lemurek1

Jak dobrze, że wszystko ok Pammat, odpoczywaj w łożeczku, posiłki podane do łóżka niczym w najlepszym hotelu 🙂 , zabiegi spa typu pomiar temperatury, ciśnienie itp, darmowy przegląd podwozia, żyć nie umierać 🙂 A najfajniejsze są pogaduchy z innymi brzuszkami 🙂 Trzymajcie się tam razem z Konstancją 🙂

czekam na wieści Pammat, powodzenia. My dziś jedziemy do pani doktor na kontrolę wagi i ustalenie szczepień. Ciekawe ile waży mój żarłoczek ?

Jedź wcześniej niż na 9, bo jak miejsca nie będzie to cię odeślą, a tak będziesz pierwsza w kolejce.

Pammat uważaj na siebie bo niewiele ci zostało. Trzymamy kciuki za ciebie, z Mikusiem, na oddziale dobrze się tobą zaopiekują, koniecznie daj znać potem co i jak i obyś trafiła na fajny zestaw personalny na patologii. Pozdrawiamy 🙂

Oby nasze dzieciaczki kolek nie miały 🙂

Witamy się i my 🙂 Wszystkiego naj dla Gabi z okazji miesięcznicy 🙂 Masz rację jak ten czas szybko leci i nasze maleństwa już są z nami miesiąc 🙂 Oby sab simplex pomógł. Miłego dnia

Kasiuszka współczuję nerwów. Z takim maluszkiem trzeba jak z jajkiem, doipero się uczymy jak postępować z naszymi szkrabami. A jak się czasem wypłaczesz to ulży, życzę zdrowia dla synka, oby już było tylko lepiej. Pozdrawiamy 🙂

witamy 🙂 beiara, widzę że datę porodu masz taką jak ja 🙂

ciesz się brzuszkiem, ciszą, spokojem, dobrym jedzeniem wszystkiego co sobie zamarzysz, spaniem do godziny której chcesz, zbieraj siły bo przed tobą cudowny ale wymagający wielu sił czas 🙂

Pammat też będziesz miała swojego małego słodziaka 🙂

Dzień dobry 🙂 Agamu, Gabi w awatarze to prawdziwa mała kokietka 🙂

witam 🙂 Pammat super fota w awatarze, śliczny brzuszek 🙂 Agamu gratuluje debiutu. Miłego dnia dziewczynki

witam, to prawda, że czasu mało, ale zawsze starczy go żeby zerknąć na brzuszek. Nie będę cię pocieszać Pammat 🙂 ale w ostatnich tygodniach ciąży ciężko o dobry sen, zawsze coś boli i przeszkadza, po porodzie jeszcze gorzej bo wtedy boli okropnie a i snu niewiele. Ale na te uroki czekałyśmy przecież, sama bym jeszcze pośmigała z brzuchalkiem. Miłego dzionka 🙂

Kasiuszka, pęknie to wszystko opisałaś 🙂 Ja pomimo, że poród był dla mnie przeżyciem pełnym niewypowiedzianego bólu, to wspominam tą chwilę z ogromną czułością, zwłaszcza moment gdy położyli mi synka na piersiach.

Dzięki, muszę wypróbować twój sposób po jedzeniu. Ja tak robię z moim synkiem, ale raczej w ramach zabawy, chociaż nie raz solidnie mu się właśnie odbijało podczas takich zabaw. Kasiuszka gdzie rodziłaś ? Jak ci w ogóle poszło i jakie wrażenie?

Kasiuszka, jeszcze raz gratulacje dla was, synek słodki 🙂 Pammat, teraz ty, ale nie spiesz się zbytnio 🙂 Dziewczyny, jak radzicie sobie z odbijaniem po jedzeniu? Ja niekiedy wytrząsam się godzinę 😠 Może macie jakieś cudowne sposoby? Miłego dzionka 🙂

Kasiuszka, ogromne gratulacje dla was 🙂 🙂 🙂 Tak sobie po cichutku myślałam, że może....może.....Czekamy z Mikusiem na fotę Bogdanka 🙂 Pozdrawiamy

Dzień dobry 🙂 Nocka przespana i przed nami wspaniały dzień 🙂 Czekam aż Mikuś się obudzi, zje i idziemy na długi spacerek. Miłego dnia dziewczynki 🙂

Agamu, dziękuję za życzonka w imieniu synka 🙂

Dzień dobry 🙂 Mikuś z babcią na spacerku a ja staram się doprowadzić do porządku pobojowisko, które przypomina mieszkanie 🙂 Nocka niezła, 3 pobudki na jedzonko i nad ranem mały dyrygent wymachiwał łapkami zamiast spać 🙂 Miłego dnia 🙂 raczej popołudnia 🙂

To karmisz tak jak ja, też ściągam co się da a potem podaję mleko Enfamil, widzę jak Mały jest najedzony i szczęśliwy, a ja razem z nim. Pewnie, że chciałabym karmić piersią, ale nie za cenę depresji i głodu Małego. Jeszcze raz wszystkiego dobrego dla Ciebie i Gabi, niech rośnie zdrowo Maleńka 🙂

Nie znam lekarzy o których piszesz, ale ja miałam lekarza z Raszei, dzięki niemu w ogóle mam synka. Polecam gorąco prof Jacka Koźlika, prowadził mnie przed ciążą i całą ciążę, też pracuje w Raszei. Wspaniały człowiek.

nie jest źle, teściowa pokazała mi jak sobie radzić, na początku w ogóle nie myśli się o jedzeniu, nie ma na to czasu, ale jeść trzeba. Najlepsze są zupy, ja nie odczuwam żeby mi czegoś brakowało 🙂 he he ciekawe jak długo to potrwa. Najlepsze z tego wszystkiego jest Karmi, nie wiem czy wzmaga laktację, ale poprawia humor 🙂 Uciekam do Mikusia. Miłego dnia

coś się Kasiuszka nie odzywa...ale ma jeszcze czas 🙂

przytyłam 25 kg, ale miałam kłopoty z niedoczynnością tarczycy 😞 Ale dziś odważyłam się wejść na wagę i mam minus 10. PO 6 tygodniach rozkładam gazelę i zacznę śmigać, mam nadzieję że mój mały bączek pozwoli mamusi wrócić do swojej wagi