Skocz do zawartości

ttinka

Mamusia
  • Liczba zawartości

    798
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez ttinka

  1. Margaritaee napisał(a):
    Pewnego razu było dziecko gotowe, żeby się urodzić. Więc któregoś dnia zapytało Boga:
    - Mówią, że chcesz mnie jutro posłać na ziemię, ale jak ja mam tam żyć, skoro jestem takie małe i bezbronne?
    - Spomiędzy wielu aniołów wybiorę jednego dla ciebie.
    On będzie na ciebie czekał i zaopiekuje się tobą.
    - Ale powiedz mi, tu w Niebie nie robiłem nic innego tylko śpiewałem i uśmiechałem się, to mi wystarczało, by być szczęśliwym?
    - Twój anioł będzie ci śpiewał i będzie się także uśmiechał do ciebie każdego dnia.
    I będziesz czuł jego anielską miłość i będziesz szczęśliwy.
    - A jak będę rozumiał, kiedy ludzie będą do mnie mówić, jeśli nie znam języka, którym posługują się ludzie?
    - Twój anioł powie ci więcej pięknych i słodkich słów niż kiedykolwiek słyszałeś, i z wielką cierpliwością i troską będzie uczył Cię mówić.
    - A co będę miał zrobić, kiedy będę chciał porozmawiać z Tobą?
    - Twój anioł złoży twoje ręce i nauczy cię jak się modlić.
    - Słyszałem, że na ziemi są też źli ludzie. Kto mnie ochroni?
    - Twój anioł będzie cię chronić, nawet jeśli miałby ryzykować własnym życiem.
    - Ale będę zawsze smutny, ponieważ nie będę Cię więcej widział.
    - Twój anioł będzie wciąż mówił tobie o Mnie i nauczy cię, jak do mnie wrócić, chociaż ja i tak będę zawsze najbliżej ciebie.
    W tym czasie w Niebie panował duży spokój, ale już dochodziły głosy z ziemi i Dziecię w pośpiechu cicho zapytało:
    - O, Boże, jeśli już zaraz mam tam podążyć powiedz mi, proszę, imię mojego anioła.
    - Imię twojego anioła nie ma znaczenia, będziesz do niego wołał:
    "MAMUSIU".


    ładniutko 😉
  2. arnulka napisał(a):
    działa 😁 zjadłam plasterek ananasa i mi się brzuch napiął :P
    Może jak zjem całą puszkę... 😉
    Zmykam kobietki bo czekam na gości :*


    arnulka, ale świeży ananas niby działa, bo w zalewie z puszeczki to nic nie dają 😉
  3. michasia24 napisał(a):
    ttinka napisał(a):
    hm.. ja np jak mały ma czkawkę to mu główkę wyczuwam po prawej stronie albo gdzieś pod żebrami, zależy.. ale najczęściej leży sobie w poprzek bo go z dwóch stron odczuwam z jednej daje nóżkami a z drugiej daje mi z główki 🙃 😁 ale też muszę sobie usg zrobić żeby aby na 100 to potwierdzić
    no wlasnie kiedys mi kuzynka mowila ze jej mala kiedys wypinala glowke bo byla glowka do gory potem sie odwrocila (ale ona nie wiedziala) mala nadal sie wypinala w tym samym miejscu a po usg okazalo sie ze to pupa 😁 😁 😁


    jak mały mi się tak na siłę wypina to się kładę się na chwilę na plecy i dokładnie widzę jak leży 🤪 w takiego rogalika mi się zwija i da się wtedy łanie wyczuć ci gdzie ma 😁
  4. hm.. ja np jak mały ma czkawkę to mu główkę wyczuwam po prawej stronie albo gdzieś pod żebrami, zależy.. ale najczęściej leży sobie w poprzek bo go z dwóch stron odczuwam z jednej daje nóżkami a z drugiej daje mi z główki 🙃 😁 ale też muszę sobie usg zrobić żeby aby na 100 to potwierdzić
  5. Cześć. Ja się średnio wyspałam, bo jak mała mnie obudziła to już zasnąć nie mogłam i tv oglądałam.
    Synio się wierci, wypina i kopie 🙂 słodkości moje małe. I na 100% jestem pewna że w poprzek leży, więc muszę się jeszcze gdzieś na usg wybrać żebym mogła to potwierdzić.
    A teraz gonie z mężusiem i córcią na zakupy, bo mi się dłuższa lista zrobiła.. jak się coś w domciu kończy to wszystko na raz.
    W nocy mnie mój szew po 1cc bolał 😞 nie przyjemne uczucie.
    Ok lece pa
  6. daguza, ja np czuje że nie dam rady do stycznia bo mam już coraz niżej brzuszek, skurcze mnie często łapią, bolą mnie plecy, pachwiny i czasem mam uczucie jak bym zamiast brzucha miała kamień który chce mi uciec w dół.. i ja najczęściej jestem w ruchu bo mam w domciu córcię która położyć mi się nie da i nawet w nocy mamusię gania
  7. MadziaW napisał(a):
    ttinka napisał(a):
    MadziaW napisał(a):
    ttinka napisał(a):
    daguza1234 napisał(a):
    Kobietki jak zapatrujecie sie na olejek rycynowy ? bo slyszalam,ze zanim sie pojdzie do szpitala ,zeby tam dlugo nie lezec niektore obiety biora aby wywolac skurcze.Tylko chcialam sie zapytac czy wiecie cos na ten temat.


