-
Liczba zawartości
701 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Kalendarz
Forum
module__content_content
Galeria
Odpowiedzi dodane przez mgrzedzicka
-
-
AsiulkaZG83 napisał(a):
Jak tam Asiulka? Czujesz sie przedporodowo?Louisedg napisał(a):Novika zamkniety z hukiem ..... elokwĘtnie
z chookiem jak cza!!!! 😎 -
Zocha napisał(a):
Mala zdrowiutka, dzisiaj byla polozna i obadala ja, od wyjscia ze szpitala przybrala 30dag ogolnie zdrowa jak ryba, zaraz na spacer pojdziemy, tylko mama chora, katarrrrrrrrrrrmgrzedzicka napisał(a):Hej Dziewczyny 🙂 zdajcie troche relacje, ile dziewczyn urodzilo?
bo ja wiem tylko o Leer
🙂 cześć 🙂
we "wrześniowych fasolkach" jest tabela i brakuje tam chyba tylko kahlanik i Asi.
a jak u CIebie???? jak maleństwo? -
Hej Dziewczyny 🙂 zdajcie troche relacje, ile dziewczyn urodzilo?
bo ja wiem tylko o Leer -
jutro powrzucam foteczki, dzisiaj lece do mojej Olenki
-
szotka napisał(a):
najp[iekniejsze uczucie jak mi mala do policzka przylozyli, ryczalam jak bobr, jeszcze jak sobie pomysle to rycze, rece przywiazane nogi sztywne a malenka na swiat wychodzi, piekne przezycie, nie zdawalam sobie nawet sprawy z tegozdjęcia zdjęcia najlepiej we dwoje 🙂proooszę.Bedę wiedziała że urodzić to naprawdę możliwe 🙂Napewno jest śliczna.A nam tutaj jak nic przydadzą się takie świetne wieści 🙂 -
Louisedg napisał(a):
Jezuuuuuuu co tu sie dzieje, az mnie ciarki przeszly jak przeczytalam to pogrubioneAnulcia napisał(a):Louisedg napisał(a):AsiulkaZG83 napisał(a):asia2011 napisał(a):
trudno jak cholera ... 😞czarna79 napisał(a):Ania i Agata super ze po wizytach wszytsko dobrze......
Agata wielkie dzieki za tel 🙂 🙂.....w koncu poznało sie kogos głos, ( juz znam 2 laski hi hi znam ich głos)
Dziewczyny nie wiem czy macie takie odczucie, ale jest mi bardzo przykro , ze na forum zrobiło sie tak nie miło..... 😞 😞 😞 😞
smutno, przykro a łzy cisną do oczu od wczoraj , nawet mój M to bardzo przeżył że na Pantofelku tak się stało, ja się pozbierac nie mogę i nie tylko z powodu tragedii. Długo się zastanawiałam czy cokolwiek pisać, czy w ogóle jeszcze wchodzić tu. 🥴 Łatwo jest pisac o dobrych wieściach, o tym co już sie kupiło dla maleństwa, o objawach tych miłych i nie miłych nawet ponarzekac na rodzinę ale bardzo trudno jest rozmawiac o naprawdę trudnych, bolesnych i przykrych sprawach 🤢
Asiu ale jak ja bym chcial sie z wami taka tragedia podzielic, dziewczyny ciagnely by za jezyk itp a ty bys mi napisala ze przeciez czemu nie szukam wsparcia u chlopa i ze dobrze ze top nie dotknelo jednej z nas - to by mi sie naprawde zle zrobilo i nie wierzylabym ze to padlo z tego forum i wiele innych slow... no po prostu wiekszosc dziewczyn myslala ze tu mozna liczyc na duzo wiecej niz pomoc w wyborze materaca
Przepraszam,że dorzuce swoje 5 groszy...ale kto Jej napisał,że dobrze że to nie Nam się przytrafiło?
zapytaj nadawcy -
Louisedg napisał(a):
cesarka nie jest taka straszna jak sie wydaje, jest oki, tylko dwa dni po niej sa dosyc ciezkie bo pierwszego sie lezy plasko caly dzien na kroplowkach i lekach przeciwbolowych troche ciezko chodzic, ale jak dla mnie najgorszy cewnik, zakladanie, zdejmowanie okmgrzedzicka napisał(a):Louisedg napisał(a):
Jestem obolala jak diabli zmeczona karmieniem niesfornymi piersiami myslalam ze to latwiejsze ale trudne sie okazalo, bo mam takie sutki ze mala nie moze zaciagnac i probowalysmy wszystkiego nakladek, w szpitalu polozne tak mnie ciagnely za sutki ze myslalam ze umre z bolu ale sie oplacalomgrzedzicka napisał(a):Hej Laseczki 🙂 Już jesteśmy w domku z moją panienką. Co u Was? Urodzila ktoraś jeszcze?
