karina1978

olcia nie bój sie cc- ja o nim marzę i jesli tylko uslyszę,ze bedzi jednak u mnie cc- to juz bede mega spokojna-uwierz mi 😉)narazie zyje w niepewnosci 🙂 ale mam duza nadzije,ze jednak przychyla sie i zrobią mi cc, ze wzgledu na poprzedni poród 😉Połozna mowila,ze niewykluczone, ze moja macica bedzie zachowywac sie podobnie jak wtedy, wiec po co mam jeszcze raz przez to przechodzic i tak konczyc poród cesarka, jak moge ja miec od razu bez stresu i męki wczesniejszej 🙂

czesc dziewczynki 😉 ja tez zajrzalam z nadzieja,ze juz mamy jakies lutowe dzieciatko a tu narazie nic, ale pewnie dzisiaj sie pojawią u Tynki i Malwinki-trzymam kciuki za was bardzo mocno 😉)) konefka zaraz ide po przepis na ta mizerie i ci podam-nie jest to taka mizeria jak ze swiezych ogorków, ale troche podobna 😉trzymajcie sie cieplo dziewczynki 😉 snakerka zdrówka zycze 🙂 tusiek jak ma zatrucie to na pewno pod nóz pójdzie dzisiaj 😉-takze będą pewnie 3 bobasy 😉

malwinka kciuki trzymamy caly czas za ciebie i tynke 😉 wiola powodzenia u lekarza jutro 😉cos tu cisza sie zrobila 😉 czyli z tym przekręcaniem dzidzi nie tak źle, ale ja zdecydowanie pisalabym sie na cc wtedy 😉)

ojej ale sie dzieje Tynka i Malwina trzymamay kciuki za was 😉))jutro pewnie juz beda wiesci o maluszkach, a moze jeszcze dzisiaj 😉)) snakerka kladź sie skoro cie boli, ciekawe co to???? monisia fajnie,ze polozna cie uspokolila, i ze ktg ok 🙂jestes spokojniejsz 😉 no i szpital super 😉) evelcia fajnie,ze malutki spokojny, i prosze juz nawet po spacerku 😉 a ty jakos dojdziesz pewnie do siebie na dniach 😉zazdroszcze tej rybki w wannie,a nie wielorybka hahaha 🙂))zdrowka wam zycze i spokonych dni i nocek 😉wozek sliczny od dziadkow 😉 a z wątkiem opisow porodu-fajny pomyl 😉 A ja czuje sie dobrze 😉 nic mi zbytnio nie dolega ostatnio 🙂 a jutro nawet ide do kolezanki ze studiow na 18 spotykamy sie we 3 😉

konefka nigdy nie jadlam takiej zupy 😉az chyba zrobie kiedys, tylko malin to ja nie mam, moze byc cos innego? mam sliwki-w zalewie i jabblka w zalewie, jak myslisz?a ten kisiel, to najpierw gotujesz, czy tym proszkiem zaprawiasz?znalazlam w necie zupe owocowa, kisiel rozpuszczony w niewielkiej ilosci wody zimnej i to sie wlewa do zupy tak?

konefka-super info 🙂))pozazdroscic takich warunków 🙂u nas w szpitalu jest nowa kadra, niz jak rodzilam Oliwie, podobno jest tez o wiele lepiej jsli chodzi o lekarzy i wyposazenie 😉tez sie ciesze 😉

no to jutro pojawi sie nowy lutowy maluszek na swiecie 😉-fajnie 😉) a stare lozysko-co to pierwsze slysze???? a jak bedzie rodzi sn, czy cc jej zrobią?Tynka trzymamy kciuki 😉)

dziekuje dziewczyny,ze wozeczek wam sie podoba-mnie tez, pewnie chcialabym nowy, taki np. jak konefki, ale szkoda kasy wywalac 😉 i rzeczywiscie kupowalismy uniwersalny kolorek, na wypadek gdyby drugi byl chlopczyk, bo w rozowym czy czerwwonym czy pomarańczowym nie bardzo bym go widziala 😉 u mnie pulpeciki juz prawie upichcone, maz dziiaj wczesniej ma wrócić po 14, takze musze z obiadkiem byc wyszykowana 😉tak zawsze robie na ok.15.

