Magda.z

hej i tak jak mówiłam dziąsła po puchnięte po bokach, zębów brak 😠marudzenia ciąg dalszy .

no i padł ale ciekawe jak reszta nocki? dałam mu nurofen o 14;30 bo juz było żal mi jego a mi nerwy puszczały, w ogóle jakieś złe dni mam ostatnio 😠 wszystko mnie denerwuje ,chyba się starzeje 😉

Wysa zabierz mnie z tond na chwile na te zakupy ☺️bo dosteję wariacji 🤢

dla mnie to on ma opuchnięte dziąsła dolne ale tak po bokach troszkę 🥴

a może patrzę nie tu gdzie trzeba ? bo przecież zęby nie u wszystkich zaczynaja się od dolnych jedynek 😞 😮

a ja sama i juz dostaję szału Jasiek jest nie do opisania, drze się jak oszalały 😠a ja nic w tej buzi nie widzę 🤢

A co do zimy to u nas Kuba wracał 10km na piechotę bo autobus się zakopał i nie dojechał do szkoły 🤪a zmarzł ,doceni kalesony wreszcie bo tak może zdarzać sie cześciej 😁

Cześć 🙂 u nas przed snem było płaczliwie ale to zęby, nocka super i cała w łóżeczku 🤪nad ranem wziełam do siebie bo marudotki się włączyły ale o 6;30zasłoł i spał do 8 , jest marudny bardzo, jak smaruje dziąsła to mu ulge przynosi ,niby coś tam czuję twardego ale nie widać nic zbytnio, a może być tak że obejdzie się bez opuchlizny i tych kulek na dziąsłach? nie pamietam jak to było z Kubusiem ☺️to tyle lat ☺️ Ja tak jak Kamilka zmieniam bo on bomboli że szok w te pampersy, no Oli mnie powalił ,zdolna mała istotka no i jego waga 11kg!!!!!! jestem zaskoczona bo nie widać po nim, no ale kawał chłopka będzie a nie takie troki od kalesonek 🙃 Kasiu trzymam kciuki za pierwszy dzień w pracy,zazdroszcze tej odskoczni 😁od pieluch, Emi z kim zostaje? Beatko nagraj nam Amelkę , a jak Wysa krostki wysychają już? Kwasiek pytałaś o wzrost ja mam 164cm, mąż 184cm, Kuba ma w wieku 13 lat 165cm.

zmykam spać bo Jasio i tak pewnie będzie marudny w nocy , miałam spytac Was czy czesto w nocy zmieniacie pieluszkę ? ja zmieniała bym mu co się obudzę i mam wrażenie że trochę mu przesadzałam ze zmienianiem bo ma delikatną tą dupkę ,spał kilka dni temu cudnie w nocy więc go nie szarpałam ale już właśnie to tej nocy miał w pachwince czerwony plac 😠jasne że zmiana pieluchy to dziecko czasem sie rozbudzi a tu jeszcze trzeba posmarować dupkę itd. może ja przesadzam ? napiszcie jak z tym u was . Miłej nocki kochane bo rano trzeba odsnierzać haha , do jutra i buziole dla wszystkich dzieciaczków od nas. 😘 😘 😘

Lubię tak powspominać haha , no rzeczywiście te problemy a tamte róznia się bardzo, wiele wysiłku kosztuje "bycie dobrym rodzicem" co nie? A te ostatnie zdjęcie to dowód na to że Jasio wiecznie stoi i to sztywno na nózkach no i oczy wiście ogląda telewizję 😁 nagrałam ostatnio fajny film z nim ale nie mogę go wrzucić mąż musi mi pomóc no przecież jestem blondynką . Fajniusie te dzieciatka mamy i uwielbiam oglądac ich zdjęcia .

