Skocz do zawartości

Kasia21

Mamusia
  • Liczba zawartości

    332
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez Kasia21

  1. justiks23 napisał(a):
    Kasia21 napisał(a):
    justiks23 napisał(a):
    witam ja dzis obudzilam sie ze skurczami i puki co dalej je mam co jakis czas moze sie cos rozkreci trzyajcie kciuki , wczoraj specjalnie pobaraszkowalam z mezem 🤪



    hehe mam taki sam plan 😁 ale za miesiąc 😁 ale trzymam za Ciebie kciuki Justynko 😜 😜


    dziekuje 😘 narazie mam plan zrobic test :wziasc prysznic i sprawdzic czy ustana jesli nie to nie sa to przepoiadajace a te prawdziwe 🤪


    to koniecznie daj znać co i jak 🙂 może jeszcze wyprzedzisz Hussi 😁
  2. justiks23 napisał(a):
    witam ja dzis obudzilam sie ze skurczami i puki co dalej je mam co jakis czas moze sie cos rozkreci trzyajcie kciuki , wczoraj specjalnie pobaraszkowalam z mezem 🤪



    hehe mam taki sam plan 😁 ale za miesiąc 😁 ale trzymam za Ciebie kciuki Justynko 😜 😜
  3. dzień dobry 🙂
    ale sobie dziś pospałam... ale wczoraj wieczorem Mała dawała taki popis że aż płakać mi się chciało... jak na złość pod żebra... aj... bolało bolało...

    Hussi jejku to już? kurczę z jednej strony Ci zazdroszczę a z drugiej chyba bym była przerażona że to już!

    Kasiu Pokoik piękny! Napatrzeć się nie mogę!
  4. fijolek napisał(a):
    dzien doberek 🙂
    ja tez chcialam o snie 🙂
    snilo mi sie ze pojechalismy idebrac wszystkie zamowione rzeczy dla Fasoli: lozeczko, materacyk, spacerowke, przewijak, fotelik samochodowy..i sie do auta nie zmiescilismy.. 🥴 kurcze, przeciez tak sobie mysle, ze to wszystko w kartony jest popakowane i faktycznie w autko mozemy sie nie zmiescic 🤪 hmm



    hehe proroczy sen 😁
  5. Ja to bym się chciała wziąć za sprzątanie ale mi nie pozwalają po ostatniej wizycie i ostrzeżeniach lekarza... no i tak się kręcę bezczynnie po domku... a powiem Wam że już mnie męczy to siedzenie w domku ... można powiedzieć że już od roku ... i chciałabym się czymś konkretnym zająć...
  6. a ja muszę się właśnie wziąć za pranie kocyków, pościeli, ręczniczków itd... ale jakoś zapału nie mam póki co ... 😜 dzisiaj o dziwo mój brat zaproponował że odmaluje nam pokoik bo ma tydzień wolnego i chyba za dużo pieniędzy 😁 fakt że planowaliśmy odświeżenie ale dopiero po świętach ale może bym się skusiła na bezinteresowną pomoc przyszłego chrzestnego 😁
  7. martyna_czaro napisał(a):
    Kasia21 napisał(a):
    ah... tak dzisiaj sobie myślę że do porodu jeszcze daleko ale ta... za niecałe dwa tygodnie święta, po świętach zaraz wizyta u lekarza i już będzie maj...

    Martynko nie czujesz że to już niewiele zostało? bo chyba mamy podobnie terminy... 🙂


    Jak czytam posty dziewczyn naszych, które jeszcze w kwietniu moga urodzić, to wydaje mi się, że ja mam jeszcze tyyle czasu... Ale zaraz sobie wlaśnie myślę tak jak Ty... zaraz świeta, święta i po świętach... weekend majowy i zaraz się nie obejrzymy - BUM! 🙂 🙂 🙂
    Także... lecą te tygodnie 🙂


    dokładnie... mam to samo 🙂 ale z dwojga złego lepiej że później jesteśmy 😜 będziemy się radzić doświadczonych mam hehe 🙃 🙃
  8. martyna_czaro napisał(a):
    Kasia21 napisał(a):
    Dzień dobry 🙂 jejku nadrobić zaległości z czytaniem zaczyna graniczyć z cudem :P

    zaczynam czuć się uzależniona od brzuszka 😁 wstaje... włączam laptopa, ide po śniadanko i czytanko, czytanko, czytanko... 😉 😁



    Hej Kasiu 🙂
    Ja też już totalnie uzależniona 😉 oczy jeszcze posklejane i juz brzuszek.... 🙂


    najgorsze jest nadrabianie popołudniowych wpisów 😁 a jutro znów mnie to czeka bo SR popołudniu dziś a później nie będzie pewnie jak zaglądnąć 😁

  9. fijolek napisał(a):
    Kasia21 napisał(a):
    Moja Mała w piątek miała leniwy dzień ale za to w sobotę i niedzielę nadrobiła zaległości 😁 dziś jest spokojniejsza ale cały czas aktywna... 🙂 ale powiem Wam że ja tam wolę żeby kopała, wierciła się i przeciągała... bo chwile spokoju troszkę mnie przerażają i zaraz zaczynam się martwić czy oby napewno wszystko jest ok...

    tez wychodze z tego zalozenia.. ale poczekaj jeszcze tydzien-dwa.. jak Cie srutnie to bedziesz prosila zeby nie tak agresywnie 😉


    hehe pewnie tak 😁 ale i tak każdy kopniak będzie jak ulga 😁
  10. Moja Mała w piątek miała leniwy dzień ale za to w sobotę i niedzielę nadrobiła zaległości 😁 dziś jest spokojniejsza ale cały czas aktywna... 🙂 ale powiem Wam że ja tam wolę żeby kopała, wierciła się i przeciągała... bo chwile spokoju troszkę mnie przerażają i zaraz zaczynam się martwić czy oby napewno wszystko jest ok...
  11. manki napisał(a):
    Kasia21 napisał(a):
    Aniu z tego co nam położna na SR mówiła to wody mogą się sączyć...

    Manki ja też miałam okropny katar i nie mogłam go zaleczyć niczym dopiero mój lekarz zapisał mi tabletki które mogą przyjmować kobiety w ciąży Sinupret i jak dla mnie to są rewelacyjne bo już po 1 dniu było o niebo lepiej...


    No jak do jutra nie będzie poprawy to jade do lekarza,niby to tylko katar ale po co mam sie męczyc...


    no dokładnie... tym bardziej że przez katar to zaraz może być i ból głowy i jakiś paskudny kaszel tak jak to u mnie było więc nie ma na co czekać 😉
  12. Aniu z tego co nam położna na SR mówiła to wody mogą się sączyć...

    Manki ja też miałam okropny katar i nie mogłam go zaleczyć niczym dopiero mój lekarz zapisał mi tabletki które mogą przyjmować kobiety w ciąży Sinupret i jak dla mnie to są rewelacyjne bo już po 1 dniu było o niebo lepiej...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...