malwinka, ale chociaz bedziesz miala cieplej niz w domu hahah 🙂)trzeba sie jakos pocieszy 😉 a ja dzis robie pulpeciki, ziemniaczki i mizerie-mam ze sloiczka, bo kladlam latem 😉)wystarczy dodac kefiru, smietanki i gotowe 😉mniam obiadek bedzie 😉

ja skierowanie dostalam juz 12 stycznia i to byla moja ostatnia wizyta, a to z tego wzgledu,ze moja ginekolog, ktora prowadzila moją ciąze miala przed nowym rokiem wypadek samochodowy i nie bedzie przyjmować do mojego porodu juz. jej pacjentki w duzej mierze przejął jej mąż, u ktorego robilam 3 razy usg z Bartusiem, takze podejrzewam,ze po prostu dlatego dal mi juz skierowanie, bo ma nawal pacjentek przez kumulacje pacjentek zony 🙂 a dal mi troche wczesniej, bo byc moze zrobia mi cc, a wtedy wykonują tydzien wczesniej niz termin porodu 😉

ja juz mam skierowanie na 8 lutego, choc termin mam na 14 😉)) ale poki co nic sie nie dzieje, takze chyba do tego 8 dotrwam 😉

o kurcze naprawde jeszcze tusiek?

dzieki konefka, rzeczywiscie pominelam Olę, ona juz jakis czas w szpitalu -masz racje 😉)dzieje sie dzieje -zaczyna sie szal porodowy u nas i dobrze, im szybciej tym lepiej, 😉)najgorzej lezec ok 2 tygodnie po terminie i czekac-najgorszy scenariusz 😉

dzieki snakerka 😉)) widze,ze ty tez z paczkami szalejesz 😉)) a my znow wygralismy aukcje tym razem niania i monitor oddechu-i nawet za dobra cenę 296 zl juz z przesylką a nowy 500zl - to model angel care ac401, tylko nie ma ładowarki,tylko na baterie, ale my akurat w domku mamy ladowarke do bateri paluszkow, takze oplacalo sie)Tutaj podaj wyświetlaną nazwę linku...

Ale sie dzieje na forum od wczoraj 😉) Monia cudny kaik już przyszykowany i dobrze,ze ok. z mężem 😉))Tynka ,Malwina,Ola, Kamila i Tusiek-trzymam kciuki za was i maluszki w szpitalu-powodzenia 😉)) Agata fajnie,ze jesteście już w domku-zdrówka zycze 😉 Konefka ciekawe jak u ciebie rozwinie sie sytuacja 😉) U mnie póki co cicho sza, nic sie nie dzieje, chyba psychika zadzialal, bo zamierzam jeszcze w niedziele jechac do chrzesniaka w odwiedziny-i dopiero po tym czasie moge sie rozpakowywac 😉)) A dzis snil mi sie Bartus-byl podobny do mnie 😉)) trzymalam go w wózku, wczoraj go radek zlozyl i moze stąd ten sen, a tak wyglada-jest po Oliwi, nie kupowalismy nowego, ale bardzo dobrze mi sie z nim funkcjonowalo i nie bylo sensu kupowac nowego tylko dla szpanu 🙂 [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/818/zdjcie1378.jpg/][IMG]http://img818.imageshack.us/img818/7194/zdjcie1378.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL] [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/849/zdjcie1377.jpg/][IMG]http://img849.imageshack.us/img849/9950/zdjcie1377.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL][URL=http://imageshack.us/photo/my-images/21/zdjcie1376.jpg/][IMG]http://img21.imageshack.us/img21/2015/zdjcie1376.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]

monia nie denerwuj sie tak i nie przejmuj mezem, jakos sie ulozy 😉maluch malo aktywny moze bardziej spiacy dzisiaj, a usiadz na sofie -moj zawsze zaczyna kopac jak tak siedze i brzuch wypchne do przodu 😉