Hej 🙂
Jak sie czujecie dziewczyny???
I uadlo sie? opanowalas to karmienie? jak tak to rewelacja 🙂) a jak po cesarce toje samopoczucie? -
Agamu napisał(a):
bo to sa tortury, sciska sutki z calej sily zeby mleko lecialo a ze ja mialam wklesle to musialy je wyciagnac boli jak hhhhhhhhhhhhhhhhhhhh......mgrzedzicka napisał(a):Louisedg napisał(a):
Jestem obolala jak diabli zmeczona karmieniem niesfornymi piersiami myslalam ze to latwiejsze ale trudne sie okazalo, bo mam takie sutki ze mala nie moze zaciagnac i probowalysmy wszystkiego nakladek, w szpitalu polozne tak mnie ciagnely za sutki ze myslalam ze umre z bolu ale sie oplacalomgrzedzicka napisał(a):Hej Laseczki 🙂 Już jesteśmy w domku z moją panienką. Co u Was? Urodzila ktoraś jeszcze?
Hej 🙂
Jak sie czujecie dziewczyny???
Jak ciągnęły za sutki???????????? 🤢 😮 🤢 😮 brzmi jak tortury jakieś..... -
AsiulkaZG83 napisał(a):
Olunia zdrowa jak ryba ladnie je, mozna powiedziec ze zarlok nawet 🙂 usmiecha sie przez sen, gaworzy, nie wedzialam ze tak szybko sie da, super jest taka sliczna ze nie mozemy sie napatrzec, jakby sie dalo to bym ja zjadla chybamgrzedzicka napisał(a):
hej Madziu 🙂Hej Laseczki 🙂 Już jesteśmy w domku z moją panienką. Co u Was? Urodzila ktoraś jeszcze?
mialas sie odezwac jak tam Olusia sie ma?opowiadaj
,jak u Was?? -
Louisedg napisał(a):
Jestem obolala jak diabli zmeczona karmieniem niesfornymi piersiami myslalam ze to latwiejsze ale trudne sie okazalo, bo mam takie sutki ze mala nie moze zaciagnac i probowalysmy wszystkiego nakladek, w szpitalu polozne tak mnie ciagnely za sutki ze myslalam ze umre z bolu ale sie oplacalomgrzedzicka napisał(a):Hej Laseczki 🙂 Już jesteśmy w domku z moją panienką. Co u Was? Urodzila ktoraś jeszcze?
Hej 🙂
Jak sie czujecie dziewczyny??? -
co sie stalo z Justyna? jestem nie w temacie i nie bardzo mam czas teraz nadrabiac, powiedzcie prosze w skrocie
-
Hej Laseczki 🙂 Już jesteśmy w domku z moją panienką. Co u Was? Urodzila ktoraś jeszcze?
-
Zocha napisał(a):
najpierw zeby sie okazalo ze to wlasnie to 🙂mgrzedzicka napisał(a):Zocha napisał(a):
troche sie denerwuje bo sama w domku jestemmgrzedzicka napisał(a):Zocha napisał(a):
ja mam dzisiaj co jakis czas parcie na kupke i czujne podbrzusze, kumpela mowi ze to moze sie zaczynac, ale nie nastawiam sie za bardzo bo nie chce byc zawiedziona ze to nie tomgrzedzicka napisał(a):MALEX napisał(a):
To wszystko moja wina 🙂 tak Ci zazdroscilam tej porodowki ze pewnie dlatego sie zatrzymaloCześc dziewczyny, jestem już w domu.
Skurcze skończyły się wczoraj wieczorem, a pózniej naszprycowali mnie jeszcze pożądnie i jest cisza.
Niechciałyście mnie wpuścic bez kolejki i mały się rozmyślił.
