Skocz do zawartości

bisia88

Mamusia
  • Liczba zawartości

    1084
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez bisia88

  1. bisia88

    Sierpnióweczki :)

    Ile jadlo wasze tygodniowe dziecko? Jesli pamietacie . Przepraszam ze krotko pisze, ale same wiecie, jaka jest sytuacja. Ale pamietam o Was i trzymam kciuki za dwupaki i dzieciaczki ktore sie juz urodzily
  2. bisia88

    Sierpnióweczki :)

    No to jade... Mam nadzieje ze szybko wroce z malym frankowym pulpetem. Dzieki Magdaluke. Czopy, szopy wypadajcie!
  3. bisia88

    Sierpnióweczki :)

    Spie dzis jak na galezi, tak plytko. Po tych doswiadczeniach z szpitalami nie umiem pozbyc sie mysli zlych scenariuszy. Zawsze myslalam ze kiedy sie wie kiedy sie urodzi jest lepsze, ale teraz mysle ze z nienacka czasem moze jest lepiej. Tak to kazdy wie kiedy idziesz zegna sie z Toba(jakbys miala niewrocic) i ogolnie jest nerwowo. Jest taka "cisza" bo kazdy wie ze dopoki nie uslysze placzu dziecka na sali bedzie mi ciezko. Moj tato (ten tato nietaktowny, wspominalam Wam) wczoraj widzac mnie ostatni raz przed szpitalem nie wiedziac jak sie ze mna rozstac(on sie corcia przejmuje) mowi tak"to na razie, obys sie nie zesrala z bolu", on jest swietny... M,ysle sobie tez nad tymi ktorzy co 2 dni jezdza na dializy, ile oni spedzaja czasu w szpitalu. Czlowiek tak narzeka ale ma ta nadzieje nowego zycia, a oni.... Kurcze. Sciagnelam na mp3 audiobooka, mam nadzieje ze zajmie mi troche czasu jak nie bede mogla spac
  4. bisia88

    Sierpnióweczki :)

    ciekawe czy dziś zasne. Juz zaliczyłam płacz z wyobrażaniem sobie,że go mi wyjmą i on nie będzie płakać. Jakby co maż wyślę smsa kiedy jak się urodził, a ja potem doślę zdjęcie. Życzę nam wszytskim w tym tygodniu szczęsliwych porodów, chwalcie się przez smsy 🙂 będzie mi miło
  5. bisia88

    Sierpnióweczki :)

    nie spodziewałam się Magdaluke, że tak długo u Ciebie to potrwa.
  6. bisia88

    Sierpnióweczki :)

    magdaluke- ja jutro do szpitala a cc być może 15 sierpnia dopiero, czyli po terminie.....jeszcze bym się godziła że w poniedziałek idę a nastepnego dnia robia cc, a po co ten wolny wtorek w szpitalu??? Mama mnie sprowadza na ziemię, że z tych nerwów dostane gorączki i jeszcze przełożą.
  7. bisia88

    Sierpnióweczki :)

    Wow, z cichacza nas wziela! Gratulacje dziekuje kobietki za pocieszenie i tlumaczenie ze dam rade. Jak ja bym chciala bysmy wszystkie w jednym czasie rodzily i byly w jednym szpitalu, to ja bym tam mogla siedziec i siedziec 😉 niestety od jutra jestem odlaczona od Was, tylko mi zostaja smsy, jak ktoras urodzi piszcie, bede sie z Wami cieszyc
  8. bisia88

    Sierpnióweczki :)

    Kobitki jak sie samej pocieszyc ze sie idzie do szpitala? Ja to jakos bardzo przezywam, to jest moja trauma.Racjonalnie moge pomyslec ze ide po synka, ale i tak jakos mnie sciska z nerwow gdzies tam w srodku. Rozumiem jak sie moze Magdaluke czuc, lepiej albo sie niech zacznie na dobre, albo niech siedzi cicho i nie robi nadzieji. A tak wydluza jej sie "psychiczny" porod
  9. bisia88

    Sierpnióweczki :)

