Skocz do zawartości

amelia

Mamusia
  • Liczba zawartości

    1292
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez amelia

  1. amelia

    Lipiec 2010

    Oj ELLIE to Tymi wcześnie zaczyna 🤪 Moja maruda chce być cały czas na rękach i nie wiem czy to przez to,że gorzej się czuje (na rękach generalnie nic jej nie dolega 🤪 ) czy już się przyzwyczaiła przez te ostatnie choróbska,że jest ciągle noszona. Jutro robimy kontrolny mocz i mam nadzieję,że mała zareagowała na lek i już nie będzie trzeba niczego zmieniać. Poza tym zaraziła się od brata i ma straszny katar tzn ma strasznie zawalony nos ale nie chcą gile wyjść jak odciągam. Młodemu dopiero po ok 3 dniach katar się uruchomił i w końcu jest w stanie go wysmarkać. Dzisiaj jak odciągałam fridą małą strasznie zaczęła krzyczeć (szczerze już tego nie znosi) i wpadła w histerie a potem w bezdech 😲 Chyba nie muszę Wam pisać co wtedy przeżyłam. Szybko ją podniosłam i zaczęłam dmuchać w buzie i załapała. Masakra. Szczerze Wam powiem,że cieszę się że wracam do pracy (już we wtorek). Powoli zaczynam w domu przez te choróbska i to ciągłe zamknięcie wpadać w depreche. Ale dziesiaj mówili, że wiosna powinna już wkrótce przyjść. Trzymajcie się dzielnie wszystkie chorowitki!!!!!!
  2. Cześć dukanki. Ja niestety nie często do Was zaglądam bo trochę brak czasu i chęci. Mam dolinę 🤨 Moja mała znowu jest chora 🤨 Zaczął się właśnie drugi miesiąc kiedy praktycznie z domu nie wychodzimy bo ciągle coś ma. No a mi zaczyna się drugi miesiąc dietki. Dzisiejszy wynik: -6kg. Myślę,że jak na miesiąc to git. Odezwę się jak trochę nastrój będzie lepszy.
  3. amelia

    Lipiec 2010

    Nas chyba też czeka cystografia. mój synek też miał zakażenie jak miał 7 tyg i później cystografię,ale nie leżeliśmy w szpitalu ty;lko założyli mu cewnik, dali "głupiego jasia", i wykonali 3 zdjęcia rentgenowskie, a potem do domu. też robimy stałe kontrole moczu. Ach-masakra. Mam nadzieję że ten bactrim pomoże i nie będzie musiała mieć antybiotyku. Lipcowe dzieciaki chorują ale Hania pobija wszystkie rekordy. Szkoda tylko że w takiej dziedzinie.
  4. amelia

    Lipiec 2010

    IRKA- a Kacperek dostaje jeszcze antybiotyk? Może to uczulenie na niego? KACZUSZKA- my mamy kredyt. Generalnie załatwianie to masakra. Jak braliśmy 4 lata temu to sami łaziliśmy po bankach- straszne to jest! Teraz zmienialiśmy bank i pomógł namznajomy, który jest doradcą kredytowym. Przedstawił nam 3 najlepsze dla nas oferty i wszystko za nas załatwiał. My tylko pojechaliśmy do banku złożyć podpisy. Polecam takiego doradcę- zwłaszcza że się za to nie płaci. On dostaje kasę od banku. MONICA- byłaś u nefrologa? Gabi miała tylko raz zakażenie? U nas niestety problemów chorobowych ciąg dalszy 🤨 W południe jak przewijałam to zobaczyłam,że wokół cewki moczowej ma troszkę ropki. Tak więc była szybka konsultacja tel z lek, mąż przyjechał z pracy, zawiózł mocz do badania i mała ma zakażenie 🤨 jeszcze nieduże ale musi dostać bactrim i w czwartek kontrola. jeśli nie będzie poprawy dostanie antybiotyk. dobrze ze zobaczyłam tą ropę. powiem wam ze Hania zaczyna drugi miesiąc chorób 🤨 jestem totalnie załamana.
  5. amelia

