Skocz do zawartości

Daenerys_m

Mamusie
  • Liczba zawartości

    459
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez Daenerys_m

  1. kasia_sztuk napisał(a):
    Daenerys napisał(a):
    Ej Kasia ale te meble to właściciele wam zostawili tak? To gdzie będziecie trzymać swoje, bo chyba jakieś kupowaliście jak byłaś w ciąży z tego co pamiętam. Ja to bym wolała jednak swoje meble mieć w domu, a nie po kimś, ale to już jest minus wynajmowania. Podobają mi się półki w salonie, bo dużo ich. Nam by się przydały na książki, bo tak to musimy część kolekcji u rodziców trzymać 😞
    U nas dziś urwanie łba, bo informatyk przyszedł i kończymy inwentaryzację. A ja się motam ze spłatami za zeszły rok. Teraz będę miała podwójna pracę ze spłatami, bo inaczej w systemie będzie trzeba zaznaczać 😞
    A fotki wrzucam z komórki na imageshack by tu umieścić 🙂

    Kochanie meble wszystkie są nasze, ich tylko zabudowa no i łazienka 🙂
    Już jesteśmy w pełni urządzeni, nie mogłam się ruszać wczoraj 🙂 ale jest pięknie 🙂


    No to super, bo akurat pasują do wnętrza. Szybko wam poszła ta przeprowadzka 🙂

    Zaraz mi gały wypłyną od tych cyferek. Jak dobrze, że już jutro weekend. Poniedziałek będzie hardcore, bo wszystkich co chcieli złożyć zamówienie w trakcie inwentaryzacji odsyłaliśmy na poniedziałek. M. znów chce mi kasę wcisnąć 😠 Nosz kurwa tak się cieszyłam, że już nie będę miała tej kuli u nogi. Ale odkąd mnie nie było to im się ciągle kasa nie zgadzała. Ech może jeszcze mi się upiecze ale wątpię.
  2. Ej Kasia ale te meble to właściciele wam zostawili tak? To gdzie będziecie trzymać swoje, bo chyba jakieś kupowaliście jak byłaś w ciąży z tego co pamiętam. Ja to bym wolała jednak swoje meble mieć w domu, a nie po kimś, ale to już jest minus wynajmowania. Podobają mi się półki w salonie, bo dużo ich. Nam by się przydały na książki, bo tak to musimy część kolekcji u rodziców trzymać 😞
    U nas dziś urwanie łba, bo informatyk przyszedł i kończymy inwentaryzację. A ja się motam ze spłatami za zeszły rok. Teraz będę miała podwójna pracę ze spłatami, bo inaczej w systemie będzie trzeba zaznaczać 😞
    A fotki wrzucam z komórki na imageshack by tu umieścić 🙂
  3. I najlepszego dla dzielnego Maniutka 😘 😘 😘
    Patrzcie jak moje małe wczoraj spało:
    [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/89/imag0011ohv.jpg/][IMG]http://imageshack.us/a/img89/1462/imag0011ohv.th.jpg[/IMG][/URL]

    A to dzieło mojej Kasi 😉
    [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/266/imag0015bz.jpg/][IMG]http://imageshack.us/a/img266/9628/imag0015bz.th.jpg[/IMG][/URL]

    [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/145/imag0022z.jpg/][IMG]http://imageshack.us/a/img145/6726/imag0022z.th.jpg[/IMG][/URL]

