asiadudzika_m

Aniqa ja też mam pomidorową 🙂 z ryżem.

dzdby.my dzisiaj Jule na4 razy do przedszkola odwoziłyśmy 🤢 wybierałam się z wózkiem(ponad 3km) więc najpierw stwierdziłam ze za lekko się ubrałam,więc powrót.później że pogoda taka se więc powrót po folie przeciwdeszczową.jak już gotowe byłyśmy to pies za nami wyskoczył bo nauczył się z kojca wyskakiwać i musiałyśmy sie wrócić żeby go na smyczy uwiązać ☺️ no i w samochód wsiadłyśmy bo czas nam się upłynnił...tak pod górkę ciagle.z tym moim to tak;on się do mnie odzywał ja do niego nie bardzo.nawet chciał się do mnie przytulić jak szłam spać ale jeszcze się pokłóciliśmy i tak to się skończyło.niech sobie nie myśli że mu wolno mi tak gadać. 😠
Chloe mój też chyba za bardzo nauczony przez mamusie i teraz sobie pozwala jak chce.a że moja mama też raczej wszystko w domu robi i robiła to ja wzór taki mam głupi i powtarzam błędy matki i tak jak ona płakać będę kiedyś że wszystko ja muszę sama.

hej z rana 🙂 ale się pokłóciłam z Ł. .... w dupie emocjonalnej... przyjechaliśmy od teściów a ten jak głodny to mu się załącza a że ja jak pisałam ostatnio nie mogę się ogarnąć to sterta garów w zlewie,jakaś podpsuta kiełbaska w lodówce ☺️ wiśnie zagotowane na kuchni i muszki na około... no kuźwa ale miałam wkurwa ostrego jak on na mnie wsiadł i myślałam że my wyjebie dosłownie! i jeszcze Ł. patelnie wyjmuje z piecyka(a ja smażyłam ostatnio na niej naleśniki i wcale nie była brudna to ją schowałam po smażeniu bez mycia i tak tylko ja gotuje) i do mnie z pretensją że ta brudna 😮 a on nawalił na nią wszystkiego-jajka,wędlina,cebula i jakieś inne rzeczy a zarzuca mi że patelnia brudna!!!!! 😠 😠 ale nie to najgorsze! zaczął ją myć a że w zlewie było full to tak porozlewał wodę że grrrrrrr!!!! i to specjalnie jebany to zrobił bo ja stałam w kuchni!! 😠 😠 i mówię mu ze ma wytrzeć a on że nie.no kuźwa!!!!no i od słowa do słowa i on poszedł z tym swoim żarciem(co ja też miałam jeść ale apetyt na to poszedł razem z kłótnią) a ja zaczęłam zmywać,poszłam sie umyć,uprałam kilka rzeczy w ręku..żeby tylko się na niego nie patrzeć i się z nim nie kłócić bo bym go chyba zabiła 😠 😠 😠 jak przyszłam to ten już spał a była 24 więc sporo czasu się ogarniałam z tych nerwów...nadal mną trzącha.ciekawa jestem czy się odezwie jak wróci fajfus jeden 😠

dzień dobry w niedzielę 🙂
ja już nie śpie od 6;30.zupa dla Mili się gotuje 🙂 śniadanie zjedzone,kawa wypita,Julka z ojcem w wyrze a ja kuchnie okupuje...obiad dzisiaj u teściowej więc luz blus 😁 moja ostatnio częściej się budzi w nocy a już kiedyś jak jadła ok 21 tak wstawała o 5.teraz nie wiem czy to przez te upały tak czy co... i 3 razy w nocy potrafi się obudzić 🤢 ciągle jestem jakaś zajechana że w domu burdel.i jeszcze doszło mi to przedszkole co Julke wożę to już w ogóle nie jestem w stanie nadrobić porządków 🤢 ciasta z wiśniami też nie zrobiłam bo taka zatyrana chodzę... wczoraj byliśmy na urodzinach dwulatki chrześnicy 🙂 jaka słodycz!!!no cudowna jest! śliczna a jaka kochana!łobuzuje troche ale to i tak nic 😜 ciągle uśmiechnięta a moją Milenkę to myślałam ze ugryzie z radości 😁 tak koło nas skakała i ciągle ją całowała,przytulała i dotykała 😁 moja Jula jedzie z moimi rodzicami nad morze 23lipca a ja po 27 już chyba z Julą,Milą i teściami.mąż w domu zostaje:P najpierw sie czaiłam czy mogę jechać bez niego ale teraz to już nie mam wątpliwości.poza tym on stwierdził że wie że jedziemy tylko nie wie kiedy.żadnego-jedziecie beze mnie? czy coś...dziwne...ale się rozpisałam... słowo na niedzielę to było 😁 do jutra laski :*

