-
Liczba zawartości
1545 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Kalendarz
Forum
module__content_content
Galeria
Zawartość dodana przez Amii
-
Gruszki nie wiem, jabłka na pewno przy karmieniu, ale mi nie pomogły... Dziś była u mnie położna. Nie wiem jak jest u was, ale u mnie trzeba było zgłosić to w przychodni po wyjściu ze szpitala, żeby przyszła.
-
Dziewczyny czy wy też macie lęk przed pierwszą kupką po porodzie? Ja jakoś miałam takiego schiza... Ale dziś dałam radę :P:
-
Heh Ilonab ty jesteś niemożliwa 😉 Osiedle rewelacja 🙂 Tak wiosennie :P
-
Cześć laseczki 🙂 Wszystkie dzieciaczki śliczności kwietniowe 🙂 A mamuśki prze laseczki !!!!! Jednak kobiety w ciąży to okazy piękności 🙂 I niech mi tu któraś mówi, że jest grubasem! Takie krągłości są śliczne i sexy 🙂 Co do nacinania to w szpitalu w którym rodziłam robią to ponoć notorycznie... Każdą prawie tną. Okropność! Dziewczyny właśnie a propo chrztu kiedy się robi? Tzn. ile po urodzeniu?
-
Sztunia w Krakowie i mnie nie odwiedziła :P O ty! :P
-
Heh a ja myślałam, że tu takie czary, mary będzie z tym brzuszkiem 😉 Nie jest źle, ale jeszcze mała galaretka została :P
-
Dotis - zdjęcia Oliwki dziś wklejałam są gdzieś na 15-20 podstronie chyba.
-
Dziewczyny co do ciuszków, to naprawdę rewelacyjnie sprawdzają się śpioszki! Są najwygodniejsze, szybko zmienia się pieluszkę, dziecko się nie przegrzewa. No i fajnie jeśli macie rożki utwardzane, bo ja akurat głupia nabrałam się na zwykły i jest zbyt miękki... w dodatku gruby i jakiś sztuczny... ale już nie będę kupować nowego. A chamstwo w niektórych szpitalach jest straszne, co widać u Klapi, u mnie, u Moni... Ważne, żeby nie przejmować się głupimi ludźmi. I walczyć o swoje!
-
Jestem jeszcze w trakcie mega bólu piersi - zapalenia - ale dam radę !!!A co! Iskierka - mam pytanko, szybko brzuch zrobiłam Ci się całkiem płaski? Bo mi jeszcze trochę odstaje a to już 5 doba :P Ale w szpitalu powiedzieli mi, że i tak mam malutki jak na poród. Wiesz zdołowała mnie siostra, która wyszła w spodniach sprzed ciąży ze szpitala, obcisłych, zapięła się w nich w pasie i miała na drugi dzień płaski brzuszek...
-
OOO chyba duży chłopczyk! 🙂 Iskierka - waga znana?
-
Jedynie co mnie kompletnie nie bolało to cewnik - założenie, ściągnięcie, a także znieczulenie zewnątrzoponowe, a myślałam, że boli. Heh Dotis dla mnie chyba jednak ta lewatywa była najgorsza :P Ale nie chciałam tu pisać. Jak ją przejdziesz to dalej dasz radę pamiętaj o tym.
-
Rada od cioci Amii: Kupcie sobie majteczki poporodowe jednorazowe - nie sądziłam, że tak rewelacyjnie się sprawdzą. Polecam pieluszki Bella ( są niby dla dziecka, ale stosują je mamy po porodzie) - wyglądają jak duża podpaska, dobrze chłoną, wielkość idealna. Frida do noska dla dziecka - rewelacja! Nie przejmować się wagą w ciąży! Ja już spadłam 10 kg! Co do laktatora bez porównania lepszy jest elektryczny, ręczny u mnie katastrofa. Jak sobie coś przypomnę to napiszę 🙂
-
Nie no nie będę opowiadać szczegółów, ale dam pewną radę. Nie doprowadzajcie się po cięciu do progu bólu, ja tak zrobiłam i mnie opieprzyli. Jak puszczało znieczulenie myślałam dam sobie radę bez zastrzyków przeciwbólowych, dali mi tylko kroplówki z jakimś lekiem przeciwbólowym i oksytocynę, która dodała mi ból, ja zamiast od razu zgłaszać, że zaczyna mnie boleć to czekałam, czekałam, aż potem płakałam z bólu. Najgorsze jest pierwsze wstanie z łóżka po około 12 godzinach, dla mnie ból. Potem kolejna doba też ciężka była dla mnie, bo w dodatku dzidzią kazali opiekować się całą noc, ja z bólem rany ledwo siadałam po 24h, a mała płakała 8 h z głodu... a one przychodziły i tekst "Karmić, karmić" a ja nie miałam jeszcze dużo mleka, a zabronili mi dokarmiać! Szczyty poprostu, co ja tam przeszłam z chamstwem w tym szpitalu, zagłodzili mi ją, bardzo spadała z wagi z krwi wychodziło niedożywienie... a one że mam karmić i już. Miałam straszne zastoje w jednej piersi. Zapalenia. Tak teraz cierpię z bólu. Wiąże się bandażami itp., babki od laktacji pomagały mi rozruszać tą pierś na setki sposobów, odciągacze, masaże, kapusty, rozgrzewania, a mleko napływało, a kanaliki zwężone. niestety ani rusz i muszę zrezygnować z naturalnego karmienia, co w moim przypadku okazało się strasznie bolesne...a byłam przekonana, że będę karmiącą mamą. Wmawiały mi tam różne rzeczy, że dzieci z butli są mniej zdolne itp... eh szkoda gadać. Tyle się wypłakałam przez ten głupi szpital... Dużo by opowiadać. Rekompensatą jest Oliwka! PS. Lepiej róbcie lewatywę w domu, niż mają wam zrobić "na chama". Po CC usłyszałam zdanie" Dobrze, że ma Pani CC, bo i tak by Pani nie urodziła naturalnie, bo zauważyliśmy zbyt wąską miednicę" - Fajnie prawda, że powiadamiają po czasie?
