Skocz do zawartości

Nacudja

Mamusia
  • Liczba zawartości

    605
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez Nacudja

  1. Wesele?! 😮 Podziwiam!!! Ja prawie nie ruszam się z domu, bo ledwo chodzę i biegam co chwila do toalety. Śmieję się, że jestem więźniem we własnym mieszkaniu 😁 Wszystko dostarcza mi mąż i mama. Ja wychylam nos tylko na szybkie siku z psem, bo nie mam sumienia kazać jej czekać na pana.
    A czy Wam też się załączył taki wilczy apetyt? Mogłabym caly czas coś jeść 😮
  2. Ania u mnie też im bliżej tym bardziej mokro. Co prawda u mnie wydzielina jest biała, ale jej zwiększona ilość jest chyba normalna. Przynajmniej lekarka nie miała żadnych zastrzeżeń. Podobno czasem jak odchodzi czop śluzowy wygląda jak zwiększona ilość wydzieliny. A przecież on może odejść na długo przed porodem.
  3. Karolka ale się wymęczyłaś dziewczyno 😞 Tym większe należą się gratulacje dla dzielnej Mamusi. Szkoda, że jednak Twój poród nie przebiegł tak jak we śnie - szybko i bezboleśnie. No ale słodka Ula jest nagrodą za wszystkie niedogodności i bóle 🙂
  4. Myślicie, że na wyjście ze szpitala mam mężowi dla Małego spakować już kombinezon czy wystarczą jakieś grubsze ciuchy? Walczę z torbami aktualnie. Nawet nie jest źle, bo mój szpital prawie wszystko zapewnia. Muszę się tylko wykazać przenikliwością na zaś, żeby potem tatuś nie szalał i nie szukał potrzebnych rzeczy 😉
  5. Dlatego ja tak za bardzo nie wierzę w te jej przepowiednie, ale w razie co naszykuję się jak trzeba. Teraz wszystko zależy od Małego, a my możemy sobie tylko gdybać czy to będzie za tydzień czy na koniec października. Będę czekała tak długo jak będzie trzeba 🙂 aczkolwiek nie powiem, żeby wizja skrócenia niewygody nie była kusząca 😁
  6. Mnie wypisała teraz zwolnienie prawie do terminu porodu, choć jak sama twierdzi urodzę wcześniej. Mówiła, że gdybym jednak nie urodziła, to z końcem tego zwolnienia mam przyjechać po następne. Z tego też wnioskuję, że nie ważne jaki jest termin urlop macierzyński zaczyna się dopiero po porodzie.
  7. Danusia właśnie jak jest niżej to się sika częściej. Ja bym mogła biegać do toalety co 5 minut 😞
    Ania, a wiesz że i mnie się śpi jakoś wygodniej na boku 🙂 ale tylko na lewym, bo na prawym Mały ma dupkę i jak ją ściskam, to mu chyba nie wygodnie, bo się bardzo wierci. No ale niby tego spadku po brzuchu ja nie widzę.
    Dziś mi znowu jakoś tak "mokro"...
    Miałam jechać zawieźć zwolnienie do pracy, ale chyba poproszę męża, bo trudno się chodzi z uciskiem na pęcherz.
  8. Kurcze dziewczyny nie wiem czy to Mały się opuścił (po brzuchu jakoś nie widać) czy to skutki imprezy i zmęczenia, ale ja nawet siedzieć nie mogę, tak mnie gdzieś tam w dole uciska wszystko. Poza tym ciągle mam wrażenie, że chce mi się siku albo że już się posiusiałam w majty. Chodzenie też odpada. Pozostało mi stać albo leżeć. Trochę się zestresowałam nową sytuacją. Mam nadzieję, że przejdzie...
  9. Dzień dobry z rana 🙂
    U mnie noc straszna. Jak zwykle dokuczały mi nogi. Od czego one tak drętwieją? Ostatnio leżenie jest dla mnie karą, a noce takie długie 😞 Zaczynam się cieszyć na spacery do toalety, bo wtedy mi się lepiej robi.
    Dziś drug runda urodzin mojego męża. Na szczęście znajomych łatwiej zadowolić niż rodzinę, więc przygotowania będą mniej stresujące 😉
    Też myślę o Karolce. Może Ula już jest i dziewczyna może trochę odpocząć...? Trzymam kciuki, żeby już było po wszystkim.
  10. Ja tam do Triumpha jestem mocno uprzedzona. Kupiłam stanik do sukni ślubnej. Zapłaciłam kupę formy, a po praniu zrobiła się szmata nie stanik. Jeśli to jest ich jakość za taką cenę, to ja wolę kupować staniki w innym miejscu. Czyli mam kupować o rozmiar większy? Po niedzieli się tym zajmę 🙂
  11. Danusia i tak nie będziemy tego widziały 🙂 Nie ma się co martwić na zapas.
    A faktycznie położne w szpitalu mi powiedziały, że mam na ktg przyjechać w dniu spodziewanego terminu porodu - jak dotrwam.
    Ania współczuję. Nawet nie wiem jakie są procedury postępowania w takich sytuacjach. Też zawsze sprawdzam jak mogę sprzedających, żeby się nie naciąć.
  12. Ania teoretycznie mam następną wizytę 9.10, ale lekarka mówi, że do tego czasu raczej wyląduję na porodówce i spotkamy się dużo później 🙂 Zobaczymy. Teraz wszystko zależy od Igora 🙂
    Nospa forte jest raczej bez recepty, bo już ją reklamują w tv 😁
  13. Cześć Mamusie 🙂
    Przecież wiecie, że nie mam usg na każdej wizycie. Ostatnie miałam w sierpniu (wtedy było 2kg) i już nie będę miała. W związku z tym nie wiem ile Mały waży 🙂
    Myślałam, że jednak Ula wyjdzie w nocy... 🙂
    A co do porodu to ja zgadzam się z tymi ludźmi, którzy mówią, że tyle kobiet rodziło to i my damy radę. No bo jakie mamy wyjście? 🙂 Nie myślę o porodzie w kategorii strachu i nie nakręcam się, bo wiadomo, że będzie bolało. Jedyne czego bym chciała, to żeby przeszedł bez komplikacji. Przecież i tak o całym bólu zapomnę jak tylko zobaczę synka 🙂
    Ja na razie nie biorę nic na skurcze. Widocznie nie są jeszcze aż tak bolesne.
  14. No to jestem po wizycie. Muszę pogonić męża do tych porządków 🙂 Podobno pani doktor widzi mnie na porodówce za 2 tygodnie. Mam zaciskać nogi i dużo leżeć, żeby dotrwać do tych dwóch tygodni. Szyjka miękka, skrócona; główka bardzo nisko. Ale co będzie to zobaczymy - przecież przewidzieć się tego nie da. A może Mały robi nam tylko takiego psikusa - straszy, że idzie, a będzie tam siedział 😉
    Danusia podziwiam. Ja już nie mam siły na eskapady po sklepach. Poza tym co 100 m musiałabym mieć chyba toaletę, bo takie czuję non stop parcie na pęcherz 🙂
×
×
  • Dodaj nową pozycję...