Skocz do zawartości

smerfetka_m

Mamusie
  • Liczba zawartości

    180
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez smerfetka_m

  1. Dzień doberek Kochane Ależ tu dzisiaj dużo smutnych wiadomości. Zocha - trzymaj się Kochana. Na pewno w specjaliści w CZMP zdianozują Twoją Kruszynkę i wszystko będzie dobrze. Luizka - Ty biedna od samego początku z problemami. Na szczęście i Ty i Twój lekarz jesteście czujni, bo najważniejsze jest w porę reagować. Dorcia - takie problemy dają o sobie jakoś znać czy tylko przy USG wychodzą? My USG mamy dopiero 28go - takie terminy były, pediatra mówiła,że badanie trzeba wykonać do 3go m-ca. Asiulka - wszystkiego naj dla Córuni. Co do wagi to chyba jeden tydzień niczego nie przesądza. Może nie ma jeszcze powodu żeby sie martwic
  2. Doris5969 napisał(a): Kochana 6 tyg po juz mozna 😁 😜 niby tak, ale wolę żeby mnie gin najpierw oglądnął bo mnie się coś w katarzynie nie podoba 🤢
  3. ja też okresu jeszcze nie dostałam. Wizytę u gina mam jutro. Ciekawa jestem czy dostanę zgodę na fikołajki 🥴
  4. Maga napisał(a): heh, my o samo mamy, kupy tez geste, ale co zrobic 😉? tyle o to walczylam a kazdy tu powierdzi chyba, ze latwo sie poddac.. na mm latwiej i tyle a tu kryzysy, dziecko wisi na piersi, zawsze sie wydaje, ze za malo mleka, wtedy dokarmianie, dziecko spokojne i znowy mysl "moze przejde na mm, bo nie dojada?".. 🙃 a ciezko sie patrzy, jak dziecko glodne no i nie kazdemu sie chce caly dzien dostawiac, usprawiedliwiamy sie etc... karmienie piersia jest problematyczne 😉 🤪 ale moze tez od 4go miesiaca podawaj kaszki jakies? albo zmniejsz sobie liczbe karmien 😉? ja widze, ze Antoś i ak na moim mleku najlepiej.. zero katarkow, kaszlu, nic.. No tak, masz absolutną rację 🙂 Tylko że 🙂 np. gdzie ja się będę odciągać w instytucie? Bo jednak nie tylko na zajęcia będę musiała chodzić, mój promotor dał mi do zrozumienia, że tak różowo nie będzie i że muszę co jakiś czas przychodzić, np. na dwa tygodnie żeby coś porobić i mieć nad czym pracować w domu przez następne dwa tygodnie i od nowa. I rzadko kiedy będzie czas na to odciąganie, bo po pierwsze będę musiała maksymalnie wykorzystać mój czas (sama w labie nie jestem a aparatura jest jedna), a po drugie jak już zacznę coś robić to to leci ciurkiem i pewnych rzeczy nie można zostawić samych sobie. Nie chcę tam jęczeć z pękającym cycem i nie chcę drugi raz zatoru, o nie!!!!! A dziecko w tym czasie ciągle na butli, czyli ja ciągle będę się bawić w laktator? I nie będę miała na nic czasu, będę się stresować, bo promotor pogania, laktacja przez stresy spadnie więc ja jeszcze bardziej na laktatorze i tak w kółko? Chyba jednak taka multi-baba nie jestem 🤢 🤢 🤢 no pewnie, ja Cie doskonale rozumiem, w koncu sama tez mam zajecia raz na dwa tyg.. po prostu napisalam, ze w ogole karmienie jest problematyczne.. rodzi duzo emocji w kobietach. czasem lzej jest przejsc na mm. ja nie spinam sie juz, ile jes mojego to daje, jak nie ma to mm i tyle 😁 w ogole to odkad sie przesalam spinac laktacja to sie poprawila haha 🙃[/quote faktycznie karmienie naturalne to prawdziwa zmora wczesnego macierzyństwa. u mnie było podobnie. Laktacja się unormowała dopiero kiedy ja byłam gotowa sie poddać i zaczęło być mi wszystko jedno. Dziwna jest ta nasza psychika.