czesc dziewczynki 🙂)) malwinka trzymm kciuki, by poród poszedl szybko i bys juz niebawem przytulała swoje malenstwo 🙂 marta trzymaj sie jakos kochana, mama pewnie sobie poradzi nie martw sie 🙂 ja dzis sie wyspalam w miare, ale przed zasnieciem maly tak sie wiercil, ze myslalam juz ,ze bedzie chcial wyjsc na swiat 😉)ale jakos sie uspokoil 🙂 monisia pisalas wczoraj o tych krokietach, takiego apetytu mi na nie narobilas, ze maz musial leciec mi kupic 🙂-zjadlam z apetytem 😉))milego dnia i czekamy na nowe bobaski w tabelce 😉)

agnes-fajna nowa fotka brzuchola 😉))i fajnie,ze zwiedzilas szpital-z tego co piszesz brdzo fajne warunki, nie to co u nas 😉))az milo rodzic w takich warunkach 🙂 malwinka widze,ze czujesz sie ok, bo nawet z wizytami jeszcze chodzisz-tak trzymac 😉 A ja troszke podrzemalam przed tv, no i oczywiscie objadam sie ciagle tymi moimi pączkami-cos czuje,ze waga mi skoczy po niedzieli do przodu hahah 😉 milego leniuchowania dziewczynki 😉

konefka gratuluje zaliczenia i 1 rocznicy 😉)) monia jednak juz poukladane ubranka-to ci sie chcialo w nocy jeszcze robic 😉))-teraz juz tylko wypatrywac męza pozostalo 😉) olcia ja tez dzis poszlam do kosciola, bo tak samo pomyslalam,ze nie wiadomo czy za tydzien dam rade 😉 a jak maly sie urodzi, to zapewne tez pare niedziel bede do tylu 😉 a ze ostatnio bylam w swieta, a później walczyłam z tym przeziebieniem dlugo i pogody nieciekawe byly-to dopiero sie dzisiaj zebralam, ale b. sie ciesze, bo b. chcialam jeszcze przed porodem isc na Msze 😉-oczywiscie z intencją dobrego rozwiązania i zdrowego dzidziusia i zdrowej mamusi tez 😉)ale powolutku sobie szlam,a pogoda fajna mrozik i sloneczko idealnie na spacer niedzielny 😉 W domku dzis siedze sama, bo mąż w pracy, a Oiwka pojechala na 2 nocki na ferie do babci 😉 takze siedze z pieskiem no i Bartusiem w brzuszku 🙂 a co do tej marmolady, to rzeczywiscie, troche tu za duzo moze dalam na fotce, ogólnie mnij daje 😉milej niedzieli dziewczynki 😉 Az tym czopem to rzeczywiscie moja mama pomimo,ze urodzila 3 dzieci, to tez o tym nie slyszla hahah 😉)) teraz naprawde mamy fajnie odnosnie tych wszytskich informacji 🙂)

czesc dziewczynki 😉)) malwina super,ze wkoncu czop sie pojawil, gdyby byl podbarwiony kwia to wtedy do szpitala, a tak czekasz w domku na rozwoj sytuacji, byc moze niedlugo wypadnie reszta i wtedy pewnie juz zaczna odchodzic wody. u mnie ten czop sie zupelnie uspokoil, tylko 2 razy po kawalku mi wyszedl malym i teraz cisza 😉agnes obserwuj wkladke, bo gdyby bylo wiecej tej krwi to do szpitala.monisia widzisz jak szybko zlecialo-mąz juz dzis wraca-doczekalas sie-a ubranka nie ulozone hahah 😉) wioletka wspolczuje hemoroidów;(((ciekawe jak kamilka, moze niedlugo beda wiesci 🙂 tynka nie martw siie kilogramami, bedziemy razem walczyc, ja tez mam do zrzucania kilogramów waga 87 kg- a obiecuje sobie,ze juz teraz po drugiej ciazy zamierzan sie za siebie wziasc ostro-bedziemy razem walczyc, ciesze sie, bo nie bede sama z e zrzucaniem kilogramów, a wsparcie jest bardzo wazne- tym bardziej takich fajnych dziewczyn 😉)a skoro mowa o kilogramach, to wstawiam fotki paczków-jednak chcecie obejrzec 😉)) jak cos to kupicie sobie, bo wieczorem jakbym wstawila, to nie byloby szans ich dostac, a takto macie szanse je dzis kupic, moze nie swojej roboty,ale zawsze 😉 zobaczcie jak mi ladnie wyroslo 😉)

