Skocz do zawartości

kicia22

Mamusia
  • Liczba zawartości

    682
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez kicia22

  1. A i kobitki mam jeszcze pytanko. Moi dziadkowie maja w nastepnym tygodniu 55 rocznice slubu i w piatek jest biba rodzinna w restauracji, w zwiazku z tym co mozna dac w prezecie?? Myslalam aby Bartka zdjecie wywolac w takim duzym formacie i ladnie oprawic, ale czy to nie bedzie zbyt "maly" prezent? Mozecie mi cos doradzic??
  2. Dziewczyny z tymi wózkami macie racje. Nastepnym razem jak bedziemy z mezem planowac bobaska to najpierw kupie wozek tylko gleboki a jak malenstwo wyrosnie to wtedy zakupie spacerówke 🙂 to tak przyszłosciowo. Moj mały już spi, maz jeszcze pracuje a ja mam czas dla siebie...
  3. Dzien dobry mamuski 🙂 Kurcze moj maly co noc uzadza sobie o 2 nocne pogaduchy do 3 a na koncu strzaskal sie w pampersa i zasnal, a jeszcze jest tak cwany ze jak w tej nocy nikt sie do niego nie odezwie to normalnie az krzyszy tak gada... Teraz lezy sobie w wielkim lozu 🙂
  4. kaska podzielam twoje zdanie, szczerze mowiac nawet nie bede po niej specjalnie plakac jak juz pojdzie do piachu, tylko niestety Bog jest tak niesprawiedliwy ze zazwyczaj tych dobrych ludzi zabiera wczesnie do siebie, a takie chwasty pozostawia.....
  5. Więc wyprowadzka raczej przesadzona... MOja matka balamuci ojca i wpaja mu swoje teorie na moj temat, w zwiazku z czym postanowilam ze napisze do taty list, co prawda nie dam rady w jeden dzien, bo ze spokojem chce napisac wszystko co czuje i mysle, wtedy tez o niczym nie zapomne, a tak moglo by sie zdarzyc przy rozmowie. Matka oczywiscie traktuje mnie winna tego wszystkiego... A ja juz nie mam sily, jak przychodzi wieczor to nie daje rady, a tu czeka mnie jeszcze pakowanie... Rozmawialismy tez z tesciami na temat budowy i powiedzieli ze pomoga nam, jak sie przeprowadzimy to nie bedziemy musieli dokladac sie do rachunkow tylko ta kase odkladac, zawsze cos 🙂 albo tez myslimy aby malemu zalozyc konto i co miesiac wplacac po 100zl chociaz, do 18roku zycia zawsze sie troche kasy uzbiera... nigdy nie wiadomo jakie beda czasy... Jak widac kazda z nas miala bardzo zle sytuacje... normalnie ksiazke by mozna bylo napisac... Oby tylko nasze dzieciatka nigdy nie zaznaly takich sytuacji, obojetnie co by sie stalo zawsze pomoge mojemu dziecku, nigdy nie zostawie go samego... zawsze bede Bartka wspierac
  6. Dobrze ze chociaz was tu mam i moge swoje zale wylac i uslyszec troche milych słow otuchy.... Dziekuje Wam za wsparcie 😘 😘
  7. Cholera jasna ja juz dziewczyny nie daje rady, bylam z malym w parku i tak ryczalam ze opanowac sie nie moglam na szczescie nikt nie przechodzil obok mnie.... Okazalam sie najgorsza córeczko nikt nie pamieta .. Tylko tego ile moj maz dla nich zrobil to nikt nie pamieta ze caly czas pozyczalismy i auto na zawolanie jak ich sie popsulo bo przeciez kochany synek swojego bmw w zyciu by nikomu nie dal, pasozyt cholernyyyyyyyy. Tesciowie zrobili nam juz miejsce wiec jakby co to mozemy pojsc do nich Tylko zastanawia mnie to jak to bedzie, bo z wnukiem nie ogranicze im kontaktu i jak taki slup soli bede u nich siedziec jak z malym przyje zeby sie z nim pobawili bo nie bede miala do kogo sie odezwac.....
