Beatka27

Witam wszystkie ciężaróweczki 🙂 🙂 🙂 Ja na nogach od 6 rano, wyszykowałam starsze dziecie do szkoły i teraz to bym sie chętnie położyła spać, ale synek nie daje 🤨 Może poźniej jak sam pójdzie na południowa drzemkę. zaraz biorę się za pożądki, bo mam dziś wenę na sprzątanie. W między czasie do Was zagladne 😜

Ufff... a myślałam, że tylko ja mam takie humory, koniecznie musze pokazać ten wątek mojemu M, żeby nie było mu przykro,że jest sam 😎

martka3 czyżby u Ciebie tez trzecia dzidzia?

madzia_m3 napisał(a): madzia_m3 brawo za wytrwałość, że też dałaś radę do tej pory pracować ja jestem na L4 od 10 tc. Fakt że moja praca wymaga wysiłku fizycznego więc poinformowałam o swoim stanie szefową niebawem po tym jak się dowiedziałam a ona sama zaproponowała żebym poszła na zwolnienie.

Nie miałam przyjemności gościć na grójeckiej porodówce, ale moja bliska kolezanka rodziła tam w lutym i ma bardzo dobre zdanie o tamtejszym personelu.

A wracając jeszcze do nawału pokarmu, zazwyczaj zdarza sie w pierwszych dniach po porodzie, później organizm dopasuje sie do potrzeb maluszka i z reguły nie ma z tym problemu. a jeśli nawet zawsze mozna skorzystać z laktatora...

madzia_m3[b]myślę, że to zależy od potrzeb maluszka a jak wiadomo to sprawa bardzo indywidualna. Wiem to na przykładze chociazby moich dzieci, oliwka jadła w nocy tylko raz od urodzenia, natomiast Bartoszek dokładnie jak z zegarkiem w ręku co 2 godziny przez 24h na dobę. Myśle że warto zastanowić sie nad promowanym " karmieniem na żądanie".

lenymama napisał(a): ja tez myślałam że dwójeczka i koniec, a tu bach, mała załamka na początku, ale teraz ze szczęścia moge góry przenosić 🙂

Dzięki, dzieki 🙂 z tym doświadczeniem to różnie bywa, bo napotkałam w tej ciazy na najmniej oczekiwane niesopodzianki, i zupełnie inaczej ja przechodze niz dwie poprzednie. a jeśli chiodzi o moje pociechy to córa juz duza bo ma 10 latek a synek 3,5 🙂

To moja trzecia ciąża, mam już córeczkę Oliwię i synka Bartoszka a Mikołajek wyszedł nam tak niespodziewanie 🙂 A jeśli chodzi o mój brzuszek... no cóż jest całkiem pokaźny, ale w sumie ciaża to taki stan kiedy z kazdego kilograma i cm wiecej bardziej sie cieszę 🙂 Najważniejsze że dzidziolek zdrowo rośnie. Dzięki za miłe przywitanie

Witam wszystkie listopadowe mamusie,żałuję że tak późno do Was dołączyłam, ale mama nadzieję mnie przyjmiecie 😜 jestem w 32 tygodniu ciąży i pewnie jak większość z was nie moge sie doczekac kiedy poprzytulam swoje maleństwo. Spodziewam się chłopca- Mikołaja.