Skocz do zawartości

Sathi

Mamusia
  • Liczba zawartości

    2642
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez Sathi

  1. Beatko myślę, że właśnie dobry termin wybrał WOŚP - po Świętach, kiedy to jeszcze udziela nam się resztka tej atmosfery 😉, w karnawale. No i dobrze, że właśnie zimą taka ciepła akcja. 🙂 W wakacje jest dużo innych imprez, wtedy akcja WOŚP mogłaby się zgubić wśród nich.


    Tak dziwnie... różne, nie najlepsze wiadomości naokoło... Aż się w ogóle zapomniałam pochwalić, że jesteśmy z moim M zaręczeni, od naszej 2 rocznicy. 🙃 Jak do tego doszło? Sama nie wiem, bo byłam poważnie na nie - a jednak chyba zmiękł mnie alkohol i romantyczna chwila. 😁 😉 Teraz tylko dziwnie mi tak - co ja, przeciwniczka ślubów zrobiłam - w końcu zaręczyny to wstęp do tego. 🤨 Nawet nie umiem się cieszyć jak trzeba. 🤨
  2. laaf napisał(a):
    Sathi napisał(a):
    ika79 niestety to nie tyle rumieńce co alergia... znów coś nam dokucza. 🤨


    ellie też robię podobnie - zaglądam do mamusiek starszych dzieci by sprawdzić co mnie czeka. 😁 😉


    a ja na to nie mam czasu 😞

    Nie myśl, że ja to robię codziennie i nagminnie 😉, też ostatnio nie mam na takie rzeczy czasu... A jak już chwilę mam, to wiadomo są różne, inne przyjemności. 🙃

    elunia72 napisał(a):
    U nas wysypka minęła po wapnie i wyprałam wszystkie ciuszki jeszcze raz i na razie jest dobrze oby tak dalej.

    U nas tak prosto nie ma, by tyle pomogło. 😞 Pewnie to efekt tego, że Witek zaczął jeść już bardzo różnorodnie i przestałam się tak pedantycznie patrzeć by wszystko było bez mleka, kurzych jaj i innych uczulaczy. Może to być też efekt odstawienia Zyrtecu, który długo brał i z czymś w otoczeniu sobie nie radzi. Cały czas walczymy, oczka zaczerwienione, poliki co chwilę "rumiane", najgorzej skóra, którą trzeba mocno nawilżać bo robi sięsucha jak tarka... No ale teraz już jesteśmy sami u siebie, dziadkowie chwilowo nie będą się wtrącać i dokarmiać na boku to mam zamiar opanować sytuację. 😉
  3. WOŚP czyli... WIELKA ORKIESTRA ŚWIĄTECZNEJ POMOCY

    W tym roku zbierane są pieniądze na zakup sprzętu medycznego dla dzieci z chorobami urologicznymi i nefrologicznymi.

    Finał właśnie trwa... oglądacie, wspieracie? 😉

    Więcej na stronie WOŚP.

    Myślę, że jako matki (i ojcowie 😉) jesteśmy szczególnie wyczuleni na potrzeby dzieci i tego typu akcje. Co o tym sądzicie?
  4. Gosiu mam wrażenie, że dla wielu ludzi źle się zaczął. 😞
    Dobrze, że babcia już w domku. 😘
    Może skoro nic poza gorączką, to rzeczywiście ząbki... 🤨

    Wczoraj wieczorem dzwonił do mojego M przyjaciel - płakał, że się rozstaje chyba z żoną... A w te wakacje byliśmy na ich ślubie! 😞 Mam nadzieję, że to po prostu taki przejściowy, gorszy problem, że sobie poradzą... Choć facet, nie jest z tych panikujących na zapas, czy wyolbrzymiających problemy. 🥴
  5. beatasz napisał(a):
    a ja miałam głupie sny 😞 obudziłam sie w srodku nocy i nie mogłam zasnąć przez dwie godziny a jak udało mi sie zasnąć, to miałam kolejy nieprzyjemny sen bo śnil mi sie mój bardzo dobry kolega, który zmarł w 2009r ehhh i teraz siedze i płacze 😞
    weszłam na nk i patrze a on powinien dziś obchodzic urodziny...zupełnie o tym zapomniałam 😞 😞