-
Hej dziewczyny 🙂 Biedna Monia, mam nadzieję, że wszystko się ułoży. Tyle się nacierpiała. Miałam napisać wrażenia z cesarki. Ale nie wiem, czy chcecie je usłyszeć:P Szczerze mówiąc myślałam, że cesarka to takie niby nic...
-
Zaraz wracam bo się obudziła. :P
-
A to pierwsza kąpiel w domu :P Babcia pomagała. [img size=320]http://www.brzuszek.net/images/fbfiles/images/kap.jpeg" src="/applications/core/interface/js/spacer.png" />
-
Oto moja czarnulka, mam nadzieję, że zdjęcie wejdzie :P [img size=320]http://www.brzuszek.net/images/fbfiles/images/Oli.jpeg" src="/applications/core/interface/js/spacer.png" />
-
Hej kobitki !!!!!! Nareszcie we domku! Zmęczona, śpiąca, obolała, ale szczęśliwa 🙂 Zaraz wam wklejam fotkę Oliwki. Dziękuję, za wszystkie gratulacje i proszę którąś z was o zdanie relacji! Zauważyłam tylko, że urodziła Monia i coś nie tak z Arusiem...? Eh. Stęskniłam się za wami. :*
-
Hej dziewczyny 🙂 Wpadłam jeszcze na chwilkę się przywitać, szykuję się, na 12 mam być w szpitalu. Mam takiego stresa, że brak słów... Jestem już bez leków, skurcze mam. Nie spałam prawie całą noc i w dodatku śniło mi się, że urodziłam chłopca:P Monia trzymaj się tam! Dziewczyny dam któreś znać, numery spisane. Proszę jak któraś zacznie się rozpakowywać lub Monia urodzi to też dajcie mi znać na komórkę, podałam w tabelce. Pozdrawiam i trzymajcie kciuki! Buziole :*
-
Ramka - jutro mam się stawić o 12 i mnie przygotują i CC Kilka numerów spisanych z tabelki, odezwę się do którejś z was! Proszę was, jeśli by któraś zaczęła się rozpakowywać to też dajcie mi znać, numer podałam do tabelki. Muszę wiedzieć m.in. czy Moniadad urodziła :P Agatta - to dzidziuś już spory! Basik - zaglądaj częściej i jak tam wogóle u Ciebie? Jakieś symptomy zbliżającego się porodu? Sztunia - zawsze chciałam mieć worek bokserski, pamiętam jak ryczałam do taty jako mała dziewczynka, że ja chcę!
-
Hm to pewnie odstawi Ci przy najbliższej wizycie. Ja też mam takie spięcia, ale czasem dosyć bolesne i regularne, puszczają po Fenku. Ja też mam skróconą szyjkę i rozwarcie. Jeśli masz często te skurcze np. pare na godzinę/dwie to też pewnie urodzisz szybko.
-
Ramka to zależy czy np. masz skurcze. Ja mam silne i fenka mam już bardzo długo i duże dawki. Mam skurcze codziennie. Dlatego mnie bali się odstawiać, bo była gwarancja, że urodzę na drugi dzień.
-
Heh dzięki :P Ramka - ja odstawiam fenka dziś za 2 godziny... Powinno się odstawiać w skończonym 36/max37, ale mi przedłużyli ze względu na cięcie, bo jakby mi odstawili tydzień temu ponoć urodziła bym na drugi dzień, bo mam silne skurcze.
-
eh.. [img size=320]http://www.brzuszek.net/images/fbfiles/images/ja.jpeg" src="/applications/core/interface/js/spacer.png" />
-
A to mój zaokrąglony ryjek sprzed ponad tygodnia...