    Lipiec 2010

    irka- nie byliśmy w końcu u lekarza bo po 2 i pół dniach gorączka ustąpiła i rozkręciła się biegunk, więc załapała po prostu 'jelitówkę'. Zniknęły już kacperkowi te plamki? może to od goracej wody/ moja siostra ma mega wrażliwa skore i po kąpieli zawsze w plamach jest. my kąpiemy małą w wanience która do wanny wkładamy żeby nie chlapała dookoła.
  6. amelia

    Lipiec 2010

    Hej. u nas dzisiaj była pierwszy raz straszna noc. Przez kilka godzin mała się przewracała w łóżeczku, popłakiwała aż od godz 3 do 5ej płacz i noszenie. najpierw myślałam,że to zęby ale później okazało się,że brzuszek. Strasznie ją bolał, napinała i płakała. Wyobraźcie sobie,że pomimo praktycznie nieprzespanej nocy i tak hania obudziła się ok godz. 7ej (tak jak zwykle). Na szczęście już z lepszym humorkiem. No i rano była potworna kupa! ANN- co do wstawania do moja też ciągle wstaje, no i kąpiel wygląda podobnie jak u was 😮
  7. amelia

    Lipiec 2010

    Monika- nie robiłam posiewu stolca bo nic by to nie wniosło do leczenia, więc nie ma sensu. Mała dostaje dicoflor i pilnuję by się nie odwodniła.
  8. amelia

    Lipiec 2010

    Uwielbiam oglądać zdjęcia "naszych" bobasków! Wszystkie są boskie! EMI już klaszcze 🤪 Hani bardzo się podoba klaskanie ale jeszcze nie próbuje tego robić. A Viki pędzi niesamowicie w rozwoju! Tatuaże fajna rzecz,ale nie dla mnie. Ja jakoś siebie nie widzę, poza tym nie umiałabym się zdecydować na wzór i miejsce. Kaczuszko- fajnie,że się odezwałaś!No i koniecznie zdjęcia Hani wklej. EDYTKO-ale Emi jest długa. Muszę moją zmierzyć ale myślę,że będzie ok 67-68cm, a waga w pamperaku i ubraniach 7400g. Ze szczepieniem już miesiąc jesteśmy spóźnione, no ale co zrobić.
  9. amelia

    Lipiec 2010

    Po pierwsze spóźnione życzenia dla solenizantów KUBUSIA I HANIULKA!!!!! Tak swoją drogą to KACZUSZKA zupełnie nas porzuciła! MONICA- a Ty widzę,że od rana sama ze sobą piszesz 🤪 🙃 😁 U nas lepiej (odpukać bo aż się boję,że coś wykraczę). Mała w nocy już nie gorączkowała. Za to rozkręciła się sraczka, więc przynajmniej wiemy,że to "jelitówka" (może rota). Nastrój ma już lepszy, apetyt też troszkę lepszy. Według pomiaru na mojej wadze schudła ok 300g,więc musimy zacząć nadrabiać. Synek za to się rozsmarkał i rozkaszlał 🤨 Z utęsknieniem wypatruję wiosny. A za tydzień wacam już do pracy 🤔 Kubusiu, Sewciu i Adasiu- wracajcie szybko do zdrowia!!!!
  10. Cześć mamuśki. Mam nadzieję,że rzeczywiście nowy tydzień będzie lepszy od wcześniejszego. Moja mała od nocy przestała gorączkować, za to ma sraczkę 😮 Przynajmniej teraz wiem,że była (jest) to "jelitówka" (może rota). Synek za to kaszle, smarka,więc jeszcze nie żegnamy infekcji 🤨 Mój dzisiejszy pomiar wagi to w sumie minus 5,5kg 😎 W pasie i biodrach straciłam po 2 cm. Ale głównie zniknęły mi wałeczki pod łopatkami ☺️ Śniło mi się,że byłam w Mc Donaldzie....... ☺️ ☺️ Maxara- rzeczywiście strasznie młodo Twoja bratowa ma jaskrę, ale mam nadzieję,że po operacji będzie już ok. A Ty masz teraz co robić 😁 Możesz potrenować bycie wielodzietną mamą 😁
  11. amelia