Bez rozwarcia albo odejścia wód i jeszcze przed terminem nic nie zrobią, więc lipa. Musi chyba rzeczywiście przyjśc wrzesień, żebyśmy ruszyły swe dupska.
Mały waży 2800.
hehe.. móiłąm ze "piłka w grze" jeszcze możesz być pierwsza!!! 🙃
w taim razie kibicuje po cichu (!!!)
ale pewnie niebawem Twój men wróci.. a bez skurczy i z wodami to spokojnie doczekasz się... -
AsiulkaZG83 napisał(a):
mozna, ja juz mam dosyc niedospanych nocy bo tak mnie biodra bola po nocy, mam takie skurcze nog i rak w nocy ze masakra i mam juz dosyc pytania sie kiedy w koncu urodze mojego durnego tescia, jakbym wiedzialamgrzedzicka napisał(a):
zastanawiam sie jak mozna porodowki zazdroscic... 😮 😮 😮 😁 😁 😁 😁 😁 😁 predzej niz sie nam wydaje kazda z nas tam trafiMALEX napisał(a):
To wszystko moja wina 🙂 tak Ci zazdroscilam tej porodowki ze pewnie dlatego sie zatrzymaloCześc dziewczyny, jestem już w domu.
Skurcze skończyły się wczoraj wieczorem, a pózniej naszprycowali mnie jeszcze pożądnie i jest cisza.
Niechciałyście mnie wpuścic bez kolejki i mały się rozmyślił.
Bez rozwarcia albo odejścia wód i jeszcze przed terminem nic nie zrobią, więc lipa. Musi chyba rzeczywiście przyjśc wrzesień, żebyśmy ruszyły swe dupska.
Mały waży 2800. -
Zocha napisał(a):
troche sie denerwuje bo sama w domku jestemmgrzedzicka napisał(a):Zocha napisał(a):
ja mam dzisiaj co jakis czas parcie na kupke i czujne podbrzusze, kumpela mowi ze to moze sie zaczynac, ale nie nastawiam sie za bardzo bo nie chce byc zawiedziona ze to nie tomgrzedzicka napisał(a):MALEX napisał(a):
To wszystko moja wina 🙂 tak Ci zazdroscilam tej porodowki ze pewnie dlatego sie zatrzymaloCześc dziewczyny, jestem już w domu.
Skurcze skończyły się wczoraj wieczorem, a pózniej naszprycowali mnie jeszcze pożądnie i jest cisza.
Niechciałyście mnie wpuścic bez kolejki i mały się rozmyślił.
Bez rozwarcia albo odejścia wód i jeszcze przed terminem nic nie zrobią, więc lipa. Musi chyba rzeczywiście przyjśc wrzesień, żebyśmy ruszyły swe dupska.
Mały waży 2800.
hehe.. móiłąm ze "piłka w grze" jeszcze możesz być pierwsza!!! 🙃
w taim razie kibicuje po cichu (!!!) -
Zocha napisał(a):
ja mam dzisiaj co jakis czas parcie na kupke i czujne podbrzusze, kumpela mowi ze to moze sie zaczynac, ale nie nastawiam sie za bardzo bo nie chce byc zawiedziona ze to nie tomgrzedzicka napisał(a):MALEX napisał(a):
To wszystko moja wina 🙂 tak Ci zazdroscilam tej porodowki ze pewnie dlatego sie zatrzymaloCześc dziewczyny, jestem już w domu.
Skurcze skończyły się wczoraj wieczorem, a pózniej naszprycowali mnie jeszcze pożądnie i jest cisza.
Niechciałyście mnie wpuścic bez kolejki i mały się rozmyślił.
Bez rozwarcia albo odejścia wód i jeszcze przed terminem nic nie zrobią, więc lipa. Musi chyba rzeczywiście przyjśc wrzesień, żebyśmy ruszyły swe dupska.
Mały waży 2800.
hehe.. móiłąm ze "piłka w grze" jeszcze możesz być pierwsza!!! 🙃 -
MALEX napisał(a):
To wszystko moja wina 🙂 tak Ci zazdroscilam tej porodowki ze pewnie dlatego sie zatrzymaloCześc dziewczyny, jestem już w domu.
Skurcze skończyły się wczoraj wieczorem, a pózniej naszprycowali mnie jeszcze pożądnie i jest cisza.
Niechciałyście mnie wpuścic bez kolejki i mały się rozmyślił.