    Znowu tylko mąż zmywa 😉
  4. Izuuu aaaaaa perfumy nie perfum! 😜 Jakaś plaga nastąpiła w internecie z tym "perfumem". A to jest wyraz, który występuje tylko i wyłącznie w liczbie mnogiej.
    gulek to tylko przejściowy okres 😉 Teraz niedługo zacznie się sezon, myślę, że juz pod koniec lutego to nastąpi. A wiosną i latem niestety nie wiadomo w co ręce włożyć. Tyle, że teraz powinno być lżej, bo wreszcie jest nas tyle ile powinno być.
    Siedzę w cyferkach. Upiekłam wczoraj ciasto pomarańczowe i przyniosłam do pracy, więc wcinamy do kawki 🙂
    Co do bzyku to u mnie ciota się kończy 😜
  5. Suszone śliwki 🙂 To mój przepis imprezowy jest te śliwki w boczku i chyba fiku kiedyś polecałam. A ja muszę zrobić tą sałatkę co fiku pisała. Przydałby tu się nam znowu osobny wątek na przepisy jak na Brzuszku, bo tak to trudno potem znaleźć.
    Odpoczywam przy kawce.
    Gosia jest w 7 tygodniu 🙂 W poniedziałek USG. Jest już na zwolnieniu i spać jej się chce cały dzień 😁 Ale zazdroszczę! Ja chcę drugie! Chyba żeby przyspieszyć możliwość na drugie dziecko chłop wyjedzie na jakieś 3 miechy do 6 miesięcy do Anglii. Rozpatrujemy tę opcję odkąd gadał z tym swoim przyjacielem co pracuje w Anglii. Miałby pracę załatwiona od razu. Pieniądz konkretny. Zatęsknię się, ale w tym kraju się nie da marzeń spełniać. Nawet takich podstawowych. A tak byśmy kredytu na zamianę chaty nie potrzebowali albo samochód firmowy. Jest nad czym się zastanawiać. Ani Łukasz za bardzo nie chce, ani ja, ale czas tak naprawdę szybko leci, więc zaczęłam inaczej na to wszystko patrzeć.
    A pomijając wszystko inne muszę jeszcze chwilę u siebie popracować, a nie spierdzielać na kolejny macierzyński, bo wtedy stracę tę pracę 😞
    Także na razie pozostaje mi kibicować Gosi bez towarzyszenia 😉 Może drugie sobie w tym samym czasie sprawimy 😉 Oby się udało za 2-3 lata zacząć działać.
  6. Hej ho,

    Przy takich wpisach widać, że dużo osób nas czyta 😉

    Inwentaryzacja w pełni. Ni mam czasu. Ale fotki autorstwa Bartka super.
    Acha mojej też czasem bokiem coś przeciekło zwykle gdy tatuś jej założył pieluszkę 🙃 Czasem jak się krzywo przypnie to tak się dzieje.
    Od męża dostałam rano wieści, że dzida przywitała nianię radosnym okrzykiem 😉
    A tak w ogóle to ostatnio często mówi "gej" 😮 🙃
  7. A ja lubię się uczyć. Zazdroszczę trochę studentom 😉 Ale nic straconego mogę iść jeszcze na drugie studia kiedyś 🙃
    Kasia no to miałaś Sylwestra 🤢 Nie stresuj ty się tak. Masz dla kogo żyć.
  8. U mnie też będzie dużo roboty, bo inwentaryzacja. Ale mam ochotę z Agą pogadać, z Kaśką jutro kupujemy bransoletki, mam ochotę włożyć moją nową tunikę i do tego wziąć moją nową torbę 🙃 Próżne, przyziemne zachcianki takie po prostu moje. W domu to mnie zawsze leń ogarnia i chodzę w piżamie do 12. A gdy chodzę do pracy to i w domu więcej zrobię 🙃 Jutro będę z pralką wojować jak mi to to na proszek dojdzie 😉
    Też nie lubię takich dni po imprezach. Dziś akurat u mnie dzień jak każdy wolny, bo ani długo nie siedzieliśmy, ani dużo nie wypiliśmy. Dużo tylko zjedliśmy 🙃
    Ciekawe jak Werka jutro na nianię zareaguje po takiej przerwie.
  9. Zdrówka i ulgi w ząbkowaniu dla WiKudełka 😉
    Myśmy fotek nie robili zalegając przed tv. Chciałam najpierw Nunę wystroić w jej spódnicę tiulową i porobić jej sylwestrowe zdjęcia w dzień, ale w końcu zapomniałam 🙃
    Po tych 12 dniach wolnego znów mam problemy z nogą 😞 Muszę w końcu iść do ortopedy, bo to coś nie halo jest. Drętwieje mi co jakiś czas cała.
    Cieszę się na jutrzejsze pójście do pracy 😁 Znów będę wyglądać jak człowiek 😉
    Gulek sesja już się zaczęła?
  10. Ja już na nogach, nie ma zmiłuj przy Werce.
    Wszystkiego dobrego i szczęśliwej 13stki! Ciężko będzie przebić rok 2012, który był cudowny 🙂
    Z maratonu wczorajszego polecam wam Wojnę Domową z moim ukochanym Colinem Firthem i Jessicą Biel. Dużo sarkastycznego humoru jaki uwielbiam 😁
    http://www.filmweb.pl/film/Wojna+domowa-2008-336437
    A ja niestety musiałam położyć się spać od 22:30 do północy, bo padłam. Ale potem siedzieliśmy do wpół do drugiej. Werka też, bo o północy wstała od strzelania 😉
    Jak jej się podobały sztuczne ognie. Główka jej latała dosłownie gdzie cos frunęło i krzyczała: oooooo! Lola nie podzieliła entuzjazmu 😉
    Teraz Psikusa wymęczę i pewno lada moment zaśnie na 2 godziny. Ja dziś robię sobie dzień piżamowy 🙂
  11. No czo ty Sztunia eyelinerem nie umiesz oka zrobić? 🤪 Trenuj, trening czyni mistrza 😉 I kup sobie eyeliner w pisaku, idzie łatwiej na początek 😉
    obdarzona: 🙃 🙃 🙃 🙃 🙃 A poza tym to nie lataj o byle co do lekarza, bo może tam Fifi jakieś gówno złapać od chorych dzieci. Ej ja z Werką jeszcze nie byłam u lekarza, poza stroną zdrową 🙃 Ale ona to Terminator. Tylko gorączkę i katar raz miała przed pojawieniem się pierwszego zęba. Też nie szłam do lekarza, bo Nurofen na gorączkę pomógł.
    Kurde dopiero pizzę skończyłam robić, bo wcześniej jak się wzięłam wywaliłam przypadkiem na podłogę zaczyn z drożdżami, który sobie rósł i musiałam czekać aż Łukasz wróci z pracy i kupi drożdże.
    Zrobiłam pizzę z pieczarkami, suszonymi pomidorami, pesto, oliwkami, salami, cebulą i serem oczywiście. Ale paaaaaaaachnie.
    Jasiol to już widzę, że ma swoją firmową minę 😉

