Skocz do zawartości

leliva_m

Mamusie
  • Liczba zawartości

    50
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez leliva_m

  1. Przeglądała forum wstecz. Cztery dni temu pisałam, że Ula sama stoi. A dziś... uwaga, uwaga: moje dziecko właśnie postawiło samodzielnie pierwsze kroki 🤪 🤪 🤪
  2. Dzięki Izuś, Sztunia mnie natchnęła 😉 A przy okazji - dodać mnie do grupy na fb!!! Bo sie czuję wyalienowana 😉
  3. Moja jako pchacza używa taboret 😉 Komar mnie ujebał - skąd on tu w środku zimy???!!! Na karpatkę nie mam przepisu, ale z chęcią przetestuję, czy Ci się udała 😉 Plan na wieczór - maszyna do szycia znów idzie w ruch!
  4. Witam! Sprzątania ciąg dalszy - trzeba mieszkanie wymuskać na święta 🙂 Ula wymysliła sobie nową zabawę: wstaje na tapczanie trzymając się za oparcie, a potem się puszcza, robi BAM! na plecy i czeka na oklaski 🤪 A jak zagląda do tyłu i celuje tą dupką gdzie się tu przewrócić 🙃
  5. Carmenn - to już trzeci nick, przestanę nadążać niebawem 😉 My juz mamy choinkę - wczoraj stoiliśmy, bo dziecko wariowało w marketach na widok świecących drzewek, więc niech ma w domu i sie nacieszy 🙂 Ula stoi sama, bez trzymanki 🤪 Ciekawe kiedy zacznie sama dreptać. Obdarzona, dawno Cie nie było, usciskaj Filipa ode mła 🙂 Lady, mam czwartą część Pieśni!!!! Nie będzie mnie jakiś czas na forum 😜
  6. No i po Mikołaju. Goście byli, prezenty były, Ula bardziej się zajęła kartonikami niż ich zawartością, ale radość dziecko miało 😉 A ja chyba zaraz pójdę spać, bo jak rano o 6 wstałam, tak dopiero teraz usiadłam. Jeszcze tylko jutro i wolne, może wreszcie trochę odpocznę. Weszłam ostatnio na wagę - 4kg mniej niż przed ciążą. Wybiegam wszystko przy maluchu. Nie ma czasu, żeby normalnie zjeść, dopiero jak pójdzie spać.
  7. Łał, zrobiłam sobie domowe spa, zamknęłam się na godzinkę w łazience z lampką martini i świecami i czuję się bosko 😁 Tego mi było trzeba! Dziecko moje stało samo!!! Bez podpierania sie o meble. I chodzi już za jedną rączkę tylko. Zaskakuje mnie tempo, w jakim ona się rozwija. To jest taka mała cwaniara, że głowa boli. Wszystko co chce, potrafi po swojemu pokazać. I zaczyna się popisywać, tzn jak są goście, musi być w centrum uwagi, trzeba sie nią zajmować, bo inaczej jest awantura 🙃 Bedę miala troszkę wolnego w grudniu i wpadłam na pomysł ,żeby zrobić taki album wyklejany z jej zdjęciami, z jakimiś pamiątkami, pierdołami uzbieranymi. Żeby ten jej pierwszy roczek jakos udokumentować. Nie chcę kupować gotowego albumu, bo nie do końca mi odpowiadają, połowa byłaby niewypełniona. Wenę twórczą mam, zobaczymy co z tego wyjdzie 🙂 Ja też karmię Ulę 2r i jest bardzo spoko 🙂 Konsystencją niezbyt różni sie od zwykłego bebika, a jest bardziej najedzona. Próbowałam wcześniej dosypywać troszkę kaszki do zwykłego bebika, ale jakoś to 2r mnie bardziej przekonuje.W biedronce jest tanie, tylko trudno dostepne, zawsze jak znajdziemy to kupujemy na zapas. Jeszcze dwa dni i weekend. Byle dotrwać do piątku! Dobranoc 🙂
  8. Jaszminka, coś Ty sobie tam wymacała? Ciąży raczej tak wcześnie się nie wyczuje bez doświadczenia - tak myślę przynajmniej, bo piszesz, że niedawno miałaś okres. Ale idź i skontroluj sie dla spokoju sumienia. A może to pęcherz albo okrężnica? Bebechów w dole brzucha pod dostatkiem. Jedna pani ginekolog mnie dawno, dawno temu wysłala na usg z podejrzeniem guza jajnika, a okazało się, że miałam po prostu pełne jelita... Chyba nie muszę mówić, że więcej do niej nie poszłam? Kupiłam calą masę ozdób świątecznych 😁 Nie pamiętam, kiedy ostatnio tak się cieszyłam naBoże Narodzenie - dzięki małej to wszystko! Zmieniłam się dzięki niej troszeczkę. Ciężko jest mi to ująć w słowa, ale mam wrażenie, że zwróciła mi kawałek mojego dzieciństwa. Miałam iść spać 40 minut temu, a siedze na kompie i nadrabiam zaległości. Koniec, bo jutro o 6 pobudka. Dobranoc wszystkim 🙂
