Skocz do zawartości

asiula83

Mamusia
  • Liczba zawartości

    5305
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez asiula83

  1. witam wieczorkiem 🙂 my po kolejnym mega intensywnym dniu.....wieczorami jak siadam w fotelu to już zupełnie nie mam na nic siły najgorsze jest to że upały dopiero tak na prawdę nas czekają a dla mnie momentami już teraz jest za gorąco Daga super że Emilka tak pięknie rośnie 🙂 co do łożyska to trzymam kciuki żeby się przesunęło ja też oglądam Kuchenne rewolucje, ciekawe co dzisiaj wymyślą najgorsze że zawsze jak oglądam ten program to jeść mi się chce, ehhh no nic jutro robię gołąbki 🙂
  2. biedny Kacperek 😞 alergia to jednak straszne dziadostwo ja po moich prochach to nie do życia jestem, nic mi się nie chce i agresor mi się włącza a Dziewczynki szału nie ma tzn. w sumie Weronika bo z Paulinki kaszlem już duzi lepiej, teraz co prawda dostała katarku ale ładnie smarka i sama woła więc myślę że będzie ok
  3. witam wieczorkiem 🙂 dzisiaj cały dzień na podwórku, rano co prawda troszkę pokropiło ale potem już ładnie się wypogodziło także wykorzystałyśmy to na maksa 🙂 teraz czekam już na Prawo Agaty i się relaksuję 🙂 a Wy gdzie się podziewacie?
  4. Dagii napisał(a): już oglądam 😉 ja też 🙂
  5. no nie wiem, spróbujemy jutro syrop za to piła by cały czas 🙂
  6. Dagii napisał(a): Nebulizatorem, kupiliśmy jakiś czas temu i już nie raz nam tyłek uratował. Jak zaczyna kaszleć tak nie fanie to 3 razy dziennie robię mu inhalację z soli fizjologicznej z dodatkiem mucosolwanu, albo amolu 😉 Potrafi zdziałać cuda, także polecam 🙂 no to u nas nie przejdzie, Paulinka po tym jak była mała i robiliśmy jej inhalację panicznie się boi nebulizatora
  7. a jak robisz inhalacje? ja też czekam na Lekarzy właśnie pazurki pomalowałam i już nic nie robię dzisiaj
  8. to super że pokoik zaakceptowany, to najważniejsze 🙂 co do Dziewczynek nie myślę żeby to był alergia bo poza kaszlem zupełnie nic im się nie dzieje, zresztą widzę ze Paulinka już coraz mniej kaszle więc mam nadzieję że to tylko przeziębienie
  9. Paulinka od kilku dni codziennie rana pyta czy już jedziemy do Emilki czy się urodziła
  10. witam wieczorkiem 🙂 no i pogoda się wreszcie zrobiła, szkoda że dopiero po weekendzie, ale nie ma tego złego 😉 Dziewczynki kaszlą już niestety obie, ale do lekarza nie idę bo nie uważam żeby antybiotyk był im potrzebny a tutaj nic innego nie dostaną ja za to czuje się na prawdę fatalnie, w sobotę cały dzień przeleżałam w łóżku bo bolał mnie dosłownie każdy centymetr ciała, dzisiaj jest troszkę lepiej, za to katar mnie męczy ale to już alergiczny więc kichający i smarkający czas przede mną jeszcze troszkę i Rafał mnie z łóżka wyrzuci bo chrapię prze okrutnie, a nos mam czerwony jak Rudolf renifer nasi sąsiedzi z naprzeciwka wrócili i skończył się beztroski czas dla Luny bo niestety Kamil ma "alergię" na psa, jak ją tylko zobaczy to się drze w niebogłosy no i znowu jest chory, miał gorączkę 37,5 i już drugi raz w przeciągu tygodnia ma antybiotyk, no ręce opadają poza tym sąsiadka teorię nową wymyśliła że się na nią obraziłam.......ach szkoda gadać dom wariatów Daga pokoik piękny 🙂 🙂 🙂 jak się Kacperkowi spodobał? teściowa przyjeżdża w ostatnią niedzielę maja, więc jeszcze troszkę wolności 😉 Kasia ja z karmieniem też niestety nie pomogę bo nie karmiłam, no ale może to faktycznie kolka 😞 Gosia fajnie że udało się zapisać Nikolę do mdk-u. Zawsze to jakiś kontakt z rówieśnikami, a może do przedszkola uda się od przyszłego roku. i powodzenia na glukozie, nie zazdroszczę 😞 Ania i jak, zakupy udane?
  11. witam wieczorkiem 🙂 u nas kolejny szary, deszczowy dzień 😞 Paulinka coś mi zaczęła popołudniu nie ładnie kaszleć, dostała syropek i mam nadzieję że jutro już będzie lepiej Kasia cieszę się bardzo że zupka smakowała 🙂
