Skocz do zawartości

jolajcik

Mamusia
  • Liczba zawartości

    576
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez jolajcik

  1. joma to byłaby najbardziej dokuczliwa czkawka świata, w taki tempie jakby mi się czkało to chyba bym umarła. To było dudnienie było co najmniej dwa razy szybsze od mojego serca bo z ciekawości przyłożyłam drugą dłoń do swojej klatki piersiowej żeby sprawdzić czy to porostu nie jest mój własny puls.
  2. mnie moje maleństwo w nocy bardzo nastraszyło, jeszcze nigdy tak nie miałam. W nocy jak się przebudziłam po tych moich durnowatych snach i jak położyłam dłoń na brzuchu to cały brzuch miarowo skakał jak szalony tzn tak jakbym czuła bardzo szybkie bicie serca. Teraz się tak zastawiam czy to w ogóle możliwe żeby wyczuć bicie serca dziecka własną ręką 🤢
  3. moniczka1979 dziękuję - Tobie można klasnąć dopiero za 6 min - może mi się uda 😁 Ja parę dni temu wyprałam pokrowiec z fotelika samochodowego (mam używany) i dziś okazało się, że proszek się niedopłukał więc płuczę raz jeszcze i została mi tylko jeszcze jedna partia ciuszków i wszytko gotowe 😁 P.S. Udało się 🤪
  4. Dzień Dobry Ja dziś miałam ciężką noc, najpierw bolały mnie biodra i nie mogłam zasnąć jak już zasnęłam to śniły mi się jakieś niestworzone rzeczy a na koniec rano obudził mnie telefon. No ale cóż takie jest życie 😉 Jamargaretka skoro piszesz, że jakby co to możesz rodzic u mamy to ja jeżeli lekarz by wyraźnie nie zabronił pojechałabym. Bo tak jak piszesz to przecież brat męża czyli pewnie bardzo bliska mu osoba a poza tym domyślam się, że to nie ty będziesz prowadziła a trasę można podzielić na kilka etapów.
  5. A ja stawiam . i mówię dobranoc
  6. Ja kocyki tylko poprałam a pieluch tetrowych mam tylko 10 szt więc i prasowania za dużo nie było 😁 Mam nadzieję, że te 10 szt pieluch mi starczy skoro zamierzam używać jednorazówki.
  7. ja mam 17+ na wadze, więc tez nie mało
  8. ja od początku ciąży wizyty miałam co 6 tygodni, teraz już lekarz powiedział do zobaczenia po porodzie no chyba, że coś niepokojącego bym zauważyła to mam przyjść. Dziś jak byłam w zusie to dowiedziałam się, że będę potrzebowała zaświadczenie od lekarza o przewidywanym terminie porodu ( bo chce wcześniej zacząć urlop macierzyński) więc jednak przed porodem go jeszcze odwiedzę a przy okazji sprawdzę co i jak z dzidzią.
  9. gosiaa21 to super, że z maleństwem wszytko ok 😁
  10. A widziałyście jaki bum u kwietniówek, rodzą jedna po drugiej 😁
  11. Beata masz racje taki widok na pewno uświadamia bardziej, że to już za chwil parę. My na razie nie składamy łóżeczka bo tak jak pisałam wcześniej na święta będę miała pełną chatę i pokój, który będzie dziecinnym przyda się jeszcze jako gościnny. W związku z tym u nas urządzanie pokoju dziecięcego dopiero po Wielkanocy.
  12. Dzień Dobry jeju jak ciężko było wstać do pracy 😞 Chyba od początku maja zrobię już sobie więcej wolnego zacznę przychodzić na 10tą. U nas od paru dni pochmurno i jakoś tej wiosny nie czuć w powietrzu.
  13. Jamargaretka jak dobrze cie tu widzieć i wiedzieć, że już wszytko w porządku 🙂
  14. zmykam, do później albo do jutra. jedziemy z mężem po listwy do wykończenia korytarza.
  15. Joasia1988 nie przejmuj się, rób tak jak uważasz za stosowne. jeżeli masz ochotę i potrzebę zrobić zakupy teraz to je zrób. ja swoim powiedziałam, że wiem, że jak urodzę to oni zrobiliby wszytko za mnie i mi pomogli ale ja tez chciałabym uczestniczyć w zakupach i sama z mężem powybierać rzeczy dla naszego maleństwa. I oni to szanują, i nie odbierają nam tej przyjemności. Z drugiej strony jest w tym trochę racji, że gdyby coś (nie daj Bóg) się wydarzyło to te wszystkie rzeczy sprawiałyby dodatkowy ból. Moim zdaniem jednak to już taki etap ciąży na którym nasze dzidzie są już bardzo bezpieczne.
  16. Ciotka Jola rzadko się odzywa ale cały czas czuwa 😉
  17. Nie żebym wredna była ale o ile pamięć mnie nie myli to Ciotka Marinka jakieś czekoladowe ciasta i inne pyszności nam tu wklejała :p
  18. Chciałam wam poklaskać ale trzeba czekać
  19. Wy już o obiadach rozmawiacie a ja właśnie skończyłam drugie śniadanie. na obiad chyba nic nie będę robiła bo mój mąż ugotował wczoraj gar rosołu i spokojnie starczy na dziś. w ogóle mój maż ostatnio sobie u mnie punktuje. W sobotę byłam bardzo zajęta i jak wróciłam do domu to było posprzątane a w piekarniku piekło się ciasto 😁
  20. Dlatego ja się ciesze, że byłam w SR w szpitalu w którym będę rodziła i położna podyktowała nam listę wszystkich rzeczy które potrzebujemy i w jakich ilościach. Co kupować a z czym się wstrzymać.
  21. Co do podkładów to nam powiedziano, że mamy mieć 2 opakowania typu tena lady ekstra i z 5 paczek bella mama no ale tak jak pisałam nie zabieram tego na raz tylko podzieliłam na dwie torby. Rożek mamy mieć swój a ubranka do wyboru jak kto woli albo swoje albo szpital ubierze.
  22. U mnie w torbie najwięcej miejsca zajmują podpaski poporodowe bo w 1wszej torbie mam chyba 4 opakowania a w drugiej trzy, no i pieluszki tez troszkę zajmują.
  23. Ja też pakowałam się w dwie torby ale nie rozgraniczałam rzeczy dla mnie osobno i dla dziecka osobno tylko wg schematu który dostałam w SR. W jednej torbie to co potrzebne do porodu i bezpośrednio po a w drugiej to co na drug dzień mąż może mi dowieźć.
  24. Na Sr mówili żeby pudru nie kupować bo on będzie tylko potrzebny przy dużych odparzeniach a zamiast niego dużo tańsza i lepsza ponoć jest zwykła mąka ziemniaczana
  25. hehehe nie, ja czytam was i w międzyczasie gotuje spaghetti.. zaraz zmykam je jeść.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...