  8. Byłam z małym na spacerze i po drodze na herbacie u teciów gdy wychodziłąm z domu to natknełam sie na moja matke i powiedziałą do mnie Dzień dobry Pani!!! szlak mnie zaraz trafi
  9. Kaska moj brat mial 4 lata temu sprawe w sadzie o to bo policja go zlapala z trawka... Wiec nawet nie wyobrazacie sobie co sie wtedy w domu dzialo.... Na dzien dzisiejszy jest przedstwaicielem handlowym coca coli zarabia miesiecznie ok6 czasem 7 tys zmienil sie bardzo, teraz wielki pan z niego elegancik wiec mamusi ukochany synek a ja nie mam pracy juz mam dziecko i meza a w dodatku nie mam gdzie mieszkac.... Bo moja matka chciala zeny bylo tak.... jak juz byl slub no to oki, pozniej mialam dokonczyc studia czyli zrobic magistra, znalesc dobra prace, zaczac budowe domu a jak juz bedzie dom to wtedy brac sie za dziecko....
  10. Laaf z tesciami dogadujemy sie bez problemu tylko w tamtym czasie meza siostra tak namoncila, ale teraz jest juz dobrze i nawet malemu zabawki i ciuszki bez okazyjnie kupuje Moja matka chcialaby abysmy zostali tylko dlatego bo maly by byl blisko niej a ile razy juz sie z nia sprzeczalam, bo jak ma Bartka to nie mowi do niego moj wnuczek tylko MOJ SYNUS a jak jej zwroce uwage ze to wnuczek jest to jeszcze dobitniej powtorzy MOJ SYNEK.... Raz byla taka sytuacja ze maly przegladal sie w lustrze (wtedy tak bardszo cie smieje i fika nogami) i zachwiala mu sie glowka i dotknal glowa tego lustra ale absolutnie sie nie uderzyl, nie plakal tylko dalej sie smial, to widziala moja matka i powiedziala ze tymi swoimi zabawami zabije dziecko.... Wiecie jak wieczorem ryczalam..... Boze ile jeszcze mnie przykrosci w zyciu czeka
  11. Dzien dobry mamuski. Aleksandra chcialabym zostac ale nie wiem czy dam rade psychicznie, a propo wlasnie sprzatania, mieszkamy tu juz pol roku a moj brat dopiero w ten weekend az umyl podlogi a wlasnie zeby je umyc musial uzyc ku temu celu mojego mopa ( juz nie choci mi o to ze go wziol ale jak ja bym wziela cos jego do sprzatana to darl by ten swoj ryj ze hoho,) a ja nie moge mu na nic zwrocic uwagi no bo przeciez to nic takiego ze go wzial w koncu posprzatal dom, wiec mowie mu ze pierwszy raz odkąd tam mieszkamy a on na to ze to co ze tylko raz, ale liczy sie ze posprzatal, co jeszcze mnie wkurwia.... wiec maly narazie kapany jest w naszym pokoju ale juz niedlugo bedzie taki czas ze bedzie kąpany w wanie , a w lazience moj braciszek pali sobie zielsko!!! wiec ja nie chce by moje dziecko wdychalo jego opary narkotykowe i tytoniowe, ja nigdy nie palilam nawet kawy nie pije, cala ciaze dbalam o siebie a teraz nie pozwole aby moje dziecko sie w ten sposob truło...
