-
Liczba zawartości
510 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Kalendarz
Forum
module__content_content
Galeria
Odpowiedzi dodane przez megi85
-
-
aniol303 napisał:Dzień doberek!
kurcze spać nie mogę,jakaś masakra....próbuję zasnąć od 6 ale się nie udało więc krzątam się i sprzątam 😉
i jeszcze załapałam jakieś skurcze...czyżby to te 🤪 mocniejsze niż zwykle i promieniują do krzyża(chyba zacznę je liczyć:P )
Ja też spać nie mogłam, weszłan na forum, przeczytałam zaległości, położyłam się i zasnęłam... i wstałam teraz :P
Skurcze 🤪 może to to:P piszregularnie:P Bo jak jesteśmy podenerwowane i spać nie mozżemy, to też jest jakiś objaw nieodległego porodu :P -
kajtucha napisał:skurcze mam ale po godzinie ustają. Chodziłam po schodach, na spacery, w miejscu chodziłam, skakałam, robiłam przysiady, kręciłam biodrami, myłam ściany, podłogi, robiłam pranie ręczne,pije herbatę z liści malin, piłam senes, zbierałam zapałki z podłogi, kucałam przez ponad godzinę, bzykam się ile wejdzie 🙂 nie pamiętam co jeszcze ale na mnie nic nie działa
To tak jak ja...i nadal nic:P To poprostu chyba nic nie daje i poród zacznie się jak dziecko będzie chciało..pozostaje nam tylko czekać... -
ania23 napisał:Tak jak czujemy sie teraz nie czuliśmy sie nigdy a już miałam nadzieję że nas tam zostawią...ale gdzie tam 😞
Ale aż się boję...już iue tego porodu tylko tych bóli ☺️ ☺️
NIe martw się Aniu...dasz radę 🙂 A dziecko w rękach wynagrodzi cały ten ból 🙂 -
justyna_malutka napisał:Ja tez juz zmykam do łózia. Zrobie sobie mleczka i będę czekac na mężusia a to jeszcze dwie godzinki. Ehhh ciekawe co bede robic przez ten czas 😞 Dobrej nocki mamusie!
Skąd ja to znam 🙂 Poczytaj sobie jakąś książkę o opiece nad dzieckiem... mi pomogło :P -
justyna_malutka napisał:Witam wieczorkiem!
Dziś mój pierwszy dzień bez pracy i powiem Wam że jakoś dziwnie się czuje. Ehhh
Misiamamy ma śliczną córeczkę i faktycznie Gunia troszke ja wydłużyła 🙂
Kajtucha trzymam kciuki za jutro. Wierzę że będzie dobrze i zostawią Cie na wywołaniu.
Ktos wyjatkowy nie pocieszyłaś mnie zbytnio. Myslałam że troszkę szybciej zobaczę moje maleństwo 🙂
A tak wogóle to synuś dzis strasznie kopie i mam jakieś dziwne bóle brzucha i pachwin. Nigdy tak nie miałam...
Rozumiem Cię... ja do konca 38 tygodnia chodziłam do pracy i potem też mi dzwnie było...ale akurat były Święta i miałam co robić więc nie narzekałam...a teraz to sprzątam ciągle, hehe :P
Bóle pachwin i brzucha to normalne w tym tygodniu 🙂 -
katpio napisał:niech mi chociaż też zaczną nogi śmiedzieć:laugh: ....byle coś się działo 😠
Kaptio jeszcze masz czas na to, żeby coś się działo...nie przejmuj się :P -
Alicee super zdjęcie, super brzusio 🙂 Może jest nisko troszkę, ale myślę, że przed porodem to Ci jeszcze opadnie 🙂
Pinacolada też słyszałam o kapuście i niby bardzo pomaga...spróbuj...
Ania trzymamy kciuki...
Ja też już chce :P -
kajtucha mnie też nic nie boli po naciśnięciu wzgórka łonowego...