  9. fikumiku napisał(a): 🤪 To jestem seksowna jak młoda Chylińska 😁 No dobra, jak Madonna 😉
  10. Sztunia, poza spaniem radzimy sobie znakomicie bez smoczka. Dać sobie na luz mówisz? Szczerze to bardzo mi to pasuje, bo nie wyobrażam sobie, jak miałabym ją uspać. Tylko martwię się troszkę o zgryz, czy smoczek nie ma jakiegoś wpływu na ząbki? Jutro cos więcej poczytam na ten temat, bo dziś już padam na twarz. Idę spać. Bez smoczka. Z butelką. Tyskie - patriotyzm lokalny 😉
  11. No i jestem po wizycie u dentysty. Kanały nie udrożnione i nie ma opcji, żeby tego dokonać - zostawiamy w spokoju. Niech sobie jest taki nieudrożniony jak najdłużej, bo jak się będzie coś działo, to jedynym wyjściem jest wyrwanie 😞 Kurna, już mam dość moich zębów - dbam jak tylko potrafię, a co chwilę coś się trafia. Mnie też zaraz trafi - jasna cholera! mam tylko nadzieję, że młoda po mnie nie będzie miała zębów. Chociaż niestety już jej stwierdzili szparę między górnymi jedynkami (których jeszcze nie posiada!), po mamusi 😞 Sztunia, Ty walczysz z kciukiem, ja chciałabym wyeliminować smoczka, ale zupełnie nie wiem, jak się za to zabrać. Na razie ograniczyłam jego użycie do drzemek. Tylko jak mam to dziecko uśpić bez smoka??? Już słyszę ten ryk. Nie mam odwagi jej go odebrać.
  12. Moje dziecko mnie zaskoczyło na maxa 🤪 🤪 🤪 Postawiłam dziś przed ią pierwszy raz kubek-niekapek, a ta go złapała, przystawiła do buzi i zaczęła z niego pić, jakby od urodzenia z niczego innego nie piła 😁 😁 😁 Muszę poczytać z ciekawości o tej bostonce. Ula (odpukać) jest zdrowiuteńka, ale mam odczucie, że za mało się orientuję w tych dziecięcych chorobach. Na dobra sprawę, to nawet nie jestem pewna, jak właściwie wyglądają krostki przy ospie ☺️ Mam dzisiaj przypływ matczynej miłości, schrupałabym słodziaka 🙃
  13. Ula ostatnio pluje deserkami 😠 A mamy cały zapas w szafce 😠 Przynajmniej zupy ładnie zjada - właśnie gotuję bulionik, a co potem z niego zrobić? Z części na pewno krupniczek, a z reszty może pomidorówkę 🙂 Kupiłam jej dziś w auchanie spódniczkę z tiulu ze srebrnymi błyskotkami - wygląda przecudnie 🙂 Muszę jej koniecznie zdjęcia porobić, tylko jeszcze jakąś opaskę chciałabym dobrać. To dziecko lepiej się ubiera niż ja! Muszę uważać, bo mi wyrośnie taka modnisia jak Sztuni Maja 😉
  14. Iza, to tylko facet może wymyślić!
  15. Ale te Wasze dzieciorki zębate, Ula nadal tylko dwa ma i na razie nic więcej się nie zapowiada. Ale wcina jakby już komplet miała 😁 Moja mała spisała się świetnie wczoraj na basenie, jeszcze 2-3 tygodnie i będzie skakać do wody!!! 😁 😁 😁 Podjarana tym jestem, ale jednocześnie mam pietra, co to będzie 🤪 Impreza spoczko, jedynie mąż mnie wkurwił, bo mi zrobił awanturę, że za dużo ryżu ugotowałam. Nagadałam mu i dziś już mnie przepraszał 😉 Nie po to dwa dni zapierniczam w kuchni, żeby wszystko było dopięte na ostatni guzik i niczego nie brakło, żeby mi tu wyrzuty z powodu takiej pierdoły robił! No! Jutro mam wolne, chciałabym z tej okazji maszynę do szycia uruchomić, bo mam parę ubrań do naprawy. Liczę, że moje dziecię pozwoli mi się za to zabrać.
