Skocz do zawartości

Deira_m

Mamusie
  • Liczba zawartości

    846
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Deira_m's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

43

Reputacja

  1. Hej dziewczyny 🙂 Natala w końcu zaczęła dochodzić do siebie. Musieliśmy zmienić antybiotyk do oczu bo ten poprzedni nie wyleczył do końca zapalenia spojówek. Teraz stosujemy inny od wczoraj i już widzę kolosalną poprawę. U nas w końcu ładna pogoda się robi 🙂 Ale żeby nie było za dobrze, pękł mi na pół ząb, gdy jadłam musli... 🤢 Jestem podłamana, bo dentystka znalazła dla mnie termin dopiero na piątek. Boję się cokolwiek zjeść, więc narazie spożywam jedynie płynne rzeczy 😉 Do innej stomatolog nie chcę iść, bo do tej mam absolutne zaufanie i jak do tej pory nie spartaczyła żadnej roboty, jak inni dentyści, u których byłam. Aisza, współczuję przygód z samochodem 😞 Powodzenia ze sprawami papierkowymi i urzędasami 🙂 Doti, ja Cię podziwiam 🙂 Jak dla mnie jesteś absolutnie bohaterką. Nie dość, że sama chora, to jeszcze trójka chorych lub cierpiących na kolki dzieci, w tym jedno ze złamaną ręką, praktycznie żadnego wsparcia a i tak mimo pewnych chwilowych słabości i załamek, jest w Tobie tyle pozytywnej energii 🙂 PODZIWIAM 🙂 Ja bym chyba nie dała rady jak Ty 🙂 Dzielna jesteś, kobitko 😘 Dużo zdrówka dla Ciebie i szkrabów 🙂 Inirtam, jak już zostaniesz właścicielką ziemską, daj znać 🙂 Powodzenia 🙂 Agn, niestety u nas w prywatnym żłobku, mimo tego, że z samego żłobka jestem bardzo zadowolona, z pań opiekunek, z dzieci i Dyrekcji, to jedyną wada jest właśnie nieodpowiedzialność rodziców. Ja moje dziecko zawsze staram się zostawić w domu albo jakoś zorganizować opiekę, aby nie zarażać innych dzieci, bo to wtedy jest błędne koło. Ale niestety inni mają to w nosie i niektóre dzieci chodzą zasmarkane, kaszlące...Masakra... 😞 Latka, spokojnej podróży i przede wszystkim spokoju, relaksu i zdystansowania się do wszystkiego co negatywne 🙂 Trzymaj się 🙂 Karolka, jak fajnie Cię widzieć 🙂 Jak tam nowa praca? Zdrówka dla Uleńki 😘 Moja też przechodzi to paskudztwo jakim jest zapalenie spojówek. Widzę, że też kombinujecie jak my z opieką nad dzieckiem. W pracy u M już też krzywo na niego patrzą, a ja mam w pracy związane ręce, nie mogę podpaść, bo obawiam się, że wczesniej czy później będą jakieś pracownicze restrukturyzcje. Nie wiem, co zrobimy przez 2 tygodnie w lipcu, gdy żłobek jest zamknięty 😞 Bo plan urlopowy mamy dopiero na sierpień 😞 Wszystkim chorym dzieciaczkom życzę dużo zdrówka 😘 I chorym mamom też 🙂
  2. Zapalenie krtani faktycznie jest paskudne, bo rozwija się bardzo szybko i do tego jest z tego co kiedyś pediatra mi mówił bardzo groźne u dzieci, bo ich krtań jest wąska jak słomka i każde najmniejsze zwężenie może spowodować duszności. O tym wystawianiu na zimne też nam lekarz mówił. W pokoju nawet może być poniżej 15 stopni. Dziecko można cieplej ubrać, okryć kocem a schładzać powietrze. Ale jak za oknem jest powyżej 20 stopni to trudno sobie z tym jakoś radzić 🤢 My w zapasie mamy kilka fiolek właśnie