Skocz do zawartości

Agisal

Mamusia
  • Liczba zawartości

    201
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Agisal

  1. yenefer07 napisał(a): Tak 🙂 wczoraj go rozpracowywaliśmy 🙂 jest super !!! Dobrze, że pojechaliśmy w 2 samochody bo w jeden nie zabralibyśmy wszystkiego 🙂 tzn. gdyby w aucie były 2 osoby to nie byłoby problemu.....rozłożylibyśmy siedzenie z tyłu Mój maluszek też od kilku dni szaleje....może nie są to kopniaki ale mocno się rozpycha 🙂 cieszę się jednak z tego...przynajmniej wiem, że wszystko u Niego OK 🙂
  2. To nie boli.....wkłada taki patyczek z uchwytem do pochwy i delikatnie skubnie ściankę pochwy a potem poociera okolice odbytu i to wszystko (tak to u mnie wyglądało)
  3. Też tak myślę...tylko mężuś troszkę boi się zostawić mnie samą na noc....ale jakoś mu to wytłumaczę....u mnie raczej na 99% nic się nie wydarzy.....pewnie wyląduję w przyszłym tyg. w tym szpitalu tak jak ustaliłam z ginekologiem.....poczytałam wczoraj troszkę na temat mojego przypadku....pewnie podadzą mi żel prostaglandynowy (coś wspominał o żelu) lub założą cewnik Foleya.....i oby podziałało
  4. A ja mam dylemat.....mój dziś wybiera się na pępkowe do swojego kolegi (pisałam Wam, że moja koleżanka w środę urodziła synka). Impreza jest pod Poznaniem u nich w domu....z racji, iż u mnie nic się nie dzieje i zapewne nic się nie zadzieje oczywiście kazałam iść mężowi i dobrze się bawić.....uzgodniliśmy, że w razie czego zamówi taxi i wróci (jeśli nic się nie będzie działo to będzie tam spał). A dylemat związany jest z pytaniem czy mam zostać na noc sama w domu czy lepiej dla bezpieczeństwa jechać do teściowej? Przyznaje, że najchętniej zostałabym w domu ale z drugiej strony troszkę się tego obawiam....inaczej być samej w ciągu dnia a inaczej w nocy....już sama nie wiem... Ok. Cherry zapisałam nazwę....ten Sab Simplex też zamówię u kuzyna 🙂
  5. Gosia gratulacje 🙂 fajnie trafiłaś z tą datą ale najważniejsze, że masz już swego synusia przy cycu 😉 Yenefer oby "Twój" jak najszybciej się wykurował bo faktycznie mogą go nie wpuścić na porodówkę....oczywiście nie życzę Wam tego....zaaplikuj mu solidną dawkę lekarstw + czosnek itd.- powinno zadziałać 🙂 Ja mojego zmusiłam aby łykał codziennie Rutinoscorbin profilaktycznie. Cherry czyżbyś była następna ? życzę Ci tego 🙂 🙂
  6. Ja jestem.....oglądałam powtórkę "PORODÓWKI" na TLC......ale teraz to pewnie Was już nie ma....
  7. Widzę, że poszłyście już spać 😞 no cóż sama ze sobą popiszę jeśli mnie coś jeszcze najdzie 😉
  8. Rozmawiałam dziś ze znajomą aptekarką o tych kroplach Sab Simplex.....okazało się, że polskim odpowiednikiem tych kropli jest Espumisan dla dzieci 🙂 w obu przypadkach substancją czynną jest symetykon (cokolwiek to jest) 😉
  9. Shelby podziwiam Cię, że chciało Ci się lepić te rogale....ja oczywiście codziennie (od jakiegoś tygodnia) zajadam się Rogalami Marcińskimi co widać po mojej wadze...ale zrobić je samodzielnie to ponad moje siły....w ogóle nic mi się nie chce robić....jedyne co to chciałabym przytulić już moje maleństwo 🙂 Ella zmiany nastroju po porodzie to normalne....na pewno sobie z tym poradzisz 🙂
  10. paula_jot napisał(a): Paula słyszałam że wody płodowe słodko pachną więc jakby znów się coś takiego zdarzyło to wąchaj 🙂 🙂
  11. Dzień Dobry 🙂 Widzę, że zapalam światło 🙂 Na wstępie Kukunari fotki są rewelacyjne......aż się pysio cieszy na widok tak szczęśliwej rodzinki!!!! Cudo !!! Dziewczyny, które urodziły gratulacje (nie nadrobiłam wczorajszych zaległości ale widziałam kolorowe wpisy 😉) U nas bez zmian......deprecha mnie dopada tym oczekiwaniem......mój mąż powtórzył wszystko co powiedział lekarz swojej mamie i Ona podobno nalega na konsultacje u innego (czyt. znajomego gina) ja nie widzę takiej potrzeby ale dla świętego spokoju nie wiem czy nie ulegnę.... Z pozytywnych rzeczy to.......przyjechał w końcu wózek 🤪 dziś jedziemy go odebrać 🙂 Cały czas powtarzałam Dominikowi, że ma siedzieć w brzuszku do momentu przyjazdu wózka więc może grzeczne dziecko posłuchało mamy i jak już wózek będzie w domu to zacznie się coś dziać......(nieźle to sobie tłumaczę co ? 🙂 )
