Skocz do zawartości

joll

Mamusia
  • Liczba zawartości

    79
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez joll

  1. Masz rację Skórko. Bardzo mnie cieszy Mój Skarb, zwłaszcza, że dobrą chwilę temu przestałam nawet marzyć o macierzyństwie. Choć przeszłam wiele, kochałam, cierpiałam, tworzyłam, tworzę i żyję z pasją, dopiero teraz czuję się w pełni kobietą. Banalnie to brzmi, ale takie jest życie.
  2. Jestem 🙂 dziękuję Hormony...naturalnie 😉 My odczuwamy większą potrzebę atencji i troski, a panowie - - w poczuciu odpowiedzialności- więcej uwagi poświęcają ...pracy. Kwaśny paradoks Natury. Boli mnie, że wszyscy inni troszczą się o mnie bardziej niż on--... jednocześnie jestem silniejsza, chociaż słaba, pewniejsza, choć bez gwarancji... bywa, że właśnie w samotności odnajduję tę kobiecą moc
  3. Racja!!! Skórko) Już niedługo 🙂 Jednak samotność "Nadziejnych" jest (chyba) bardziej dotkliwa 😞 a może to tylko moje NAStroje -nomen omen- bez udziału tego trzeciego. Chociaż ostatnio wykazuje zainteresowanie, pojawia się...i znika. Przepraszam, nie chciałam psuć klimatu, ale naprawdę samotność mnie dotknęła
  4. Witam i pozdrawiam wszystkie Piękne Nadziejne! Mnie także samotność doskwiera. Pracuję w domu, więc jedynymi współpracownikami są pan Leń i pani Samotność:-(jeden egocentryk pracuje nad autorskim patentem, a druga bezczelnie z moich fusów wróży, że się tu rozgości;( Ukochany Partner -początkowo szczęśliwy, następnie zniepewniały z nadmiaru emocji -skorzystał z pewnego środka lokomocji i oddalił się pod skrzydełka rodziców. Więc z pasją (czyt. cierpieniem) oddaję się tej osobliwej kompanii. Dobrze, że Jesteście Dziewczyny, nie Same, dobrze, że mamy Nasze Skarby i siebie wzajem 🙂 ściskam 😘 j.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...