heja z wieczora 🙂 niestety nie mam czasu więc tylko Meliska ja to w ogóle mam do wszystkich daleko a mieszkam w samym centrum 😁 ano widzisz,jak się nie ma to trza kupić... dżem zrobić,prosta sprawa.jak będziesz miała chęć to Ci napiszę 🙂 Chloe dobrze że możesz karmić 🙂 chociaż po mojemu to inaczej ale lekarze są mądrzejsi 🙃
Dobranoc

hej dziołchy 🙂
więc tak.dzem z wiśni nie zrobiony gdyż wykonałam tel do cioci i będę miała tanio wiśnie 🙂 od jej cioci czy kogoś z rodziny.tylko nie wiem kiedy a te które mam to już kompot był i dzisiaj będzie znowu i jakies ciacho wymyślę 😁 nie iwem jeszcze jakie ale będzie....
Chloe mi się zdaje że lekarz ze względu na ciążę karze Ci odstawić małego od piersi... niestety ale jedno dziecku drugiemu nie może zabierać witamin...no zobaczysz co powie i też jestem ciekawa.na pewno dobrze będzie 🙂
Wanilia 7 mies bardzo dobry wynik 😁 JUlkę karmiłam do 8.teraz zaczynam sie zastanawiać jak to będzie z Milą bo nawet bym już chciała ją odstawiać tylko że ona nie bardzo chce pić płyny przez butelkę...kaszkę na wieczór dostaje i obiadek w dzień.czasami jakiegoś owoca i tyle z nowości.no jeszcze chlebek miętoli i chrupki kukurydziane 🙃 ogólnie to czasami mam wrazenie że woli coś innego niż cycka a czasami ze nic innego nie chce tylko cycka 😮 zmienia jej sie...tak że karmimy dalej.nic na siłę.u Ciebie gładko poszło więc luz blus i pijesz winko 🙂

w ogóle to jak Juli nie było to zajechałam do sklepu i kupiłam łubiankę wiśni i zaraz zabieram się za robienie dżemu wiśniowego a w miedzyczasie robiłam dżem z jagód 🙂 ach i och!! no i malinki kupiłam do jedzenia i są pyszne.Milce nawet dałam 3 🙂przeszczęśliwa była 😁 ręce mam brudno-fioletowe po tych jagodach...mi też się właśnie pranie skończyło prać Beatko 🙂

heja 🙂
moja Jula dzisiaj była pierwszy raz w przedszkolu na 4 godziny 🙂 poszło jakby zawsze chodziła.pytam ; moge już iść?-taaak.buziak i poszłam.nawet mnie wzrokiem nie odprowadziła... no ale dobrze się bawiła i to najważniejsze 😁 przyzwyczaje się.szkoda mi tylko kasy na gaz bo to jest 3km od nas a Jula nie da rady chodzić pieszo tak daleko.szczególnie z powrotem...

ładne zdjęcie Chloe 🙂 synuś roześmiany 😁 mam nadzieję że trafi Wam się dziewczynka teraz 🙂 sukienki,kucyki te sprawy 😉
dobranoc

Chloe GRATULACJE!!! super och i ach!! mąż pomaga to naprawdę ekstra,u nas to sama muszę wszystko z dziećmi więc nie było mowy tak szybko a byłoby fajnie 🙃
Wanilia to i od Ciebie czekamy na dobre wiadomości o Bąbelku 🙂
dziewczynki moje drogie! więc ja odpocząć na ile mogłam to się udało 🙂 byłam na wsi a tam robota zawsze jest ale płakać mi się chciało jak odjeżdżałam...zawsze tam jeździłam na wakacje jak byłam mała a teraz tak ciężko się wyrwać 🤨 ale ten zapach zboża,lata,mleka od krowy...nie do opisania! zielony staw,rybki,żabki,pola kukurydzy,gołębie,krowy,kotki sztuk 7,psy,kury,pójdziem, będziem, pojechalim no raduje mi sie serce jak myśle o tym wszystkim 🤪 ciągle coś robiłam a pojechałam wieczorem w poniedziałek i zajechałam po 22.spałam 4 godz do 4 rano bo mała wstała na cyca a ja już nie usnęłam z radochy!na fb są zdjecia więc zapraszam która nie widziała 😁 Milenka wkłada paluchy od stóp do buzi i nią 'pierdzi' czadersko 😁 nawet obrót z brzucha na plecy był ze 3 razy.rozkręca mi sie maleńka 😁 obraca sie na razie raz na jakiś czas ale mnie to nie boli 🙂 mąż dzwonił do mnie już pierwszego dnia.a w piątek zanim przyjechałyśmy to dzwonił i mówił że mu smutno sie już robi bez nas:P za karę a co!! nie wiem na ile mądrzał jak nas nie było ale mi jest lepiej po tym wypadzie i jestem zadowolona bardzo.teraz będziemy myśleć z dotlenioną głową w razie co 🙃 JUla moja od rana do wieczora latała z małymi kotkami,tak że nawet obiadu nie chciała jeść!a brudna była!!dziecko brudne to szczęśliwe 😁

