ani85

hej mamuśki, Daga jak ja Tobie zazdroszczę tego piewczka...mniam a co do spotkania to kurcze spotkać Was hurtem też mi się nie uda bo dzisiaj jade do domku (tam piękna pogoda), i wróce dopiero w środe i też nie wiem czy rannym czy wieczornym autobusem... 😞 Aniu Szymonek cudeńko!!! a mi w końcu taki malutki brzucholek wywaliło bo jakoś go wessało wcześniej 🙂 zobaczymy jak dalej się sytuacja rozwinie 🙂

Aga może się zgodzi chyba, że on samiec alfa 🙂

Ania mylisz ja ze wsi Aga spod budki z piwkiem 😉

kiedy i gdzie jedziecie do tej petroneli bo jak co to Was hurtem wezmę 🙂

zgadza się Aga, te 6 tygodni jest zalecane ale jak to życie zweryfikuje wszystko u mnie zaczęło od ciąży a kto wie kiedy skończy... 🙂 a Dosik mówimy o nacięciu porodowym i gojeniu się

która to miała kompleksy wagowe? przejdzie wam gwarantuje!!!! http://demotywatory.pl/1407034/Wlasnie-tym

Aga może po porodzie mu przejdzie i się nie opędzisz...

gadałam z koleżanką ona na świeżo z tym i po trzech tygodniach już jej się wszystko zagoiło i już współżyła 🙂

Loli mi chodziło o to że nie ma reguły jak się rodzi czy naturalnie czy przez CC o nic więcej 🙂

normalnie numer, oglądałam film z polskiej porodówki poród ok, ale matka była przekonana, że chłopiec a tu bonus dziewczynka 🙂 zdrowa i silna 🙂 nie nastawie się na płeć chyba, że będę miała zdjęcie klejnotów 🙂 Loli dałabyś rade jakbyś musiała 🙂 podobno matki znajdują taka wewnętrzną siłę do opieki a co do nie ruszania się z łóżka to koleżanka miała cesarkę cierpiała dwa miesiące w łóżku nie wychodząc z niego!!! więc nie ma reguły na cesarke...

sioperka ja też po poronieniu więc wole poczekać bo nie wiem jakbym sobie dała rade... miejmy nadzieję, że u nas będzie wszystko ok 🙂 głowa do góry i będzie dobrze 🙂 też chciałam bliźnięta ale się nie udało...

mamy mamy tylko mamusia się gdzieś zapodziała...

dlatego poczekam bo chyba bym nie dała sobie rady, gdybym miała stracić dziecko w ok 30tc 😞 😞

wiesz dla nich to był taki szok, że wole na razie nie pytać, bo ciąża przebiegała wzorowo...

strasznie przykra sprawa 😞 żona kuzyna męża miała termin na przełom czerwca i lipca, bliźnięta, niestety straciła dzieci 😞 dlatego poczekam, oni mieli już wszystko dla dzieci...strasznie mi smutno, tym bardziej, że oni obaj razem pracują i się widzą codziennie i takie to smutne i przytłaczające w połączeniu z tym co się dzieje i tak krakowska pogoda 😞

a ja poczekam i dopiero w lipcu zaczne kupować, tym bardziej po ty co się wczoraj stało 😞

normalnie jakaś kara na Kraków spadła z tą pogodą, rozmawiałam ze swoim, właśnie z pracy wracał i co jechał na klinie bo tak gorąco i słońce świeci 🙂 a tu zimno, cimno i do domu daleko.... 😞

też mieszkałam trzy lata w tej "wsi" zwanej NS 🙂 fajna ta Twoja wiocha

a teraz tak na poważnie, doświadczone mam dzisiaj takie dziwne uczucie w brzuchu jakby wszystkie wnętrzności podnosiły się wyżej tzn jakby się wszystko przesuwało w górę łącznie z dzieckiem... uśniło się mi coś czy tak jest? wiecie ja wieśniara to nie wiem 🙂 pytam miastowych hihihi

nie ma lekko, nie ma lekko 😉

Asia uciekła na NK hihihi ale i tak ja tam znalazłam.....

asiula83 napisał(a): wieśniary, kury domowe z rozumem z podstawówki, z kim ja się zadaję 😉 😉 😉??? Asiu ja bym się zastanowiła i uciekała póki czas 😮 😮 😜 😜

zawsze się znajdzie ktoś kto udowodni, że może być gorzej...

obawiam się że gorzej...

widzisz Aga ja głupia gęś z prowincji jestem i na niczym się nie znam a w szczególności na historii 😉