Skocz do zawartości

akigo_m

Mamusie
  • Liczba zawartości

    9
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez akigo_m

  1. Hej Dziewczynki! Przepraszam że tak rzadko się odzywam! U nas po mału do przodu. Marysia od września do przedszkola. 15 czerwca mam zebranie w przeczkolu. Ja ostatnio trochę chorowałam. A mianowicie wysuną mi się dysk .Strasznie nie przyjemne. Było to jakieś 3 miesiące temu pierwszy raz. Schyliłam się z reklamówkami tylko brzęk i już tak zostałam. Dwa dni nie mogłam sie z łózka ruszyć więc zawołaliśmy w końcu pogotowie. Tam poleżałam kilka godzin dali mi leki przeciw bólowe i kazali iść do domu. Nie zrobili mi prześwietlenia pomacali tylko że mam czucie w nogach że czuje jak się załatwiam więc to nie dys . Tylko stwierdzili jakis ścisk mięśni. Ok! Kazali po miesiącu zacząć ćwiczyć joging i takie tam . Miesiąc temu bez nachylania a trochę ponosiłam Marysia złapał mnie taki sam ból. Z tym bólem przyjechałam do polski jakieś 25 godzin drogi i poszłam do lekarza zrobiłam badania . Co sie okazało mam wysunięty dysk. Lekarz był w szoku że w taki stanie przyjechałam do Polski. No ale cóż. Ale poznałam super Panią rehabilitantkę która wsunęła mi dysk i powiedziała jak mam ze sobą postępować jak żyć . Podróż do Polski straszna myślałam że wykorkuje. Nigdy tyle godzin w życiu nie jechałam. Za to Maryśka anioł.Normalnie szok jak dla mnie. Mi się płakać chciało a ona nic.Ponagrywałm troche bajek na komputer i spokój. W Anglii mieszka mi się bardzo dobrze. myslę że to była chyba jedna z najlepszych decyzji w moim życiu. Jeszcze mieszkam z lokatorami a mianowicie z męża bratem ale mają już przyznane mieszkanie z agencji socjalene wiec myśle że do lipca będe sama 🙂. Kraj jest niesamowity. Naprawdę warto z dziećmi tu przyjechać inny świat. Jeśli chodzi o pieniadze ,pomoc, brak mieszkania. Polecam Anglie. Moje starsze dzieciaki już całkiem nieźle gadają po angielsku. Ja chodzę do szkoły. Ale jeszcze mało rozumiem. Nic mi nie wchodzi . Jak się nauczę to za tydzień nie pamiętam. Eh... Marysia jest grzeczna,wesoła ,gada jak katarynka. Wszyscy mamy z niej nie zły ubaw. Je dalej jak myszka. Głównie pijeme kasze mleko nie wiem jak to będzie jak będzie w przedszkolu . Czarno to widzę.Ale może przy dzieciach będzie inaczej. Zobaczymy! Pozdraiwiam i przesyłamy buziaki!
