Skocz do zawartości

Jamargaretka

Mamusia
  • Liczba zawartości

    955
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Jamargaretka

  1. fijolek napisał(a): Staram się. moje nerwy nic nie pomogą. ale jak w nocy krzyczy to sama nie wiem skąd biorę cierpliowść. ale zmęczona jestem bardzo. najgorsze ze nie potrafię spac jak Maja spi. w dzien nie kłądę się wogole a w nocy to taki półsen bo śpimy w trójkę
  2. Aneczka1983 napisał(a): ale Słodziak z Martynki
  3. bea29 napisał(a): GOSIU moja polozna mowila żeby małego czesto wybudzac i dostawiac do piersi zeby wiecej kupek i moczu było wydalane bo wraz z nimi ta birilubina wydala sie ,no i to naswietlanie słoneczkiem dzis juz maly ma czyste oczka bez zażółcen tylko na twarzy mozna gdzieniegdzie zauważyc zazółcenie.a powiedz malutka bardzo duzo spi czy zaczyna byc aktywniejsza? ona jest dość aktywna. i apetyt ma. i kupki do wczoraj tez ok. w nocy się trochę popsuło 😞 je najdalej co 3 godziny ale bywa ze i co 15 minut. a powiedz mi na jak długo stajesz ze Stasiem w oknie. my dziś naswietlalismy plecki ale chyba tylko z 5 minut nam wyszło bo marudziła. teraz zasneła i jak wstanie to pojdziemy na spacer
  4. fijolek napisał(a): wiesz co tak sobie mysle ze kazdy lekarz mowi inaczej. Jak lezalam w szpitalu to w pokoju mialysmy dziewczyne z synkiem tez z zoltaczka. naswietlany non stop. Mial 14,6 potem 14,4 a kolejnego dnia 10! ALE ona karmila caly czas piersia!! i lekarze pytali ciagle czy napewno tylko piersia.. wiec ciekawe czemu Ty masz odstawic.. ? 😮 no właśnie Fijołku - koleżanka mówi ze jak była w szpitalu to była dzidzia któa dwa tyg była naświetlana ale cały czas na cycu. a dziś kiepskie słońce na naswietlanie na dworze a to naswietlanie przez szybę jakoś kiepsko nam idzie 😞 tym bardziej ze obie jestesmy zmeczone. znów kiepska noc za nami
  5. Marta - to my mamy większą. w 4 dobie z krwi wyszło 14,6 (z aparatu było mniej ale ta z krwi bardziej wiarygodna). po naswietlaniach spadło i w 8 dobie jak wychodzilismy ze szpitala to było 11,8. i powiedzieli ze juz bedzie ok dzis wyszło 10,6 jakby nie było spada ale ponoć za wolno. martwię się ale jesczze powalczę za pomocą słońca a jak się nie uda to wtedy trzeba z tym mlekiem pomyslec 😞
  6. bea29 napisał(a): planuje 2 dni terapii slonecznej - w piatek sprawdzimy krew i jesli nie bedzie lepiej to na wekend odstawimy od cyca. ale jak to uslyszalam to bylam zalamana- zaraz w glowie mysli ze jestem do d...i skoro moje mleko nie pozwala malutkiej wyzdrowiec. mysle ze odstawienie to szok juz dla nas obu bo Maja zaczyna traktowac piers jak smoczek 🙂 Kochana mój Stas tez mz jeszcze zółtaczke wystawiam go do słoneczka przez szybe balkonowa i to bardzo pomaga zaczeła ładnie schodzic a jaki macie poziom bilirubiny i kiedy się urodził Twój Staś?
  7. monalissa napisał(a): planuje 2 dni terapii slonecznej - w piatek sprawdzimy krew i jesli nie bedzie lepiej to na wekend odstawimy od cyca. ale jak to uslyszalam to bylam zalamana- zaraz w glowie mysli ze jestem do d...i skoro moje mleko nie pozwala malutkiej wyzdrowiec. mysle ze odstawienie to szok juz dla nas obu bo Maja zaczyna traktowac piers jak smoczek 🙂