WRÓCIŁAM!![color=

właśnie zamiaruję się pakować ale tamten jeszcze nie przyjechał.powiem mu i każę się zastanowić.dam mu czas niech myśli a ja ochłonę i się odstresuję.i tak miałam jechać tylko teraz szybciej to nastąpi...więc na razie dziewczynki.maja tam internet ale chyba potrzebuję całkiem się odbić wiec nie wiem czy zajrzę....więc miłego wieczoru,tygodnia i udanych nocy dziewczynki 🙂 oby Wam dobrze się spało 🙂

my po 15 byłyśmy w sklepie,z sąsiadką 3 zdania zamieniłam i z powrotem jesteśmy w domu bo komary żyć nie dają 😮 OFF się skończył - to OKROPNE!! zastanawiam sie w dalszym ciągu czy zostawić tego mojego teraz i jechać do ciotki na wieś czy zostać i prowadzić z nim rozmowy które i tak do niczego nie prowadzą...rozum mówi jedź a serce zostań...ach a na dworze przewracają trawę na polu 😁 takie wiejskie dźwięki a u ciotki to już w ogóle 30 krów i zaraz żniwa będą... tylko że jechać ponad 100km z dziećmi bez klimy?? szaleństwo 🤢 podobno ma ten mój wrócić opk 18 więc zdążę się jeszcze spakować.nie wiem nie wiem...

coquelicot napisał(a):

Asia 😘
Wanilia uscikaj Weronikę na tę Siódemkę !!! 🙂
Agami piękne pełzanko 😆 ...stwierdzam, ze moja też pełza ,a le w tył 😁 😉

moja póki co to patentuje obracanie z pleców na brzuch a z powrotem to już nawet tego nie więc podkulamy uszy jak Wy zarąbiaszczo pełzacie 🙃 Kuba to wymiata a o Julce nie wspomnę... mam obcięte włosy 🤪 specjalnie nawet oczy pomalowałam żeby zdjeć dla Was sobie zrobić a co się okazało???bateria rozładowana w aparacie wiec sobie poczekam aż się naładuje ☺️ przy okazji mi odrosty pofarbowała i jestem troche pomazana na twarzy bo farba mi nie zeszłą ☺️ ale to nic 🙂 2 razy umyję głowe i z głowy 🙃

Wanilia brak mi siły...tyle razy próbowałam i stawiałam ultimatum a on nic sobie z tego nie robił.znaczy się robił przez pierwszy tydzień a później myślał że jest już OK i znowu szopka 😞 jak jest pijany to bym go na zbity ryj wyrąbała ale jak jest trzeźwy to Go kocham i jak głupia wierzę mu że coś z tym zrobi...chociaż podświadomie wiem ze znowu będzie to samo...miałam dzisiaj jechać na wieś i nic mu nie powiedziec ale deszcz padał rano i pojechał samochodem a nie rozwalonym skuterem więc nie wiem co zrobię...chciałam uciec stąd po prostu i nie dawać znaku życia żeby zobaczył jak fajnie jest kiedy ktoś nie odbiera tel i nie dzwoni...
na pocieszenie zaraz fryzjerka do mnie zajedzie i włosy obetnie 🙂 tyle mojego...

