eunia91

u mnie prawdopodobnie jest dziewczynka... ale wszystko się okaże przy porodzie... A w ogóle to jak spędziłyście sylwestra bo ja bardzo fajnie go spędziłam na pogotowiu, bo zatrułam się kebabem z baraniny i musiałam wracać do polski bo byłam bardzo odwodniona i dali mi 2 kroplówki i już jest wszystko ok... ale niezapomniany sylwester na prawdę... tego to na pewno nie zapomnę... :P

no właśnie i tak to jest z tym małżeństwem raz jest super a raz beznadziejnie... Normalka... 😆

na pewno się unormuje... A widziałaś kiedyś małżeństwo bez problemów?? To normalne że małżeństwa i pary się w pewnych sprawach nie rozumieją dlatego wtedy potrzebna jest rozmowa...

jaka szkoda... myślałam ze z kimś po pipszę... :P

hej hej... to jaki temat teraz się kręci na forum 🙂

Aż tak źle to nie jest... Mój to mówi że to jest teraz nasza rodzina ze on zakłada swoją nową... Ale do teściowej nic nie dociera... A mi głupio się kłócić z nią.... Czasami podchodzi do mnie i zaczyna mnie masować prostuje mi plecy, bo mówi że to dobrze dla dziecka itd... A mnie szlak trafia... 😠 😠 😠

Hmm..... Ja też jestem a co do rodziców to moja mama mieszka blisko ale nie ma czasu za bardzo wpadać... 😞 😞 co mnie bardzo smuci... A co mnie jeszcze bardziej wkurza to to, że mieszkam z teściową która ma jednego syna, czyli mojego męża i już mi gada co mam z dzieckiem robić jak się zajmować a ja dostaje szajby... Ale pół roku jesteśmy po ślubie i głupio mi coś powiedzieć... Czasami to aż mi się w głowie gotuje... 😠 😠

no własnie ja jestem w przychodni gdzie od razu na miejscu jest USG i ona robi... 🙂

ja zawsze mówię co mnie martwi albo czy coś się pojawia nawet o ''siarze'' w piersiach powiedziałam że już mi się pojawiła i zawsze wszystko mi powiedziała dokładnie że to nic się nie dzieje albo że to trzeba powtórzyć... a USG robi mi na każdej wizycie co miesiąc...

a cóż to za Twoja Tuliputli przypadłość dermatologiczna??

ja biorę prenatal complex czy jakoś tak a co do sutków to mam ciemne i duże... 6 cm średnicy...

hej dziewczyny... Co u Was>??

ja na razie też uciekam bo cały czas siedzę i mnie brzuszek rozbolał a mała sie wkurza że ją ściskam... 🙂

Ja prawie w ogóle nie płaczę przy swoim bo on mnie wtedy ani nie przytuli ani nic... Dlatego płaczę z mamą... Zobaczysz jak ujrzy swoje dziecko to na pewno się zmieni... Chyba, że jest jeszcze dzieckiem i nie potrafi wziąć odpowiedzialności...Wtedy będzie płacił alimenty..... Kochana będzie dobrze... Najchętniej to bym Cię teraz przytuliła żeby Ci smutno nie było... :*

przeczytałam co nieco i u nas to jest tak: Między nami jest 13 lat różnicy ja mam 19 a mój mąż już 32... Tyle że był już żonaty... Może dlatego ja mam łatwiej, bo mój już wie czego ma nie robić żeby było dobrze... Poza tym to ja w tym małżeństwie pomimo ciąży zachowuję się czasami jak dziecko... :P A poza tym przed ślubem obiecaliśmy sobie że nie pójdziemy do łóżka... To też nam bardzo pomogło... Nie martwcie się na pewno wszystko się ułoży... Życie to pewna gra w której dokonuje się wyborów... Czasami trzeba się bardzo zastanowić nim coś się zrobi, niż żeby później tego żałować... Takie jest moje zdanie.... :* A teraz już mi się tu nie smutać bo maleństwa będą smutne... :*

frytus kochana......... Co się stało??

dziewczyny wejdzcie na KWIETNICZÓWECZKI 2011 tam jest już prawie 1000 stron... dołączcie się 🙂

ja już zmykam bo mi zapiekanka przyszła... :P później jeszcze się odezwe jak mnie mąż nie uprzedzi i szybciej wejdzie na komputer... papatki dziewczyny... :*

no czyli każda innaczej to przeżywa,..... 😉

tyska ja to już 9 kilo przytyłam... :P

dzięki szyszkonella kochana... :* 🙂 chyba sobie zamówię zapiekankę... 😁 😁 Też już bym tak bardzo chciała kwiecień... 🙂 i w końcu zobaczyć moją małą kruszynkę... 🙂 🙂

mi pojawiła sie 2 tygodnie temu...... czyli w 5 miesiącu.....

siara pojawia się w 6,7 miesiącu... ale w sumie to wszystko zależy od organizmu kobiety więc nie masz się co martwić...

ja nigdy nie mam siniaków po pobraniu ale za to prawie zawsze nie trafia w żyłę, bo mam tylko jedną na lewej ręce i to mało widoczną...

My jak już zamówimy dwie zapiekanki to mój wciśnie tylko połowę a ja resztę... 🙃 🙃 a on się dziwi gdzie ja to mieszczę i się wkurza, że po ciąży już tego brzuchola nie zrzucę...