iwonka1

to ja miałam zawsze małe cycuszki wiec teraz moj mąż jest w siodmym niebie 🙂 🙂 🙂 jak mi urosły a brzuch bardzo sie odznacza, mam naprawde ogromniachny brzuch i nie wie dlaczego, wydaje mi sie ze za duzy jak na ten etap ciazy

to Ty Emilka wcale nie tyjesz, jak to robisz? a tak wogole to chyba nie dobrze bo malec nie ma co jesc 🙂

no właśnie Emilka nie czaruj i powiedz nam ile ważysz 🙂 aż 3 razy badanie na glukoze? moze miala podwyzszony cukier i dlatego....

to kochanego masz męża, że Cię tak podbudowuje

Emilka nie czaruj, przyznaj sie ile przytyłaś?

to też sporo przytyłaś jak na ten etap, ide w tym tygodniu na badanie glukozy to godzinne takie, wiecie o czym mowie napewno bo być może moja waga jest związana z cukrzyca ciążową, nie daj Boże, ale istnieje taka możliwość.

????

a Wy gdzie najbardziej ptrzytyłyście? bo mnie najbardzie to uda zgrubły, pomijam oczywiście brzuszek bo to dla mnie cudowne okrągłosći

ja zreguły waże 56kg przy wzroscie 176cm, ale na zime zawsze tylam 4 kg, jak w zegarku 🙂 a że zaszłam w ciąże w zimie to od 60 kg zaczełam ciąże, i tak do dzisiaj mam juz 74 kg, w życiu tyle nie ważyłam, wprawdzie mówią mi ze nie widac ale ja widze, od ponad dwóch miesiećy nie mieszcze sie w swoje ubrania, cala garderobe musialam zmienic

wstyd sie przyznazc ale mam juz na plusie 14 kg, szok, nie? ja dalej nie moge w to uwierzyc ale to zapewne dlatego ze zaraz przed ciaza rzucilam fajki i teraz sa tego efekty

co do jedzenia, to owszem jem troche czesciej i troche wiecej niestety i juz sporo przytylam a zawsze bylam suchym patykiem a teraz, szkoda gadac

widzisz Madziu urodziłaś się na wsi i dlatego nie umiesz sie odnaleźć w mieście i odwrotnie, ja bym nie umiała na wsi. Owszem na wakacje jak najbardziej, bo cisza, spokój ale na dłuższa metę to raczej nie dla mnie. Sam dostę do sklepów, tych dużych, nie wyobrażam sobie żebym musiała jechać pare czy kilkanascie a nawet dzisąt km, mam wszystko pod nosem i tak jestem nauczona, cieżko by mi było z tego zrezygnować

ide sobie zrobić herbatke, zaraz wracam

z drugirej strony jestem przyzwyczajona do ruchu miejskiego, życie tutaj pędzi a my z nim 🙂 i nie wyobrażam sobie mieszkać cały rok w miejscu gdzie mało się dzieje, widac mam we krwi miasto, tu się urodział i tu umre. Jak to poważnie zabrzmiało 🙂

ale Wam fajnie, mieszkacie sobie na wsi, tak sielsko i we wlasnym domku, ja niestety w mieście i to sporym w którym na domek mnie nie stać, ceny są nie normalne, głupie mieszkanie 300tys. zł a o domku to nawet nie mam co marzyc, bo za samą działkę bym musiała dać z 300 tys.

no chyba że tak jak Madzia nie ma się za bardzo możliwości, siła wyższa.

to dobrze, trzeba sie rozerwać chociaz raz w roku i wyjechac gdzieś poza miasto

pytamy czy gdzieś wyjeżdżcie na wakacje?

a z dzieckiem nie jezdzicie nigdzie na wakacje? ja bym zwariowałam, cały rok w Kraku i nawet na wakcje nigdzie .... My co roku jezdzimy, poza zeszłym latem, poniewaz kupilismy mieszkanie i remontowalismy ale w tym roku sobie odbije 🙂 na przyszly pewnie tez nie pojazde bo maluszek bedzie za maly ale za 2 latak na 100% z dzieciaczkiem wyruszymy w rejs

wyjeżdzacie gdzieś na wakacje?

kurcze ale ta rozmowa z Wami wciąga, chyba się od Was uzależnie 🙂

Iwona to smutne co piszesz ale życie nieraz bywa okrutne a często zaskakujące i teraz Ci wynagrodzło kolejnym maluszkiem, z tego trzeba sie cieszyc. Co do wieku to mi nawet nie mów, bo ja przekroczyłam tą barierę 😞

wiesz Madziu ale niktórzy muszą pracować i już. Tak czasami bywa.

faktycznie wiekszość dziwczyn na tym forum spodziewa sie chlopaczków i to jest dla mnie zaskoczenie bo w moim kregu znajomych ciagle rodza sie dziewczynki i zaden chlopiec, no powiedzmy 1 na 10, nawet zaczelam sie matrwic co te dziewuszki jak dorosna zrobia, beda sie bily o chlopów, koniec śiata 🙂

A Ty Gosiu ledwo skończyłas staż i znowu jakies szkolenie? kurcze Ty to sie udzielasz .... 🙂