pulmicortu i nebbudu. To chyba nawet to samo jest, tyle że nebbud tańszy 😉 Co do wzrostu to Natala ma około 92-94 cm wzrostu, chociaż spodnie i spódniczki ubieram jej już na 98. A waży 11.900 g, więc mimo, że na twarzy jest pyza to reszta ciałka raczej smukła 🙂 Moja też czasem próbuje mnie bić. Ale tylko wtedy, gdy próbuje naprawdę dać upust swojej złości i frustracji. Staram się jej tłumaczyć, że to złe i tak nie wolno. Mówię, że mnie to boli i takie tam. Ile z tego rozumie, trudno powiedzieć 😉
  3. Hej dziewczyny 🙂 U nas pogoda trochę zelżała i od razu lepiej się oddycha. Nawet Nata dziś w nocy przy otwartym oknie w końcu mi się nie pociła. Tylko cały czas ten kaszel się utrzymuje... 🤢 Na szczęście bez duszności. Latka, sprawdziłam, że Lokomotiv jest od 3 r.ż. Ja bym miała jakieś opory aby podać, ale może skonsultuj to z jakimś lekarzem? Inirtam, to teraz tylko podpis na akcie i można się zacząć budować 😁 Zazdroszczę 🙂 My będziemy się za czymś rozglądać w przyszłym roku, ale raczej w kierunku działki rekreacyjnej nad jeziorem. Sandra, dzięki 🙂 W takich ekstremalnych sytuacjach człowiek dopiero widzi ile jest w stanie znieść. Adrenalina pewnie podziałała, bo od północy do 4 nad ranem nie spałam a o 5 wstałam do pracy. I ku mojemu zaskoczeniu w pracy byłam prawie świeżynka 😁 Do dzisiaj jakoś nie odczuwam deficytu snu po tej nocce. Ile to człowiek potrafi z siebie wykrzesać jeszcze energii... 🙂 A u Natalki przebiła się druga dolna piąteczka 🙂 Jeszcze tylko dwie piątki górne i spokój na jakiś dłuższy czas 🙂
  4. A już tak nieco zmieniając temat... Ostatnio jak wyczytałam, że Kożuchowska, która jest ode mnie dużo starsza zaszła w pierwszą ciążę, to coraz częściej zadaję sobie pytanie, czy się nie zdecydować jednak na drugie pomimo wieku... Boję się, ale z drugiej strony coraz bardziej atakuje mnie myśl o drugim dziecku... Sama nie wiem... Mężowaty też nie mówi "nie", ale chyba też ma jakieś dylematy. Wciąż biję się z myślami... A tak sobie uzewnętrzniłam się Wam na forum 😁 😜
  5. Hej dziewczyny 🙂 U nas też upał, piękna pogoda, a dziecko mam chore 😞 W niedzielę Natalce zaczęły strasznie ropiec oczy. Pojechałam do pediatry, przepisał antybiotyk w kroplach do oczu. A wczoraj w nocy dziecko nam się zaczęło dusić. Dostała kaszlu jak szczekanie psa i nie mogła złapać oddechu. Nata prawie sina zaczeła się robić a ja wpadłam w panikę. Już miałam wzywac pogotowie, ale przypomniałam sobie, że miała podobne objawy, gdy zdignozowano u niej pół roku temu zapalenie krtani. Na szczeście miałam w domu jeszcze kilka fiolek sterydu i od razu zrobiliśmy jej inhalację. Po 5 minutach dziecko zaczęło normalnie oddychać. Ale strachu żeśmy się najedli. Do 4 nad ranem spała mi na kolanach a ja ciągle tylko wsłuchiwałam się w jej oddech. Wczoraj pojechaliśmy do lekarza, bo oprócz tego okropnego kaszlu dostała gorączki ponad 38 stopni. No i pediatra zdiagnozował bakterię chlamydię pneumo..coś tam. Podobno potrafi najpierw zaatakować oczy a potem przejść w krtań. Więc teraz oprócz antybiotyku do oczu mamy antybiotyk