    ja np tego nie próbowałam w pierwszej ciąży i teraz też raczej nie będę 🙂
    wole troszeczkę po schodach po chodzić i się z mężem po przytulać 😁 🙃
    mój dr mówił żeby się tak z 5x dziennie z mężem seksić to może coś tam przyśpieszyć heh 😲

    ja tez nie probowalam i tez nie bede probowac 🙂
    Seksic sie 5 razy dziennie??? Yyyyyy.... 🤢 😁 😁 😁 😁


    taaaaak 5x dziennie ja nie wiem kto by dał rade haha 😲 🤪

    facet moze 😜 ale moj i tak chodzi zmeczony 😁 zreszta przy godzinach jakie pracuje, chyba by nam czasu braklo na 5 sesji 😁 😁


    mój wiecznie padnięty, ledwie wraca z pracy je i już spi także hehe się nie da 😮
  8. MadziaW napisał(a):
    ttinka napisał(a):
    daguza1234 napisał(a):
    Kobietki jak zapatrujecie sie na olejek rycynowy ? bo slyszalam,ze zanim sie pojdzie do szpitala ,zeby tam dlugo nie lezec niektore obiety biora aby wywolac skurcze.Tylko chcialam sie zapytac czy wiecie cos na ten temat.


    ja np tego nie próbowałam w pierwszej ciąży i teraz też raczej nie będę 🙂
    wole troszeczkę po schodach po chodzić i się z mężem po przytulać 😁 🙃
    mój dr mówił żeby się tak z 5x dziennie z mężem seksić to może coś tam przyśpieszyć heh 😲

    ja tez nie probowalam i tez nie bede probowac 🙂
    Seksic sie 5 razy dziennie??? Yyyyyy.... 🤢 😁 😁 😁 😁


    taaaaak 5x dziennie ja nie wiem kto by dał rade haha 😲 🤪
  9. daguza1234 napisał(a):
    Kobietki jak zapatrujecie sie na olejek rycynowy ? bo slyszalam,ze zanim sie pojdzie do szpitala ,zeby tam dlugo nie lezec niektore obiety biora aby wywolac skurcze.Tylko chcialam sie zapytac czy wiecie cos na ten temat.


    ja np tego nie próbowałam w pierwszej ciąży i teraz też raczej nie będę 🙂
    wole troszeczkę po schodach po chodzić i się z mężem po przytulać 😁 🙃
    mój dr mówił żeby się tak z 5x dziennie z mężem seksić to może coś tam przyśpieszyć heh 😲
  10. Ogólnie to cześć z rana.
    Jejku ja bym jeszcze pospała, ale co z tego jak mała mi nie daje.. w dodatku późno poszła spać i chodziłam do niej parę razy w nocy 😞 do tego jeszcze mój mężuś chrapał i się rozwalał na łóżku
    Hehe coś mi się że mała chce mnie znów przyzwyczaić do wstawania w nocy, bo tak to ładnie spała a teraz ostatnio jakoś jej się coś pozmieniało 😮
    Synio w brzusiu leniuchuje, pewnie sobie śpi maleńki mój.
    Nie mam dziś na nic siły 😞 nie mam pomysłu na obiad i pupa.. poproszę o jakieś pomysły na obiadek hehe 😁 🙃
  11. MadziaW napisał(a):
    ttinka napisał(a):
    hm.. mój po 20 nic już nie je, i fakt jest szczupły ma ładny kaloryferek i dba o siebie - ale nie jest lalusiem ani jakimś pedantem czy coś 🙂 i chce żebym i ja potem wróciła do wagi jaką miałam w liceum czyli jakieś 48-50kg góra
    przy córci zjechałam ze 12kg w dół, ale brzuś został i ciekawe jak tym razem będzie.. ale się nie przejmuje będzie co ma być


    ile masz wzrostu ttinka?
    Ja tez bym chciala wrocic do wagi sprzed ciazy 48 albo tak do 50u, bo jakby mi 1 kg zostal, to bym sie nie obrazila 😜 Poki co mam 17kg na plusie.


    Madziu ja jestem turdupelek hehe 159 wzrostu ☺️ 🙂
  12. hm.. mój po 20 nic już nie je, i fakt jest szczupły ma ładny kaloryferek i dba o siebie - ale nie jest lalusiem ani jakimś pedantem czy coś 🙂 i chce żebym i ja potem wróciła do wagi jaką miałam w liceum czyli jakieś 48-50kg góra
    przy córci zjechałam ze 12kg w dół, ale brzuś został i ciekawe jak tym razem będzie.. ale się nie przejmuje będzie co ma być
  13. ja z tego co zauważyłam to przytyłam 9kg, czyli myślę że do końca będzie 10kg tak jak z córcią
    dołączam się do was też chodzę jak pokraka, śpię jak pokraka, przekręcam się jak pokraka i ogólnie ze mnie pokraka teraz hehe 😁 🙃 😮 takie uroki dużego brzuszka 😉
  14. Margaritaee napisał(a):
    No mi to naprawdę urosło.....spodnie sprzed ciąży wciskam do Ud..... 😁
    Ja to jużchyba taką pokraką zostanę bo nie wydaje mi się żebym schudła... 😞


    dasz rade, nie przejmuj się 😉
    ja np dużo schudłam gdy karmiłam piersią i miałam małą dietkę
×
×
  • Dodaj nową pozycję...