    Oj, to nie ja jedna widać miałam smutny dziś sen... 😞 Pewnie podświadomie pamiętałaś o jego urodzinach... myślę, że gdziekolwiek jest na pewno go to cieszy. 😘 Nie płacz Beatko. 😞
  6. Beatko też się nad tym zastanawiałam (nic głupiego w takich rozważaniach). 🤔 Nie traktuję nagości jako czegoś złego. Jest wiele kultur, gdzie rodzice nie ukrywają swojej nagości nawet przed kilkulatkami - bo w końcu to nic złego. Niestety u nas dość silna jest w tej kwestii, hm, swoista pruderyjność. 🤨Też się zastanawiam... dochodzę do wniosku, że byle nagością nie etapować i umieć wytłumaczyć później dziecku, że to nic złego, a zarazem nie można nią każdemu okazywać, etc. (kwestie intymności). Hm, no w sumie praktyki nie mam, wszystko przede mną... Ale to też z drugiej strony zależy od naszego własnego poczucia wstydu, etc.
  7. Gosiu nam też dokuczają uczulenia, ale głównie objawiają się suchą (i swędzącą) skórą u Witka, a najgorzej czerwonymi polikami... Ech, te uczulenia. 🥴 Oby Nesce szybciutko pomogło! 😘

    No i dzięki za info od Kukunari. 😉

    Hm, nam też wolno ząbki idą... Czwórka się trzecia wybija... Przebić się nie może. Ale Witek dzielnie znosi - starcza bobodent. 🙂


    Olga świetnie, że coraz lepiej i lepiej z Olkiem!... 🙂


    Akigo nam na zaparcia pomaga zwykle słoiczek suszonych śliwek, np. gerber, plus dużo skrobanego jabłuszka. Hm, choć u Ciebie to coś poważniej wygląda. 🤔


    No i wróciłam dziś do domu a Witek taka radość na mój widok! 🙂 I tak długo się wtulał. 🙂
  8. Olga nareszcie, witamy Olusia w domku! 😉 😘


    Gosiu ile będziesz czekać na wyniki testów alergicznych? 🤨


    Beatko ale kiedyś i tak przyjdzie ten czas pierwszego rozstania... 🥴

    Ja trochę nie miałam wyjścia - nie wiem co właścicielce strzeliło do głowy i skręciła nam ogrzewanie w mieszkaniu, we Wro - no i przyjechałam i spędziłam noc w 10 stopniowym mieszkaniu. 😞 Dobrze, że chociaż sama, bez dziecka. Jednak zanim to się nagrzało... Cała noc, wtorek, noc... jeszcze dziś rano dopiero 18 stopni dobijało na termometrze.


    Marzi w moim przypadku to raczej podjęcie nowej by wchodziło w grę. Nie licząc różne, zajęcia dorywcze, to póki co nie zamierzam jednak. Trochę zbyt zagmatwane by dla mnie było pogodzić dziecko, stałą pracę i studia i jeszcze fakt, że wciąż bez stałego kąta, w drodze... (Wariacko. :silly 🙂

  9. Beatko dasz rady z rozstaniem. 😘 Ja właśnie musiałam jechać do Wrocka, bez małego. Jestem tu sama, Witek został z moim M u jego rodziców... Smutno mi i tęskno, niby kilka dni, a jednak. 🥴


    Gosiu dobrze, że wyniki wyszły ok. No ciekawe co z tymi testami - zrobisz je małej, dobrze zrozumiałam?


    Marzi da się czytać. 😉


    My znów odwlekamy szczepienie... Dziewczynka (ciocia-kuzynka) z którą Wić się bawił na Sylwestra, dzień, dwa po wysypała Ospa... I muszę minimum dwa tygodnie odczekać by zobaczyć, czy Witek nie załapał, bo akurat miał z nią kontakt, gdy zarażała.
  10. Oluś zdrówka, zdrówka i jeszcze raz zdrówka! 😘 😞 Strasznie współczuję, nie wiem co sensownego napisać. 😞 Tyle się nacierpicie a tu jeszcze to wszystko. 😞 Dołączam się do życzeń Marzi - aby już Was oszczędziło z tymi wszystkimi choróbskami w przyszłym roku!



    Marzi my byliśmy na balu, co Witek porabiał w Sylwestra to się dopiero jeszcze dowiem, dopiero kawę piję... Hm, ale miała przyjść do niego w odwiedziny (kilkuletnia) ciocia na chwilę. 🙂
  11. Laaf cóż się dziwić - stęskniony jest. 😉


    Ja właśnie wspominam jak rok temu spędzałam Sylwestra w domu, bo Witek ledwo ponad miesiąc miał, taki maluszek... 😲 A teraz kawał chłopaczka mi biega po domu, he, he. 😁 No a my tym razem idziemy na Sylwestra na bal, a Witek zostaje na Kinderbalu z dziadkami. 😉
  12. Ellie ja się tak nie mogę doczekać tegorocznych wakacji. 😁 Ostatnei z małym były fajne, nie powiem, ale teraz będzie jeszcze bardziej samodzielny i kumatszy. 🙂
    No i oczywiście gratulacje ząbka! 😁


    Maja_P niestety, nie rodziłam tam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...