Skocz do zawartości

youmit

Mamusia
  • Liczba zawartości

    1386
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez youmit

  1. MadziaW napisał(a):
    youmit napisał(a):
    MadziaW napisał(a):
    youmit napisał(a):
    My tez zawsze do nocy siedzieliśmy, teraz to tylko Darek siedzi, ja zaraz mykam spać bo już ledwo patrze 😉
    Marzy mi się tak pospać do 10 chociaż 🙂

    ja tak samo - tzn tak, zebym sie sama obudzila a nie byla budzona i zebym miala nieprzerwane spanie 😉

    NIO 🙂

    nasz to sie jeszcze w nocy rozpycha i panoszy w lozku 😉 a rano tez potrafi robic brutalne pobudki 🙂

    Nasz śpi w łóżeczku do 5, potem z nami 🙂 ale jeszcze się tak nie rozpycha 😉 przez ostatnie dwa dni spał jeszcze do 8:30 to długo jak na niego 🙂
  2. MadziaW napisał(a):
    youmit napisał(a):
    MadziaW napisał(a):
    HONORATKA napisał(a):
    youmit napisał(a):
    Ja ważę tyle co przed ciążą i nic mniej. Ale jem już prawie normalnie 😉prócz fastfoodów, coli, wzdymających i czekolady.
    A moja mama jest szczuplejsza ode mnie, waży coś koło 45kg, ale jest niższa.
    Po porodzie w szpitalu się nasłuchałam jaki to mi brzuch został, bo ponoć moja mama i bratowa od razu po porodzie były płaskie, zero brzucha 🤪

    super tak to można rodzić co rok 😆

    Justi - to ja waze doslownie ciut wiecej niz Twoja mama 😉 Ile mama ma wzostu, jesli moge spytac?
    jakiś 1,61 cm

    Czyli nieco nizsza ode mnie. Ja to mam chyba niedowage lekka 😉 ale nie czuje sie z tym jakos zle, choc jednoczesnie nie przeszkadzaloby mi wazyc z 1-2kg wiecej...no ale nie idzie!

    Ja mam 1,65 i 51 kg i jest ok 🙂 chociaż Darek już coś mruczy, że za chuda i tyłek mi zniknie 😉 😜 Jak ważyłam 47 kg to już nieładnie wyglądałam i źle się czułam.
  3. MadziaW napisał(a):
    HONORATKA napisał(a):
    youmit napisał(a):
    Ja ważę tyle co przed ciążą i nic mniej. Ale jem już prawie normalnie 😉prócz fastfoodów, coli, wzdymających i czekolady.
    A moja mama jest szczuplejsza ode mnie, waży coś koło 45kg, ale jest niższa.
    Po porodzie w szpitalu się nasłuchałam jaki to mi brzuch został, bo ponoć moja mama i bratowa od razu po porodzie były płaskie, zero brzucha 🤪

    super tak to można rodzić co rok 😆

    Justi - to ja waze doslownie ciut wiecej niz Twoja mama 😉 Ile mama ma wzostu, jesli moge spytac?
    jakiś 1,61 cm
  4. Ja ważę tyle co przed ciążą i nic mniej. Ale jem już prawie normalnie 😉prócz fastfoodów, coli, wzdymających i czekolady.
    A moja mama jest szczuplejsza ode mnie, waży coś koło 45kg, ale jest niższa.
    Po porodzie w szpitalu się nasłuchałam jaki to mi brzuch został, bo ponoć moja mama i bratowa od razu po porodzie były płaskie, zero brzucha 🤪
  5. kolo177 napisał(a):
    HONORATKA napisał(a):
    kolo177 napisał(a):
    HONORATKA napisał(a):
    jakoś 3 tygodnie po porodze kupiłam sobie Revitol
    wydaje na niego prawie pół pensji bo opakowanie wystarcza na niecałe 2 tygodnie
    lekko rozjaśnił rozstępy ale wiadomo one nie znikną i blizny i tak zostaną

    ja mam próbki z AA chyba ale jeszcze nie stosowałam a to takie specjalne po ciąży...

