-
Liczba zawartości
1245 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Kalendarz
Forum
module__content_content
Galeria
Odpowiedzi dodane przez Mysza_m
-
-
Ivi jeszcze troszkę 🙂
Beti,pocieszyłaś mnie, naprawdę, wszystkie byłyście dla mnie mega wsparciem dzisiaj , dzięki 🙂
Gosia podziwiam, ze wytrzymałaś te pierwsze dni w żłobku.
Muszę Wam powiedzieć, że Kuba jakiś taki super grzeczny był dzisiaj po tym przedszkolu,mogłoby tak zostać 🙂 W czasie rozmowy z nim wyhaczyłam kilka takich rzeczy , które by ułatwiły w przedszkolu zapanowanie nad tymi jego złymi emocjami ale nie wiem czy powinnam jej zwrócić na te rzeczy uwagę, chodzi mi o to żeby nie pomyślała , że podważam jej kompetencje czy coś... -
Dziewczyny, Kubuś wrócił z przedszkola zadowolony, oznajmił , że jutro też pójdzie , więc nie wiem o co chodzi 😮 😮 😮 ale jutro dla pewności sam tata go zaprowadzi 🙂 teraz mówi , że pójdzie , zobaczymy jutro...
Agatka jak zęby idą to faktycznie rozdrażnienie pewnie jest większe a do tego niewyspanie...
Nikola słodka z tym dżemem...
-
Wiem, że to dla jego dobra ale serce mi pęka a jutro jak będzie rano ryk to już nie wiem jak to będzie, od tego płaczu to już nawet w lustrze się nie poznaję, nie wiem jak pójdę po to dziecko ... 😞 teraz dopiero widzę jak ważne jest trzymanie twardych reguł a nie bezgraniczna , ślepa miłość i pozwalanie brzdącowi na wszystko...ehh
-
Faktem jest , że Kuba jest rozpieszczony maksymalnie, nigdy nikt mu niczego nie zabraniał i każdy pozwalał na wszystko i teraz jest tego efekt.
-
Miałam go odebrać , ale akurat spał, więc zaczekam już do 15tej, bo o 14,30 mają podwieczorek...
Ale dziewczyny masakra, zamiast się uspokoić to się jeszcze bardziej zdenerwowałam, wychowawczyni uważa , ze raczej na pewno nie bedzie jutro chciał przyjsc do przedszkola a mam go zaprowadzić mimo wszystko. Problem pojawia się gdy Pani coś mu każe zrobić a to nie jest po jego myśli, albo jak jest koniec zabawy a Kuba nie ma na to ochoty...No kosmos...płacze, krzyczy , że chce do domu... 😞 -
W przedszkolu histeria, histeria i jeszcze raz histeria.... 😞(((((((((((
-
Gdzie mogłam tam poklaskałam 🙂
Zupka się gotuje 🙂
Kawka wypita...
lecę ogarniać dalej... -
Agatka to ja też się dopisuję do klubu zombie 😁 nie śpię od 4tej...
Iza a przeszło mi przez myśl, żeby tam sterczeć do 15tej 😁
Bardzo się martwię i czekam na tą 12 tą.
Przepraszam ,że ta Wam truję ale nie mam komu , bo P już mnie słuchać nie może...Wiedziałam , że to ciężkie przeżycie ale nie myślałam , że aż tak. Bardzo bym chciała , żeby się udało bo wiadomo, że tam cały czas ktoś pracuje z tymi dziećmi a w domu same wiecie jak to jest mniejsze dziecko, masa obowiązków i nawet zebym nie wiem ile się starała to nie uda mi się poświęcić tyle czasu na rozwój Kubusia co Paniom w przedszkolu...ehhh dopiero po 10tej 😞 -
Zawieźliśmy Kubusia, w domu cieszył się , że jedzie, na miejscu raz powiedział , że nie chce zostać ale za chwilę Pani go zabrała do dzieci, taki jakiś w szoku chyba był, nie wiem, ja się rozwyłam jak już poszedł na górę....jego Pani się zlitowała i pozwoliła zadzwonić mi o 12 tej by zapytać jak sobie radzi i czy trzeba Kubę zabierać wcześniej pierwszego dnia czy moze zostać do 15tej, bo tak by było lepiej.
