Skocz do zawartości

armiatka

Mamusia
  • Liczba zawartości

    449
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez armiatka

  1. Natalia głosy oddane.
    Madzia 3mam kciuki i czekam na wieści.

    Tymczasem u mnie wyszło że mam paciorkowca w pochwie 😞 🤨 😞 🤨 i lekarz powiedział, że po porodzie dostane od razu antybiotyk, a małą będą obserwować. Drugi zapis KTG idealny. W środę mam USG.
  2. Dziś mi się śniło że zaczęłam rodzić, ale mnie Pola obudziła i snu nie udało się dokończyć. 😁 😁 Fajnie że już czerwiec i zaczynamy wysyp. Dobrej niedzieli kochane mamusie! Lecimy na obiadek do teściów. 🤪
  3. hullu napisał(a):
    Ufffffg odetchnelam. Moj M zaczal gadac do brzuszka, calowac i dzidzus od razu dal znac 🙂 teraz leze sobie i czytam ksiazke i maluszek nadal pokopuje. Alez ulga! 🙂)

    I super! 😁 😁
    A ja mam te skurcze przepowiadające, nic nie boli, ale spina mi się cała macica, od żeber w dół. Hania się wtedy nic a nic nie rusza. Uf... Byle jutro te urodziny Poli przetrwać.
  4. hullu napisał(a):
    A ja sie bardzo martwie wczoraj dzidzia byla spolojna ale czulam jakotako ruchy a dzis zwolnila jeszcze bardziej. Na upartego ja czuje ale zwykle byla aktywna a teraz cicho siedzi, puknoe raz czy dwa na jakis czas. Jesli sie nie poprawi to jechac wieczorem na IP?? 😞 pomozcie 😞

    No pewnie że jechać kochana!!!! No chyba że masz w domku detektor tętna to sobie sprawdzaj co raz czy i jak serducho bije. Ponoć przed samym porodem maluszek jest dużo mniej aktywny.
  5. Witajcie dziewczynki! U mnie wielkie przygotowania do 4 urodzin Polusi. Ruszam w miasto na zakupy. Pogoda - bez komentarza... Hania kopie tak, że gdy kieruje autem, mam wrażenie, że mała chce dotknąć stopą kierownicy ha ha ha. Dobrego dnia. 😉
  6. zonanagazie napisał(a):
    Witam czerwcowe mamusie i ich brzusie oraz mamusie i ich dzidziusie.
    Oj dziewczyny, coś dziś mam gorszy dzień, mdli mnie, głowa mnie boli, kuło mnie w podbrzuszu rano i do tego ciągało w pachwinach. Jednym słowem masakra, jeszcze towarzyszy mi takie dziwne uczucie, że dzidzia będzie chciała pojawić się przed czasem. Mam nadzieję, że posiedzi w brzuszku do poniedziałku. W piątek wizyta to może oj chciałabym aby piątek był już dziś, albo jutro.
    Zaczęłam się zastanawiać, czy jechać po wózek jutro bo to daleko w jedną stronę niecałe 100 km, ale z powrotem prosto do domu rodzinnego to 200 km. No nic położę się to może mi przejdzie.


    Ja miałam wczoraj tak od 17, ledwo zasnęłam, Łukasz mi nogi wcześniej kremował, masował, potem się w niego wtuliłam i jakoś odpłynęłam. A dziś słońce za oknem i super forma. Zaraz ruszam z Polcią na spacerek. Wczoraj miałam jakiś taki dziwny stan, jak nigdy do tej pory, tak mnie mdliło i w brzuchu źle się robiło, że nie wiedziałam czy chce mi sie kupkę, czy wymiotować, czy jedno i drugie na raz... Zjadłam owocowego loda Frugo i mi przeszło jakoś... Wieczorami pobolewają mnie biodra i miednica. W dzień jest ok. 😁
  7. zonanagazie napisał(a):
    U mojej kuzynki jest 4 lata różnicy i starsza siostra szybko zaakceptowała małą. Jedyne co było to, to że zawsze starsza była tam gdzie mała, nie opuszczała jej na krok.
    Ciekawe jak będzie u drugiej kuzynki tam też różnica 4 lat będzie.

    No i u mnie będą dokładnie 4 lata i kilka dni różnicy. Mam nadzieje że Pola szybko ochłonie i będzie zakochana w siostrzyczce. Czas pokarze.
  8. Blue napisał(a):
    Hugolinka napisał(a):
    Blue napisał(a):
    Dziewczyny zacznijcie rodzić, bo tabelka czeka 😁 😁 😁


    Lepiej napisz jak pierwsze dni z dzieciątkiem w domu! 😘

    Tragedia.. myślałam, że malutka będzie stwarzać najwięcej problemów, ale nieeee ona tylko je i śpi, jest bardzo grzeczna, horrorem jest starsza córka., bardzo zazdrosna, zrobiła się złośliwa względem nas, wredność nad wrednościami, nie poznaję jej, do małej nie jest agresywna, całuje ją, głaszcze, dotyka, ale dla nas już nie jest taka milutka, ciągle płacze, marudzi, gryzie w złości, jak widzi, że karmię to krzyczy, że nie mam karmić, a z drugiej strony potem sama namawia, że dzidzia chce mleko 🤨 czasami jak zaczynam ją karmić to ona płacze z tego powodu no cyrk. Nie spodziewałam się tego. Aha i czasami złośliwie sika na dywan albo do swojego łóżka 🤢 normalnie zdejme majtki, kuca i leje 😮 mam nadzieję, że ten stan długo nie potrwa, bo powoli nie wytrzymujemy.