  2. Hej Dziewczynki! Gratulacje dla Sandry 🙂! I dla przyszłych Mamuś. Spóźnione życzenia urodzinowe dla LISTOPADOWYCH SOLENIZANTÓW ! Przepraszam że się nie odzywam ale jakoś na razie nie mogę sobie znaleźć miejsca. Więc tak to z tą Anglią jest szaro, zimno ,mokro. Jest pięknie ale na swój sposób. Nie potrafię jeszcze dostrzec tego piękna. Co do tęsknoty. Nie jest tak że nie tęsknie. Tęsknie. Staram sie nie myśleć to nie tęsknie. Ostatnie wydarzenia w moim życiu zrobiły ze mnie zimną postać. Tak jakoś się odbieram. Jestem zimna jak lód dlatego może mniej odczuwam tęsknotę.Myślałam ze co nas nie zabije to nas wzmocni ale nie to nie tak . Jestem tu strasznie zagubiona z powodu języka. Czuję się jak czub. Chodze juz raz w tygodniu na język angielski ale to mało. Dzieci mają piękną szkołę nic im do domu nie zadają. Po prawie miesiącu Ada dużo już rozumie Kacper mniej. Ada nawet już próbuje czytać książkę po angielsku.Naprawdę sporo rozumie. Ja jak osioł siedze w domu to za dużo nie łapie. Do tego w tych stronach mają taki dziwny akcent. Nie mogę powiedzieć że jest tu super. Że czuję sie tu szczęśliwa. Bo nie znając języka czuję się tu jak ofiara losu. Wczoraj byłam u lekarza. Tu zakładali ma karte pytali o historie chorób. Czułam się bardzo głupio lekarka patrzyła na mnie z lekką pogardą że ja nie rozumiem. Fakt że mój mąż sporo rozumie był moim tłumaczem. Ale będąc u lekarza wyczytałam z jej miny pytanie : Babo co ty tu robisz jak nic nie rozumiesz? Nie wiem co mam wam Dziewczynki pisać. Nie długo minie miesiąc a ja się jeszcze tu nie czuje 🙂Nie wiem czy w ogóle będe sie tu czuła 😉. Podoba mi się luz tych ludzi chociaż wydaje mi się że przesadzają. Widok kobiety w piżanie chodzącej na podwórku z psem albo kobiety w szlafroku i papilotach w centrum handlowym jest dla mnie szokiem . Ale podobno do wszystkiego można przywyknąć 🙂. Czytam często co piszecie nie mogłam się tylko wziąć do napisania. Ale wybaczcie na razie jakoś nie mogę .Mam nadzieję że ten stan nicości moi minie 🙂Pozdrawiam . Buziaki!
  3. Mówie Wam jak czas szybko lecie jutro godzina 0. Jestem jakaś taka rozbita. Pożegnanie z całą rodziną płacz .Sandruś jak dolece i bede juz mieć internet podam Ci na gg albo na facebooku adres 🙂.Ciągle jeszcze cos pakuje a tyle rzeczy wysłałam busem. Trzymajcie za mnie kciuki bo im bliżej tym bardziej się boję. ☺️> Buziaki!
  4. Hej ja też nie moge jakoś się wyleczyć 😞 Ale nie po to pisze. Moja Mania bardzo rzadko choruje. Odpukać! Ale daje jej codziennie tranu witaminy to mam pikowit i wiecie co od miesiaca kupuje w aptece haruś. Taki preparat w syropie . Nawet ode mnie sie nie zaraziła. Niby pise ze od 3 lat ale pani w aptece powiedziała zeby jej dawać codzinnie 3ml. I chyba skutkuje. Więc polecam!
  5. Przepraszam że tak późno WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO DLA NASZYCH SOLENIZANTÓW 🙂!!! Olga dopiero doczytałam GRATULACJE!!! Sandruś Tort super z resztą cała reszta też. Chciała bym mieć taki talent 🙂 A ja już siedzę w pustym mieszkaniu. Do poniedziałku już nie długo 🙂 Oddałam swojego psa 😞 Moją chyba najlepszą przyjaciółkę. Która zawsze wyczuwała moje nastroje zawsze przy mnie była 😞 Czuję się z tym okropnie 😞Ale czasem życie nas zmusza do takich decyzji. Jestem chora mam tak zawalone struny głosowe że skrzypie jak stare skrzypce. Najfajniejsze jest to że jak ktoś do mnie dzwoni to nie wierzy ze to ja 😉 Marysia zdrowa . Waży 11kg. Z siusianiem to też na noc zakładam pieluchę. Nie wiem jak to teraz bedzie na nowym miejscu czy mi się nie wybije i spowrotem do pieluch nie wróce. Pewnie bedzie to dla niej niezły szok. Bo ona jak gdzieś za długo siedzimy to mówi idziemy do dom.A tu zmieni się nasz dom. Załatwiłam busa i przewieźli większość moich rzeczy do Anglii. Więc wszystko co najważniejsze juz tam mama 🙂Jutro wielkie sprzątanie a w poniedziałek pożegnanie i odlot. Trzymajcie się dziewczynki cieplutko jak będe miała neta to się odezwę. Bo pewnie przez pierwsze 2,3 tygodnie nie bede miała. Buziaki!
