Skocz do zawartości

justyna626

Mamusia
  • Liczba zawartości

    130
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez justyna626

  1. to przykro mi ze nie ma przy tobie meża. ja nie mogłabym tak... bardzo potrzebuje wieczorem przytulic sie do niego, wypłakac bo mam takie dziwne ataki paniki. przyznaje berdzo sie boje porodu poniewaz nie wiem co mnie czeka... ale mam nadzieje ze wszstko pojdzie sprawnie i szybko 🙂
  2. mittka ja w nocy czuje sie bezpiecznie poniewaz mam przy sobie w łóżku męża i wiem ze gdyby nawet zaczeło sie coś nagle dziac to on szybciutko zareaguje. w ciagu dnia boje sie bardziej poniewaz czesto jestem sama w domku i nie wiem jak zareaguje jak zacznie sie poród. poniewaz to moj pierwszy poród i strasznie sie boje:/
  3. a co do wizyt u lekarza to mnie u mojego denerwuje tylko jedno. usg robi mi na kazdej wizycie. mierzy główke i nóżke ale nigdy nie komentuje, nie mowi tego jaka jest miara i co widzi. a ja staram sie domyslec co i jak. pytam go ciagle a co to jest i czywszystko jest ok. to wtedy odpowiada...
  4. musze z mezem na ten temat porozmawiac 🙂
    termin mam na 9 grudnia, ale małej zosi bardzo sie do nas chya spieszy bo szyjka mi sie skraca, wieczoraem mam skurcze ale jeszcze nic konkretnego sie nie dzieje. strasznie sie boje ze sobie nie poradze:/
    basia jest silna dziewczynka i nawet sie nie obejrzymy a bedzie z rodzicami w domku, szczesliwa i zadowolona.
    boje sie jeszcze jednej rzeczy ze w szpitalach wprowadza zakaz odwiedzin, a ja tak nienawidze tego miejsca ze szok. i bez meza i jego wsparcia to tam nie wytrzymie sama 😞
  5. wszyscy tak to tłumacza ze to burza hormonów. ja szczerze mówiac potrzebuje teraz duzo wiecej czułosci meza niz wczesniej... tylko o to nie tak prosto... bo teraz jest tyle zajec w domu do zrobienia. i ostatnie przygotowania do przyjscia na swiat zosi... nie mamy czasu na nic. widujemy sie tylko poznym wieczorem w łóżku. i maz jest taki zmeczony ze zaraz zasypia:/
  6. wydaje mi sie ze tak. bo to podobno u wiekszosci kobiet strasznie tryska. i nie da sie tego niezauwazyc:/ ja czuje ze moj czas tez sie juz pomału zbliza. i zycze sobie takiego lekkiego porodu jak wy tutaj kobietki opisujecie 🙂 mam nadzieje ze nie bedzie to az tak strasznie bolało...
  7. ja tez mam strasznie duzy brzuszek... nie bede mowiła ile obwodzie ale moja zosia bedzie wazyła około 3 kg. wiec jak to lekarz powiedział ,, gigant to z niej nie bedzie" ale wazne by była zdrowa. kobietki zaraz spali mnie zgaga. tak mi dokucza od 2 tygodni ze masakra.
  8. oj ja wiem ze juz teraz moge spokojnie aczac rodzic. ale zawsze dla dzidzi jest lepsze to jak zostanie w brzuszku do konca. 🙂 teraz jest juz coraz ciezej. ale to juz koncóweczka. moje ubranka dla dzidzi własnie sie prasuja. a jest ich masa. nie wiem co bedzie jak kazdy jeszcze cos od siebie przyniesie 🙂
  9. hej brzucholki. ale sie dzisiaj zle czuje. masakra. od samego rana boli mnie głowa i strasznie mi sie w niej zawraca. stopy mam strasznie spuchniete juz od 4 dni. wogole cos dziwnego dzieje sie z moim organizmem. i boje sie ze zosia wybierze sie na swiat juz wkrótce. a w srode zaczyna sie dopiero 37 tydzien wiec mogłaby jeszcze troszke poczekac 🙂
  10. hej brzucholki. ale dzisiaj straszna pogoda. mgliscie deszczowo i zimno. mnie coś dziwnie od 2 dni sciska w brzuchu. nawet skarpetek nie umiem sobie sama załozyc. i coraz czesciej czuje skurcze w dole brzucha. najczesciej w nocy. boli i za jakis czas mija. nie sa regularne wiec nie ma sie co przejmowac chyba 🙂 a co tam u was?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...