Bez rozwarcia albo odejścia wód i jeszcze przed terminem nic nie zrobią, więc lipa. Musi chyba rzeczywiście przyjśc wrzesień, żebyśmy ruszyły swe dupska.
Mały waży 2800. -
rozpakowala sie ktoras?
-
Zocha napisał(a):
a napisz przepis na sos miesno grzybowyLouisedg napisał(a):Ide szykowac obiadek bo maz prawie w drzwiach 🙂)
zajrze do was na siescie ok 15tej 😁 😁
a mój dzwonił przed chwilą z pytaniem jak sie czuje i mu powiedziałam ze tyłka nie mogę od wersalki oderwać i że obiadu dziś nie robie... na co on do mnie.. " to pizze kupić po drodze?" 🤪
zamiast mnie tu w tyłek kopnąć zebym sie do roboty wzięłą to on tu o pizzy... kochany 🙂
a tak na serio to muszę też sie ruszyć... chodzą za mna placki ziemniaczane z sosem mięsno grzybowym i jeśli w końcu wstanę to będą dziś na obiad... 😉 -
Zocha napisał(a):
EEEEEEEEtam, widocznie dupa nie przyjaciolkamgrzedzicka napisał(a):Zocha, moze ona ma jakis problem, albo poprostu jest zazdrosna ze Ci sie udalo a jej nie, albo cos bo takie wielkie przyjaznie sie nie rozpadaja od zajscia w ciaze
pocztą pantoflową dotarły do mnie wieści ze ma jakeigoś nowego chłopaka i wiesz też to analizowałam czy jej jakoś przykro nie jest żę u mnie sie jakoś układa a u niej nie bardzo... ja mam męża, mieszkam we własnym domu- na kredyt ale jednak, a ona jest sama i nadal z mamą mieszka, praca w centrum handlowym to też nie jej szczyt marzeń i wiadomo jaka kasa do tego... doszłam jednak do wniosku że to wszystko nie zwalnia z "obowiązku" takiego ludzkiego zainteresowania drugą osobą.. nie jest ciekawa czy udało sie utrzymać tą ciąże??? czy może to ja nie potrzebuję teraz wsparcia? -
Slyszalyscie cosik o naszej rodzacej? I co tam u Leer? moze tez pojechala?
-
karolinecka831 napisał(a):
ja mam to samo jak mnie stary z pracy zwolnil, takie byly super kolezanki a jak przestalam pracowac to wszystkie sie wypiely i mam tylko te co zawsze byly, czyli to wlasnie te so prawdziwymi przyjaciolkamiZocha napisał(a):ehh.. podzielę się z Wami czymś...
dziś wysłałam smsa który prawdopodobnie definitywnie zakończył moją "przyjażń" jest mi bardzo ale to bardzo przykro... bez sensu to wszystko... a chodzi o to że...
moja "przyjacióła" odkąd dowiedziała się ze jestem w ciąży praktycznie przestała sie ze mną kontaktować... ona wiedziała ile miesięcy bezskutecznie się staraliśmy i jakie to dla nas ważne że w końcu sie. udało.... właściwie to była jedyna osoba która wiedziała od początku o naszych próbach..
odkąd sie z nią podzieliliśmy tą nowiną to spotaliśmy sie chyba jeszcze tylko raz z mojej inicjatywy.. i kilka razy do niej dochodziłam jak ja w pracy widziałam- ona pracuje w centrum handlowym więc jak byłam na zakupach to przy okazji gadałyśmy- a z jej strony zadnego nawet smasa.. nic.. wiedziała że od początku było prawdopodobieństwo że ta ciaża nie zakończy sie sukcesem.. wiedziała że leżałam w szpitalu .. jak ostatnio do niej podeszłam i gadałyśmy to byłam przerażona ze nie czuje małej i po tej rozmowie miałam jechać na usg... nawet nie zadzwoniła, nie napisała.. nic zupełna cisza... po tym w czerwcu jej napisałam sms- bo pomyślałam ze moze ja za bardzo się koncentruje na sobie że za dużo wymagam... wiem ze ona miała ciężki okres... pochowała w styczniu ojca i dziadka (mimo że byłam krótko po grypie, już w ciąży i pogoda była fatalna to byłam na pogrzebach i nawet księdza dowoziłam bo taka potrzeba była.. ) ... wiec starałam sie być wyrozumiała i zapytałam ją w tym smsie czy się na mnie obraziła i czy możemy jej jeszcze jakoś pomóc.. odpisała że już jest dobrze i że wkrótce sie odezwie ... i cisza... od kilku tygodni mnie to bardzo męczyło i dziś postanowiłam jej o tym w końcu napisać i napisałam ze jest mi bardzo przykro że nie chce dzielić z nami tego szczęścia i że źle mi z tym że nawet nie zapyta czy wszystko ok i ze na dobrą sprawę nawet nie wie czy już urodziłam czy jeszcze nie .... wysłałąm tego smsa około 8 rano i ...... CISZA
nie rozumiem tego... osoby z którymi mam mały kontakt raz na jakiś zas dz2onia czy piszą z pytaniem czy jest OK a tu osoba któa była mi taka bliska ma to totalnie w dupie...
