megi85

Basia81 napisał: O jaaa... współczuje...kolejna operacja...ale po niej powinno już być dobrze... tata może się trochę zająć i chociaż leżeć z córą ;p

Jagoda80 napisał: Słodki luzak 😁

Co do wagi...to ja przytyłam 20 kg. ale tydzień po porodzie straciłam 15... wiec zostało 5... teraz nie wiem ile waze, bo nie mam wagi w domu...heh, w poniedzialek u gin sie dowiem... a w podnie wizytowe weszłam i w 2 pary jeansow z przed ciazy...reszta musi poczekac... najwiecej sie traci chyba przez to karmienie piersią... ja w jeden weekend nie weszlam w spodnie, a w nastepny juz tak 🙂 wiec nie martwcie sie o wage...ona spada z tygodnia na tydzien, a do wiosny jeszcze troche zostalo 🙂

gunia141 napisał: Ja od samego poczatku uzywam pileuch 2, bo sa od 2 - 6 kg....

Jagoda , Gunia, Anioł - śliczne dzieciaczki 🙂

>SyLa1205 napisał: Oj Syla Syla oczywiście, ze to TWoja fobia :P pokarm mamy jest najbardziej wartościowy i przystosowuje się do potrzeb dziecka... wiec to raczej potrzeba ssania, a nie ciągły głód !

>SyLa1205 napisał: Ja jem wędzone i nic Sebkowi nie jest od tego...

>SyLa1205 napisał: mój dziś nie spał od 7.30 do 12.40, zasnął dopiero jak wyszłam na spacer... obudził się o 13.30 jak wróciłam ze spaceru i nie spał do 18.30...przysnął troche i teraz się rozbudził...on mało ostatnio śpi w dzien...

Ja uciekam na spacer 🙂 W końcu jest cieplej i słońce wyszło 🙂

Jagoda80 napisał: A nie możesz wezwać lekarza do domu??

A zapomniałam wam napisać.. w weekend byliśmy u rodziców na imieninach i weszłam w moje wizytowe spodnie 🤪 🤪 🤪 teraz zostało tylko "trochę" brzucha do zrzucenia 😉 chociaż zapięcie jest na wysokości brzucha i się zapiełam, ale fałdka jeszcze jest :P

Biedne jesteście z tymi wysypkami...no ale przy czymś takim, to może pomóc tylko lekarz...bo wysypki mogą oznaczać różne rzeczy...

Jagoda80 napisał: Heh..ja zaspana jestem strasznie...zamuliłam... będziesz musiała mu mleko zmienić chyba na inne...a jak nic nie da to na to dla dzieci uczulonych...co z tego, że jest sztuczne, jak mały teraz strasznie cierpi i skaza białkowa tak sobie sama nie przejdzie...a ono pomoże...

katpio napisał: zupa jarzynowa???? rety, zaskakujesz mnie swoją odwagą, najpierw leki teraz zupa??? Nie wiem czy to można nazwać odwagą... nie chce nikogo obrażać, ale raczej głupotą... tym można nieodwracalnie zniszczyć dziecku żołądek... co z tego, że tylko łyżeczkę...dla takiego malucha łyżeczka to dużo...

misiamamy napisał: Ja jem wszystko oprócz cytrusów, rzeczy kiszonych i wzdymających (fasola, groch itp.) oraz mniej przyprawiam 🙂

Jagoda80 napisał: Jagoda nie martw się! Dasz rade... pojedź może do przychodni do lekarza, jak ma skazę białkową to nie może jeść normalnie, bo cały czas mu coś będzie, bo po prostu nie toleruje produktów mlecznych i wtedy musisz je odstawić... a jak lekarz na skazę białkową powiedział Ci tylko, że nie masz dawać mleka dla alergików, to chyba jakiś dziwny jest...

Cześć mamusie 🙂 nie było mnie przez weekend i musze 45 stron nadrabiać 🤪 Przeczytałam wszystko, ale już się zakręciłam kto co pisał... 🤔 Więc składam tylko Jagodzie zaległe życzenia urodzinowe ;p

aallicee napisał: to gratuluje..u nas mąż wyciąga, bo ja nie mam takiej siły w płucach ;p ale pomaga pomaga

Jagoda80 napisał: No widzisz...poznać się dzięki fotografii...fajnie 🙂 My też mamy jakiś stary niemiecki aparat z obiektywem szklanym, ale nazw tego to ja już nie znam :P Tomek wywoływał zdjęcia z niego w Bydgoszczy w muzeum fotografii (super miejsce)... my "studio" zawsze w domu robiliśmy...ale T jakoś nie przepada za studyjnymi zdjęciami...woli robić portrety w plenerze, bo lubi bawić się światłem naturalnym... Obróbkę Tomek ogarnia, bo lubi swoje wizje pokazywać i kiedyś siedział połamany w domu przez 3 miesiące i przy kompie sam się nauczył... A ja czekam na efekty... nie tylko zdjęć Ksawcia :P

Jagoda80 napisał: Uduszę Cie za to piwko...ale bym sobie wypiła 🤨

Ja focę, jak na zdjęciu ma być mój mąż :laugh: :laugh: :laugh: dawałam jedno zdjęcie mojego autorstwa, na którym widać tył głowy mojego męża... a tak to aparat w ręku Tomka jest :P

a tu buziak dla mamy 🙂 🙂 🙂 [img size=495]http://www.brzuszek.net/images/fbfiles/images/buziak.jpeg" src="/applications/core/interface/js/spacer.png" />

Jagoda80 napisał: No to masz problem z głowy...kup mu flaszkę za pomoc przy noszeni wózka i będziesz mogła chodzić na spacery 🙂 Tobie nie robi różnicy, czy wózek będzie znosił ex-lump czy nie :laugh:

Jagoda80 napisał: warto warto...stałka z dobrym światłem jest najlepsza do portretów (z tego co pamiętam jak mi mąż opowiada :laugh: )

Jagoda80 napisał: super zdjęcie...a wy jaki aparacik i szkiełka macie??