A głupia matka siedzi i ryczy 😞((((( -
Hej
dzięki dziewczyny, jejku nie jestem chyba gotowa na to przedszkole, pół nocy nie śpię i ryczę, muszę się ogarnąć bo Kubę trzeba budzić i nie może mnie widzieć w takim stanie, ciężko oj ciężko...nie mogę sobie wyobrazić co czują mamy zaprowadzające maluchy do żłobka. -
Hejka
Iza potwierdzam na siusiaczka rivanol działa super.
Dziewczyny ...Kuba jutro idzie pierwszy raz do przedszkola .... nie wiem ja jutro przeżyję dzień, tak nagle z marszu poszłam do pani dyrektor i jakimś cudem już jutro kazała mu przyjść, w szoku jestem bo w przedszkolach nie ma miejsc ...i tak nagle to na mnie spadło...bardzo się denerwuję ....ehhhh...ale to dla jego dobra , bo tam ma różne ciekawe zajęcia , dodatkowo zapisałam go na kurs tańca.... no zobaczymy . -
Drewniane żaluzje zawsze były moim marzeniem.... 🙂 ale mam za małą i za ciemną kuchnię... 😞
-
Ja mam w oknach rolety ale karnisz na firankę też mam i czasem jakąś cienką zakładam bo u nas są okna w okna, a poza tym jest przytulniej z firanką, chociaż bez niej nowocześniej.
-
Hej
Czerwcówka ja mam w przedpokoju lustro na całą wieeeelką ścianę, super sprawa tylko z czyszczeniem jest przerąbane.
Rolety też mam w oknach. -
Iza nie wiem czy już o tym pisałam, ale jakiś czas temu zaopatrzyłam sie w zatyczki do uszu i jak jest P w domu a ja mam dość zakładam je i ...nastaje błoga cisza 😁
-
Ivi, współczuję samopoczucia.
beti a jak mały nie chce pić to może arbuza można mu dać? U nas przy gorączce podziałało.
Co do teściowej to nie wiem skąd jej się to bierze, może dlatego, że zawsze wszyscy chwalili jej potrawy a teraz brat mojego P powiedział jej kiedyś , że moje dania lepiej mu smakują 🤪 🤪 🤪
Przyszła dziś i na wejściu już mnie wnerwiła, bo najpierw pretensje, ze Ona nie będzie tyle czasu pod drzwiami stałą aż jej otworzę ( a karmiłam akurat dzieciaki ) . W przedpokoju miałam rzeczy do wyniesienia na górę , bo dziś sprzątałam w szafkach i zbędne rzeczy postanowiłam wynieść i złożyłam to w przedpokoju, pomyslałam , ze nie będę tego teraz wnosić na górę i zostawiać samych dzieciaków ( normalne ) a ona jak tylko weszła po tej akcji z drzwiami od razu z pretensjami ..."Martyna a co tu taki bałagan,dlaczego tak tu wygląda" Nie wytrzymałam powiedziałam , ze w tej chwili ma przestać w ten sposób mnie traktować i że to jest mój dom i będę go prowadzić jak mi się podoba a jak będę miała ochotę to wywalę w tym przedpokoju dwa razy tyle rzeczy i to nie jej sprawa. Tak ją wryło , że od razu zmieniła nastawienie , do końca dnia była miła i powiedziała , ze bardzo dobry Kapuśniak 😮 😮 😮 Zastanawiam się czy P do niej nie zadzwonił i nie powiedział , że ma się słowem nie odezwać na temat obiadu, bo z nim wcześniej rozmawiałam i powiedziałam , ze się zastanawiam czy szanowna mamusia zje obiad , bo skoro ciasto potrafi oddać to może obiadu też nie ruszy.... stwierdził , że jestem uszczypliwa ...eeeeeeeeee tam 🤪 🤪 🤪 🤪 -
Aaaaa a jeszcze Wam powiem , że jak przyszła w sobotę na ten obiad, ( to dzień przed ta akcją z cisatem ) narobiłam się jak diabli bo ten cały kurak, do tego zapiekane ziemniaki, frytki , grzanki, sosy 3 surówki, ryba...no szał i wszystko na wysokich obrotach a ona usiadła spróbowała ( i ok kurczak był zwyczajny , ale dobry, soczysty fajny ) a ona spróbowała i zabiła mnie tekstem...spodziewałam się czegoś lepszego, zadna rewelacja ale no co zje się... 😮 😮 😮 😮 Ręce mi opadają na tę kobietę...