  12. dzień dobry 🙂 Gosia pisz, pisz!! ja w zasadzie jestem, czytam ale weny do pisania to nie mam w ogóle 😞 jak widzę tą szarość za oknem to mi się płakać chce 😞 nie ma co ze sobą zrobić Paulina od rana dzisiaj drze się dosłownie o wszystko, Weronika dzielnie jej wtóruje, po prostu masakra pomarudziłam
  13. no że z koparami to doczytałam chciałam tylko zobaczyć jaka 😜
  14. witam wieczorkiem 🙂 nie mogłam od kilku dni zalogować się na brzuszku dlatego nie pisałam 😞 mam nadzieję że to taki jednorazowy wybryk 😉 w sobotę miałam egzamin, nie zdałam, na placu tak popier.... że normalnie wstyd mi za to co zrobiłam tym bardziej że nigdy coś takiego mi się nie przydarzyło jak się uczyłam no nic, za głupotę się płaci oczywiście trafiłam na największy postrach wśród egzaminatorów, choć na mnie pan wywarł bardzo pozytywne wrażenie i na koniec stwierdził że mu przykro że sobie razem miasta nie pozwiedzamy i że liczy że niedługo znowu się spotkamy 🙂 po za tym u nas wszystko w porządku, pogoda się troszkę popsuła ale to chyba wszędzie na weekend majowy chyba nigdzie się nie wybierzemy bo odkładamy kasę na wakacje, pewnie na jeden dzień gdzieś pojedziemy ale póki co konkretnych planów nie mamy no i pewnie rozpoczniemy sezon grillowy jak tylko pogoda dopisze 🙂 dzisiaj jak wracaliśmy z zakupów Paulina zaczęła wymiotować, cały fotelik jej i mój zarzygany, ona ciężko przestraszona, płacze.........masakra szybko ją wykąpaliśmy i poszła spać, mam nadzieję że to się nam w nocy nie powtórzy a co najlepsze, Luna od rana ma sraczkę i też wymiotuje, nawet u weterynarza był z nią Rafał bo się dziwnie zachowywała, no ale to tylko niestrawność, zastrzyki dostała, tabletki na jutro no i dzisiaj ścisła dieta czyli sama woda 32 kg waży 🙂 Daga i jak remont? co w ogóle planujecie robić? Kasia przepraszam że tak późno ale już daję przepis: Zupa krem z selera Składniki na 6 porcji: - 4 ziemniaki, - 1 cebula, - 2 łyżki masła, - 600 ml bulionu drobiowego, - 2 duże selery, - sól, pieprz,, - gałka muszkatołowa, - 200 ml śmietanki kremówki Przygotowanie: Posiekaną cebulę zeszklij na maśle, dodaj pokrojone w kostkę ziemniaki i drobno pokrojone selery, chwilę smaż razem. Następnie warzywa zalej gorącym bulionem i gotuj około 20 minut. Warzywa w zupie zmiksuj na gładki krem. Następnie przetrzyj przez gęste sito (aby usunąć ewentualne włókna z selera). Dopraw solą, pieprzem i gałką muszkatołową. Dolej śmietankę i całość ponownie zagotuj. Zupę podawaj z grzankami lub groszkiem ptysiowym.
  15. ja mogłabym siedzieć w kuchni i nie wychodzić, byleby nikt mi nie przeszkadzał 🙂 krem z cukinii bardzo prosto się robi: podsmażam 2-3 pokrojone cebule (zależy od wielkości) do tego 2-3 ząbki czosnku (w zależności jak się lubi) potem kroję cukinię w kostkę (teraz są małe więc tak 4-5) i do tego tak ze 2-3 ziemniaki (nie za duże) zalewam wodą tak żeby zakryło wszystko i daję kostkę a jak mam to swój bulion jak wszystko zmięknie przecieram blenderem na krem na koniec dodaję śmietanę kremówkę i troszkę pieprzu podaję z grzankami a placuszki tak sobie wymyśliłam dzisiaj na szybko bo nie miałam żadnego pomysłu pokroiłam piersi z kurczaka w kostkę, do tego oscypek też w kostkę, suszona żurawina, 2 jajka i odrobinę mąki, wymieszałam i smażyłam małe placuszki, próbowaliśmy i są pyszne 🙂
  16. no to się martwię o Gosię, mam nadzieję że wszystko w porządku ja gotowałam obiad na jutro bo mnie nie ma a coś jeść muszą zrobiłam zupkę - krem z cukinii i placuszki z piersi kurczaka, oscypka i żurawiny 🙂
  17. Dagii napisał(a): to cieszę się bardzo że jesteście zadowoleni 🙂 dobranoc 😘
  18. Dagii napisał(a): to zdecydowanie po mamusi 🤪 🤪 🤪 😁 😁 😁 O tak na pewno 🤪 🤪 🤪 🤪 🤪 🤪 niestety obawiam się że będzie jeszcze gorzej 🤪 a jak się sprawuje nowy samochód?
  19. Dagii napisał(a): to zdecydowanie po mamusi 🤪 🤪 🤪 😁 😁 😁
×
×
  • Dodaj nową pozycję...