-
Nadia jaka śliczna 🙂 Jeszcze raz gratulacje dla Misiamamy 🙂
-
Paullel napisał:ktos__wyjatkowy_ napisał:A moja kolezanka wywołała sobie poród "spermą" męczyła faceta 48 min biedaczek..ale za 3 godziny odeszły jej wody i szpital ;p
ja po tej metodzie stwosowanej drugi dzien, tylko dostalam skurczy, ktore potrwaly moze przez godzine w odstepach ok.7 minutowych i ustały... 😞
Ja ta metode stosuje caly czas i nic:P -
kajtucha napisał:jestem z powrotem... kur... nie przyjeli mnie bo nie mają miejsca... mam dzwonić przed 19ta a jak nie to jutro o 8 rano bo może się coś zwolni... masakra... ale jestem wsciekła... to jest jakiś kosmos... no nic jak mnie do jutra tam nie przyjmą to jadę do innego szpitala, choć niechętnie...
O jaaa.. mam nadzieje, że miejsca się im zwolnią... a Ciebie nie ciągną, bo jak sobie liczyłaś, to datę mogłaś mieć na 3 styczeń, a to dopiero wczoraj... chociaż ja miałam termin na dziś i już się niecierpliwię 😉 Ale nie martw się...dasz rade... -
Paullel napisał:eeej dziewczyny pisalyscie juz duzo o tym ale nie mam glowy szukac 😁
zrobilo mi sie mokro...i ide lazienkiiiii i mam taki sluz bialo-przezroczysty ale wyglada jak dluga dluga nic... i naprawde jest go duzo, hehe normalnie moglabym sobie go wyciagac i wysiagac 🤪 to moze byc ten czop ?
Tak to jest czop... ale to nie znaczy, że dziś urodzisz...bo on może odejść 2 h przed a nawet 2 tyg przed porodem... Kajtucha może coś o tym powiedzieć 😉 bo jej z 3 tyg temu odszedł i nic :P -
Dusia_P napisał:Megi to uparty ten Twój synuś 😉 jeszcze zostało Ci chodzenie po schodach mycie podłóg i mycie okien, herbatka z liści malin oj tych sposobów mnóstwo hehhe i trudno wszystkie wypróbować.
Ja właśnie odkurzyłam całe mieszkanie włączyłam pranie i padłam nieżywa....no i mi się odbić nie może 😞 piłam gazowane i nie pomaga!!! 🤢
No w wczporajszym 2,5 h spacerze,to 1/3 była po schodach, hehe... takie mi trasy Mąż wymyślił 😉 Ja waśnie odkurzyłam całe mieszkanie, pomyłam panele na kolanach zamiast mopem i robię sobie mocna kawę... herbatkę muszę kupić :laugh: -
Przysiady robilam... wczoraj bylam na 2,5 h spacerze, potem obiad na mieście, potem 1 h spacer, potem goraca kapiel, mocna kawa, lampka wina gronowego, mój Mąż też się czesto strał, żeby mały wyszedł i nic... a przedwczoraj spacer, 3 h siedzenia w kinie i tez nic :P
-
Mój suwak mnie dobija, hehe...
-
SyLa1205 napisał:Julia napisał:>SyLa1205 napisał:Juleczko a u was jak tam??
hmmmm......... wzasadzie to trudno powiedzec na ta chwile dobrze...ale przez ostatnie dwa dni mialam nieregolarne skurcze...
Nie cierpliwie sie .... ale nic nie moge zrobic tylko czekac 🙂 Junior w trakcie tych skurczy robi sie bardzo bardzo spokojny pewnie tak jak i ja jest mega przestraszony i "moze" wspolodczuwa z mama ten bol? kto wie... bo jak ustana skurcze to w tedy dopiero sie rusza... 🤪
A u Ciebie Sylwio? jak Wy sie macie?
