asiula83

pizze bym zjadła 🤪 ot, taka zachcianka 😉

nie wiem gdzie Gosia 😞 nie wiem gdzie Kasia, Ola, Aneta, Magda 😞

Dagii napisał(a): kto tam? 😉 Hipopotam 🤪 🤪 🤪 Nie otworzę jestem sama - boję się hipopotama 🤪 O tego nie znałam 🤪 🤪 Dobre 🤪 🤪 Ale ja taki przyjazny hipopotam 😜 😉 a w sumie to wieloryb albo słonica Puk puk ! Kto tam ? HIPOPOTAM Nie otworzę jestem sama - boję się hipopotama Ależ skądże ależ co tam jestem grzeczny hipopotam Lubię jabłka i marchewkę i herbatkę na rozgrzewkę Całkiem całkiem miły zwierz - może jabłko jeszcze zjesz ?

Dagii napisał(a): kto tam? 😉 Hipopotam 🤪 🤪 🤪 Nie otworzę jestem sama - boję się hipopotama 🤪

Dagii napisał(a): dziękuję, dziękuję 🙂 w końcu się udało 🙂 🙂 🙂 co do Weroniki, pewnie że w końcu załapie 🙂 a z niej się zrobiła taka agentka że ho ho, sprzedałaby Cię za czekoladkę 🤪 🤪 🤪 ja mocno trzymam kciuki żebyś wytrwała do 11 lipca, wypoczywaj jak najwięcej, nie przemęczaj się i będzie dobrze!!!! a wizyta wskazana skoro się martwisz, po niej będziesz na pewno spokojniejsza

Dagii napisał(a): kto tam? 😉

Dagii napisał(a): wysyłam odziały z kałasznikowem. dzięki 🙂 choć obawiam się że i to będzie mało jakaś bomba by nadała 🤪 🤪 🤪 oj no to problem bomby pod ręką nie mam 🤪 bomba wyprodukowana, jutro odpalam 🙂 ja sobie dzisiaj robię domowe spa, trzeba się troszkę zrelaksować 🙂 i doprowadzić do stanu używalności 😁 😁 😁 powoli zaczynamy pracować nad Weroniką w temacie nocnika i o ile z Paulinką w sumie szybko poszło tak teraz mam wrażenie że to nie będzie takie proste bo Weronika ma gdzieś że ma posikane majtki, Paulina się awanturowała okrutnie a Weronika ma generalnie cały świat w pupie i sikanie do nocnika też 😉 już nie mogę się doczekać jak dostanę prawo jazdy 🙂 🙂 🙂 i będę mogła jeździć, Rafał odkąd zdałam pozwala mi coraz więcej jeździć żebym przyzwyczaiła się do samochodu ale to tylko po okolicy bo tutaj policja raczej się nie pojawia

Dagii napisał(a): wysyłam odziały z kałasznikowem. dzięki 🙂 choć obawiam się że i to będzie mało jakaś bomba by nadała 🤪 🤪 🤪

Kur..... jeszcze chwilę i słowo daję zacznę strzelać!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

u nas od rana pada, Dziewczynki w domu głupieją okrutnie :/

Nad morzem było super. Tak jak pisałam wcześniej, wyjazd bardzo spontaniczny, Szkoda tylko że tak krótko, no ale dobry i tydzień. Wynajęliśmy sobie taki domek: http://www.domki.leba.info/ Polecam, idealne na wyjazd z Dzieciakami. Spokój, cisza, blisko do morza. Dziewczynki były w swoim żywiole, mogłyby cały dzień być na plaży 🙂 piasek, woda i nic więcej do szczęścia nie trzeba 🙂 pogoda dopisała, można było nawet nogi pomoczyć bez strachu o odmrożenie 😉

Dagii napisał(a): Do kiedy teściowa zostaje? 🤪 🤪 na szczęście tylko do piątku

witam 🙂 wróciliśmy, teraz piorę, sprzątam i doprowadzam dom do normalnego funkcjonowania a do tego nerwa mam jak nie wiem (pewnie możecie domyślić się dlaczego 😉) postaram się zaglądać wieczorkiem i więcej popisać miłego dnia

pozdrowienia z Łeby 🙂 przepraszam że się nie odzywam ale jesteśmy nad morzem a net to tu porażka wyjazd bardzo spontaniczny, jednego dnia pomysł, drugiego realizacja jutro wracamy więc się na pewno odezwę no i się nie chwaliłam ale w końcu zdałam prawko 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 jestem mega szczęśliwa miłego dnia 😘

pozdrowienia z Poznania 🙂 właśnie kawkę popijamy, F16 lata nam nad głowami 🙂 zaraz idziemy na Rynek jutro jak wrócimy napiszę więcej

dobranoc :*

a tak w ogóle to jestem przed okresem i chce mi się JEŚĆ!!!!!!!! straszne...

muszę kupić drugą część książki 🙂

witam wieczorkiem 🙂 Daga straszne z tym wypadkiem 😞 dobrze że Krzyśkowi się nic nie stało, szkoda samochodu bo nowy no ale zdrowie najważniejsze przepraszam że mnie nie było ale jak nie ma Dziewczynek to maksymalnie wykorzystuję czas żeby wszystko w domu zrobić wczoraj byliśmy zawieźć Lunę i odwiedzić Dziewczynki 🙂 Paulinka jak nas tylko zobaczyła to stwierdziła że się bardzo cieszy że przyjechaliśmy ale do domu jeszcze wracać nie chce 😉 Weronika jak to zwykle ona, cześć mama, cześć tata i poszła do Dziadka 😉 szalone 🙂 my jutro jedziemy na dwa dni do Poznania 🙂 a jak wczoraj wracaliśmy to masakra co się działo na drodze, jak żyję 30 lat na tym świecie tak nie widziałam jeszcze takiej burzy i takiego deszczu, samochody na autostradzie jechały 40 km/h bo nie dało się szybciej, nic nie było widać co przeżyłam to moje, nigdy więcej!

witam wieczorkiem 🙂 pogoda po południu w końcu zrobiła się normalna, nawet słoneczko wyszło to pranie sobie na zewnątrz wywiesiłam, dwa okna umyłam i wykosiłam na jutro zaplanowałam sobie pomycie reszty okien i porządki a wieczorem robimy sobie grilla (mięsko już się marynuję) a teraz już pełen relaks, piwko pijemy 🙂 Daga lepiej już dzisiaj?

dzień dobry 🙂 u nas kolejny pochmurny dzień 😞 ja chce słońca!!!!!!!!!!!! miłego dnia

ja też powoli uciekam spokojnej nocy 😘 dobranoc

no te parte z Paulinką to była jakaś masakra na szczęście 90% tego czasu spędziłam na piłce bo inaczej to bym chyba zwariowała

gosia85 napisał(a): czyli ile trwał dokładnie??miałaś oksytocyne?? przy obydwu porodach miałam oksytocynę Paulinkę rodziłam 14 godzin i w zasadzie przez cały ten czas miałam bolesne skurcze, przy czym prawie dwie godziny to bóle parte Weronika jakieś 7 godzin, bóli partych może 15 minut

i pewnie że będzie dobrze, inaczej być nie może 🙂 myślimy pozytywnie 🙂 🙂 🙂