Skocz do zawartości

MajaCh

Mamusia
  • Liczba zawartości

    2100
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez MajaCh

  1. My tu gadu gadu a tymczasem ja mam maly horror w domu. Chyba mam jakiegos myszola w scianie - takiej z plyty, i siedzi menda i drapie :/ a maz wraca dopiero za godzine.........
  2. Swietna stronka!! napewno z niej bede korzystac 🙂
  3. ok zaraz sprobuje, ja bardzo lubie filmy na podstawie Kinga, a ksiazka jego to dla mnie mistrzostwo - Zielona Mila. Cobena czytalam moze dwie ale nie pamietam zupelnie tytulow.
  4. u mnie kopie szczegolnie wieczorem w takiej mojej pozycji pollezacej 🙂 ale pierwszy raz poczulam jak szlam do biorka w pracy i to byl szok, prawie sie rozbeczalam 🙂
  5. A jesli chodzi o angielskie wydania to kupuje z pracy mam znizki jako pracownik bo to niby ksiegarnia wysylkowa ale posrednik dla amazona i mamy mniejszy vat 🙂 Napewno skorzystam z tego bardziej jak dzidzia sie urodzi takie edukacyjne ksiazki dla maluchow sa swietne!!
  6. MonisiaD napisał(a): A czytasz tez polskie ? Masz jakas moze stronke polskiej ksiegarni? szukam teraz ksiazki w 3 czesciach "rozmowy z Bogiem" Walsha. Jest bardziej psychologiczna niz dewocjonalna, a ja lubie takie mysli o zyciu i swiecie, uwielbiam Coellho.
  7. czemu na suwaczku mam 18 tydzien i 3 dzien a nad zdjeciem wyswietla sie ,ze jest 19?
  8. Ale za toooo, sciagam duzo filmow:P
  9. gosiaa21 napisał(a): Ja sie szybko uzalezniam:P skasowalam nawet facebooka na rzecz ksiazek, lubie czytac, kolezanka co jakis czas dowozi mi polskie ksiazki,a tv tylko angielska, mam niewiele czasu wolnego wiec wole go inaczej spozytkowac:P
  10. MonisiaD napisał(a): Ogladalam 😁 ale i tak nie mam tu polskiej tv:/
  11. kaasiaak napisał(a): Prawda, ale ten czat jest fajny. podoba mi sie 🙂
  12. Jak dziewczynki? planujecie cos na walentynki??
  13. Hmm 🙂 zaklaskalam Wam na dziendobry, troszke mnie nie bylo. Gosia rzeczywiscie slyszalam ,ze po tetnie mozna poznac, jesli to prawda to bedziesz miala chlopca, bo jest granica 130 i w dol dla dziewczynek 🙂) Pozdrawiam Was serdecznie, u mnie juz wszystko gra 🙂
  14. MonisiaD napisał(a): Ale Ci fajnie 😉 Za "chwile" masz dzidziusia!
  15. nusia27 napisał(a): Dzieki za wskazowki napewno sie przydadza 🙂))
  16. asia85a napisał(a): Ja niestety nie znam wlasciwie nawet nie slyszalam o takiej formie ubezpieczenia..
  17. MonisiaD napisał(a): Serdecznie gratuluje 🙂 a z pracodawca juz rozmawialam, dlatego czekamy na efekt koncowy, dzis juz powinien cos postanowic.. Milego dnia dziewuszki!
  18. anochi napisał(a): dziecko jest niezłym ćwiczeniem, ale tez przy dziecku nie ma czasu na inne ćwiczenia i nadal mam kilka kg do zrzucenia 😞 tak jak pisałam ja dużo chodziłam, codziennie spacerek i nie wiem czy dzięki temu, ale poród spokojny i szybki 🙂 No Kegla to zwlaszca czytalam ,ze jesli sie ma zwiotczale to po porodzie mozna popuszczac mocz, a tego nie chce oo nie.. aaaaaaaaaa co do ćwiczeń to polecam ćwiczenie mięśni Kegla 😉
  19. No juz jest maly alien we mnie 🙂)) Sie nie moge go doczekac!!!!!
  20. nusia27 napisał(a): I powiedz, przydaly sie Yogowe cwiczenia oddechowe przy porodzie?
  21. Co jest dziewczyny?? Zadna nie cwiczy? Ja to mysle po czasie,ze i dziecko jest pewnego rodzaju cwiczeniami codziennymi, hmmm poza pasja 🙂
  22. asia85a napisał(a): Jak ja uwielbiam sformuowanie "fasolka" 🙂)) Gratuluje Ci serdecznie!!
  23. kaasiaak napisał(a): Wiesz Kasiu, jak dowiedzial sie,ze jestem w ciazy zrobil mi super bezpieczne, czyste miejsce - przy kompie no i bardzo go chwalilam. W pracy jest jeszcze kilka dziewczyn w ciazy im tez zrobil "dobrze", jednak teraz podczas chorobowego mojego dostalam telefon od kolezanki,ktora chciala mnie uprzedzic ,ze zrobil jakas propagande na ciezarne. To praca w fabryce ksiazek, wiec teraz wymyslil miejsca stojace. Rece mi opadly jak sie o tym dowiedzialam wiec poczytalam wszystko dokladnie i okazuje sie ,ze bardzo nagina prawo. Ja jestem zatrudniona przez agencje pracy, dla tego pracodawcy i tak to trwa juz 3 lata, wiec przysluguja mi niemalze te same prawa co tym z kontraktem, poniewaz jestem emploee a nie worker, ale on myslal,ze nie wiemy wszystkiego a tymbardziej nie potrafie sie wytlumaczyc, bardzo sie zaskoczyl. Generalnie jest tak,ze po maciezynskim nie chce wracac do tej pracy wiec kombinuje,ze jesli on bedzie robil problem pomoze mi Midwife i moj GP bo ja nie bede sie stresowac niepotrzebnie a to jedyna rzecz w moim zyciu,ktora wytraca mnie tak z rownowagi...ale sie rozpisalam 😁
  24. MonisiaD napisał(a): Hehehe, znam Twoj bol, ja wczoraj przeplakalam pol wieczoru...bo tak mi jakos smutno bylo, takie pierdoly mnie wytracaja z rownowagi:/- bo moj maz chcial spac zmeczony po calym dniu pracy i odwrocil sie dupcia do mnie w lozku, teraz to zabawne 😁 ale tak strasznie marzylam zeby mnie poprzytulal 😞
×
×
  • Dodaj nową pozycję...