dzień dobry 🙂 ale się u Was dzieje! Julka wpierdziela cebule,Kuba kwiatki 😁 istny szał!! a te krostki dziewczynki,jak dla mnie to uczulenie na jakieś żarełko albo potówki.w takie upały sama pogoda dzieciom potówki serwuje a nie my 😞 może się też skóra jeszcze oczyszczać...
byliśmy w sobote na grillu co torta robiłam a kurde zdjecia zapomniałam zrobić ☺️ a taki był piękny!!biszkopt,w środku bita śmietana a w nią truskawki pokrojone,na wierzchu bita śmietana i poukładałam truskawki w serce ♥ i na około truskawki poprzyklejałam i ozdobiłam jeszcze bitą śmietaną i wyglądał bosko!! 🤪 jestem z siebie zadowolona 😁 wszyscy jedli i nic nie zostało 😁 oczywiście pełen podziw na co ja zagrzałam się do działania i w niedzielę zrobiłam sernik 🤪 🙃 😁 hihihi (a dupa rośnie 😁) sernik boski ale w środku z lekka sie nie dopiekł....zawołana mama też stwierdziła ze upieczony... ☺️ o masakro...aleeee mama stwierdziła ze bardzo dobry a jak na moją mamę to duuużo bo serniki to ona robi najlepsze 🙃 w ndz Ł. dał ciała.wstał o 11,ogarnął się i pojechał 'skuter przepalić' 😠 nie było go chyba do jakiejś 18;30.raz dzwoniłam i odebrał,powiedział że zaraz będzie.no ale nie było 😠 jak już wrócił to nie trzeźwy i poobijany.pytam co się stało a on an to ze wywalił sie na skuterze 😲 😲 😲 no kuźwa!!!! nogi pościerane a on mi sie na łóżko pakuje a do tego czarne stopy miał bo w klapkach debil pojechał skuterem 😠 polałam mu te otarcia wodą utlenioną co by tak nie krwawiły a nasyczał się przy tym 😁 faceci to w ogóle nie wytrzymali są 😮 spał u Juli w pokoju na dywanie a Jula ze mną.zeszłam na dół i patrze na ten jego skuter a tam manetka rozwalona,lusterko potłuczone,plastiki jakieś połamane 🤢 podobno na trzeźwo się wyłożył a potem pojechał zapić smutek bo się wkurzył.na trzeźwo?? śmieszne.zapytałam czy wierzy w Boga (jak już przetrzeźwiał to przyszedł do nas).powiedziałam ze jeśli wierzy to to jest ostrzeżenie i przestroga dla niego i jeśli tego nie uszanuje to nie mam pojęcia co jeszcze musi się stać żeby się opamiętał... no i jeszcze mu powiedziałam ze stało się tak dlatego z niedzielę powinien spędzić z nami a nie na skuterze.tu przyznał rację.oczywiście wszystko go bolało ale zero litości.brak słów 😮 nie musicie mnie pocieszać,po prostu powiedzieć Wam musiałam...

marika321 napisał(a):

Asia dziekujuje za buziaki i za to ze jest co czytać 😉

aga 😘 😘 😘 przecież "grudniowe" mamu to najlepsze na świecie, pajacem sie nie przejmuj a naszczescie ma Ci w domu kto pomóc zakładać szynę... 🙂

Aniqa zdrówka dla niuni !!!!!!!! 😘 😘 😘

nie ma sprawy Marika 🙂 póki mam humor to pisze.mam nadzieje ze nikt mi go nie zrąbie 🙃
kupiłam wczoraj wafle do lodów i zaraz na deser z Julą wciągniemy 😁 a no i przymiarki do upieczenia biszkoptu według nowej receptury 😁 zobaczymy jak wyjdzie. basen napompowałam ale nie mam pampersa basenowego i ZONK 🤢 Mila nogi i ręce co najwyżej pomoczy i będzie się paczyć na Julę 🙃 czekamy aż wstanie,zje i akurat bedzie po najgorszym słońcu 😁

a no dziewczyny właśnie...
Aga nie głupiej! żadna Twoja wina.sytuacja jest skomplikowana bo dziecko jest małe i wiadomo że się starasz bo kochasz swoje serduszko 🙂 nie przejmuj się tylko bierz na klatę 😁 zagoiło się i teraz będziesz wiedziała.jestes dobrą mamą,wieeeesz? 😆
Aniqa bidulki dwie 😘 zeby jak najszybciej przeszło!
Meliska mina słodka 🙂 oj ta Julcia...moja juz wstała 🙂 zaczynam ją budzić wcześniej bo jak pójdzie do przedszkola to będzie masakra ją obudzić...a ona potrafiła spać do 11;30 😮
współczuje wszystkim kobietom pracy 🤢 buziaki dla Was 😘 😘 😘 😘

