eunia91

alexia - tak chyba będzie najlepiej 😉

Ja do spania mam specjalnego banana... ale i tak zawsze budzę się na plecach...

Ja wiem że zasypiam na lewym boku ale budzę się zawsze na plecach... I co teraz zabijam własne dziecko bo go nie dotleniam?? We śnie nie potrafię kontrolować tego jak śpię...

To z tej okazji ja idę coś zjeść, bo maleństwo się kręci... chyba głodne :P a co na kolację?? 😉 # kromki z nutellą i kakao do picia... 🙂 🙂 mniam mniam... :*

alexia 79 - to pomysł męża a mi się spodobało takie imię... Znalazł na naszej-klasie przez przypadek... 🙂

matyldusia - u mnie też jest rutyna.... nawet w seksie niestety.... czasami traktuję męża po prostu jak kolejnego lokatora w naszym domu.... A co do niedowartościowania to pomyśl sobie co tracą nasi mężczyźni... Nie mogą nosić swoich pociech pod serduszkiem... Nie czują jak po raz pierwszy przekręci się pod skórą brzuszka... Dziecko, które urodzisz, będzie podziękowaniem za wszystkie trudy jakie przeżywałać w ciąży... Nie matrw się jesteśmy z Tobą myślami... Przytulam Cię na pocieszenie i buziaczek :* :*

A co do słońca to przydało by się nam wszystkim trochę na poprawę humorku... :*

Ja wieczorami czuję się jak nowo narodzona, ale rano jestem tak nie do życia, że masakra... Normalnie bez kija nie podchodź... 🙂

To ja też zmykam oglądać... :* Będę wieczorkiem :*:*

🙂 aż takich snów to nie mam 🙂 :P U nas wystarczy że mój mąż gada przez sen... 😁

No właśnie dlatego ja wszystkim mówię ze nie wiadomo... Chyba że na zdjęciu rozkraczy się i na prawdę będzie widać tak, że aż mój mąż zauważy to będę się wszystkim chwalić... 🙂

A jak tylko czuję że maluszek nie śpi to od razu biegnę do męża i każe mu trzymać brzusio aż poczuje... Ale niestety on nic nie czuje....

Frytus 150 - ja co do płci jestem nastawiona sceptyczne bo mojej koleżance do porodu mówili ze dziewczynka a okazało się że to chłopak... brechti - też się cieszę że do was dołączyłam... :*

Prawdopodobnie dziewczynka, ale to nie do końca pewne... Bo na usg nic tam nie zwisało, jak to określiła pani doktor... 🙂

Może tez niedługo zobaczę... :P Już się nie mogę doczekać... 😉 A co do brzusia to jest śliczny gdyby nie te rozstępy... Straszne mi się porobiły... Smaruję codziennie 2 razy i mam nadzieję że po porodzie zbledną...

Dziękuję za miłe powitanie 🙂 Ja już bym chciała widzieć tego mojego maluszka przez brzusio.... Zazdroszczę Ci tego falującego brzuszka... 🙂

Hej jestem tu nowa... Kiedy poczułyście pierwsze kopniaczki... Ja to właśnie parę dni temu i jestem taka podekscytowana, że mój mąż to już dostaje kręćka... 🙂