Skocz do zawartości

Sara85

Mamusia
  • Liczba zawartości

    889
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Sara85

  1. Ja w końcu uzupełniłam brakujące rzeczy i tak oto dzisiaj w pokoju stoją bujaczek-leżaczek, łóżeczko turystyczne (bo sypialnie mam na piętrze , a drugie łóżeczko było konieczne ,) mata edukacyjna, nosidełko, laktator grzechotki, pieluszki, pościel do łóżeczka, i kilka innych rzeczy. Jeszcze parę drobiazgów no i wózek i jesteśmy gotowi. Aż mam od rana świetny humor i biorę się za układanie uprasowanych ubranek do komody dla Dominisia 🙂 miłego dzionka Brzuszki 🙂
  2. Hej Kochane Brzuszki 🙂 U mnie mega gorąco, na termometrze 35 stopni! Oli78 ja też mam od jakiegoś czasu problemy z oddychaniem, mi troche pomaga oddychanie przez przepone, tak jak nas uczyli na szkole rodzenia. Kornelia, współczuję bidulko 😞 Mufka co do tych ustawień w pracy, ja też tak miałam i nie potrafiłam tego zrobić, ale wziełam prace na pendrive i w drukarni powiedziała o co mi chodzi i mi to porawili, także spróbuj się z nimi dogadać. anochi ja też nie przejmuje się w czym chodzę po domu, byle wygodnie 🙂 Ika79 Super, że w końcu masz urlopik Ciekawe co się dzieje z Malutką, kurcze, pisała, że tak jej brzuch opadł, może nas w każdej chwili zaskoczyć, i za jakiś czas nam napisze, że Klaudia już się urodziła 🙂
  3. hehe a fotka stara, jeszcze sprzed ciąży, ale mnie już tamta denerwowała 😁 No, ale dzięki Okaa gorąco okropne, już sama nie wiem co lepsze, czy te chłody, czy upały jakby nie mogło być tak pośrednio co? 🙂
  4. Mufka a na kiedy masz obronę? Kurcze, oby było wszystko dobrze z tą pracą, bo poprawki są strasznie wkurzające 🤔 No i Ty się męczysz po nocach z tym pisaniem, a tu trzeba korzystać z ostatnich tygodni i odpoczywać 😉
  5. Kornelia , wspólczuje, bo sama niedawno przez to przechodziłam. U mnie nie obyło się bez antybiotyków :/
  6. Cześć Brzuszki 🙂 Wczoraj wróciłam z grilla o 24.0 dla mnie to było stanowczo za długo,ale mój maż tak się swietnie bawił, że nie miałam serca ciągnąc go wcześniej do domu 😉 Jedyny problem - komary. Masakra. Nawet off nie pomagał 😞 Dzisiaj taka śliczna pogoda, że zdało by się ruszyć na jakiś spacerek, ale jaj mam mega lenia i chyba niedziele spędze w domku 😉 Miłego dnia Kochane 🙂
  7. fajne te Wasze wózki. Ja dość szybko podjęłam decyzje co do wózka. Długo szukałam i żaden mi się nie podobał, aż raz weszłam do sklepu i stał ten mój wymarzony wózeczek 😁 Co prawda jeszcze go nie kupiłam, ale mam go na oku. 🙂 Buziaczkowe ciasto z truskawkami już po raz drugi w tym tygodniu w piekarniku 🤪 Jeszcze chwilka i bedzie gotowe 🙂
  8. a nie wiesz dlaczego odradzają zwykłe bawełniane majtki ??
  9. anochi teraz sprawdziłam te majtki na allegro, wczoraj też je znalazłam, tylko że nie wiedziałam że jej o takie chodziło, jakoś inaczej je sobie wyobrażałam 🤨
  10. dzięki anochi. Z tą główką między nogami to tylko taka ironia do tego co nam ta baba mówiła. No bo naprawdę napędziła nam stracha, żeby tylko nie przyjechać za wcześnie, zawsze myślałam że jest na odwrót - żeby nie przyjechać za późno 🤔
  11. Cześć Ech..wczoraj byłam na tej szkole rodzenia i wyszłam głupsza niż weszłam 😞 Dowiedziałam się, że z porodem to do szpitala można się udać prawie jak już będzie główkę widać, nie wcześniej , bo jeżeli to będzie poród fałszywy szpital straci na tym 1000 zl. Jeśli odejda wody, to nic ,,...czekać dalej, skurcze, ok, ale tylko jak będą co 8 minut, bo jak rzadsze to wejść pod prysznic i może minie 😮 Czyli po prostu trzeba jechać do szpitala podtrzymując wychodzącą główkę między nogami . To tyle w skrócie o porodzie. O sorki, jeszcze rzeczy do szpitala okazuje się , że też mam złe. Majtki do porodu,ale tylko z siatki jak kabaretki, absolutnie nie fizelinowe, podobno miały być na allegro, sprawdziłam , nie ma. Do porodu koszulka męża, nie koszula nocna, bo tak jest wygodniej, a po porodzie można ją spokojnie wyrzucić do śmieci. Hmmm... nawet okazało się że papcie mam złe, bo mają być z podeszwą antypoślizgową 😁 Przez tą szkołe boję się jeszcze bardziej i jak się okazało jestem w ogóle nie przygotowana. A ćwiczenia mieliśmy takie, że zakwasy mam jak cholera 🤔