  12. Agnez gratulacje 🙂 Moja znajoma przed chwilą napisała mi sms, że urodziła dziś w nocy 🙂 (miała termin na 23.11). Cieszę się jej szczęściem ale jednocześnie mam jeszcze większego doła......ja TEŻ CHCĘ buuuuuuuuu 😞
  13. Hej! Ella super fotka....aż miło patrzeć na takie dwa słodziaki 🙂 Gratuluje kolejnej mamuśce 🙂 Ja po wizycie u gina........niestety nie jest po mojej myśli 😞 Nadal nie mam rozwarcia, choć na KTG były skurcze i jeden to nawet większy (nic nie czułam)......lekarz stwierdził, że na dzień dzisiejszy moja szyjka jest bardzo twarda (0 rozwarcia) i może się okazać, iż tak pozostanie 😞 !!! Jeśli do przyszłego tygodnia nic się nie zmieni to być może postaramy się aby przyjęli mnie na oddział szpitalny i będzie mi próbował ją zmiękczyć aby pomimo skurczy zaczęła rozwierać.....jeśli to nie pomorze to być może grozi mi C.C. 😞 oczywiście nie wykluczył możliwości, że do tego czasu zacznie się akcja porodowa i urodzę- oby....."trochę" mnie wystraszył i zdołował.....Cały czas liczę, że nie będzie tak źle 🙂 Na nic wczorajsze molestowanie męża, sprzątanie, dzisiejszy 3 km spacer 😞 Widzę, że ogólnie nastrój na forum średni- większość z nas się niecierpliwi 🙂 Jak jutro wejdę wieczorkiem na forum to chcę przeczytać, że prócz Ani, ktoś urodził 🙂 Papa
  14. Dobry Wieczór! Na wstępie gratulacje dla wszystkich nowych mamusiek 🙂 U nas ok. choć dziś po raz pierwszy (od kilku miesięcy) udało mi się zmolestować męża 😉 miał przerażenie w oczach ale udało się........ciekawe czy będą jakieś efekty 😉 W ciągu dnia byłam na długim spacerze, posprzątałam w domciu, nawet męczyłam sutki przez ok. 15 min.......co za poświęcenie z mojej strony 🙂 🙂 Jutro idę na wizytę do lekarza i mam nadzieje usłyszeć, że coś się ruszyło......po woli zaczynam mieć dosyć tego czekania a najgorsze jest to, iż od 2 dni śnią mi się bzdury związane z dzieckiem....szkoda pisać na ten temat......sny masakryczne!!!! Dobra uciekam.......gaszę światło Dobranoc 🙂
  15. Wow !!! Ella ja też chcę tak szybko i sprawnie..... niestety obawiam się, że u pierworódek rozwarcie tak szybko nie postępuje (oczywiście są wyjątki potwierdzające regułę- obyśmy były tymi wyjątkami) 😉
  16. U mnie już +17 😞 powoli nie mogę patrzeć na siebie w lustrze.....sama jestem sobie winna....od kilku tygodni nie mogę oprzeć się słodyczom......nie wiem co we mnie wstąpiło....kiedyś za słodyczami nie przepadałam a teraz dzień bez ciasteczek lub ciasta dniem straconym......obym szybko to spaliła. Mnie też coraz częściej boli podbrzusze i pipka....mam nadzieje ze w przyszłym tygodniu się \"wypakuje\" od wczoraj się nie oszczędzam tzn. sprzątam, dużo kucam itd.... zobaczymy 🙂 Aha....mój mężuś wymyślił dla mnie nowe przezwisko (prócz betoniarki i małego czołgu) teraz jestem pączusiem z nadzieniem a niedługo bez nadzienia 🤪 Gosia no właśnie ty masz jutro termin !!!!! może Twoja dzidzia jak Elli będzie posłuszna 😉
  17. Marinel napisał(a): Hejka! Ja biorę Femibion Natal 2 i zamierzam brać również po porodzie przynajmniej przez miesiąc a potem przerzucę się na Femibion Vital Mama (jest tańszy 😉
  18. yenefer07 napisał(a): To tak ważna chwila, że chyba każdemu łezka w oku się zakręci......ja to na 100% będę szlochać.....ale ciekawa jestem reakcji męża......tylko 2 razy widziałam łezkę w Jego oku.....czy to będzie 3 raz ? 🙂