[URL=http://img207.imageshack.us/i/p1090854u.jpg/][IMG]http://img207.imageshack.us/img207/3683/p1090854u.th.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]

nie mogę wrzucić zdjęć 😠

Uploaded with ImageShack.us

[URL=http://img207.imageshack.us/i/p1090854u.jpg/][IMG=http://img207.imageshack.us/img207/3683/p1090854u.th.jpg][/IMG][/URL] Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]

Uploaded with ImageShack.us

[URL=http://img230.imageshack.us/i/p1090764.jpg/][IMG=http://img230.imageshack.us/img230/5252/p1090764.jpg][/IMG][/URL] Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]

[URL=http://img641.imageshack.us/i/p10907640.jpg/][IMG=http://img641.imageshack.us/img641/3557/p10907640.th.jpg][/IMG][/URL] Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]

[URL=http://img641.imageshack.us/

dobry wieczór 🙂 tak grzebała i grzebałam i znalazłam pierwsze posty na brzuszku,Netinetki,Madziochy,Pszczoły , Gabiś no i całej reszty 😁jak ten czas leci. Blanka to fajoska dziewczynka 😘

Jaś dokładnie ma 78 cm.

Jasiulek waży około 10kg. i jakna razie stanoł w miejscu z wagą ale nie jest gruby ,wręcz przeciwnie u niego nie widać tych kilogramów tylko je czuc jak się go nosi , nie robię niczego na siłe, nie sadzam go jak tego nie chce ,nie stawiam na nogi naprawde zdaje sie na jego samodzielne poczynania ale czasem się martwię czy wszystko jest ok.Dzieki za wsparcie i dobre rady , idę poszleć z Jasiem bo jesteśmy sami , no i wtedy się dzieje 😁najczęściej ....tańczymy po całym domu 😁

Nawet ciężko mi się skupić dzis nad czyms , mysle tylko o tym a rozmawiałysmy do 24 🤪 i za bardzo nie chciałam jej wypuścic do domu, sam fakt posiadania 5 dzieci to juz sukces a tu jeszcze takie historie, a o dzieciach wypowiada się jak o najwiekszych skarbach na ziemi , jest naprawdę taka ciepłą osoba , dobrą i spokojną ,zrobiła na mnie niesamowite wrażenie . U nas sypie i ze spaceru nici . 😞 🤢

http://pl.wikipedia.org/wiki/Cytomegalowirus to ta choroba

tak pobieżnie Wam opisałam to historię ale słowo że mnie zszokowało to co mówiła.A Łukasz to teraz super chłopak wyrósł a jaki jest dumny z tego powodu że przeżył jak mówiła to aż łzy miała w oczach.

Jak tak piszecie co już dzieciaczki potrafią to ja zaczynam się zastanawiać czy wszystko dobrze z moim Jasiem, zębów nie ma, nie raczkuje, stoi tylko sztywno na nogach , siedzi kiepsko jeszcze.Może żle się nim zajmowałam ,może moje zabawy są mało edukacyjne? zaczynam się zastanawiać nad tym, wiem że np.Zosia potrzebowała czasu i jak nadszedł ten odpowiedni moment zaskoczyła mame swoimi umiejętnościami -ale mało mnie to cieszy bo wydaje mi się że on stanoł w miejscu 😞.Wczorej była u mnie sąsiadko ma 34 lata i 5 dzieci, super dziewczyna ,najstarszy chłopiec z zespołem Downa i opowiedziała mi jakie miała doświadczenie ze średnim synkiem , pewnego dnia tak wyglądał ze go nie poznała a miał 1,5mc, okazało się że ona w ciązy zaraziła się cytomegalią, jak wiozła go do warszawy to miał tylko 1000płytek czerwonych i organizmie, jak mu zmieniała pieluche to tu gdzie go dotkneła miał czarne ciałko, krew miał w zołądeczku i nie mogła go karmic a lekarz u nas w mieście jak ją zobaczył a wiedział o chorobie starszego synka to jej powiedział że "spaprali kolejne dziecko" co ona przeżyła to szok mi drętwiały włosy na głowie , mały wyszedł z tego CUDEM. A z niej taka silna kobieta jest że szok i jak jej słuchałam to tak jak by miała z 80lat a nie 34 , ja narzekam na zmęczenia az mi wstyd, jestem nie wdzięczna , Łukaszek mógł nie widzieć, miał do roku czasu tą bakterie w płynie rdzeniowym i musiała do roku robic tak by on się nie osłabił by bakteria się nie obudziła , wywołała sobie sama pokarm jak jej zanikł a musiała znów go karmic bo miał skaze białkową i nie mógł pic mleka modyfikowanego, żadnych szczepień nie miał do roku bo by go to zabiło , ta bakteri nie zagraża dorosłym ani wiekszym dzieciom a doniego dostał się w jej łonie , mówię wam byłam w szoku.