  8. a ja dzis padam. Maja znow od 4 plakala. pozniej byla polozna. po poludniu bylysmy na pobraniu krwi i niestety zoltaczka cofa sie powoli 😞 strasznie sie splakalam jak polozna powiedziala ze mam na razie nie karmic piersia. w ciazy mi nie zalezalo na karmieniu a jak doszlo co do czego to histeria. poszlam jeszcze do lekarza ktory powiedzial ze takie maja procedury i mam odstawic na 2 doby. ale inna lekarka powiedziala zeby ja wystawiac na slonce i to na golaska i chyba na razie tego sprobuje. w kazdym razie po ciezkim dniu Maja nie chce mi sie od piersi odkleic. i wszedzie chodze ze spiacym dzieckiem na brzuchu. klade do lozka to placz. i tak chodzimy razem dwie przylepy. oj ta chusta by sie przydala
  9. Marinka - ale Wam dobrze na tych Mazurach.
  10. Adka - gratulacje. Julcia taka duza. z niecierpliwoscia czekam na Wasz powrot
  11. ja też kilogramy straciłam - ważę już mniej niż przed ciążą... ale co tu dużo mówić - jem jak nie ja. marzę o słodyczach i pepsi a tu gotowana lub tarta marchewka, ziemniaki lub makaron lub ryz lub jakies kasze i gotowane lub pieczone miesko a na kolacje parowane jabluszka 🙂 więc jak już będę mogła jesc wszystko i rzucę się na jedzonko.... 🙂 🙂 🙂
  12. Aneczka1983 napisał(a): my dopiero o 21 - bo maz wraca po 20 a z nim czuje sie pewniej
  13. kasiagwiazdka napisał(a): hej Aneczko! Alex jest na butli! tez mamy ten sam problem, chce szybko jesc i tez powietrza sie nalyka nieraz i bolesci brzuszka! 😞 czasem jestem juz bez sil! Kasiu a czymozna spytac czemu nie karmisz piersia? pewnie, ze mozna! chcialam karmic ale w szpitalu probowalam i nic, nawet mi tzw siara nie leciala! a Maly jak zaczal ssac prawa piers to az siniaka mi zrobil! byl bardzo glodny, wiec podalismy mu butle, a u mnie pokarmu nic! dlatego zostalismy juz przy butli! Kasia przynajmniej nie musisz tak bardzo uwazac na to co jesz 🙂 ja na razie karmię piersią ale też nie wiem na jak długo starczy mi pokarmu
  14. fijolek napisał(a): a moze warto odciagnac ten pokarm pierwszy i karmic z drugiej fazy? my tak robilismy przez dwa dni w szpitalu. Kupki i tak robi wodniste ale to podobno efekt naturalnego mlesia 🙃 mnie pani dr powiedziała że nie powinno się odciągac tego pierwszego mleka bo to jest jako napoj. dziecko pije a pozniej ma jesc
  15. Aneczka1983 napisał(a): hihi mojej sie dzien z noca zamienił,,, wiecej w dzien przesypia niz w nocy... hehehe - to mamy to samo 🙂
  16. gosiaa21 napisał(a): Gosia ciesz się ze w dzień. Maja zarywa nocki.
  17. [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/35/dsc0114gk.jpg/][IMG]http://img35.imageshack.us/img35/9115/dsc0114gk.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]
  18. a my z Mają po pierwszym samodzielnym spacerze 🙂 tzn bez meza
  19. Maja po wielokrotnym karmieniu wreszcie zasnęła. teraz szybki prysznic i spać. Do jutra.Spokojnej nocki
  20. moj mąż od razu to samo powiedzial. bo pani Małgosia nie jest konkurencją dla grupy Woj.
  21. Martyna moze dostaniesz prezent na Dzien Matki 🙂
  22. joma napisał(a): nie wiem 🙂 ale koleżanka bardzo chwali
  23. gusia333 napisał(a): my wyszlismy wczoraj. polozna powiedziala ze trzeba ubrac jedna warstwe grubiej niz siebie. czyli np dzis było bardzo gorąco to bodziak i kocyk na to. no i oczywiscie skarpetki i czapeczka
  24. kasiagwiazdka napisał(a): mamy to samo. najczesciej zaczyna się koncert o 4 rano. ja piję herbatkę herbapolu na laktację ale ma w sobie koper i jest dobra na bóle brzuszka. kolezanka ktora rodzila w polowie marca miala problem z kolkami i sprowadza lek na kolki z Niemiec - wiec dla Ciebie byłby akurat. jakby coś to mogę zapytac nazwe
  25. Cześć Dziewczyny. My znów od 4 nie spimy. ale teraz Maja śpi a my powoli będziemy szykować się na spacerek - oczywiscie ze śpiącą Mają
×
×
  • Dodaj nową pozycję...