-
Agatka , mój mąż tylko powiedział , żebym do niej zadzwoniła i powiedziała co o tym myślę...Tak też zrobiłam 🙂
Rozumiem , żeby z ciachem było coś nie tak ale pychozja była ( drożdżóweczka ).
A na koniec zabiła mnie tekstem właśnie " Oj już się nie gniewaj, Basia upiekła serniczek to co miałam z tym Twoim ciastem zrobić ??? Wiesz , ze ja nie wyrzucam" No k...a znowu mi się ciśnienie podniosło 😁 😁 😁 a podkreślić należy , że Basia jest nową dziewczyną drugiego syna od 2 tygodni 😮 😮 😮 -
Ja robię kapuśniak na wędzonej kostce z kiełbaska a na drugie papirusa(pierś w tym papierku )
-
Agatka ale Milo przystojniak 🙂
-
Basiu mam pytanie i ja 🙂
Mam telefon w Plusie mix, i muszę niby doładowywać 50 zł co miesiąc, tylko problem jest w tym , że nigdy nie pamiętam kiedy to doładowanie muszę robić, czy jak będzie zbliżał się termin upływu miesiąca, dostanę jakiegoś smsa przypominającego ???? a przeważnie doładowuję 2 razy w miesiącu po 50 zł to kiedy wypada termin następnego doładowania , licząc od pierwszego 50 zł w miesiącu czy drugiego? ach pogmatwałam , jak zwykle ale mam nadzieję , że jakoś zrozumiesz o co mi chodzi ? -
Gosia zdrówka
-
Hej Dziewczynki
Zatoki znów wracają, ale nie dam się 🙂
Kawka pachnie, serniczek już zjedzony 😮
Agatka pytałaś czy teściowa długo czekała na kurczaka, heh trochę sobie poczekała 😁 a przyszła taka głodna 😁
Wkurzyła mnie na maxa , bo dzień przed tym objadem dałam jej w pojemniczku ciasto, a ona 3 dni później oddaje mi pojemniczek a w nim to ciasto, no k...a myślałam , ze zastrzelę, wygarnęłam jej , że trzeba było ze zwykłej przyzwoitości wyrzucić a nie oddawać, a Ona mi z tekstem , że Basia (dziewczyna drugiego syna ) upiekła serniczek, a tego ciasta nie chciała wyrzucać bo tyle nie przeje to oddała , wrrrrr.... jak tylko zobaczyłam to ciasto w torbie, zadzwoniłam i tak ją zrypałam , że na długo zapamięta. A dziś się zaprosiła na obiad 😮 😮znowu 😮 -
Kurcze jaka masakra ja tu tego ptaka mam w winie piec, najkrócej półtorej godziny, teściowa za chwilę na obiad przyjdzie a ja go dopiero wstawiłam 😮 z tym winem walczyłam chyba z pół godziny za nic w świecie korek nie chciał wyjść to go w końcu rozkroiłam jakoś...i siedzi w piecu...co z tego jak jeszcze surowy 😮 😮 😮
Czerwcóweczki 2011
w Mamusie 2011
Napisano
Gosia zdrówka dla Was .
Miłej nocki.