    Zjadlam ostatni mega syty obiad przed szpitalem. Jutro juz zaczne myslec o wc 🙂 czuje ze przede mna urodza 3-4 kobitki jeszcze, a w ogole to fajnie bylo bysmy urodzily w nastepnym tyg wszystkie
  10. bisia88

    Sierpnióweczki :)

    Wlasnie, ja tez niunia pakowalam jak byly upaly! A teraz zupelnie inna pogada jest, musze przejrzec co ja wymyslilam wtedy
  11. bisia88

    Sierpnióweczki :)

    Wlasnie te podbarwienie krwia daje nadzieje ze to juz niedlugo, w szpitalu bedziesz mogla sie skontaktowac z forum?
  12. bisia88

    Sierpnióweczki :)

    Dopiero doczytalam- magdaluke rodzi! Tzn mam nadzieje ze sie zacznie na dobre i szybko pojdzie u Ciebie 🙂 stres oczekiwania na Twojego skarba mi sie wlacza
  13. bisia88

    Sierpnióweczki :)

    Hej kobitki, dzis ostatni dzien zalatwiania rzeczy do szpitala tzn ja prosze a rodzina jezdzi zalatwia. Jutro sklepy pozamykane u nas.W tygodniu zadzwonilam do biblioteki by mi odlozyli i przekazali przez sasiada jakies dwie ksiazki do szpitala. Jedna zaczelam czytac i sie okazalo ze to o kobiecie ktora spodziewa sie dziecka i okazuje sie ze te dziecko jest bardzo chore. Bardzo pozytywna ksiazka jak na oczekiwanie porodu...... Agusia oklas za tydzien, stare ciezarowki jestesmy 😉
  14. bisia88

    Sierpnióweczki :)

    Czarnyloczku- Ty pozytywny szalencze 😉 Dziwne sa te szpitale ktore nie przyjmuja wczesniakow i odsylaja do innych szpitali, ja mam taki szpital tez w okolicy. Tylko ze u nas np jak matka sie uprze ze chce tu to wyciagna wczesniaka i potem karetka jedzie z mama do innego szpitala. Ale tez odsylaja wlasnym autem do innego szpitala jak tylko moga.
  15. bisia88

    Sierpnióweczki :)

    Superbabeczko zeby Twoja gin byla blizej, teraz rodzic bede w innym szpitalu niz jak bylam po poronieniu. Jak Twoja rana? Czy czujesz jeszcze bol? A masz bole glowy? Bo po narkozie to czasem przez miesiac moga sie pojawiac bole glowy gaju- swietnie Cie rozumiem, dobrze by bylo jakbys mogla jutro jechac do mamy, nie wiem ile to km ale wez jakby co ksiazeczke ciazowa, nigdy nic nie wiadomo kiedy Cie moze chwycic. Pampinka- a przy TYCH dwoch kroplowkach mialas skurcze? Jesli tak to bardzo bolalo?
  16. bisia88

    Sierpnióweczki :)

    Karioke ja na ktg mialam skurcze 120 przez 3 tygi olali kazali isc, bo przeciez to nie moj termin rodzenia z miesiaczki. Tak w Polsce (albo przynajmniej w moim przypadku) zatrzymuja w szpitalu jak poronisz, ale jakos tak zapominaja o tobie. Ja kazdego dnia z rana mialam zakaz jedzenia bo moze w ciagu dnia cos mi sie stanie, moze dostane nagle krwotoku ponownego(przez 3 dni tak mnie na glodniaka trzymali nie zastanwaiajac sie ze to nie ludzkie po krwotoku) wiec ja po cichu jadlam kanapki od meza, a na w karcie ciazy mam zapisane ze podowali mi rozne leki rozne kroplowki, a tak naprawde nic mi nie podali. Aha i jeszcze pielegniarki przez caly korytarz krzyczaly sobie "ta z martwymi szczatkami ma zakaz jedzenia" zajebiscie co?Ja moze dla tego tak panicznie boje sie szpitala bo trafilam na taki szpital
  17. bisia88