  12. Nie każdemu się podoba. Moja kumpela z pracy po pierwszym tomie się nie wciągnęła, ale jeszcze walczy z drugim. Za to ona kocha Władcę Pierścieni, a ja nie dzierżę. Można pierdzielnąć przy tych opisach przyrody, albo jak śpiewają 🙃 Nie przetrwałam, dla mnie nuda. Choć Hobbit mi się podobał książka oczywiście. Ale jest krótka i taka bardziej dla dzieci 😉 Filmu nie zamierzam oglądać, bo już wiem, że będzie naciąganą kichą. Nie da się tak krótkiej książki zekranizować by nie była nudna.
    Małe śpi, a ja się zbieram by tą pizzę zacząć robić. I mi tyłek do fotela przyrósł 😉 Znowu nakupowałam dla Nuny trochę rzeczy. I mi już wysłali ten zasobnik, bo dostałam maila. Nieźle szybko działają w Sylwestra 😉 No to w środę zrobię po pracy piękne pranie 😉 Chyba wszystkie ręczniki wyciągnę i upiorę jeszcze raz, bo już mnie wkurza robienie peelingu ciała ręcznikiem 😉
  13. Serial ma dopiero 2 sezony, więc skończysz 2 tom i będziesz na bieżąco. Oczywiście serial nie wyprzedzi pisarza, a ja bym chciała dotrwać i nie oglądać nawet początku póki do końca samego nie przeczytam. Ale to się chyba nie uda. Zależy ile Martinowi zejdzie na pisaniu. Ale sądzę, że ze 2 lata i to kicha, bo nie wytrzymam jak skończę czytać to co już jest wydane.
  14. Cudne 🙂 Niestety wyobrażałam sobie Dany troszkę inaczej i jak zobaczyłam fotki na filmwebie to już tylko widzę ją tak jak w filmie. (Ale tylko ją podejrzałam, innych nie). Tak więc Cersei to dla mnie Charlize Theron, Jaime to w mojej wyobraźni taki aktor z Seksu w Wielkim Mieście co grał młodego faceta Samanthy, Sansa to Olsenka w wersji z kasztanowymi włosami (one czasem takie miały, szczególnie Mary Kate 😉), a resztę już sobie wyobraziłam sama bez podobieństw do aktorów. Widzę szczegółowo Tyriona i Tywina też. No i jestem pewna, że jak zobaczę ich wszystkich w serialu to będę zawiedziona 🙃 Dlatego póki co nie oglądam. Może uda mi się dotrwać aż pisarz napisze wszystkie części i wtedy dopiero obejrzeć. Niestety wątpię czy tyle wytrzymam. A Łukasz widzi mnie w roli Melisandre, którą lada moment poznasz, bo chyba w drugim tomie już jest 🙃
    A ty sobie nie spoileruj zdjęciami, bo naprawdę mogą wiele zdradzić! Już się ostatnio w język ugryzłam by Ci jednej rzeczy nie zdradzić jak pisałaś o Nedzie.
  15. To jest to, bo oznaczenia cyfrowe pasują. No to kupię i uroczyście przysięgam dbać o ten zasobnik od nowego roku jak nie wiem 😉 Bo póki nie był zapchany to i pranie bardziej pachniało i właśnie nie były takie szorstkie ręczniki.
  16. Ja mam Polar PTL819 to nie będzie pasować. Ten wygląda jak mój, ale też nie piszą by był do mojego modelu. Muszę spytać:
    http://allegro.pl/whirlpool-awe-polar-ptl-zasobnik-na-proszek-i2891138581.html
    Drogie takie gówienko
  17. Dla dziecka pokupowałam takie mięciutkie ręczniczki i stare nie są, a też są już twarde :/