doustnie Ale na szczęście dziś już jest lepiej. Danusia, znalazłam czas aby zajrzeć na fb. Wyglądasz prześlicznie 😘 Na kiedy masz dokładnie termin? I spóźnione, ale szczere życzenia z okazji rocznicy 🙂 Buziaki rocznicowe 😘 Nacudja, to teraz masz naprawde komfort psychiczny, gdy Igor tak ładnie śpi 🙂 A co do zabawy w grupie - nie przejmuj się. Mam taką mądrą książkę "Drugi i trzeci rok życia dziecka" Heidi Murkoff i Sharon Hazel 🙂 Moja teściowa od razu skwitowała, że to na pewno głupia książka, bo napisana przez Amerykanki 😮 🙃 A ja uważam, że nie dość, że mądra, to w wielu przypadkach uspokoiła mnie i rozwiała moje obawy. Ich książka o pierwszym roku życia dziecka była męczona przeze mnie przez cały pierwszy rok Natalki 😁 A Natalka ma podobnie ja Twój Igorek. Jak się okazuje wiele dzieci w tym wieku jest częściej obserwatorem niż czynnym uczestnikiem zabaw. Zacytuję Ci coś "W wieku około 2 lat czas na interakcje społeczne wzrasta do 20% a na obserwację spada do 14% - ciągle jeszcze dość znaczny okres. Jest więc jasne, że obserwacja zajmuje dzieciom wiele czasu, tak że często wydaje się, zwłaszcza na początku, że jest to jedyna forma ich udziału w zabawie. Chociaż niektóre szczególnie towarzyskie dzieci bez wysiłku włączają się w wir wydarzeń, bez względu na to, czy jest to gra, czy rozmowa czy inne działanie, to jednak wiele musi najpierw przyjrzeć się wszystkiemu z zewnątrz, nim podejmie jakąkolwiek decyzję." Moja Natalka mimo, że chodzi do żłobka i doskonale bawi się ze znanymi sobie dziećmi, to ostatnio na placu zabaw wśród obcych dzieci stała jak wryta prawie cały czas. Ale to minie z czasem. Byliśmy na tym placu zabaw jeszcze kilka razy i chyba dopiero za 3 razem zaczęła się tam czuć swobodnie i od razu poleciała do zjeżdżalni a potem do drewnianej ciuchci, gdzie nawiązała kontakt z innymi dziećmi od razu. Daltego bez obaw - Igor najwyraźniej należy do grupy dzieci-obserwatorów i ostrożnie podchodzi do nowych sytuacji i ludzi 🙂 A rowerek może jeszcze wróci do łask 🙂 Trzeba dać mu czas 🙂 Moja za to kocha swój rower (ale ma tego czterokołowca), nawet po domu chce nim jeździć 😉 A weekend chyba też spędzimy na miejscu. Nie mam pomysłu ani kasy na jakieś wyjazdy. Odkładamy na sierpień na wyjazd w Tatry. A na przyszły rok chyba pojedziemy do Włoch nad jezioro Garda 🙂 Chcemy skorzystać z oferty Eurocampu. Mają fajne ceny poza sezonem np. w maju. Ciekawe co tam u Karolki, jak tam jej nowa praca... 🤔
  6. Witam 🙂 U nas niestety nie jest najlepiej. Wczoraj w nocy dziecko nam się zaczęło dusić. Dostała kaszlu jak szczekanie psa i nie mogła złapać oddechu. Nata prawie sina zaczeła się robić a ja wpadłam w panikę. Już miałam wzywac pogotowie, ale przypomniałam sobie, że miała podobne objawy, gdy zdignozowano u niej pół roku temu zapalenie krtani. Na szczeście miałam w domu jeszcze kilka fiolek sterydu i od razu zrobiliśmy jej inhalację. Po 5 minutach dziecko zaczęło normalnie oddychać. Ale strachu żeśmy się najedli. Do 4 nad ranem spała mi na kolanach a ja ciągle tylko wsłuchiwałam się w jej oddech. Wczoraj