Skocz do zawartości

marzenka

Mamusia
  • Liczba zawartości

    537
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez marzenka

  1. O kurde to nieźle. A co mąż na to??? straszne, żeby rodzice się tak zachowywali. Nam dają rodzice na ślubi wesele. Inaczej byśmy nie wzięli. Mamy kasę ale powiem szczerze, że na co innego ją przeznaczyliśmy i teraz całe plany by się zepsuły. Na każdą pożyczke trzeba umowe podpisywać. Nawet jeżeli to z rodziną. Poza tym każdy zna chyba przysłowie że z rodziną.... na szczęście ja się jeszcze nie przekonałam o tym na własnej skórze.
  2. Ja również WITAM w ten piękny słoneczny dzionek 🙂 Wiosna idzie 🙂
  3. A wy dziewczynki także jesteście takie nerwowe jak ja? Ja normalnie na każdego sie wydzieram i nie umiem sie powstrzymac.. straszne to jest... 😞 chlip chlip
  4. Ja nie przytyłam ani kg. No może 2 ale to tylko dlatego, że sporo jem 🙂 Musisz się pilnoiwać kochana bo to też nie dobrze za dużo przytyć. Poczytaj sobie coś na tem temat bo sa artykuły ile powinno się przytyć. Ja także uważam ze twoja szefowa nie podejdzie zle do twojej ciazy tylko bedzie się cieszyc razem z toba i cię jeszcze dopieszczać bedzie 🙂
  5. Moja przyjaciółka urodziła w grudniu i kot w ogole nie reaguje na dziecko. Tylko i wyłącznie śpi a jak zaczyna płakać to wskakuje na szafę. Ja na szczęscie nad sobą mam tylko managera który raz w miesiącu sprawdza moją pracę. Wczoraj mu powiedzialam i powiedział, że nie ma nic przeciwko i dodał że wkońcu ktoś musi pracować na jego emeryture hehe. Więc u mnie luz. Nie powiedziałąm tylko jeszcze współpracownikom. U mnie niestety wygląda to tak, że ja na zwolnienie pójść nie mogę. Ale też nie muszę być codziennie w pracy i po 8 godzin. Jak będzie się coś działo to poprostu będę jeździć jak mi zdrowie na to pozwoli. U mnie jeszcze nie widać brzuszka. Tylko jak dotykam mam twardy brzuch. Ja ide na USG w poniedziałek i to będzie moje 3 już. Tyle, że ja krwawiłam i może chodzi o to, żeby skontrolować czy wszystko ok. Kolejne usg mam 1 kwietnia i to będzie do genetyczne chyba czy dziecko nie ma zespołu downa itd i za to płacę 250 zł. Liczę na to że wszystko będzie dobrze bo kocham tego małego szkraba nad życie 🙂
  6. Nie musisz oddawać kota. On nawet nie musi być nosicielem. Moj lekarz powiedział że toksoplazmozą można się zarazić jak się ma bliski kontakt z odchodami a dosłownie jak dostaną się do przewodu pokarmowego. Tokso zagraża tylko w ciąży bo może uszkodzić płód. Zrób sobie badania na tokso i tyle. Jak nie masz to nie masz a jak masz to da się jeszcze zareagować i wyleczyc. Ja nie mam a też mam kotka 5 miesięcznego. Poprostu niech ktoś inny sprząta mu kuwetę i tyle. Na tokso możesz także zachorować |( i tu jest większe ryzyko) jedząc surowe mięso i nieumyte warzywa. Zarażenie od kota jest naprawde małe. Jak teraz nie jesteś zarażona to już raczej nie powinnaś. Spokojnie kochana 🙂
  7. Ja biore luteine ale jeszcze jej nie odstawiłam więc nie wiem ale tylko dopochwowo. Troche duzo ci jej przepisala, mowila czemu i tak i tak?
  8. słuchajcie co do tej gin to może jej nie chodziło, żeby ci się przykro zrobiło tylko pewnie dużo miała takich przypadków. Na dobrą sprawę jak sobię pomyślałam tak z drugiej strony.. To jakby stało się coś złęgo (tfu tfu) to miałybyśmy pretensje że mówił, że wszystko było tak ok super a tu nagle co się stało? PEwnie, że jestem za wami i uważam że to głupia c..pa szczególnie, że kobieta więc powinna rozumieć ten stan euforii i radości.. a tu takie teksty. Widocznie miała zły dzień tylko czemu się na nas odgrywa? Na dobrą sprawę u mnie było tak, że lekarz mi powiedział, że mam dwa pęcherzyki. I od razu powiedział żeby się nie ekscytować bo pewnie zostanie 1 ale mimo wszystko miałam już nadzieję że będą dwa i niestety się rozczarowałam. I ja wolałabym, żeby powiedział mi na początku: Tak jest ciąża potwierdzam, ale jest jeszcze za wcześnie żeby cokolwiek więcej powiedzieć. Proszę przyjść za 3 tyg i wtedy będzie wiadomo jak sięwszystko rozwija.. I wtedy byłoby ok bo bym się nie nastawiała.
  9. nonon jaka dyskusja się piękbna rozwinęła. A jak ja pisałam to cisza była 😞:P Bardzo się cieszę że nas tak dużo. Mnie znów głowa boli bardzo 😞 i nie wiem co na to poradzić. No i załątwiamy ślub...