    W ogóle przypomniało mi się teraz jak składałam pranie o tej pralce i napisałam do kilku sprzedających hurtowni na allegro, które mają tę samą pralkę czy można osobno dokupić ten zasobnik na proszek. Może ktoś coś mi podpowie. Ostatnie sprawy w starym roku 😉
  18. Na początku do tej przegródki na płyn do płukania. Ale już kiedyś pisałam, że mi się strasznie zajebała ta przegródka i jest taka zapchana i nic nie mogę z tym zrobić, bo nie da się do środka ręki włożyć by wyczyścić. Już moczyłam ten wkład od szufladki, wrzątkiem zalewałam. W ogóle ta pralka dogorywa mi ostatnio 😞 A co mówisz by płukanie robić osobno i wtedy wlewać płyn? Bo mogę ustawić osobno płukanie, a nie cały program.
    Ej Pinda mi ciągle wyłazi do przedpokoju, bo wie, że nie wolno. Raczkując oczywiście. Już teraz nie mogę wyjść na chwilę z pokoju, bo za mną pójdzie 😉 Teraz napitala w podłogę do sąsiadki klockami. A co tam, u niej ciągle pies szczeka 😉
  19. Ej tak z innej beczki: macie jakis sprawdzony płyn do płukania, który naprawdę zmiękcza tkaniny (szczególnie ręczniki)? Kurde mam ręczniki jak papier ścierny, choć były takie miękkie na początku :/ Używałam Silan, a teraz E. Nie widzę zmiany przy E.
  20. Mój też bardziej niż ja, bo mi czasem cos odbije i czasem mam ochotę gdzieś wybyć, a Łukasz zwykle ma tak, że się zgodzi na to, umówimy się na jakiś dzień, a gdy nadchodzi ten dzień to mu się nie chce i kombinuje jak to odkręcić 🙃
  21. U nas też w czwartek kolęda i muszę nianię ostrzec by nie otwierała drzwi. Może się wzburzyć, bo ona lata do kościoła co tydzień. No ale kolęda od 16, a ja nie będę się zwalniać w tym celu w dzień gdy mamy inwentaryzację (nikt mi na to nie pozwoli zresztą). Wprawdzie napisali, że do 21:30, czyli to by trzeba tak siedzieć i czekać na księdza. Nieeee tam to nie dla mnie. Ja nawet raz nie byłam w tym kościele co tu mamy na osiedlu 🤢
    Ja się tak strasznie cieszę na tego rodzinnego Sylwestra i że jesteśmy z Łukaszem tacy sami, nie tak, że jedno z nas musi koniecznie gdzieś fruwać. Oczywiście rodzice byli chętni by z Werką zostać i żebyśmy sobie gdzieś poszli, ale my nie skorzystaliśmy 🙂
    W ogóle pamiętam jak byłam mała i uwielbiałam Sylwestra, bo zawsze było z rodzicami, można było posiedzieć aż do północy albo dłużej i pić herbatę z kieliszka od szampana 🙃 Bo jak spróbowałam normalnego dorosłego szampana to mówiłam beeee 😉 Mama ozdabiała cukrem kieliszki i mnie to strasznie rajcowało. No i wieszałam balony i serpentyny, a nawet raz namówiłam rodziców na confeti, które potem znajdowaliśmy w domu jeszcze przez cały rok 😉
    Na wspominki mi się zebrało 😉 Ale ja mam tak jak kiedyś pisała leliva. Dzięki dziecku przypominam sobie swoje dzieciństwo 🙂
×
×
  • Dodaj nową pozycję...