aaagaaa_m

Meliska pamiętasz jak Ci mówiłam, że nie daleko Ciebie mieszka moja kuzynka? I tak dzisiaj jak rozmawiałam z nią przez telefon to coś tam ona o policji mówiła bo jej mąż od niedawna jest policjantem. No i pracuje chyba razem z Twoim. Przemek ma na imię 🙂 jaki ten świat mały 🙂

wszystkiego co najlepsze, żeby to był dobry rok! 😘

Maciek obudził się po 22 i nie spał do 1.30 🙂 a my poszliśmy przed północą na nasz ryneczek, a mama moja została z Maćkiem wtedy...

aaa, strasznie boi się fajerwerków, nawet nie chce oglądać

Jak piszę z telefonu to bardzo często mi dwa razy się wysyła wiadomość.

No książę mały już śpi 🙂

Dobry wieczór 🙂

Właśnie usypiam Maćka. 🙂

Co do sylwestra to M. zgłosił się do pracy do 21 i w Nowy Rok od 9 rano bo nie wybieralismy sie nigdzie i żeby za rok miał wolne. Ale okazało się w sobotę że mają wykorzystywać powoli urlopy i w te dwa dni ma wolne. A planów brak. No i nie wiem... chyba we trójkę spędzimy tę noc jak i wiele innych 😉
Teraz jak ma wolne to z chęcią bym gdzieś poszła ale na wszystko za późno. ..

.

Dobry wieczór 🙂

Aniqa ja to mam nadzieję, że to święta trochę spowolniły forum i że wszystko wróci do normy

My wczoraj wieczorem mieliśmy gości, wyszli przed drugą w nocy, M. do 16 dzisiaj umierał 😉

Ja już umyta, oglądamy film z M. a jutro na 7 do pracy, oj jaki się nie chce

Wanilia dzięki 🙂 no ucieszył sie naprawdę tym Tomkiem 🙂

Meliska jak Julka?

dzień dobry 🙂

w sumie dzięki mojej chorobie, która w sumie to już chyba minęła, bo gardło mnie nie boli, miałam ten 3-dniowy antybiotyk, to jutro mam wolne 🙂

no ale zaraziłam Maćka 😞 bo ma katar straszny, wczoraj miał gorączkę. dzisiaj już lepiej, bo katar nie wodnisty, tylko taki gęsty, mniej dzisiaj kichał no i gorączki nie było. oby nic większego się z tego nie rozwinęło...

Aniqa1111 napisał(a):

Aga, wow,ilosc prezentow mnie powalila 😮

mojego Maćka zapewne też...
ale babcia i dziadziuś, ciocia Ania (moja siostra), Gaga, a ostatnio nawet "Gaguś" 😉 (mój brat), do tego teściowa, i dwaj bracia M. 🙂

no hej hej 🙂

Maciek dostał mnóstwo prezentów, część mu pochowaliśmy 😁 ale tor drewniany z ciuchcią jeżdżacą, duży tor na samochody poziomowy, laptopa edukacyjnego, tableta edukacyjnego, jakieś ciuchy, tablicę ze znikopisem i tam jakieś obrazki do obrysowywania, książkę, traktor jakiś, puzzle piankowe, zestaw lekarski... jakieś ciuchy, klocki lego duplo z pociągiem, od nas fotel... chyba tyle...
w głowie mu się poprzewraca, bo przecież w sobotę na urodziny podostawał mnóstwo rzeczy... jak w zeszłym roku dostał dwa konie na biegunach tak teraz dwa zestawy-stoliki do majsterkowania 🙂 ale dostał też rowerek biegowy 🙂drewniany, z czego bardzo się cieszę 🙂

żeby tylko teraz nie pomyślał, że zawsze tak będzie 😜 😜 😜

hihi 🙂

a mój M. z wiertarki bardzo zadowolony 🙂

Aniqa oj ja też się objadłam... jutro dietka 😉

Kochane,

na te nadchodzące dni życzę Wam wszystkim (a raczej życzymy razem z Maciulkiem) wszystkiego co najlepsze... pogodnej, rodzinnej atmosfery, dużo miłości w powietrzu 🙂



P.S. Choinkę ubieraliśmy wczoraj 🙂 Maciek swój wkład miał, bo kilka bombek powiesił 🙂

no to obiecane zdjęcia tortu 🙂

Hej hej

Na razie tak w skrócie. Potem zajrzę to wrzucę Wam zdjecie torta. Bo pociąg Tomek wyszedł 🙂 i pierwszy tort mam już za sobą, a nawet pierwsze dwa.

