aaagaaa_m

kasiuniaa1603 napisał(a): no to bym wzięła tak na pewno 2 opakowania 😁 No może ściągniemy jeszcze kilka mamusiek i spotkamy się grupowo 😁 oki, to ja Ci kupie i w razie co jak wroce do domu, to jak bedziesz chciala, to ja Ci bede kupowala i wysylala priorytetem. A kto mieszka blisko Torunia i Bydgoszczy? Dorianna ale nie wiem, czy ona będzie w stanie przyjec no i chyba Wanilka ma rodziców w bdg ale nie jestem pewna czy to ona. no to następne spotkanie się szykuje 🙂 szkoda, że znowu daleko ode mnie 😞

Guga dobranoc 🙂

Pammat mi odpisała - i jej M. ma jutro usg nerek i jak się krwiak wchłonie to do domu go wypuszczą. ogólnie odwiedza go w szpitalu i nie ma czasu na nic

do Pammat właśnie napisałam smsa 🙂

meliska napisał(a): i mamusia też dzielna 🙂 😘 😘 😘 dla Was kochani jeszcze trochę i nóżka będzie sprawna i zdrowa 🙂 mam taką nadzieję, że wszystko będzie szło w dobrą stronę, i dzięki laseczki za wsparcie 😘 to naprawdę dużo dajeee 😘

a moje dziecię marudziło dzisiaj trochę ok 18, tak do kąpieli o 19. to znaczy pospał 3 minuty i takie przeraźliwy płacz, nie krzyk, tylko płacz... tak jakby go coś bolało... i było mi strasznie źle że nie mogę mu pomóc. a tak sobie myślę, że jemu przecież ten gips na nóżce musi przeszkadzać... i może chwilami po prostu mu to ciąży i już nie wytrzymuje i wtedy płacze po prostu... albo chciałby sobie wyprostować nóżkę a cały czas ma ją pod kątem zgiętą w gipsie... oj dzielny ten mój chłopczyk jest...

guga napisał(a): guga, a kiedy malżon wraca? za 9 - 10 tyg 🤢 🤢 🤢 🤢 🤢 🤢 🤢 o kurka...to ty musisz silna baba byc, mnie by to chyba przerosło...Ale sie Twoj malzon zdziwi, jak zobaczy guginke po takim czasie 🙂 dzieci sie tak szybko zmieniają, nie pozna jej 🙂 widzi ją czasem na skypie i przesyłam mu foty z telefonu... 🤨 ciężko mi, w pewnym momencie mnie to przerosło.... 🤢 dlatego zamilkłam przez chwilke ale teraz zrozumiałam ze pomimo braku czasu to lżej mi z Wami tu na forum 🙂 😘 😘 😘 😘 co racja to racja 🙂 wsparcie tu się ma nieziemskie 😘 😘 😘

Guga mnie też niedługo czeka rozstanie z mężem... wyjeżdża prawdopodobnie koniec lutego, początek marca... tyle że teraz do świąt wielkanocnych, ale jak już po świętach pojedzie to będzie na ok 2 miesiące

agami napisał(a): o jaki pięknyyyyy 🙂

i swój avatar też widzę 🙂

a ja tam widzę Wasze avatary, zarówno Aniqi, jak i coq, i Agami 🙂

uciekam, bo idziemy kąpać Maciejkę 🙂

coquelicot napisał(a): dzieci jak to dzieci różne humorki mają 🙂 ale są najukochańsze na świecie 🙂

coq w sumie nie mam co narzekać na Maciejkę i w ogóle 🙂 czasami jest marudny, ale ja to rozumiem, bo przecież ja też czasem nie mam humoru 😉 ale ogólnie to dzisiaj bardzo dużo gaworzy i się śmieje 🙂 dobry humorek ma 🙂 chociaż teraz coś zaczyna marudzić

w końcu dorwałam się do komputera 😁 bo wcześniej byliśmy w kościele, potem obiad, potem kawa z szarlotką 😁 i gadka z rodzicami. a teraz bawiłam się z Maćkiem zabawkami 🙂 teraz Maciek poszedł do taty 🙂

dzień dobry 🙂 wczoraj wieczór się udał i mogę oficjalnie zakomunikować, że pierwszy raz mam już za sobą 😁 😁 😁 a dzisiaj od rana w kuchni, robiliśmy parówki w cieście drożdżowym na śniadanie 🙂 smakowały wszystkim. a teraz Maciek przysypia, a ja sobie paznokcie pomalowałam i zaraz będę się szykować do kościoła 🙂

chyba już wszystkie śpicie 🙂 uciekam z komputera, dobrej nocki 🙂

ale może jednak nie wszystko stracone bo właśnie jedzie ją odwieźć 😁 za 20 minut powinien być to może uda mi się nie usnąć 😁 a potem jeszcze będzie jechał po rodziców moich, na telefon jest 😁 jak zadzwonią w nocy to po nich pojedzie 🙂

asiadudzika napisał(a): no nie śpię... mieliśmy z mężem położyć się do łóżka 😁 😁 😁 mąż miał tylko odwieźć "koleżankę" 16-letniego brata do domu o 22... a tu niedawno przychodzi brat i się pyta czy nie można jej odwieźć o 23... no i M. się zgodził. bo rodziców nie ma w domu, bo na balu to dziewczyna może dłużej posiedzieć 😉 no więc ja już w sumie usypiam... i na pewno nie dotrwam tego aż M. wróci... a zapowiadał się romantyczny wieczór....

Asiulka buziak ode mnie 😘 żeby chociaż troszkę lepiej Ci się zrobiło 😘

Aniqa1111 napisał(a): Gdyby kózka nie skakała, to by nóżki nie złamała:-) Coq trzeba było sie nie ślizgać po lodzie 🙂 A ja uwielbiam, jak Kalina zaśnie mi na brzuchu, czuje z nia wtedy taka niesamowita wieź. ja też uwielbiam jak Maciek śpi na brzuchu u mnie 🙂

coquelicot napisał(a): oj, to życzę Ci, żeby kolanko szybko się zagoiło i jak najmniej bolało 😘 oraz żeby Yasmine przespała kilkaaa godzin 🙂

Kasiunia jak polecasz to przy najbliższej okazji kupię i wypróbuję 🙂 Agami fajna taka akcja 😁 i super, że miałaś możliwość tak obkupić małego 😁

Maciek śpi, szarlotka w piekarniku 🙂 zaraz zabieramy się za stworzenie czegoś dobrego na kolację 🙂

chyba zaczęłam monolog prowadzić 😜