Skocz do zawartości

atagusia

Mamusia
  • Liczba zawartości

    291
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez atagusia

  1. cześć dziewczyny.
    Jestem dziś drugi dzień w domu 🙂 co jest fajne, aczkolwiek ten upał mnie dobija. Mieszkam w domku na piętrze i można zwariować. 😞 Z niecierpliwością czekam na ochłodzenie. Nie wiem jak długo wytrzymam. Cały dzień spocona jestem, to koszmar 😞

    Co do napinania brzuszka, to ja tak mam od dawna. Chyba od momentu jak zaczęłam czuć ruchy mojego Adasia i myślałam, że to on się tak napina. Czasem tak mi "wywali" brzusia, że aż to boli i zwykle dzieje się jak leżę na plecach.
    Tak w ogóle to mój synuś od wczoraj zrobił się bardziej leniwy, czuję ruchy ale nie tak często i intensywnie jak np przed wczoraj. Nie wiem czy wszystko ok.
    Ostatnio na wizycie gin mi powiedział, ze mam liczyć ruchy, których ma być minimum 10 na dzień. W prawdzie odczuwam dużo więcej niż 10, ale to i tak sporo mniej niż np przedwczoraj. Mam nadzieję, że ta pogoda też tak wpływa na moje dzieko, bo mnie to ruszać sie nie chce 😞 Nie wiem czy sie martwić, czy tak ma być, bo niby 10 ruchów dziennie jest .....
  2. wiesz to stare zabobony i głupoty, nawet nie mówie ze kupiłam już wózek bo podobno wg zabobonów nie można kupować przed narodzinami. Pomyślałam więc że lepiej nie gadac że już mam bo nie wiem na co beda czekać, że co sie stanie...
  3. co do teściowych to moja jest jeszcze lepsza hahahha tzn w sumie nie jest zła ale ostatnio powiedziała mi, że ona miała fajnie bo miała kogoś kto dawał jej dobre rady, na to zapytałam jakie to były rady a ona na to ,żeby nie wylewać mleka do ubikacji, albo nie wychodzić z dzieckiem na ulice przed chrztem hahahahahahaha to dobiero jest zryte, niezłe mi rady 🙂
  4. czesć dziewczyny
    Kurcze Wy już do porodu przygotowane, a ja jeszcze nawet nie myślę o tym. Gin mi ostatnio powiedział, że szyjka ok , nic sie z nią nie dzieje i nic nie wskazuje na to żebym musiała sie martwić wczesnym porodem. Przerażona wiec jestem jak czytam ze macie torby przygotowane i w ogole wszystko. ja musze wyprać wózek, ciuszki a dla siebie to nic nie mam w sumie ;/ masakra nie straszcie mnie
  5. cześć brzuchatki 🙂
    Wczoraj byłam u gina i widziałam mojego synusia- mam fajną fotke 4d ale laptop sie zepsuł,a nie wiem gdzie czytnik do kart i nie umiem tego umieścić w galerii 😞 ale tak oprócz tego to Adaś mój rośnie zdrowo, ma już ok 1600 g i wszystko z nim w porządku. Fika sobie,skacze, kopie i w terminie porodu powinien ważyć ok 3700, 3800 g.
    Odwrócony był główką ku dołowi, ale ja go czuje prawie wszędzie i tak na prawdę to jakoś nie chce mi sie wierzyć, że on tylko do góry nogami tam jest. Wydaje mi się, że on ciągle się kręci i wierci we wszystkie strony.
    Lekarz kazał liczyć ruchy i powiedział że musi być 10 ruchów dziennie, w necie czytałam że różnie to jest. Jedni mówią że 10 w godzine aktywności a inni że w ciagu dnia. Mnie osobiście najbardziej odpowiada wersja mojego gina 🙂 Chociaż póki co Adaś rusza się cześciej, ale wiem że im większy tym bedzie tego mniej.
    Napatrzyłam się wczoraj na niego ile się dało i nastepna wizyta 16 września, a ja juz tęsknię...

    tak na pocieszenie dla niektórych, u mnie 15 kg na plusie 😞

    Minonko kruszynka przecudna. Wszystkiego dobrego i wytrwałości życzę
  6. witajcie dziewczyny po długim weekendzie 🙂
    u mnie był lipny bo mój maż sie pochorował i siedziałam z nim w domu. Od piątku miał podwyższoną temp (38 st) i nie wiedzieliśmy co sie dzieje bo innych objawów nie miał, potem sie okazało ze najwyraźniej ma zakaźenie jakies dróg moczowych, ale bierze antybiotyk i oby wszystko było dobrze.