hej.wiec trampoliny temat zakończony ☺️
- Asiu.nie będziemy mieli trampoliny.nie ma na podwórku miejsca.nawet piaskownicy nie było gdzie postawić.
- ale ją można przestawiać.sam bys na niej skakał!super jest i tyle radochy przy tym...
no nic.chyba mi przeszło.a i jeszcze mi mówi że jakbyśmy mieli to od czasu do czasu by sie na niej skakało a tak to sobie mam iść do znajomych 😮 przecież nie będę chodzić do nich przez tydzień codziennie żeby mi się znudziła...ja bym nie chciała zeby mi tak ktoś skakal po mojej trampolinie....aczkolwiek nie wiem jakby się to skończyło bo mamy dużo sąsiadów małych...trudno.duża dziewczynka jestem i jakoś to przełknę 🙃 ja mam często takie naloty...no ale nie są to gry komputerowe i nie palę papierochów a to dopiero wydatek!! miesiac i mam trampoline.dobra kończę ten temat bo zrobi mi się awanti w domu 😁 (co nie zmienia faktu ze uwielbiam trampoline).oznajmił mi mój małżon wczoraj że ma wolną sobotę a idziemy na grilla niespodziankę którego organizują znajomi dla pary co będzie brała cywilny 7 lipca i spodziewają się dziecka na koniec sierpnia 🙂 robię tort z bitej śmietany 🙂 chyba napiję się jakiegos drinka... a ten mój to nawet w miarę spokojny jest teraz... byłam wczoraj w auchan wieczorem na zakupach.SAMA.och i ach jak mi dobrze było...muzyka na full w samochodzie i zero myślenia o dzieciach chociaz przez 2 godz 🙃 miałam jechać do biedry po DADE ale zapomniałam...a jak sobie przypomniałam to już było zamknięte i kupiłam huggisy.nawet nie najgorzej mi się zdaje bo 39zł z jakimiś groszami za 80 szt '3'. ale się rozpisałam...to nic 😁 😁 żeby dziewczyny nie narzekały ze nie ma co czytać 😎 😁

obczajam na allegro te trampoliny...a mąż powie no NIE! znowu coś wymyśliła...tak z 500zł mi potrzeba...haha!! ale jaja jestem SZALONA 🤪 🤪

skakałam dzisiaj na trampolinie!!!!! 🤪 🤪 🤪 ale szał!! no kurde kupie se jak nic 🤪 🤪 no i dzieciom też.... 🙃

agami pisz.tak jest dobrze.nie zawsze są słowa którymi dodamy ci otuchy ale prezcież my wszystko czytamy....to tak jakby z kimś rozmawiac... pisz,pisz,pisz.

dzień dobry 🙂
Agami zupka udana i mała prawie cały słoiczek zjadła a ostatnio tylko po pół jadała. sprawa z wujkiem kiepska...cieżko jest rozmawiać z osobą która jest w aż takim psychicznym dołku...bo można być wściekłym ale próba samobójcza to już kwalifikuje się pod psychologa. może zapytaj czy nie chciał by się spotkac z psychologiem i porozmawiać.kilka lat temu ze 3 chyba był u nas taki chłopaczek i pracował z tatą.to taty mojego brata ciotecznego syn.któregoś razu dostał wiadomość że jego brat się powiesił w stodole 😞 pojechał do domu wtedy i mamie był bardzo potrzebny...było ich 5.przykro tak...młody dzieciak miał chyba 19 lat o ile dobrze pamiętam,nie poznałam go nawet bo oni daleko na mazurach mieszkają 😞

gotuje dzisiaj dla Milenki zupkę z burakiem czerwonym 🙂 u nas wszyscy lubią buraczki 🙂

Meliska współczuje choróbska i Holi też...ja miałam grype żołądkową razem z Julą jak Mila była maleńka i tez strasznie przechodziłam...
miałam jechać na zakupy do auchan i już mamę obdzwoniłam czy zostanie z maluchami a ta mi teraz po południu dzowni i pyta czym pojadę,bo jak wychodziła do pracy to samochód stał na podwyższeniu nadal. no i co????dupa blada!!! zapomniałam że ten mój pompę wody zaczął wczoraj wymieniać w samochodzie i dzisiaj to na pewno nie pojadę...ale ja jestem zakręcona 🤪 😁 😁 a byłam w tym samochodzie (przypominam że na podniesieniu cały czas stoi) i klucze wyciagałam bo mąż je tam zostawił i nie zajarzyłam ze jest nie na chodzi 🙃 jaja jak berety 🤪 😁 😁 😁