  16. astra napisał(a): Astra, oplułam monitor ze śmiechu!!! 😁 😁 😁 Lady, moja jadła po 6-8 razy w nocy, bo za mało w cyckach miałam, przeszłam na bebiko to zaczęła ładnie spać. Niestety przez powrót do pracy musiałam przestać karmić.
  17. Ggulek, my sobie na rocznicę nie kupujemy prezentów, ale zawsze staramy się spędzić dzień na przyjemnościach - dobry obiad w restauracji, jakieś kino, dłuuugi spacer - cokolwiek, byle razem 🙂 Lady, ja próbowałam podawać wodę i to się sprawdza, ale jedynie jak się obudzi poza porami karmienia nocnego. Zamiast mleka nie wypije wody, albo obudzi się z rykiem za 10minut. Swoje MUSI zjeść i koniec!
  18. Łożesz, ale tu nerwowo! Ja wychodzę z założenia, że pomimo spin nikt nikomu na złość u nas nie chce zrobić, każdy w dobrej wierze się wypowiada, nie ma co się wdawać w zbędne dyskusje, tylko przyjąć na klatę to co mówią inni, przemyśleć i albo działać według rad, albo nie, najważniejsze żeby robić zawsze to, co najlepsze dla dzieciaczka i dla siebie 😉 Macierzyństwo - trudna sztuka, każdemu zdarzają się błędy, na szczęście można tutaj liczyć na opierdol w odpowiednim momencie 😜 Zlikwidowali nam zajęcia na basenie, musimy jeździć na wcześniejszą godzinę 😞 Do dupy, bo mąż jest rano w pracy i ledwo się wyrobimy 😞 Chyba się trzeba będzie przerzucić na niedzielę z tymi zajęciami:/ Dzisiaj robimy imprezę, teraz mam chwilę spokoju, a potem to już tylko sprzątanie, szykowanie, gotowanie... Ale mam w planie zmiażdżyć gości jedzeniem - w sensie TAKIE DOBRE będzie!!! 😁
  19. Wreszcie po pracy, mała spi, kolacja zjedzona - relaks zaczynam 😁 Ja mam antybiotyk o nazwie Zamur 500 - na górne drogi oddechowe. Ula bije rekordy w jedzeniu ostatnio - mleka wypija tyle co powinna, a zawsze było o wiele za mało, do tego pół dorosłego talerza zupy, jakiś deserek, kromkę z dżemem lub szyneczką i przegryzaczki w stylu flipsy, biszkopty. A przecież ZAWSZE miałam problem, bo jadła za mało. A teraz się muszę od niej opędzać, bo mi nie daje w spokoju zjeść obiadu czy kolacji, tylko podpełza i kłapie tą buźką jak karpik 😁 W nocy niekiedy daje się oszukać smoczkiem, ale rzadko. Wodą nie próbowałam, spróbuję przez weekend, bo dziś mąż do małej wstaje, to mu nie będę narzucać, jak się ma nią zajmować 😜
  20. Siema 😁 Izuś, najlepszego!!! Mój mąż też ma dziś urodziny, więc również świętujemy 🙂 Ja ciągle chora. Dziś mi się kończy antybiotyk, a ja dalej kaszlę 😞 A nawet nie mam czasu przejść się do lekarza, żeby mi coś jeszcze przepisał. W poniedziałek dopiero przy pomyślnych wiatrach 😞 Pisałyście na temat podawania mleka dzieciakom. Moja pije bebiko 2r średnio około 150ml o 9.00, 150ml o 14.00, 120ml kaszki o 19.00 i w nocy jeszcze dwa razy po 120ml - czyli w sumie ok. 660ml na dobę. Na opakowaniu mleka jest podane, że powinna spożywać 3x210ml, czyli ilościowo się mniej więcej zgadza, tyle że na więcej porcji sobie to podzieliła. W grudniu mam dużo wolnego, to będę nad nią pracować, żeby jadła więcej w dzień, a noc przesypiała bez przerw - zobaczymy co mi z tego wyjdzie 🙂 Zbieram się do pracy. Trzymajcie się! Jak mi się nie chce ruszać z domu!!! Aaaaaaaaaa!!!!
