Skocz do zawartości

Nadira

Mamusia
  • Liczba zawartości

    45
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Nadira

  1. W pierwszej ciąży to możecie się śmiać ale miałam nocnik pod łóżkiem:p Nie wyrabiałam po prostu. A bieganie zimą do łazienki przez nieogrzewany przedpokój co 30 minut było dla mnie nie do zniesienia 🙂 Teraz też siusiam. Dosyć często ale jest ciepło heh. Czasem wstaje 4x w nocy i idę pół przytomna i wpadam na kota heh. Nawet już sobie nie zapalam światła i raz omal nie przysnęłam na kiblu 😉
  2. Ja jestem w 10 tygodniu i jestem masakrycznie senna. Co gdzieś przysiądę to mi jakoś sama głowa się układa i przysypiam. Nic mi wtedy nie przeszkadza - synek oglądający bajkę czy mąż słuchający głośno muzyki 😉 Po takiej drzemce czuje się świetnie - głowa nie boli, mdłości nie ma 😉
  3. Hugissy będę używała no oczywiście komplet tetrowych sobie kupię aby móc wycierać buźkę czy do innych rzeczy 😉
  4. Tak, brałam tylko raz Luteinę przez 10 dni. Później już nie, bo nie dostałam miesiączki a miałam brać od 15 dnia cyklu przez 10 dni 🙂 Lekarz jak do niego poszłam to się śmiał ze mnie, że wyregulował mi tak okres że wcale nie mam 😉
  5. No ja się z mężem starałam od początku naszego małżeństwa. Wydalam masę kasy na testy i za każdym razem dupa blada:/ Po dwóch latach poszłam do lekarza. Ten stwierdził, że najpierw trzeba mi wyregulować cykl bo miałam długie przerwy między miesiączkami ( od 35 do 55 dni). Przepisał luteinę. Miałam ją brać trzy razy, za każdym razem od 15 dnia cyklu. Ostrzegł lekarz, że w moim wypadku druga ciąża jest ryzykowna. Więc z mężem postanowiliśmy zaprzestać starań i zająć się najpierw moim zdrowiem. Wzięłam raz bo nie dostałam później wcale miesiączki. Myślałam, że to z powodu tych tabletek. I gdy już nie było jej trzeci raz w aptece kupiłam test. Coś mnie tknęło bo zrobiło mi się nagle słabo a stałam w kolejce po antybiotyk dla syna. No i wyszedł po raz pierwszy od dwóch lat pozytywny. Następnego dnia zrobiłam drugi i tez potwierdziło się 😉 3 tygodnie później miałam USG i po raz pierwszy zobaczyłam swojego maluszka heh
  6. Dziękuję bardzo, pójdę jeszcze na jedna wizytę 10 czerwca do swojego i wtedy podejmę decyzję 🙂 Obawiam się że w moim przypadku lepiej mieć lekarza blisko swojego miejsca zamieszkania z uwagi na problemy z wcześniejszą ciążą
  7. Ja miałam przyjemność chodzenia do liceum z brzuszkiem i cała klasa gdy tylko zorientowała się że mały już się rusza to biegła z "Łapkami" nawet czasem przerywając lekcje 🙂 Owszem było to irytujące troszkę no ale w końcu mnie wspierali a później zrobili wyprawkę więc warto było się pomęczyć, aby sprawić im odrobinę radości 😉 Najlepiej zasłonić brzusio gdy podchodzi do nas pół nam znana osoba z wielkim uśmiechem na twarzy. Taka rozanielona zapewne będzie chciała nas "pomacać" heh.
  8. Ja słyszałam że samo przeziębienie nie jest groźne dla maleństwa, dopiero gorączka. Jak była przeziębiona to lekarka poleciła mi pić wapno, herbatki z malin, rutinoskorbin i Apap. Leki zawierające ibuprofen nie są wskazane. Najlepiej iść do lekarza pierwszego kontaktu. 😆
  9. Hej może któraś z mam jest z Wrocławia i mogłaby polecić jakiegoś dobrego ginekologa? Jeszcze nie mam pewności czy zostanę przy tym do którego chodzę. Chciałabym jednak poznać Wasze zdanie 😉
  10. No wiecie wszystko zależy jaki ojciec ma charakter, niektórzy są zbytnio wrażliwi na płacz dziecka i nie pozwolą aby płakało, a niestety podczas nauki samodzielnego spania może trochę dzidziuś popłakać 😉 Każda mama chyba wie co najlepsze dla jej dziecka, każdy maluch jest inny. Trzeba próbować i szukać odpowiednich sposobów. Jedne dzieci budzą się do karmienia częściej w nocy, inne mniej 😉
  11. Super 🙂 Gratulację fasolki heh. 😆