A z innej beczki tp chora jestem 😞 złapało mnie w niedzielę wieczorem. Wczoraj byłam w pracy ale masakra. No i ok 10 poszłam do lekarza. I movno gardło zainfekowane i trochę na oskrzelach. I zwolnienie. Wrocilam do pracy a dyrektor do mnie żebym poszła do domu. No ale miałam kredyt umówiony wiec wszystko zrobiłam zeby tylko podpisy u koleżanki zrobili. I wyszłam po 13.

I masakra się czuję, gardło boli, dreszcze mam. No super. Wczoraj jeszcze choinkę ubieralam ledwo żyjąc.

Potem włącze laptopa yo wrzucę zdjecia

hej hej 🙂

ja dzisiaj wolne, i od rana w kuchni...

no prawie od rana, bo byliśmy dzisiaj z Maćkiem u fryzjera, mimo długich włosów to pierwszy raz dopiero 😉 i z efektu jestem zadowolona 🙂

a już dwa torty zrobiłam, jeden na sobotę z masą budyniową oraz masą truskawkową, a drugi na niedzielę z dżemem z czarnej porzeczki oraz bitą śmietaną 🙂 mam nadzieję, że w smaku dobre. jeden już obłożony masą i jak trochę posiedzi w lodówce to będziemy się brali za cukrową masę z M.
do tego robiliśmy galaretki z M., bigos się robi, babeczki kruche na słono upieczone, zostało farsz zrobić. Udka kurczaka pokrojone, w przyprawach siedzą, jutro tylko do piekarnika. zaraz się zabieram za sałatki.
Jutro impreza na 18 osób 🙂
a w niedzielę na 7 plus my 🙂

A my dzisiaj troszkę świętowaliśmy Maćka urodzinki. Impreza w sobotę:-)

Ale dzisiaj dostał tableta dla dzieci z jakąś tam farma od rodziców. I ja wróciłam 18.20 i przez godzinę do kąpieli już mialam dość tych dźwięków. No ale widać że Maćkowi się podoba. A od nas dostał poduszkę ze swoim ulubionym pociągiem Tomkiem:-)

A ja dzisiaj masowo produkowałam ciasteczka. Mnostwo ich jest. Choinki, aniołki, gwiazdki i dzwoneczki. To przede wszystkim 🙂

Holi mi marzy się wizyta u kosmetyczki, tylko czasu brak...
ale zaczyna mi się udzielać nastrój świąteczny, czyli u mnie znaczy to, że nawet podczas sprzątania się uśmiecham i sprawia mi to przyjemność 🙂 to naprawdę możliwe 🙃

chloe napisał(a):

aga - fajnie ze bilans dwulatka wyszedl dobrze. ale jak to rozpoznal zwierzatka, potrail je nazwac? julek mowi tylko muu, meee, kokoo itp!! :P
za to mierzac 92cm wazy 15kg !! a ja myslalam ze mam niejadka!! 😉

nazwać potrafi: "koń, kowa (krowa), pies, kot, zeba (zebra), dzik, łoś, kaka, koza, tukan, gekon, słoń, bóbr, jeż, borsuk, wąż, pająk, osa, termit 😉, papuga, byk" - tyle pamiętam na tą chwilę 😁

Chloe zdjęcie piękne!

Kasiunia zaglądaj częściej! 🙂

Pammat super, że Wam się udało! 🙂 wielkie gratulacje i cieszę się razem z Tobą 🙂 🙂 🙂

a dla Konsti i Majeczki wszystkiego co najlepsze w dniu ich święta 🙂 😘

hej hej laseczki 🙂

przez tą moją drugą zmianę, nadmiar rzeczy do zrobienia i szykującą się imprezę urodzinową Maćka (w sobotę) brakuje mi czasu dosłownie na wszystko...

a jeszcze dzisiaj przed pracą byliśmy na bilansie dwulatka 🙂 w końcu to jutro 😁 no i mierzy niby 92cm, piszę niby bo tak jakoś dziwnie go mierzyła, waży 12,7kg ale w całym ubraniu, rajtki, jeansy, body, bluzka. buty udało mi się jedynie ściągnąć 🙂 ogólnie powiedziała, że mądry chłopak, rozpoznał jej wszystkie zwierzątka, do siusiaka zajrzała, wszystko ok 🙂 prawie udało się bez płaczu, ale jednak nie calkiem... ale ta lekarka tak skrzeczy że się nie dziwię 😉 no ale jesteśmy już po! 🙂

a jeśli chodzi o wizję bez zabiegu, to przyjmuje u nas taka pani która masuje, ale nie taki normalny masaż klasyczny tylko trochę inaczej, sporo osób do niech chodzi, chwalą ją sobie, mama moja też chodzi bo ją stawy bolą, w ogóle po jednym masażu rozpoznała u mojej mamy wszystkie dolegliwości i choroby które przebyła... i powiedziała jej wtedy że ma białko w moczu, a mama że nie możliwe, bo nigdy nie miała. ale zrobiła sobie wyniki i rzeczywiście miała...