    Lipiec 2010

    Co do rehabilitantów to są wie szkoły- tak jak Ann pisze. Moja jest zdania że nawet najmniejszą "ryskę" trzeba naprawiać. Pytałam się jej ostatnio czy warto kupić książkę Zawitkowskiego to powiedziała,że ta książka ją zbulwersoawała i miała już dzwonić do telewizji bo tam większość problemów jest potraktowane na zasadzie "nic nie robić- samo przejdzie". Przez to,że wiem,że tak mocno przesadza to np. vojty nie robiłam Hani już od miesiąca (odkąd zaczęła chorować) i wcale się tym nie przejmuję.
  12. amelia

    Lipiec 2010

    Czść mamuśki! U nas gorączki ciąg dalszy 🤨 Jutro idziemy do lekarza. Jakbym jutro zobaczyła na Hani ciałku wysypkę byłabym chyba najszczęśliwsza na świecie. Młody od dzisiaj też kaszle. Szkoda gadać 🤨 Co do spacerówek to takie koła jak wybrała Edytka sprawdzają się świetnie w mieście. Na pewno się nie złamią, tylko w śniegu się niestety nie sprawdzają. Ja mam duże pompowane w trójfunkcyjnym, ale ja mieszkam za miastem, mamy obok las, no i co najważniejsze nie muszę wnosić nigdzie wózka,więc się idealnie sprawdza. A jeśli chodzi o krzyżowanie nóżek to trzeba dziecku poprawiać i generalnie nie pozwalać (tak mi rehabilitantka powiedziała). Kazała nawet Hani pieluchę tetrową wsadzać między nóżki by Hania nie mogła ich skrzyżować.
  13. Cześć chudzinki. Ja niestety nie mam czasu na kompa. Mała dzisiaj 3 dobę gorączkuje. Jestem zdołowana i strasznie zmęczona (głównie psychicznie). Dosłownie ledwo wychodzi z jednej infekcji i już łapie następną 🤨 NAwet jeść mi się nie chce. A co do grzeszków to ostatnio mi się śni,że grzeszę w kwestii jedzenia i picia 😮 Aż jak się budzę to zastanawiam się czy to była prawda czy sen.
  14. amelia

    Lipiec 2010

    Ale Tymi jest słodki! 🙂 Viki rzeczywiście niedługo będzie mieć komplet 😁 U nas wynik moczu dobry- całe szczęście. Dalej czekamy czy to już koniec choródbska (dużo bym dała by tak było) czy nie. Co do antykoncepcji to ja najprawdopodobniej zdecyduję się na nuvaring (taki pierścień dopochwowy z hormonem). Ma najmniejszą możliwą dawkę hormonalną- to mi pasuje.
  15. amelia

    Lipiec 2010

    Hej. Czekam właśnie na wynik moczu. Powinien być już niedługo na internecie (dobrze że taka opcja jest). Gorączkuje nadal, apetyt niewielki. Męcze się z jej jedzeniem normalnie jak Ann ze Stasiem. Modlę się żeby to trzydniówka była.
  16. Marzi- przestań się obwiniać. Przecież każdy (również Ty 😉 ) zasługuje na chwilę przyjemności. Od jutra znowu dietuj i będzie git. A taki zastój wagi to norma bo organizm się broni, poza tym nie dobrze,że jesz tylko 2 posiłki. Powinnaś jeść 5 małych. Jak jesz tylko 2 to organizm wie,że długo nie dostanie jedzenia dlatego wszystko gromadzi i nie spala, a jak będziesz regularnie dostarczać to organizm wie,że dostanie,więc sobie spokojnie na bieżąco spala.
  17. amelia