  21. Sztunia ma fajrant, a ja mam jeszcze podłogi do pomycia... 😞 Ula była dziś na tyle zajmująca, że nie dałam rady w ciągu dnia. Odpuściła sobie poranną drzemkę, a popołudniu spała tylko 1,5 godziny, więc maruda nie z tej ziemi z niej była. Moja mowi mama, baba, dziadzia, tata, blablabla 😁 Zaczęłam dawac małej rzeczy z mojego talerza i całkiem ładnie zaczęła jeść. Wcina rosołek, krupnik, pomidorówkę, wszelakie mięsiwa pieczone, dobrej jakości szyneczkę, chlebek z dżemikiem domowej roboty i już nie ma opcji żebyśmy coś jedli, a jej nie dali 😁 Idę działać coś dalej, żeby przynajmniej jutro mieć w miarę luźny dzień.
  22. Hej, wreszcie koniec tygodnia! Dożyłam!!! 😁 Od poniedziałku chodzę chora, ale chyba najgorsze już za mną. Mam tylko nadzieję, że Uli nie zaraziłam, bo coś jej zaczyna lecieć z noska... 😞 Basen jutrzejszy odwołany, spacer raczej też sobie odpuścimy 😞 Natarłam ją maścią majerankową, nafaszerowałam witaminą C i śpi. Ja trochę dom ogarnę i chyba też się kładę, bo głowa mnie napier.... Jak mi nie przejdzie do poniedziałku, to idę na chorobowe, bo mam tak gardło zawalone, że mówić nie umiem - mąż się rozkoszuje świętym spokojem 😉
  23. Hej! Astra Ula przy trzydniówce miała max 37,8. Książkowo trzy dni podwyższonej temp, potem wysypka i koniec chorowania 🙂 Przeziębiona jestem, mąż także, jedynie malutka się dzielnie trzyma, wychodzi na to, że ma najlepszą z nas wszystkich odporność. Mam nadzieję, że jej nie zarazimy... 😞
  24. Siema! Czekam, aż znajomi wpadną, jak zwykle się spóźniają, więc mam trochę czasu 😉 Coś nowego, bo ostatnio nie mam czasu na nic... Lady, książki jeszcze nie przeczytałam. Skończyłam tom trzeci, nie mam czwartego, zamówiłam w bibliotece 1,5 miesiąca temu i ani widu, ani słychu:/ Może najdę koleżankę, to mi pożyczy. Ula ok, trochę kicha. Mulant, historia jak w jakiejś brazylijskiej telenoweli 🤪 Przechodzi to moje pojęcie, że takie rzeczy naprawdę się zdarzają. Alanka mocno ściskam i dużo zdrówka życzę. Kończę, nadchodzą goście 🤪
  25. Siemano, wróciłam 🤪 Ech, nie mogę jednak bez Was żyć 😁 Po pierwsze wyjaśniam jedną kwestię - nie miałam takich akcji z allegro jak dziewczyny - dośpiewałyście to sobie do moich komentarzy!!! Fakt, że się zbulwersowałam na maxa, bo mnie wkur... takie akcje. Nienawidzę, jak wycieka w sieć coś, co wyciec nie miało i dlatego zapobiegawczo usunęłam konto. Posprawdzałam sobie wszystko na spokojnie, przemyslałam, uspokoiłam się i jestem z powrotem 😉 Tłumaczenie Admina mnie przekonało. Po drugie - gorączka Uli nie była spowodowana ząbkowaniem. Dziś rano przywitałyśmy wysypeczkę - trzydniówka za nami. Na zęby czekam dalej. Po trzecie - za cholerę za Wami nie nadążam ostatnio, jestem minimum 10 stron do tyłu 😠 Będę miała kiedyś więcej czasu, czy będzie tylko gorzej??!! I po czwarte - weźcie przygarnijcie nerwusa do znajomych 😘
×
×
  • Dodaj nową pozycję...