    Sierpnióweczki :)

    Agadka ja sie zglaszam w poniedzialek a dopiero w srode zrobia cc. Oczywiscie musze mnie pomeczyc i musze odlezec swoje w szpitalu. paranoja. Jak poronilam to tez lezalam najdluzej inne po jednej nocy wychodzily a ja lezalam lezalam. Ten dlugi czas lezenia w szpitalu spowodowal ze dluzej dochodzilam psychicznie do siebie
  18. bisia88

    Sierpnióweczki :)

    Nie ma sprawy Anetka mozesz isc z nami, w kupie sila! Superbabeczko wlasnie ja nie rozumiem calego systemu szpitalnego! Durny lekarz na wakacjach to mnie przeciaga a szpitalni lekarze w ogole nie analizuja mojej karty ciazy, ja im mowie ze dysplazja i bol kregoslupa a oni mysla ze ja za duzo sie nachodzilam i zebym sobie polezala wiecej i ze to normalne ze boli. Kazda z Was cc miala 38 tydz albo i wczesniej a ja? Aj mowilam ze mam szczescie do szpitali, strasznie im nie ufam
  19. bisia88

    Sierpnióweczki :)

    Dbrycz zapomnialas o mnie? Ja tez na poniedzialek mam skierowanie, wiec w 4 sobie idzmy do szpitala i sobie urodzmy
  20. bisia88

    Sierpnióweczki :)

    Czarnyloczku strasznie wspolczuje, najgorzej patrzec jak malensto sie boi a Ty nic nie mozesz zrobic bo wiesz ze to dla jego dobra. Ja to chyba na zadna szczepionke nie pojde z synkiem, bo jak prowadzic go do miejsca gdzie go bedzie bolalo. Meza wysle
  21. bisia88

    Sierpnióweczki :)

    Lenka podobna do mamy faktycznie! Ale przyjemnie ogladac Wasze dzieciaczki, sa przeslodkie! Robimy sie co raz wiecej przeterminowane, ja we wtorek sie przeterminowuje, nie sadzilam ze do tego dojdzie, ide na przeceniona polke.
  22. bisia88

    Sierpnióweczki :)

    Czarnyloczku a skad wiesz o tym sposobie przyciskania tego gornego kolka? Jasne ze zastosuje! Maz dzis sam kupil 3 zyrandole! Ja tego nie ogarniam. I co najlepsze wiece ze mi sie podobaja?! Jak go popznalam nie mial zielonego pojecia o domu, o wnetrzach,a teraz nawet wyrobil sobie gust! Tylko przez ta rozlake zaczal myslec ze przebywanie w szpitalu przed porodem to radosny czas oczekiwania na dziecko. Aj wsciekla jestem na takie myslenie!
  23. bisia88

    Sierpnióweczki :)

    Tez bym, byla za Dylanem. Ja nie wiem gdzie moj sen sie podzial, boli mnie ten cholerny kregoslup i biodra zadna pozycja mi nie pasuje. Im wiecej mysle o szpitalu tym wiecej sie krece i tym samym wiecej boli. Kolo sie zamyka. Czemu te godziny leca tak wolno, szkoda ze godzina nie trwa pol godziny
  24. bisia88

    Sierpnióweczki :)

    Pampinka dalej w dwupaku, nie ruszyla ja kroplowka, jutro znow powtorka a jak nic nie ruszy to sobota niedziela odpoczynek. Przesyla buziaki dla Was i mowi ze jest wymordowana. U Kasi nirmali tez wszystko ok, ma problem z netem ale moze niedlugo sie pojawi na forum.
  25. bisia88

    Sierpnióweczki :)

    Damianek nie histeryzuje tylko wprowadza swoje rzady aby rodzice nie byli jak slimaki tylko szybko szybko dawali jedzonko. Wam ciezko z ujarzmieniem malych krzykaczy a ja jak Was czytam to sie rozczulam jakie te dzieciaczki smieszne. Jak ja urodze to ja bede panikowac a Wy bedziecie mnie sprowadzac na ziemie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...