    Dziś o 16:15 mam wizyte u gina, to sie dowiem jak tam moje dziecko i moja waga 🙂 (bo w domu sie nie ważę- mimo tego że mam wage hehehe) nio i na 17:30 szkoła rodzenia i temat - pielegnacja noworodka 🙂 musze tam być 🙂
  7. jeśli chodzi o infekcje pochwy, to przed ciążą była to u mnie norma, co chwila coś miałam, a to zapalenie, a to grzybice. Ciągle jakieś globulki (clotrimazolum i inne) a teraz póki co "odpukać" - nic, jak ręką odjął. I oby tak pozostało do 23 października 🙂
  8. cześc dziewczyny 🙂
    wczoraj byliśmy z mężem na drugich zajeciach w szkole rodzenia i z całego serca polecam te zajęcia dla przyszłych mam. Można się dużo dowiedzieć. Wczoraj był temtat dotyczący problemów z karmieniem piersią i dowiedziałam się, że nawet jak mamusia chora to może karmić dzidziusia bo w przypadku przeziębienia można na gorączkę brać np apap i inne leki paracetamolowate, a też większość antybiotyków nie przeszkadza podczas karmienia piersią.

    teraz moja kolej na wizyte u gina - idę we wtorek, to bedzie 30 tydzien i 2 dzień, kurcze to tylko 10 tygodni zostanie.

    Mimo tego, że czuje mojego brzdąca bardzo wyraźnie to i tak ciągle nie umiem uwierzyć ,że spotkało mnie takie ogromne szczęście 🙂
  9. Kokosanko mówiłas o małym brzusiu. Znów taki najmniejszy nie jest. jest ok 🙂 Mój tez niewielki, ale zauważyłam że zaczyna się powiększać. Wysadizło mi nawet pępek troche, chociaż u innych już dawno temu 🙂

    Jak będę miała wenę to zrobie sobie dziś nowe foto, ale ja jestem tak strasznie niefotogeniczna, że nigdy nie ma z czego wybrać ;/
  10. Hej dziewczynki
    Muszę się Wam wyżalić , bo jestem dziś tak wqrzona, że aż popłakałam się już 😞
    W sumie ciągle jesteśmy w fazie remontu, tzn z bałaganu największego wyszliśmy już, ale ciągle nie jest moja garderoba umeblowana, czekam na to z niecierpliwoscią, bo chcę, zeby zwolniła sie komoda i zebym mogła tam poukładać już powoli wyprane i wyprasowane ciuszki dla Adasia. Wczoraj mój mąż ustawił jedną szafeczkę tam i miałam nadzieje że dziś będzie robił dalej, bo musimy jeszcze oprócz tego kupić płyty meblowe na szafę w tejże garderobie. Nie chce układać nic póki co na półkach, bo zamierzam większosc bluzek powiesić w szafie na wieszakach.
    Ale o co chodzi.... otóż dziś mąż wrócił z pracy troche później, bo zwykle wracamy razem, i był już mega zły, bo jego tata (72lata) zaczął murować jakąs ściane na dworze i on teraz musi mu pomóc, żeby nie nosił ciężkich kamieni, bo ma przepukline. No i oczywiscie nie ma czasu na dalsze meblowanie garderoby i zajmowanie się takimi "przyziemnymi" sprawami jak nasze życie.
    Jestem tak wqrzona na tego mojego niemyślacego teścia , że nie umiem tego opisać (znów się nakręcam).
    Że też nie mógł poczekac jeszcze z tydzień, dwa. Nie kurcze, nie mógł. To niewazne że za 2 miesiace bede rodzić, że za chwile nie bede umiała sie unieść. To nie ważne, bede zapierd... w październiku z porządkami i praniem dla małego .
    Aaaaaaaaaaaaaaaaaaaa chyba znów sie poryczę 😞
  11. a ja właśnie zjadałam duży kawał pysznego ciasta z jabłkami 🙂 mmmmmmniam - koleżanka mnie poczęstowała, a jak powiedzialam ze przepyszne to dała mi drugi kawałek hihihihi i zgadnijcie co zrobiłam ?????? .... wzięłam hihihihihihihihi
  12. akneri1982 napisał(a):
    Tak Atagusiu 😁 mój Mąż potrzebował aż 7 mcy żeby wymyślić imię 😉 Ale w końcu się udało 🙂
    i będzie Adaś 😁 Jeszcze się oswajam z imieniem, ale podoba mi się, więc... 🙂 jest ok!


    Ja wiedziałam, że to Adaś od momentu kiedy dowiedziałam się jaka płeć, bo gdyby była dziewczynka to Julka 🙂
  13. cześć dziewczyny 🙂
    nie było mnie tylko w weekend i kurcze mały szok : Minona urodziła, na prawdę szok, ale mam nadzieje że wsio bedzie ok i dzidziuś zdrowo będzie rósł. EEEE tam na pewno tak będzie.
    3maj sie kochana.

    Ja dziewczyny idę na wesele 10 września i pożyczyłam sukienke koleżanki, która w zeszłym roku była w niej na weselu w 6 m-cu ciąży. Ja pójdę na wesele w 8 m-cu i obawiam sie że bedzie na mnie za duża. Mam taki mały brzuszek 😞 może jeszcze urośnie ....

    OOO Ankeri to mamy dwóch Adasiów na forum 😉
×
×
  • Dodaj nową pozycję...