  19. Dziewczyny a mam do Was pytanie......przeczytałam wczorajsze Wasze wypowiedzi dot. monitoru oddechu.....w sumie nie planowałam tego zakupu ale info od Ani, że 3 x się włączył spowodowała u mnie małą panikę.......część z Was pisała, że już ma ten gadżet...... Czy kupiłyście nawet wtedy, kiedy łóżeczko macie w waszej sypialni i ile płaciłyście? Mi się ten zakup wydawał zbędny.....mamy tylko 2 pokoje i łóżeczko jest w naszej sypialni......z drugiej strony nawet śpiąc obok mogę nie wiedzieć, że mały przestał oddychać....już sama nie wiem......trochę ta cena mnie przeraża...... PROSZĘ O INFO JAK TO U WAS WYGLĄDA 🙂 z góry dzięki
  20. Hej brzuszki 🙂 Właśnie nadrobiłam zaległości z dzisiejszego dnia i tu taka nowina 🤪 Ella gratulacje!!!! też bym chciała aby tak szybko i sprawnie mi to poszło 😉 Ja też mam białą wydzielinę ale jest dość rzadka więc to racze nie fragmenty czopu 😞 mnie mężuś zaczyna poganiać z tym rozpakowywaniem 🙂 a powodem jest fakt, że obmyślił sobie plan zorganizowania pępkowego w ten długi weekend 12.11 (w naszym gronie pępkowe to tradycja.......faceci 12-15 osób spotykają się na picie a przy okazji kupują prezent- my wybraliśmy leżaczek- bujaczek). Śmiać mi się chce bo teraz codziennie przemawia do Dominika, żeby ten w końcu wychodził bo tatuś musi mieć czas na poinformowanie ludzi itd 🙂
  21. Cześć! Na wstępie gratulacje dla Judzi 🙂 super dziewczynka.....życzymy samych radosnych chwil z córcią 🙂 Ja się "kulam" od ponad godziny......posprzątałam w mieszkaniu i zastanawiam się czy nie "odpalić" żelazka.....za wcześnie wczoraj się położyłam spać i dziś mam efekty 😞 Dziś sobie odpuszczam wizytę na grobach ale na 9:30 jesteśmy umówieni do teściów i tam będę pilnować garów podczas nieobecności rodzinki 🙂 Wczoraj nieźle się zdenerwowałam......w tym tygodniu mija 8 tygodni od momentu zamówienia wózka......(czas oczekiwania 6-8 tyg) no więc przy okazji wizyty w sklepie pytam się jak tam nasz wózek......i co? okazało się, że wózek będzie najprawdopodobniej dopiero 10.11 !!! nieźle się wkurzyłam.... nie mówiąc już, że znów się nasłuchałam od męża co on o tym myśli......dodam, że nie podobał mu się pomysł 8 tyg. czekania na wózek....W tej sytuacji mam nadzieje, że Dominik poczeka grzecznie na ten wózek (głównie na fotelik samochodowy) 😉 Nie wiem jak Wam ale mi od kilku dni strasznie puchną stopy.....ogólnie czuję się coraz wolniejsza....ale co tam DAMY RADĘ 🙂 🙂
  22. aaa_aniusia napisał(a): No spory 🙂 ale na pocieszenie mogę Ci napisać, że moja koleżanka z pracy urodziła chłopca o masie 4750 g a druga 4450 g......oczywiście obie miały cesarki (choć ta druga 3 lata temu urodziła dziewczynkę 4250 siłami natury- choć na końcu porodu podobno było nerwowo)
  23. Witam! U nas nocka średnia....usnęliśmy o 3:00 starego czasu a od 9:00 (nowego) już na nogach.... o 13 przychodzą do nas znajomi więc musiałam coś upichcić......właśnie gulasz się gotuje....mało wykwintne ale nie mam siły stać przy garach- mam nadzieje, że będą wyrozumiali.....mój mężuś zaraz zacznie piec muffinki na deser.... Kukunari piękny ten kosz !!! gdybym miała większe mieszkanie albo duży dom to też bym coś takiego chciała (pomarzyć można) Dobra to teraz ja się chwalę 😉 oto efekt mojego wczorajszego prasowania: Tutaj podaj wyświetlaną nazwę linku... a oto wersja z przewijakiem (wciąż nierozpakowanym): Tutaj podaj wyświetlaną nazwę linku...
  24. Ja uciekam na "plotki" do koleżanki- sąsiadki 😉 Pa
  25. Tak teraz sobie myślę, że to my jesteśmy w gorącej wodzie kąpane i chciałybyśmy JUŻ a nasze dzieci są posłuszne....skoro listopadówki to listopadówki !!!! A nie my wyrodne matki chcemy wywalić dzieci już w październiku 😉
×
×
  • Dodaj nową pozycję...