  5. Maga napisał(a): no tak.. ja wiem, tylko problem w tym, ze on sie mocno prezy i krzyczy na te kupe.. probuje i nic.. jedyne co mu pomaga to takie delikane wsadzanie cxzopka, on go wypycha i tak do skuku az kupke zrobi, bo wedy tez prze, ale ma juz zwieracz troche rozluzniony.. bo za mocno zaciska.. 🤢 czasem juz po 1 dniu sie bardzo meczy.. nie pamieam juz kiedy zrobil sam kupe 🤢 🤢 🤢 aha, jesli karmisz piersia o mysle, ze nie powinnas sie martwic, kupki powinny byc rzadkie tak jak na poczatku a czestotliwosc wcale nie musi sie zmienic.. ja go karmie moim mlekiem a robi kupy jak pasta do zebow 🤢 Mój też od czasu kiedy się podjarałam leżaczkiem z wibracjami nie zrobił sam kupy 😞 Czop pomaga, ale przecież za każdym razem nie będę dawać. W ogóle przemyśluję ostatnio sprawę karmienia i chyba się poddam z tym cycem 😞 😞 Laktacja coraz gorsza, w porze karmienia ledwie wyciągnęłam 100 ml, a jeszcze do niedawna w kubełki mi się ledwo mieściło i było ok. 180 ml. Poza tym w perspektywie mam wyjazd na warsztaty 13-19 listopada i jakoś nie widzę tam regularnego odciągania. W związku z tym bez sensu jest też przyzwyczajać Tadzia do piersi, bo przez tydzień i tak będzie tylko z butli ciągnął. I te kupy... Jestem coraz bliższa skończenia z cyckiem. ja w porze karmienia tez mam 100 za dna w nocy pelna butla, nawet wiecej, ale zawsze jakis zapas jest.. narazie sie nie poddaje i ciagniemy a od 4go miesiaca nowe pokarmy, jakies kaszki powoli i juz mniej trzeba bedzie odciagac 😉 Od 4go miesiąca jak skończy czy jak zacznie 4ty|??? Jak to jest? I jakie kaszki się wtedy wprowadza??? Bo jestem zielona
  6. asia19874 napisał(a): ALE BUZIAKOW PRZYLECIAŁO 🤪 😘 😘 😘
  7. Maga napisał(a): no tak.. ja wiem, tylko problem w tym, ze on sie mocno prezy i krzyczy na te kupe.. probuje i nic.. jedyne co mu pomaga to takie delikane wsadzanie cxzopka, on go wypycha i tak do skuku az kupke zrobi, bo wedy tez prze, ale ma juz zwieracz troche rozluzniony.. bo za mocno zaciska.. 🤢 czasem juz po 1 dniu sie bardzo meczy.. nie pamieam juz kiedy zrobil sam kupe 🤢 🤢 🤢 aha, jesli karmisz piersia o mysle, ze nie powinnas sie martwic, kupki powinny byc rzadkie tak jak na poczatku a czestotliwosc wcale nie musi sie zmienic.. ja go karmie moim mlekiem a robi kupy jak pasta do zebow 🤢 aha dzięki. mąż sie smieje,ze jak Kacperek podrosnie to bedziemy go do stolu na nocniku sadzac 😁, bo wali kupsko prawie przy kazdym karmieniu Maga może cos z Twoja dieta jest nie tak? Moze za duzo smazonego albo słodkości?
  8. AsiulkaZG83 napisał(a): Ciesze sie niesamowicie ,ze juz po wszystkim i ze Tymonek zniosl to dzielnie - teraz tylko bedzie lepiej 🙂Buziaczki dla Was Kochani 😘 😘 😘 dzielne Maleństwo i dzielna Mamusia. Cieszę się razem z Wami, że wszystko poszło zgodnie z planem. Teraz juz z górki
  9. MamusiOlusia napisał(a): jakie cudne fotki.
  10. Leginsik napisał(a): a ja sie na poczatku bawiłam z oktaniseptem i zaluje bo moglam od razu spirytusem przemywac ;/ my przemywaliśmy spirytusem i kikut odpadł po 3 dniach 🙂 🙂 🙂 🙂
  11. Cześć Mamuśki 🙂 muszę się pochwalić, że Kacperek je już cyca z cyca 😁 bardzo się cieszę, że nie muszę walczyć już z laktatorem i butelkami. Maga co do kupy to połozna mi mówiła, że mleko matki jest niemal w całości przez dziecko karmione dlatego jeśli maleństwo się nie pręży to nie ma się co martwić. Brak kupki oczywiście nie może trwać w nieskończoność, ale jak jeden dzień nie zrobi to nic się nie stanie. U nas z kupami jest odwrotnie. Kacperek trzaska po 5 razy na dobę i też się zaczęłam zastanawiać czy to normalne. Jak myślicie? Kupki sa cały czas rzedklie. Powinnam się martwić?
  12. izarybka napisał(a): imageshack.us chyba dzięki
  13. dziewczyny co to była za strona do wklejania zdjęć???