konefka wozek przesliczny 😉)) mnie tz malwiny szkoda, bo widac,ze juz sie meczy z tym brzuchalem 😞(( czekamy na wiesci o dzieciatku kamili 😉 no nie wiem dziewczyny czy wstawiac te fotki pączków hahah 😉))bo jak cos to moge 😉monisia ma chec je zobaczyc, nie wiem jak reszta????

dziewczynki uporalam sie juz z paczkami i oczywiscie wcinam-wstawila bym fotke, ale obiecalam wczesnie, ze juz nie bede was meczyc fotkami slodkosci 😉) tynka ja nie wiem czy w tym malakserze wyjda,ale skoro faworki sie udaly to moze i paczki tez , spróbuj 😉 ja nie robilam nigdy tak,a moze warto 🙂gdyby tobie wyszly to od tej pory robilabym malakserem 😉ide polezec, bo troche sie nastalam przy tych pąkach 😉 a niestety mnie ze 4 pękły i wyplynela marmolada, trzeba patrzec,zeby ciasto nie bylo za cienkie, bo wyplynie srodek i strasznie strzela w garnku. a i nie pieczcie na duzym ogniu bo spalicie, na umiarkowanym.mnie z tego przepisu wyszlo 26 srednich paczków.acha i najazniejsze mnie bardzo smakuja, moze dlatego,ze mialam straszną ochotę na nie 😉

wstawilam przepis na pączki w przepisach 😉

Pączki Kariny 4 i ½ szklanki mąki pszennej (60 dag) ½ szklanki cukru (10dag) 15 dag masła- prawie cala kostka 5 dag drożdży- czyli pół paczuszki 1 i ½ szklanki mleka 5 żółtek 1 cukier waniliowy, 1 zapach arakowy, 2 łyżki spirytusu Mąkę wymieszać z cukrem i szczyptą soli. Ciepłe mleko podzielić na 3 części czyli po pół szklanki. W jednym rozpuścić masło, w drugim żółtka, W trzecim rozpuścić drożdże (drozdże powinny być rozpuszczone w ciepłym ale nie gorącym mleku z dodatkiem łyżeczki cukru i łyżeczki mąki, powinny postac troche w cieple i dopiero jak zaczną pracowac dodać do ciasta). Weźcie większy garnek, bo mogą wykipieć w małym tak dużo rosną 😉)) Dodawać do mąki w następującej kolejności: rozpuszczony w mleku tłuszcz-wymieszac, rozmieszane w mleku żółtka –wymieszac i na konću wyrośnięty zaczyn drożdży. Na koniec dodać zapach arakowy i spirytus. Wszystko razem wymieszać i wyrabiać pół godziny. Odstawić do wyrośnięcia w cieple miejsce-posypac delikatnie mąką i przykryć ściereczką, Po wyrośnięciu formować pączki z nadzieniem śliwkowym ,różanym jak to lubi i piec na smalcu 🙂 Smacznego.

dziękujemy za wiadomosc od narzeczonego kamili 😉)zdaje sie,ze kamilka na dniach urodzi 😉jesli nie jutro 😉trzymamy kciuki 🙂 a ja wlasnie zarobilam ciasto na pączki-pol godziny wyrabiania bleeeeee, ale jakos poszlo, teraz ciasto rosnie 😉 zobaczymy jak wyjdą, bo ciasto cos mi nie odchodzilo od dloni, a pamietam jak babcia moja robila to od reki jej zawsze odchodzilo-niestety przepis na przepyszne paczki zabrala ze sobą do nieba, bo porostu go nie miala robila wszystko na oko i zawsze byly rewelacyjne 😉)) przepis moge wam napisac-wejde na nasze przepisy i tam umieszcze, ale nie wiem jak wyjdą-okaze sie 😉