    Lipiec 2010

    Niestety walczymy nadal. To będzie chyba trzydniówka 🤔 Od 2 godzin 38,7 i nie mogę zbić.
  18. amelia

    Lipiec 2010

    Mam nadzieję,że to ząbki. Leciutko się przebiły. Jak nadal będzie gorączka to mocz jutro zrobię. Poza tym nie kaszle i gardziołko nie jest czerwone (zajrzałam). Kup więcej nie robiła. Vikusiu- dzielna jesteś dziewczynka!
  19. amelia

    Lipiec 2010

    Mała ma 38,7 🤨 dostała nurofen i czekamy. cały czas ją noszę i już beczę 🤨 mam nadzieję że szybko z tego wyjdzie.
  20. Cześć mamuśki. Co do jajecznicy to ja jem codziennie z 1 jaja, ale wcześniej podsmażam szyneczkę z kurczaka (oczywiście bez tłuszczu). Wyobraźcie sobie,że znów mam małą chorą. Wczoraj przez 2 godziny rzygała na maxa, rano sraczka i gorączka 38st. Idą jej pierwsze zęby (dwie jedynki na raz) i nie wiem czy to nie przez to. Mam doline przez to 🤨
  21. amelia

    Lipiec 2010

    Cześć! Noc minęła spokojnie. Wymioty były od ok 18ej i po 20ej były ostatni raz. Wymiotowała wszystko co podałam.Wiem że dziecko należy poić bardzo małymi ilościami bardzo często (np łyżeczka co 5 minut) tak jej dawałam i jak się tylko trochę wody uzbierało w żołądku to nią wymiotowała.Ale w końcu się uspokoiło. Zasnęła mi na rękach i tak ją jeszcze ok 2 godzin trzymałam i przez sen po troszku wody jej dawałam. W nocy zjadła 2 razy mleczko, ale w mniejszych ilściach niż zawsze. Rano zrobiła 2 luźne kupy. Poza tym miała 38stopni i marudzi. Temperatury nie zbijałam i spada. Może przez te zęby które na raz się zawzięły żeby wyjść? Normalnie mam już wszystkiego dość 🤨
  22. amelia

    Lipiec 2010

    Mała od 1,5 godz strasznie rzyga. Ma już pusty żołądek bo resztki obiadu też poszły 🤨 Nawet po wodzie wymiotuje. Pomiędzy tymi atakami jest wesoła. Najpierw myślałam,że może to przez ząbki ale teraz myślę,że może jakaś wirusówka się rozkręca.Trochę jestem przerażona tym że noc się zaczyna.Mała o tej porze zazwyczaj już śpi ale boję się ją kłaść.
  23. amelia

    Lipiec 2010

    Dzięki Edytka za link. Właśnie przeczytałam i ne jest to odmrożenie 🤔 On ma zaczerwieniony czubek nosa z poszerzonymi naczynkami.Takie pajączki mu się zrobiły 😲
  24. amelia

    Lipiec 2010

    No i poklaskałam Wam troszkę. I nikt nie będzie naszej Justi kradł oklasków 😠
  25. amelia

    Lipiec 2010

    My też na szczepienie idziemy w przyszłym tygodniu (wzw i pneumokoki). I idą nam dwie dolne jedynki 🤪 W końcu. Dziewczyny mam problem. Wracałam z dziećmi z przedszkola (dosłownie 10 minut idziemy) i młody chyba nos sobie odmroził. Nic nie mówił żeby mu zimno było ale pojawiły mu się na czubku nosa rozszerzone czerwone naczynka. Wygląda to okropnie. Znacie jakieś sposoby na coś takiego?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...