  12. Mój dzidziuś też przyjdzie na świat w styczniu ( termin mam na 3) Też się boję czy wszystko będzie oki, czy w końcu uda mi się karmić piersią ( mam już 5 letniego synka) i czy damy sobie radę ze wszystkim. Każda mama chyba tak ma jeśli kocha swojego dzieciaczka, nie ważne czy już jest na świecie czy będzie za kilka miesięcy. Uszy do góry heh.
  13. Po pierwsze trzeba być stanowczą i uzbroić się w cierpliwość. Od razu nie zacznie spać sam. Radziłabym tatę wydelegować gdzieś na parę nocy, bo będzie się denerwował płaczem dziecka i tym bardziej nas same. Gdy już podejmiemy decyzję że od dzisiaj nasze maleństwo śpi same to przygotujmy się na parę nieprzespanych nocy. Nie należy jednak nigdy dziecka zostawiać samego, bo poczuje się opuszczone. Za każdym razem gdy maleństwo zaczyna płakać, podnosimy je na ręce, uspokajamy i kładziemy do łóżeczka. W ciągu nocy może to być masę razy. Ale z każdym dniem, częstość podnoszenia dziecka będzie się zmiejszała i w końcu malec będzie spał spokojny, przekonany że mama jest zawsze gdy tego potrzebuje. Ten sposób stosowałam gdy mój synek miał pół roku. Wcześniej zasypiał w wózku po nieustannym kołysaniu. Uważam, że niemowlaki powinny na początku spać z mamą - ona po porodzie nie musi ciągle wstawać i dawać piersi.
  14. Dzidziusie lubią jak mamy coś robią bo wtedy się kołyszą w wodach płodowych 🙂 Mnie Aduś budził zawsze w nocy jak spałam heh. Kopał niemiłosiernie, musiałam chwilę pochodzić aby się uspokoił 😉
  15. Bardzo dziękuję 😉 Każda rzecz się przyda 😉
  16. Witam drogie mamy. Moja przyjaciółka jest w potrzebie. Jest w ciąży z bliźniętami, w połowie września ma rodzić. Niestety, jest w bardzo ciężkiej sytuacji ponieważ nie ma wsparcia męża ani rodziny. Ubranka i inne rzeczy dla dzieci udało jej się zdobyć no ale nie ma w co się ubrać. Jeśli któraś ma jakieś dresy, spodnie większe ( rozmiar 40) na zbyciu to prosiłabym w jej imieniu o pomoc. 😞 Bluzki też się przydadzą. Bo dziewczyna chodzi w rozpiętych spodniach;( Jest to kochana osoba, bardzo oddana dzieciom. Proszę Was jeśli któraś mogłaby pomóc. Adres jej podam na Privie jeśli jakaś mama się odezwie. Nie muszą oczywiście być to nowe rzeczy, czy jakieś no nie wiem wyszukane. Potrzebne jest cokolwiek. Dziękuję 😞
  17. Ja się z mężem starałam o dzidziusia ponad dwa lata. Pierwsze dziecko urodziłam z problemami, miałam rzucawkę i w konsekwencji udar. Wszystko jednak dobrze się skończyło i jestem zdrowa. Po dwóch latach intesywnych starań poszłam do lekarza. Ten postanowił wpierw zająć się moim nieregularnym okresem ( cykle miałam od 35 do 52 dni) więc przepisał mi luteinę ( która zawiera progesteron) Na ten czas postanowiliśmy z mężem że sobie odpuścimy ze staraniem się o maluszka. Wzięłam te tabletki przez 10 dni od 15 dnia cyklu i w dziesiątym pojawiła się czerwona plamka. Nie wiedziałam czy to okres,lekarz mówił że mam dostać do 10 dni od odstawienia tabletek. Więc postanowiłam czekać na miesiączkę ale się jej nie doczekałam. I nie mam już jej 3msc. Zrobiłam trzy tygodnie temu test i wyszedł pozytywnie ( i to dwa razy) W środę idę do lekarza na potwierdzenie ciąży. Podejrzewam, że przyjmowanie progesteronu w luteinie ułatwiło zajście w ciąże 🙂 Nie stosowałam żadnych pozycji czy ziółek. Pozdrawiam.
  18. Witam. Ja przechodziłam rzucawkę poporodową i miałam zatrucie ciążowe jak byłam w ciąży ze swoim synkiem. On urodził sie zdrowy ale ja dostałam udaru i dość kiepsko to zniosłam ale już jest wszystko dobrze. Dzisiaj mój synek ma 5 lat i czekamy na jego rodzeństwo. Chciałabym się zapytać czy ten stan moze się powtarzać? Rodziłam pierwsze dziecko jak miałam siedemnaście lat, dzisiaj mam 22 i podejrzewam u siebie ciąże. W środę jestem zapisana do lekarza na potwierdzenie ( dwa testy pozytywne, brak miesiączki, bolące piersi, senność)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...