pojechaliśmy do lekarza, bo oprócz tego okropnego kaszlu dostała gorączki ponad 38 stopni. No i pediatra zdiagnozował bakterię chlamydię pneumo..coś tam. Podobno potrafi najpierw zaatakować oczy a potem przejść w krtań. Więc teraz oprócz antybiotyku do oczu mamy antybiotyk doustnie 😞 Ale na szczęście dziś już jest lepiej. Latka, masz niezłe zamieszanie z tym mieszkaniem. Oby wszystko ułożyło się po Waszej myśli 🙂 Sandra, no u Naty na szczęście ropa ciurkiem nie leciała, ale i tak miała strasznie zlepione rzęsy. Okropny widok, zwłaszcza gdy dziecko zaczyna krzyczeć, bo oczu nie może otworzyć a do tego nie daje ich sobie obmyć 🤢
  7. Hej, Doti, dopiero teraz doczytałam, że Mati ma złamaną rękę 🤢 😞 Współczuję i Tobie i Matiemu. Ty to masz teraz urwanie głowy. Czy ktoś Ci pomaga? Może ten wyjazd do rodziców jest w tej sytuacji najlepszym wyjściem. A u nas z zapalenia oczu zrobiło się jeszcze zapalenie krtani. Po prostu super... 😞
  8. Witam się. Moja ma chyba zapalenie spojówek 😞 Oczy zapuchnięte jakby się biła, a nad ranem nie mogła ich otworzyć były tak zaropiałe. Do tego zielone gluty z nosa 😞 Zaraz jadę z nią do lekarza, bo z oczami to nie żarty 😞
  9. Ale tu cichutko... 😉 Miłego weekendu 😘
  10. Hejka 🙂 U nas piękna pogoda się zaczyna 🙂 Trzeba by na jakiś piknik wyskoczyć w weekend 🙂 Latka, powodzenia w załatwianiu spraw z mieszkaniem 🙂 Karolka, Ulcia po prostu rozłożyła mnie na łopatki 😁 No co za gwiazda 🙂 Urodzona tancereczka 🙂 Po prostu cudowna 😘 Moja to tańcząc biega głównie w kółko, robi przysiady i klaszcze 🙃 Natalia, bardzo mi przykro z powodu Twojej cioci 😞
  11. Ja mam chyba tak samo jak Wy 🙂 Szybciej, sprawniej, z mniej marudzącym dzieckiem ogarniam wszystko sama niż gdy M mi pomaga 😉 Ale nie mogę narzekać, bo zupełnie bez M byłoby słabo 😉 Przerobiłam to gdy byłam na "wygnaniu" remontowym 🙃 Doti, dobrze, że antybiotyk w końcu zadziałał 🙂 Uważaj teraz na siebie, bo antybiotyk jednak osłabia organizm. Marylu, cieszę, się, że jesteście tutaj 🙂 Może będzie kiedyś okazja się spotkać na placu zabaw 😁
  12. Dzień dobry 🙂 U nas brzydki dzień 🙂 Pada i jest zimno, ale podobno od jutra ma być ładnie. Moje dziecię od wczoraj nie rozstaje się z gwizdkiem, który dostała w Dzień Dziecka jako bonus 😮 😁 Chodzi i gwiżdże, nawet w żłobku 😁 Marylu, zdrówka dla Krzysia 😘 Btw, oświeć mnie, bo ja trochę do tyłu z newsami - czy Wy w Polsce jesteście? Karolka, jak tam w nowej pracy? Doti, zdróweczka kochana 😘 Spokojnego dnia 🙂
  13. Nacudja, gratulacje dla Igorka! 😁 Super, że w końcu reguluje mu się sen 🙂 A do co mówienia, to teraz jak się rozgada to buzia mu się nie będzie zamykać 😁 Moja też upodobała sobie ostatnio słowo "auto". Na początku myślałam, że się pyta "a to?", ale w końcu zirytowana wyrzuciła z siebie "ato brrrum" i od tamtej pory wiem, że to auto 🙃 A jaki rowerek kupiliście Igorkowi? Bo nasza dostała BabyTrike, niby niski, ale do pedałów jeszcze nie sięga, tak aby nimi kręcić więc jest pchana 😁 Ma też taki na 3 latka, czterokołowca 12 cali, ale to zdecydowanie dopiero na przyszły rok.