  12. Kornelia po tym weselu co byłam w sobotę przytyłam 2 kg , mam nadzieje, że i Dominik coś z tego skorzystał 😁 Okaa dzięki, że pytasz, ostatnio czuje się naprawde dobrze, a jak u Ciebie??? Mały nie dokucza zbytnio ?? 😉 Mufka , fakt zrobiło mi się przykro po tym tekście o utracie kobiecości, ale nie można się rozczulać tylko wziąć się w garść i twardo postawić na swoim 😁 Co do tego placka z przepisu buziaczkii , zrobiłam go z czereśniami, po prostu rewelacja!!! 🤪 Wcześniej robiłam podobne placki , ale wychodziły takie nijakie, a ten super. Dzisiaj zrobie jeszcze z truskawkami 😉 Zaraz wybieram się na szkołe rodzenia, niestety sama, bo mój mąż w pracy 😞 Szkoda, ale ważne, że był ze mna na zajęciach organizacyjnych i już wiem mniej więcej co i jak. A i jest w grupie kilka samotnych matek. 😉 Ja jestem wg terminów 4 w kolejce do porodu, w tym jedna rodzi za 2 tygodnie, nie wiem po co jej jeszcze ta szkoła? Mogła zapisać się wcześniej. Miłego popołudnia 😉
  13. anochi miło, że pytasz, nie wiem czy przytył, bo było to tylko usg serduszka. Na usg ogólne mam iść za 3,4 tygodnie 🙂
  14. malutka, ja długo dojrzewałam do decyzji, czy mój mąż będzie przy porodzie czy nie. Może nawet źle to ujełam , ja od początku byłam nastawiona na Jego obecność na porodówce, a on kilka miesięcy temu powiedział mi, że wolałaby raczej w tym nie uczestniczyć, bo UWAGA CYTUJE " stracę dla niego kobiecość" powiedziałam mu tylko , że chyba nie ma nic bardziej kobiecego niż poród, ale nie powiem, że Jego słowa zabolały i to bardzo. Długo nie wracaliśmy do tego temtu, ale ja wszystko przemyslalam na spokojnie i podjełam decyzje, że chcę żeby był ze mna przy porodzie. W końcu to ON jest sprawcą całego zamieszania, a poza tym ja i tak mam 1000 razy gorzej, bo to nie on przez 9 miesięcy nosił dziecko, nie jego męczyły ciążowe dolegliwości, nie on trzy razy leżał w szpitalu dla dobra dziecka, i najważniejsze to nie on będzie cierpiał przy bólach porodowych, więc niech mi nie robi łaski i nie wyjeżdża z utraconą kobiecością, bo może się poświęcić przez te kilka godzin i być ze mną w najpiękniejszym i zarazem najtrudniejszym momencie życia. W końcu rodzi się Jego syn i powinien w tym uczestniczyć. Wspierać , trzymać za rękę, podać wodę , albo pomasować plecy. Nie wiem jak zniosę poród, ale wiem , że wolę patrzeć na Jego twarz , niż na położną i wiem , że Jego obecność mi pomoże. A w razie problemów , to on zachowa trzeźwy umysł w razie konieczności podjęcia jakiejś ważnej decyzji. Powiedziałam Mu o tym i zgodził się bez słowa wahania. Decyzja podjęta. Koniec i kropka.
  15. Gratulacje 🙂 Dużo zdrówka życzę 🙂
  16. Dzień dobry Brzuszki 🙂 My już jesteśmy po usg serduszka. Wszystko w najlep0szym porzadku. Na poczekalni spotkałam kobietę z 4 tygodniową córeczką i mówiła mi, że ma już dość, bo teraz lekarze napędzają sobie jeden drugiemu pacjentów i zawsze znajdą coś co warto sprawidzić np iść prywatnie z dzidziusiem np na usg główki, nóżki , brzuszka, ..., do ortopedy do dermatologa, do laryngologa itp.../ I tak wzajemnie nabijają sobie portfele. Zmykam do urzedu wystac swoje po głupie zaświadczenie 😞 O przepuszczeniu w kolejce nie ma mowy, ważne, żeby jeszcze od kogoś łokciem w brzuch nie dostać 😞
  17. dobra, ja uciekam szykowac się na usg , pa 🙂
  18. No, mam nadzieje, że w końcu przybrał na wadze, bo co takie chucherko będzię do dziewczyn startował 😁
  19. malutka jak Klaudia bedzie za bardzo szaleć to pisz, powiem Dominikowi i Ją znowu zawstydzi 😁
  20. dzięki Malutka za pozdrowienia, a Dominik przesyła buziaka dla Twojej Klaudusi 😉
  21. anycool dobrze, ze już wróciłas i ciesze się że wszystko w porzadku 🙂
  22. anochi ciasto wyszło super 🤪 Dzisiaj idę na usg serduszka Dominika. Mam nadzieje, że wszystko ok. Zawsze mam lęki przed takimi badaniami 🤨
  23. dzięki anochi za rade, napiszę ci później czy wyszło :P
  24. dzięki anochi za odpowiedź. Kurcze ja jakoś nigdy nie mam szczęscia do pieczenia ciast 😞 Mam nadzieje, że chociaż to mi wyjdzie 🙂
×
×
  • Dodaj nową pozycję...