  10. czarnooola a kiedy masz kolejne USG? Podobno to normalne, że na początku są dwa pęcherzyki. Wiele kobiet tak ma tylko nie każda wie o tym bo raczej tak wcześnie się nie robi USG. Oczywiście super będzie jak zostaną dwa ale jak to powiedział mój lekarz lepiej się na początku nie ekscytować. Mi było przykro jak dowiedziałam się, że drugi się wchłonął 😞 Powodzenia i dawaj znać
  11. Hihihih tak jest 🙂 Mam nadzieję że będzie nas więcej i wytrwamy do końca w tym samym squadzie 🙂 Spokojnie nie robimy nic więcej tylko troszczymy się o nasze ziarenka w brzuszku 😁
  12. Ja miałam 2 pęcherzyki i został jeden 😞 mam nadzieję że tobię zachowają się obydwa 🙂 Fajnie że do nas dołączyłaś. Mam nadzieję że ożywi to nasze forum 😁 WITAMY I GRATULACJE
  13. Napisz coś o sobie jak możesz 🙂 czy masz jakieś objawy, czego się obawiasz itd 🙂
  14. KOYOTKA tak poza tym to witamy kolejną przyszłą październikową mamę 🙂 Mało nas więc fajnie, źe do nas dołączyłaś 🙂
  15. Nie chce po urodzeniu dziecka bo mam dziadka 91 lat który juz sie pyta o ślub i boję się ze zawału dostanie jak urodzę nieślubne dziecko... Wiem ze to nie te czasy ale ja także wolę mieć dziecko jakby ślubne.. sama nie wiem.. to wszystko mnie przerasta... kasy mamy narazie ze 20 tys i czekamy az sie zdeklaruja rodzice miska. Ale kupili mieszkanie i nie maja kasy za bardzo.. za 40 tys coś już da się zrobić.
  16. izarybka widzisz ja to nawet nie mam pojecia o co chodzi w śłubach 🙂 pewnie jeszcze z tydzien i moze jakos się oswoimy i latwiej będzie myśleć trzeźwo. Narazie tylko czy dzidzi będzie zdrowe i czy wszystko będzie ok. A powiedz skąd jesteś?
  17. Ale problem w tym, że mi się nie chce nic załatwiać. Poza tym kasy nie mamy 😞 tzn mamy ale miało być na co innego.. poprostu bleeee.. Mam chwilowo wszystkiego dosyć. mam nadzieje ze mi przejdzie.. izarybka: to ty bierzesz kościelny i cywilny osobno?
  18. no ja mialam to samo... brazowa plamka.. zobaczymy terazza tydzien w poniedzialek. mam nadzieje ze wszystko ok. a poronienia boje sie jak diabli... uciekam do pracki. buzia i do wieczora
  19. U mnie właśnie problem polegał na tym że podkrawiłam ale poszlam do lekarza dał mi luteine i zrobił usg i serduszko biło. Chciałam powiedzieć też ze na początku miałam 2 pęcherzyki i stwierdzono ciąże bliżniaczą ale niestety po podkrwawieniu okazało się że ejst tylko jeden. prawdopodobnie drugi sie wchłonąl. Dlatego tak panikuję ale odkad biore luteine to nie krwawie więć pewnie wszystko ok. A brzuch mnie boli szczególnie wieczoranmi to odczuwam więc mam nadzieję ze dzidzia rośnie dużaaaa i zdrowa 🙂 A cycki bolały mnie strasznie na początku.. nie mogłam się energicznie ruszać.. a teraz tylko tak delikatnie prawie nie czuję tylko jak dotknę mocniej to czuję że coś tam mnie pobolewa i to mnie niepokoi.
  20. Hej. Ja czuję się świetnie. Mam tylko pytanie.. CZy to normalne,że coraz mniej bolą mnie piersi??? W internecie takie glupoty są napisane, że się zmartwiłam. Poprostu nie są już takie obrzęknięte jak na początku, nadal troszke je czuję ale muszę teraz je dotknąć aby poczuć ból. Wcześniej wystarczyło się ruszyć.
  21. ja też się popłakałam więc nawet nie byłam w stanie mu nic odpowiedzieć. mnie to już nawet cycki nie bolą. To normalne??
  22. Ja nie mam tych objawów więc mam nadzieję że już ich nie będę miała.. czasem tylko robi mi sie słabo jak jest ciepło w pomieszczeniu i mnie mdli ale to naprawdę bardzo delikatnie. Mój miś się dziś oświadczył.. hmm i z brzuchem do ołtarza mam iść??? Bo w 3 miechy raczej nic nie załatwię.
  23. Kurcze bardzo współczuję.. już druga dziewczynka poroniła na tym forum.. coś tu smutno się robi... Nie załamuj się kochana..
  24. Mam nadzieję, że ta luteina pomoże i już nic nie będzie się dziać do końca:P ja za bardzo panikuję ale nie wyobrażam sobie teraz aby było inaczej i aby nie przyszło na świat moje dzidzi 🙂 ja się chwilowo trzymam i nie choruję chociaż czuję czasem, że coś mnie bierze ale się nie daję. Dziewczynki dużo zdróweczka moje KOCHANE mamuśki październikowe 🙂 jupiiiiiiiiiiiiii
  25. a więc była u lekarz bo spanikowałam. Dostałam luteinę i mam brać 2 razy po 2. Zrobiła mi moja pani dr usg i wszystko ok. Serduszko bije i mam iść za 2 tyg. mniej więcej 15 październik poród 🙂 aaa no i jest jedno dzieciątko.. czyli jedno RACZEJ się wchłonęło 😞 Ale to było do przewidzenia. Dobrze, że jest ok. A zmęczona chodzę strasznie.. a jutro konferencja 250 km od domu. Oczywiście z imprezą. Ale stwierdziłam, że obwiąże nogę bandażem i będę ściemniać, że skręciłam nogę hehe.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...