  12. Dlatego tez moja matka jest mi zupelnie obojetna i nie czuje z nia zadnego zwiazku emocjonalnego... czasem bywa zaskakujace to jakie zycie moze byc brutalne... Ale zawsze zyje ta mysla ze, kij ma dwa konce i kiedys sie odwroci przeciwko temu komus
  13. Nigdy w zyciu nie dopusze do tego aby moj synek cierpial w jakikolwiek sposob przeze mnie 😞 serce by mi peklo, ja juz dosyc przezylam i uslyszalam przykrych slow... Mojego dziecka nie dam nikomu skrzywdzic
  14. Madalena przepraszam ze tak powiem ale twoj ojciec to czlowiek bez serca!badz posiada je ale ma z kamienia, nie potrafie pojac jak tak mozna.... Ale mojej matki to chyba nikt nie pobije, jak Bartek mial 2 tygodnie i bylam z nim i matka na spacerze to weszla na temat tego ze nie znalazlam pracy przed ciaza i ze nie dostaje kasy za to, wiec w zwaizku z tym moje dziecko cierpi i jestem wyrodna matka!!! oj zabolalo mnie to bardzo i dlatego tez nie szukam zadnego kontaktu z matka i jest mi ona zupelnien obojetna
  15. Zuziek dobrze ze mama ma ciebie a teraz i wnuczke, przynajmniej wy jej dajecie radosc w zyciu
  16. Madalena współczuje ci bardzo bo wiem jak to boli... Mnie wychowywala babcia (bo caly czas tylko u niej chcialam byc) i choc juz mija 8 rok jak zmarla ja wciaz tesknie za nia tak samo mocno i cholernie mi jej brakuje, byla najwspanialsza kobieta pod sloncem 😞
  17. To prawda, jest fantastycznym czlowiekiem i kocham go bardzo i dlatego tak bardzo ciezko podjac mi decyzje, bo wiem ze jak sie wyprowadze to maz bedzie mial lepiej bo u tesciow ma swoje warsztaty i maly bedzie mial spokoj ale mnie serce bedzie caly czas bolalo bo wiem ze sprawie tacie wielki bol jak sie wyprowadze, Boze jeszcze nigdy nie bylam w tak ciezkiej sytuacji............
  18. Wszystko tata wie, ale ciezko mu bedzie jak sie wyprowadze, za pierwszym razem sak sie wyprowadzilam to przez 3tygodnie byl na lekach uspokajajacych bo nie mogl sobie poradzic, a tp tez byla taka nagla przeprowadzka gdy mialam 19 lat spowodowana przez moja mlodsza siostre, ona zawsze prowokowala klutnie a ja zawsze przez nia obrywalam i ktoregos dnia bylo juz za wiele i daniel wzial mnie do siebie
  19. Dlatego tez nie dogaduje sie z moja matka bo ja mam inne poglady na zycie niz ona i mam to w dupie co ludzie powiedza
  20. NO bez kredytu nie da rady ale chcemy jak najwiecej z wlasnej kasy i tez wlasnymi silami zrobic, na szczescie w rodzinie mamy duzo fachowców wiec obejdzie sie bez drogich firm
  21. tekst mojego taty - to tak zle ci tu u nas ze musisz sie wyprowadzic, przecez wszystko co chcesz to masz... na to moja matka - co ludzie powiedza, beda sie smiac ze sie przeprowadzilam do daniela, wrocilam do nich a teraz spowrotem wyprowadzam sie do meza
  22. Wlasnie chcemy zaczac budowe od nowego roku i nie bardzo bysmy chcieli wynajmowac bo wtedy kasa nie potrzebnie pojdzie na wynajem a tak bedzie juz na budowe odlozone
  23. Wlasnie o to chodzi ze rozmaialismy z tata i on na to mi powiedzial ze nie przezyje jak sie wyprowadze 🥴 🥴
  24. Mieszkalismy u tesciow dwa lata przed slubem i nigdy nie bylo nawet najmniejszej klutni i po slubie tez wszytsko bylo oki, tylko posralo sie jak jego siostra dowiedziala sie ze jestem w ciazy
  25. Z tesciami jest juz dobrze odkad maly sie urodzil, i ta siostra tez zrobila sie bardziej mila chociaz tego co wtedy nagadala gdy bylam w ciazy to ani ja ani moj maz jej nie zapomnimy nigdy i ja do niej podchodze z dystansem. I choc wtedy byla taka nie mila sytuacja to nie moge powiedziac nic zlego teraz na tesciow bo pomagaja nam jak moga i gdy sie wyprowadzalismy to powiedzieli ze zawsze mozemy wrocic do nich
×
×
  • Dodaj nową pozycję...