    Revitol uważany jest za najskuteczniejszy krem na rozstępy dostępny na polskim rynku
    jak on nie pomoże to pewnie i żaden inny 😞

    ale to też jest tak że każdy organizm jest inny i skóra i tkanki też, tak samo jest z tymi wyszczuplającymi kremami, koleżanka kupowała jakiś tam krem i pomógł jej, skóra była widocznie bardziej elastyczna i tkanki tłuszczowej było mniej, poleciła ten krem innej koleżance i dupa, nic nie pomógł 😉

    Już mi 3 osoby poleciły te z serii Eveline - do biustu (ale karmiące nie mogą się smarować) i do ciała. Ponoć działają 🙂 Ja tam wierzę, że sport ujędrnia 🙂 a kremy tylko wspomagają
  6. HONORATKA napisał(a):
    jest ponoć jakaś maść na blizny co można nią rozstępy smarować ale lekarz powiedział mi że jak się karmi to jej nie wolno

    Ja mam rozstępy na udach wewnątrz i na zewnątrz u góry, w podstawówce mi się zrobiły - sto lat temu - i już z nimi nic nie pocznę, chociaż mocno ich nie widać 😜
  7. HONORATKA napisał(a):
    youmit napisał(a):
    HONORATKA napisał(a):
    ja też chodzę w jeansach bo spodnie letnie z zeszłego roku spadają mi z tyłka normalnie zsuwają się no w końcu byłam wtedy cięższa o 8kg
    a sukienki tez nie mogę założyć bo nie mam sandałek tylko same klapki i na obcasie a czuje się w nich niepewnie jak idę z małą na rękach albo jak ciągnę wózek po schodach
    byłam już wczoraj w kilku sklepach ale nic mi się nie podoba specjalnie
    w spodenkach krótkich chyba nigdy w życiu juz nie wyjdę tak się wstydzę nóg 😞


    zresztą nawet nie wiem jak ja przeżyje to lato - mam jechać do kolegi nad morze na kilka dni
    jego żona też w ciąży ale ona taka ładna szczuplutka będę sie wstydzić przy niej
    w stroju dwuczęściowym brzucha nie pokaże a w jednoczęściowym cycki mi wiszą 😞


    Ja już jutro mam zamiar wyciągnąć spodenki 😉mam takie do kolan 🙂
    To tak źle z nogami?

    ojej dopóki byłam spuchnięta nie było widać a teraz jest masakra
    milion rozstępów takich małych (krótkich) ale jeden obok drugiego i jeszcze dość wyraźne
    a brzuch też nie lepiej bo nie chce się wciągnąć i wisi sobie skóra 🥴 myślałam że szybciej wróci do normalności
    dobrze że nie mam lustra w domu bo by chyba pękło

    Honorata a smarujesz się czymś?wiadomo, że nie znikną ale mogą się stać prawie niewidoczne 🙂ja spodenek super krótkich i krótkich spódnic też nie założę, bo się źle czuję. Ale do kolan jak ubierzesz to chyba nie będzie widać? 🙂
    Poza tym nawet 4 miesiące nie minęły od porodu 😉
    p.s. kupiłam sobie śliczną granatową sukienkę do kostek 🙂
  8. HONORATKA napisał(a):
    ja też chodzę w jeansach bo spodnie letnie z zeszłego roku spadają mi z tyłka normalnie zsuwają się no w końcu byłam wtedy cięższa o 8kg
    a sukienki tez nie mogę założyć bo nie mam sandałek tylko same klapki i na obcasie a czuje się w nich niepewnie jak idę z małą na rękach albo jak ciągnę wózek po schodach
    byłam już wczoraj w kilku sklepach ale nic mi się nie podoba specjalnie
    w spodenkach krótkich chyba nigdy w życiu juz nie wyjdę tak się wstydzę nóg 😞

    zresztą nawet nie wiem jak ja przeżyje to lato - mam jechać do kolegi nad morze na kilka dni
    jego żona też w ciąży ale ona taka ładna szczuplutka będę sie wstydzić przy niej
    w stroju dwuczęściowym brzucha nie pokaże a w jednoczęściowym cycki mi wiszą 😞