  14. AsiulkaZG83 napisał(a): SZCZĘŚCIARA 🙂moja Ola tak ma co noc 😁 😁 😁 🤪 🤪 🤪 😜 😜
  15. czarna79 napisał(a): na noc podaje mu moje z butelki i wtedy własnie spi te 2h zdarza sie nawet ze 3h ale rzadko. Kacperek mm bardzo niechętnie jada. Potrafi zwrócic wszystko 🤢
  16. iza1313 napisał(a): udało sie ale dostawiałam Go cały czas nawet te kilka dni kiedy pokarmu miałam baaadzo mało. Moze pomogły też butelki Tommee które podobno imituja sutek
  17. mariola-s napisał(a): wow u nas pd rana do godz 17-18 dziecka brak moge zrobic wsjo a panowie wiercą tłuką sie a ona spi heh wariat mały mama glosna to dziecko przywykło juz w ciazy do hałasu 😁 moja niby powinna do hałasu tez przywyknac bo przeciez w ciazy to u mnie był plac budowy, sorry pisze jednym palcem 🙃 🙃 🙃 ale chyba spanie ma po mnie mi wystarczaja 4 godziny snu i w ciazy tez tak spalam chciałabym po 4 godzinach snu być wyspana 🤪 tez bym chciala 🤪... przespac 4h to jest aż tak źle? pobudka co 1h co 2h 🤨dlatego też w końcu wymiękam i bior e Go do łóżka
  18. aniulka25 napisał(a): wow u nas pd rana do godz 17-18 dziecka brak moge zrobic wsjo a panowie wiercą tłuką sie a ona spi heh wariat mały mama glosna to dziecko przywykło juz w ciazy do hałasu 😁 moja niby powinna do hałasu tez przywyknac bo przeciez w ciazy to u mnie był plac budowy, sorry pisze jednym palcem 🙃 🙃 🙃 ale chyba spanie ma po mnie mi wystarczaja 4 godziny snu i w ciazy tez tak spalam chciałabym po 4 godzinach snu być wyspana 🤪 tez bym chciala 🤪... przespac 4h
  19. Louisedg napisał(a): mialam za mało mleka przez to ze malutka byla w szpitalu nie pobudzala laktacji i nie dojadała potem jak wrocila a karmienie cycem + mlekiem sztucznym + odciaganie i podawanie odciagnietego bylo zbyt absorbujace i kulałam psychicznie i fizycznie zrezygnowałam z płaczem i bolem serca ale teraz jest super!!!!!!!!!!!!!!!! ja mam czas dziecko najedzone i gitarra gra 🙂 ja dopiero od wczoraj podaje cyca z cyca bo tak odciągałam i dawałam z butli. Zobaczymy jak będzie. U nas najpierw były płaskie brodawki. Zastosowałam nakładki i jakoś szło, ale łykał tyle powietrza, że zaczęły się bóle brzuszka. Na więc walczyłam o odstawienie nakładek bo brodawki się wyciągnęły. 2 tygodnie spokoju i zanik mleka. Dokarmiałam mm, doiłam cyce i piłam wszystkie specyfiki świata na pobudzenie laktacji. Mleko wróciło, ale Kacperek się rozleniwił. I tak zaczełam odciągac i podawac z butli. Po tej całej akcji mam już dość tylko szkoda mi tego wysiłku jaki włożyłam w walkę z laktacją
  20. aniulka25 napisał(a): SZCZĘŚCIARA 🙂
  21. Luizka nie wierzę !!!!!!!!!! Tobie naprawdę ciągle jest za ciepło????? A myślałam,że teraz już to Ty jesteś sprite 😁
  22. Dzień doberek 🙂 Wpadam sie przywitać, bo później będę miała gości. Noc minęła jako tako. Ja już sama nie wiem ile razy w nocy wstaje, zupełnie nie daje rady tego kontrolować. Niestety za którymś razem zawsze biorę Małego do łóżka, a co wieczór sobie obiecuje, że nie będę ☺️ Jak Was poczytałam to wychodzi, że mój Kacperek to Wielbrzymek jakiś. Waży już 5760g 🤪 a przy wypisie było 3460g. Luizka dlaczego odstawiłaś Malutką od piersi? Ja też mam mieszane uczucia co do karmienia. Walczyłam ponad miesiąc o pokarm. Udało się, ale karmienie cyckiem jest dość trudno pogodzić z codziennymi obowiązkami. Pory karmieni są nie do odgadnięcia, w nocy je co godzinę czasem co dwie.....
  23. muszę juz mykać, ale bedę zaglądać
  24. Doris5969 napisał(a): mi niestety i kg zostały i brzuch tez tak na 4 m-c 😠 😠dobrze gadali z epo cc dłuzej sie dochodzi do siebie moze nie wszytkich kobit sie to tyczy ale wiekszosc ma niesty probllemy z dochodzeniem do formy w tym JA 😞 ja jestem po SN a okres połogu to dla mnie droga przez mękę o porodzie niemówiąc 🤢
  25. aniulka25 napisał(a): pytanie nie bylo do mnie ale sie wtrace zeby cie pocieszyc. Ja tez mam taki brzuch a waze mniej niz przed ciaza dzięki. Pytanko było do wszystkich Mamusiek.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...