  6. Hej! A ja sie pakuje pakuje i spakować nie mogę 😞. Wszystko wydaje mi sie potrzebne 😞.Ja juz sama nie wiem.Do tego jeszcze mój pies. Nie mogę go zagrać bo głupi wynajemca mieszkania nie pozwala. I co ja mam zrobić z 7 letnią psiną przywiązaną do nas strasznie. Tylko usiąść i płakać(.Pytam wszystkich kogo się da nikt nie chce psa. A za stary a za kudłaty. Normalnie horror. Co ja mam zrobić 😞.Do tego siedzę nad łóżkiem bo mam je skręcić i nie wiem jak .Wszystkiego mam dosyć.Jeszcze jak ten facet co mam mnie przewieźć zawiedzie to juz w ogóle będe siedzieć i ryczeć. Nic nie umiem zorganizować. Nie chce ani tu być a wyjeżdzać do Angli nic nie chce 😞.Ten mój maż lord tylko polecenia wydaje zamiast tu przylecieć i pomóc. Najgorszy ten pies leży patrzy na mnie a ja nie wiem jak jej spojrzeć w oczy .A kończe bo marudze 😞
  7. I zapomniałam dziękujemy za pamieć. Marysi urodziny były bardzo skromne i było kilka osób pełno dzieci. Prosiłam żeby prezentów nie kupowali bo i tak nie wiem czy zabiorę to co mam 🙂 Następne będą huczne 🙂 W sumie najważniejsze że już będziemy razem. Chyba bo ostatnio to mam coraz więcej obaw 😞.Ale nawet jeśli przyjdzie mi zostać samej z dziećmi to w Anglii . To mam ja i dzieci lepsze perspektywy. Tak sobie to wszystko przemyślałam.Nawet mój mąż o tym nie wie. Ale coś muszę zrobić ze swoim życiem. Wiec biorę się ostro za język i za siebie. Bo jak ja bym tam nie poleciała to bardzo szybko byśmy się rozeszli. Źle się działo i to bardzo. Więc postawiłam ultimatum. Zobaczymy co z tego będzie! Mam nadzieję ze wszystko sie ułoży!BuziakI!
  8. Hej dziewczynki! Ja przepraszam ze sie nie odzywałam. Tak jak pisała Gosia wyprowadzamy sie do Angli czy dobrze robimy czy źle nie wiem 😞W sumie to chyba mus bo muszę pilnować męża a wsumie to jego kasy.Bo jednak on nie umie gospodarować kasą. Poza tym wiadomo wynajmował pokój z chłopakami to wieczne imprezy i tyle z tej pracy.Więc poleciałam zaciągnełam go do konsulatu podpisał zgode na dowody i zaczęłam dzialać.I tam spotkałam Gosie .Niesamowity zbieg okolicznosći ze znalazłyśmy sie w tym samym czasie i miejscu 🙂Dzieci juz są tam zapisane do szkoły .Mamy wynajęte mieszkanie .Puste 😞 Załatwiłam transport i trochę moge wziać. Ale jak spakować tyle rzeczy. Ale Już mi został prawie tydzień do wyjazdu więc muszę sie wziać w garść.Powinnam być juz spakowana bo w czwartek zabiera mi bus rzeczy.Mam sie spakować i zminimalizować wszystko żeby było jak najmniej. Otwieram szafe i wychodze. Wszystko bym chciała wziać 🙂 Ciężkie decyzje 🙂 W sumie to teraz tyle tych trudnych decyzji podjęłam że z ciuchami nie powinnam mieć problemu. Co do mojej Marysi to łobus straszny .Taka małpka. Nie wiem nawet co pisac taka jestem rozkojarzona.Teraz nie wiem kiedy się odezwe . mam nadzieję że szybo tak będe miała internet 😉.Dziewczynki trzymajcie za mnie kciuki! Bo boję się strasznie 🙂 Ale cóz jak trzeba to trzeba. Buziaki!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...