  14. Hejka 🙂 Jak tam Dzień Dziecka? U nas cudnie 😁 Natalcia cały dzień spedziła z nami w zoo. Dawno nie widziałam jej takiej "uchachanej" Śmiała się, piszczała, a najwięcej uciechy miała w "małym zoo", gdzie karmiła króliki, kózki i świnki morskie 😁 No i w końcu na żywca zobaczyła swoje ukochane zwierzęta - pingwiny 😁 Na szczęście pogoda coraz fajniejsza nad morzem, więc Gofer, mam nadzieję, że skorzystacie ze słoneczka 🙂 Gofer, co do sklepów z ładniejszymi sukienkami ciążowymi, to ja się zaopatrywałam w ciąży w takim małym sklepiku w Gdyni na Świętojańskiej. Zdaje się, że go przenieśli i teraz jest tu: LINK Poza tym na pewno jakieś ciążowe kiecki (ale nie wiem, czy nadające się na wesele) są w H&M - w Auchaun w Rumii (zlokalizowane przy krajowej "6") i w CH Riviera w Gdynia (na Wzgórzu Św. Maksymiliana). Z tego co wiem, to fajne kiecki można też kupić w Happymum. Zdaje się, że w 3mieście są dwa punkty - w CH Klif w Gdyni (przy Alei Zwycięstwa) i w sklepie w Gdańsku na Placu Dominikańskim 1/27. Poza tym to nie wiem, gdzie jeszcze można jakieś sukienki weselne ciążowe kupić. W sumie, to jeśli jeszcze nie masz dużego brzuszka mogłabyś kupić sobie jakąś normalną sukienkę z podwyższonym stanem. Ładne sukienki na wesela dostaniesz na Hali Targowej w Gdyni, ul. Wójta Radtkego, wejście od strony tzw. starej hali, piętro niżej, do piwnic. Tam są całe pasaże boxów z sukienkami ślubnymi, weselnymi. W całkiem przyzwoitych cenach. Naprawdę polecam. Ja tam kupiłam sukienkę na ślub kościelny. Danusia, u nas z nocnikowaniem wyszło samo z siebie. Przez długi czas Natala wogóle nie chciała siadać. Więc dałam jej spokój, nie zmuszałam do niczego. A nagle pewnego dnia krzyczy "kuka" i leci po nocnik, przywlokła go do pokoju, patrzę a ona ściąga sobie rajstopy 😁 Od tamtej pory bez problemu siadamy na nocnik. Kontynuowałam sadzając ją na początek rano, jeszcze na śpiocha na nocnik i tak jakoś zaczęła z niego korzystać. U nas z kolei z kupką jest gorzej, ale siusia już ładnie do nocnika w ciągu dnia 🙂
  15. Cześć dziewczyny 🙂 Cudownie spędziliśmy wczorajszy Dzień Dziecka - prawie cały w zoo 😁 Natala była przeszczęśliwa 🙂 Prezentów dostała po pachy. Najwięcej uciechy miała z rowerka i wielkiego pluszowego pieska 🙂 A jak u Was wczorajszy dzień? Doti, nie wiem, czy przy karmieniu piersią można to stosować, ale u mnie na gardło działa Uniben i Envil Gardło. A z naturalnych herbata ze świeżo startego imibiru, z łyżką miodu i sokiem z cytryny. Karolka, trzymam kciuki 😘 Daj znać jak Ci minie pierwszy dzień 🙂 Spokojnego dnia 🙂
×
×
  • Dodaj nową pozycję...