No juz lada moment powinno Cie wziaść 🙂 superancko 😉 bede czekac na wieści 🙃 u nas tez sa te nieregularne tzn od dwoch dni mialam kilka wieczorem po kapieli. Zobaczymy co z tego wyniknie jak narazie czuje ze sie zbliza ale to nie dzis, hehe panicznie zaczynam sie bac. Bo to mam miec normalna operacje.. ehh chyba mniejszy stres by byl jakby samo z siebie sie mialo zaczac. We wtorek (jutro)dowiem sie kiedy malutka przyjdzie na swiat, powinni mi termin wyznaczyc na Cesarke 🙂 moze dotrzymamy do terminu 🙂 ogolnie czuje sie juz mega zmeczona.
A co do ruchow Twojego bąbelka, to ponoc dziecko przed porodem robi sie bardzo spokojne, chyba nabiera sił na ten wielki wysiłek. Mysle ze skurczy nie czuje hehe ale zmeczy sie sporo przy porodzie to dla niego tez trauma, wiesz zmiana srodowiska itp 😉 🙃
kurcze a ja takie skurcze i bole mam od 1,5 tygodnia i nic... -
Gratulacje Misiamamy 🙂 🙂 🙂 Szybkiego powrotu do domku i zdrowia dla Ciebie i dzidziusia 🙂
-
Gratulacje dla Misiamamy
Ja mam na dzisiaj termin i nic 😞 już nie mogę się doczekać... Dziś postanowiłam umyć podłogę na kolanach :P -
Witaj Pinacolada w domu 🙂
-
Ja dziewczyny uciekam z Mężem do kina i na pizze 🙂 Muszę się najeść, po jak będę karmić to pizza na ostro odpada 😉
-
kajtucha napisał:Wg tej strony termin wg zapłodnienia mam tak jak mówię, ok 3.01. Już tyle tych stron odwiedziłam żeby obliczyć i wszędzie to samo...
No widzisz...więc jeszcze nie przenosiłaś 🙂 Od jutra możesz być zwarta i gotowa :P -
ania23 napisał:Jak któraś zna dokładną datę zapłodnienia...(z tego co wiem to my znamy daty w których mogło dojśc do zaplodnienia)http://www.biomedical.pl/ciaza/ciaza-termin-porodu-33.html
To ja mam na 5 styczeń, hehe... na szczęście u mniesą małe rozbieżności z liczenia różnymi sposobami...
SyLa1205 dziękuje za oklask 🙂 -
Dusia_P napisał:chyba,ze ja źle zrozumiałam to co napisała Kajtucha 😉
my dziś z mężem idziemy do kina, a już mnie Kajtucha straszyła, że w grudniówkach jedna była słaba i jej niedobrze było i urodziła a teraz w tv Pani opowiadała, że zaczęła rodzić akurat jak siedziała w kinie 🤪 więc wszytsko się może zdarzyć 😁
Hehhe....ja też z Mężem idę dziś do kina i też mi słabo i niedobrze :P A na co się wybieracie? Bo my na Avatar 3D -
misiamamy napisał:cześć dziewczynki
ja dopiero terazna necie bylam w markecir i kupiłam polśpiochy dla małej 🙂
dostałam info od jagody
Jejku,nawet nie mam chwili żevy pisać powiem Wam że odkąd mam małego non stop jest hardcore moj synek ma ciezki charakter i skubany robi mamusie na szaro strasznie walczymy z karmieniem bo wczoraj zaczęłam go dokarmiać butelką a dzis mam nawał pokarmua jemu nie chce sie ssać dzis walczmy od 5.40 a zasnął około 9.30.poprzednie karmienie skończyliśmy o 2.00 w poniedziałek mam nadzieje wychodzimy 🙂pozdrawiam
No to Ksawciu daje czadu 😉 a ja tam bym chciała już mojego małego, nawet jakby non stop płakał 😉 :laugh:
styczniowe maleństwa 2010
w O wszystkim - dyskusja ogólna
Napisano
Super, że u Ciebie już lepiej...mam nadzieje, że będzie jeszcze lepiej 🙂 Pewnie słodkie te minki...wstawiaj zdjęcia jak znajdziesz czas :P