    Ja już jutro mam zamiar wyciągnąć spodenki 😉mam takie do kolan 🙂
    To tak źle z nogami?
  9. nusia27 napisał(a):
    moja juz jezdzila w krotkim rekawko bo w tej gondoli to jak saunie 🙂

    kasia wspolczuje i tobie i malemu. po co to w ogole jest?

    wszedzie znajduje swoje wlosy. masakra 🤪

    U nas dziś 25 stopni w cieniu i mały też był w krótkim rękawku 🙂 i raczki miał cieplutkie. A ja w jeansach myślałam, że się ugotuję
  10. HONORATKA napisał(a):
    kolo177 napisał(a):
    HONORATKA napisał(a):
    BlueLagoon napisał(a):
    Ja mojej już od dawna nie kupuję 68. Nie wiem to ja kupuję chyba dziwne rozmiarówki,. bo moja nawet nowe nosi 74,80 i ponad 80 i są takie "normalne".

    ja dopiero zaczynam ubierać 68 tak od 2 tygodni a mam jeszcze bluzy i kurtki 62 co są na nią dobre 🙂

    ja ubieram 56, 62, 68 i 74 hahaha różne firmy i różne rozmiary 😜

    w sumie racja jak Anastazja nosiła 62 to miała jednego bodziaka 74 i był mniejszy niz te 62

    Mój niektóre bluzy 62 nosi, a niektóre 74 🙂 z rozmiarami różnie. Ale te bodziaki z biedrony rozmiarowo wychodzą tak jak piszą, a nawet są ciut większe
  11. HONORATKA napisał(a):
    kolo177 napisał(a):
    wesa napisał(a):
    kasiulek85 napisał(a):
    witam mamki 🙂 super pogoda na dworze, Patryczek śpi na podwórku a Marcel lata i się bawi a matka bierze się za sprzątanie.
    super pogoda a jam w domu, maja juz nie goraczkuje ale boje sie z nia wyjsc

    pewnie, lepiej nie ryzykować 😉 u nas też ślicznie 😉 muszę się trochę z Królewną pobawić żeby była zmęczona jak będziemy na spacerze i żeby spała bo inaczej będą histerie 😞 w ogóle nie chce w wózku siedzieć 😞

    miałam to samo 2 tygodnie temu jak tylko sie obudziła w wózku wrzeszczała ile się tylko da aż jej na ręce nie wziełam to była masakra na jednej ręce dziecko a w drugiej wózek z zakupami ale po kilku dniach na szczęście jej przeszło i teraz jest spokojna

    Mój też nie chce w wózku leżeć 😞se wychowałam nosidło 😉
  12. wesa napisał(a):
    kolo177 napisał(a):
    wesa napisał(a):
    youmit napisał(a):
    Kupiłam dziś małemu maść na ząbkowanie i nurofen truskawkowy 🙂 a on dziś paluchów nie pchał do buzi za często 😁
    Darek dzisiaj zamiałczał małemu jak kotek a ten buzia w podkówkę i łezki w oczach 🤪nie możemy mu tak robić bo płacze bidulek.
    Kupiłam mu też bodziaki w biedronie 🙂

    ez kupiłam te bodziaki w biedronce , opłacało sie a jaki rozmiar wziełaś 🙂???

    ja dzisiaj pójde i wezme 74 albo 80 😉
    ja tam je otworzyłam i sprawdzałam wziełam 68.

    ja wzięłam 74 tak żeby mu na lipiec/sierpień były dobre. Ale rozmiarówka taka w sam raz 68 nie było małe
  13. MadziaW napisał(a):
    Ja kladlam malego spac, a jak ten sobie jeszcze po pokoju chodzil to ja sobie glowe umylam, ale zapomnialam zupelnie o moim niewodoodpornym tuszu do rzes 😜 Tak sie pozniej zastanawialam czemu Oskar tak dziwnie na mnie parzy 😁 Zajrzalam do lustra, oczy jak u pandy 😁 😜

    To na dobranoc mu Mamuśka zafundowałaś 😉 mamusię w wieczornym makijażu 😉
×
×
  • Dodaj nową pozycję...