wiem że to dziwne że napisałam do niej zamiast pogadać ale jest mi tak przykro i do tego hormony szalejąś że mogłabym za dużo powiedzieć jej w twarz.. więc wolałaM NA SPOKOJNIE SPRÓBOWAĆ NAPISAĆ TO CO NAJWAŻNIEJSZE... ALE TO WIDAĆ BEZ ZNACZENIA...
Widzisz tacy sa właśnie ludzie ... i nie wiadomo dla czego nagle się odwracają od ciebie ... czy z zazdrości , czy o co kaman ... trudno powiedziec ..... pewne jest jedno że czasem jest że jak jest się osobą towarzyską , zawsze gotową na spotkanie czy wyjścia zabawe , to i sa przyjaciele , koleżanki i tematy do rozmów... a kiedy sie coś zmienia to czasem i się wszystko sypie... a w tym sens że obie strony muszą chciec kontaktu ...
I na własnym przykładzie wiem że też jestem zawiedziona postawą moich koleżanek ... panienek ... ale postawą mojej siostry a nawet mam je 2 , i jak było fajnie to jak je odwiedzałam to był kontakt ... a odkąd jestem w ciąży i już tak nie pojade do nich to cóż ....żadna nie zadzwoniła , nie napisała ... i pytam się dla czego ??? bli mnie to zajebiście też ... ale co poradzę ... jeśli komuś nie zależy na kontaktach ... a prosto w oczy nie potrafi tego powiedziec to pozniej sa takie sytuacje chore moim zdaniem .... -
Zocha, moze ona ma jakis problem, albo poprostu jest zazdrosna ze Ci sie udalo a jej nie, albo cos bo takie wielkie przyjaznie sie nie rozpadaja od zajscia w ciaze
-
Doris5969 napisał(a):
po porodzie nie wytrzymasz bo macica bedzie Cie bolala, to tak po pologu sie uzywaAsiulkaZG83 napisał(a):Doris5969 napisał(a):
a no tak ,bo on pewnie rozciagniety w czorty...AsiulkaZG83 napisał(a):Doris5969 napisał(a):
no popatrz....moze i eske bedziem mieli 🤪 🤪 🤪 Jak majty z Biedry (napisane rozm S i odrazu czuje sie szczuplo 😁 😁 😁 😁 🙃 🙃:silly 🙂 a siska nie moze Ci dac swojego???? 😉Louisedg napisał(a):o nawet jest w moim rozmiarze,,,, tylko czy bym to przez biodra przeciągneła hahahah, a nie zwija sie jak sie usiadzie? bo na biodra az nachodzi
ten pas musimy zakupic dopiero po poirodzie bo moja siostra była spora w ciazy i kupia M i sie okazao ze by za duzy i kupowała S jego chyba mozna i na pbiodra i tak wysoko pod cyce naciagnac
e nie chce taki juz wynoszony 🙂to i nitki popękaly wole nowy zeby mnie tam dobrze uciskał 🙂no ja planuje S zakupic hi hi toż to 😮
a w aptece ile kosztuje on?Najlepiej kiedy go kupic ...tak chyba odrazu nire bardzo co??ze 3tyg po porodzie??/
w aptece jakos z 50 zł a jego mozna od razu po porodzie nosic mysle ze ja tak z tydz poczekam i zakupie 🙂
WRZESIEŃ 2011 - ŁĄCZMY SIĘ :)
w ARCHIWUM
Napisano
Ach te cycory:P przed ciaza walka po ciazy walka ehh