no i ta pani Ela ostatnio się zgadała z mamą, mama jej wspomniała o Maćku i ona powiedziała że mogłaby spróbować mu rozmasować to ścięgno... no i w sobotę byliśmy, Maćkowi bardzo się podobało, dzisiaj był. M. z moją mamą i tak mu miło było, że usnął w trakcie 🙃 idziemy też w piątek 🙂 no i zobaczymy co i jak... bo jakby udało się mu rozluźnić to ścięgno bo on cały czas ma napięte to może udałoby się bez zabiegu... wiadomo, że lekarze a szczególnie chirurdzy to do cięcia... no ale to zawsze cięcie, zawsze rana... no nic zobaczymy jeszcze co z tym faktem zrobimy

a tymczasem przeczytam tylko co tam u Was szybciutko i uciekam... bo ludzi w banku mnóstwo, kredyty klęskowe do roboty, nie mam czasu kiedy iść siusiu jak w pracy jestem... a po 18 to przychodzę tak wykończona że masakra...

Zdublowało;-)

Widzę że forum znowu działa:-)

Dzień dobry:-)

A ja na 10 idę z Maćkiem na masaż stópki bo pojawiła sie wizja bez zabiegu.

ale żeby nie było to wszystko nadrobiłam 🙂

Meliska super zdjęcia! a Julka!!! no po prostu cud 🙂 i jaka odważna 🙂

Wanilia no to Weroniczka mocno z mową ruszyła 🙂
a co do Twojego rozdrażnienia, to ja ostatnio też tak miałam...

Chloe faceci 🤢
a co do kolejnego psa to ja ja nie wiem czy bym dała radę...
a pieska wiadomo, że szkoda...

Agami Tobie mogę powiedzieć to samo co i Chloe 😉

Coq to nie daj się chorobie 😘

Mam nadzieję, że nic nie pomieszałam 😜

poza tym:
wczoraj byliśmy na Mikołajkach dla dzieci w pracy u M. i super było 🙂 Maciek mega zadowolony, Mikołaja się nie bał w ogóle 😁 wręcz przeciwnie, nie mógł się doczekać aż Mikołaj go zawoła, i jak długo nie nadchodziła jego pora to w końcu wyrwał się do Mikołaja, stanął przed nim i walnął tekstem "pezent da mi" 😁

a co do mowy, to powtórzy praktycznie wszystko: i "aniołek", rozróżnia "ciepło"-"zimno", "sucho"-"mokro" , no w sumie dużo słów mówi, każde powtórzy 🙂

hej hej dziewczynki 🙂

cały czas Was czytam, ale na brak czasu na napisanie...

dobry wieczór 🙂

ja po ćwiczeniach, sobie ćwiczę ostatnio, nie chciałam się wcześniej chwalić żeby nie zapeszyć, ale w ciągu ostatniego tygodnia trzy razy już ćwiczyłam 🙂 dzisiaj całe 40 minut 😁 oj, wykończona jestem. ale tak pozytywnie 🙂

u nas jest zumba zorganizowana, ale niestety nie mam jak chodzić, bo jak co drugi tydzień idę do 18 do pracy to nie będę miała jak pójść, no a jak w ten co drugi tydzień jak do 15 jestem wypadnie, że M. w pracy do 21 to też nie będę miała jak iść... więc niestety nie mogłam się zapisać, a szkoda. bo koleżanki chodzą i mówią, że świetnie jest...

MILENKO wszystkiego co najlepsze dla Ciebie 😘 😘 😘 chudzinko nasza kochana 😘

co do ubierania to jak Was czytam to oczom nie wierzę, bo mimo, że Maciek jest mega ruchliwy, czasami to diabełek w niego wstępuje, to problemów z ubieraniem nie mamy 🙂 Maciek bez problemu daje sobie ubierać kurtkę, lubi chodzić na spacery 🙂
no ale czasami ogarnia go taki szał, że masakra... dzisiaj przed spaniem tak nam dokuczał, że masakra, byliśmy u góry, i non stop otwierał i trzaskał drzwiami od szafy, od komody, wywalał moje kosmetyki, moje lakiery, wyłączał telewizor (u góry mamy taki kineskopowy) non stop, targał mi za wtyczki od laptopa, naciskał mi różne przyciski... M. wziął gazetę to mu zabierał... no po prostu igrał z naszą cierpliwością chyba 😜