    Ja po pedagogice jestem. I też sporo czytałam o przeżyciach starszego rodzeństwa kiedy rodzi się mluszek. Ponoć to wszystko co przechodzisz jest normalne. Utrzymuje się do 3 miesięcy takie zachowanie i starszego rodzeństwa. Jak najwięcej tul starszą córeczkę, powtarzaj że ją kochasz, że jest starszą siostrą, a to ważne zadanie, angażuj ją do wszelkiej możliwej pomocy, przy wszystkim co się da i zawsze dziękuj za pomoc i doceniaj na głos i przy członkach rodziny jak Ci pomaga i jaka jest wspaniała. Powodzenia. Niech wszytsko wróci jak najszybciej do normy. Buziaki.
  9. zonanagazie napisał(a):

    Ja wczoraj nie mogłam zasnąć, czułam małą tak strasznie nisko, praktycznie tam gdzie są zaczynają się włosy łonowe, kuło mnie w prawym boku, potem w kroczu, doszło do tego takie napinanie się podbrzusza w tym miejscu co ją czułam, napinania trwały jakąś sekundę dwie i powtarzały się co minute, potem co dwie i ustąpiły po ponad 30 min. Ale po paru seriach musiałam lecie do toalety, tak mi się sikać chciało. Mężuś, aż sprawdził drogę do najbliższego szpitala, w okolicy. Ale była by heca, a ja torby w całości dalej nie spakowałam.

    I u mnie identyko. Dodatkowo jeszcze nogi mnie kręcą, w kolanach, łydkach, kostkach. Wiercę się z boku na bok i co raz ciężej mi się wiercić. 😁 😁 Długo trzymałam formę i z sił nie opadałam. Teraz mi z dnia na dzień co raz ciężej. Szczególnie wieczorami po całym dniu. Rano mam super formę i masę energii. A o 15 już bym spała tylko.
  10. fijolek napisał(a):
    armiatka napisał(a):
    Takich pięknych porodów, chwil z mężami, a po porodzie ze starszymi pociechami Wam zyczę dziewczynki: https://www.facebook.com/video/video.php?v=514509908615483


    strasznie się spłakałam. bardzo jestem ciekawa jak moja Coreczka zareaguje na Braciszka.. i tyle osob w kolo.. magiczne... ☺️

    I ja się poryczałam, w sensie że same mi łzy pociekły. Czekam na takie chwile i bardzo bym chciała je uwiecznić, zapamiętać je dokładnie, bo więcej dzieci nie planujemy, więc to raczej ostatnie takie wydarzenie w naszym życiu. 😁 😉
    Blue - Twoja córeczka jest prześliczna. Gratulacje jeszcze raz!
  11. Hugolinka napisał(a):

    A czy lekarz musi dać skierowanie do szpitala?


    Mój powiedział mi wczoraj, że wystawi mi skierowanie w 38 tyg ciąży. A teraz tak czy siak, gdyby coś się zadziało, mam wziąć dowód oraz dokumenty z przebiegu ciąży i jechać na ginekologiczno - położniczą izbę przyjęć. A takową mamy w Siedlcach, przy szpitalu w którym chcę rodzić.
  12. hania83 napisał(a):
    (...) mam nadzieję, że nadrobi 🙂 Pięknie pije z butelki, zaczyna gaworzyć i zachowuje się jak normalnie donoszony noworodek 🙂
    Trzymajcie się brzuchatki 🙂


    Haniu wspaniałe wieści!! Twój synek na pewno nadrobi wagę i rozwój. Ale super że zabieracie Go już do domciu. Dzięki że się odezwałaś, myślałam o Was. Powodzenia. I dużo pociechy z synka.
    😁
  13. Blue! Gratulacje!!! Ale się cieszę! Waga i wymiary super. Idealne. Wracajcie szybciutko do formy i do zdrowia. Super że Cię nie nacieli. Tydzień minie i będziesz śmigać jak by nigdy nic. Zazdroszczę Ci, że masz już ciąże za sobą. No i czekam na zdjęcia.
  14. Blue, Titinka- 3mam kciuki za Was, za szczęśliwe rozwiązanie i zdrowe maluszki. No i oczywiście nie mogę już doczekać się zdjęć Waszych pociech. Powodzenia.
    No to zaczynamy się pomału sypać dziewczynki. 😁 😁 😁 Ja już się nie mogę doczekać swojego porodu i narodzin.
  15. I u mnie i Haneczki wszystko ok. Termin nadal na 20 ha ha. Badania ok. Na 28 na 8:30 mam już KTG. Lekarz powiedział mi że od 38tyg czyli w okolicach 5-6 czerwiec powinnam być już przygotowana i spakowana do szpitalika.
    Co do ruchów, jest tak jak pisze Blue. Czyli liczymy nie same ruchy, ale momenty kiedy dziecko jest aktywne ruchowo. Nie pojedynczy ruch, kopniak - bo te mogą przydarzyć się pojedynczo podczas snu. I takiej aktywności powinno być między 6-10 dziennie. A jeśli budzicie się, kładziecie spać, jecie posiłki codziennie o tej samej porze, to można też zaobserwować te aktywności o stałych porach.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...