Skocz do zawartości

Nacudja

Mamusia
  • Liczba zawartości

    605
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez Nacudja

  1. Cześć Dziewczyny 🙂
    Ja bym chyba już też się nie zdecydowała na wesele. Byłam w czerwcu i tak jak Karolka musiałam to odchorować, a teraz to nawet za stołem by było trudno siedzieć, bo z brzuchem niewygodnie. Do tego te upały. Ja mam z kolei za 2 tygodnie chrzciny, ale pocieszam się, że to tylko obiad i deser i będzie można wrócić do domu do leżakowania 😁
    Mnie stopy również puchną. Teraz jedyne moje buty to japonki, bo w inne się nie mieszczę, a i tak mam cudnie poodciskane paski. Najgorsze, że słyszałam że po ciąży mogą stopy trochę urosnąć. Czy to prawda? Palce u dłoni też puchną, ale obrączkę nadal dzielnie noszę 🙂 Tylko sprawdzam czy jeszcze jestem w stanie ją zdjąć, bo rozcinać byłoby przykro.
  2. Larosa fajnie, że się odezwałaś. Cieszę się, że u Ciebie wszystko dobrze 🙂
    Ania mam nadzieję, że deserek smakowal, bo mnie baaardzo 😁
    Co do wyprawki to ja jeszcze mam braki. Dostałam większość ciuszków od mojego brata, ale ponieważ mały ma 7 miesięcy nie wszystko może przejść na nas w spadku, bo sami jeszcze z tego korzystają. Poza tym chcę sama coś kupić, żeby po pierwsze mieć frajdę, a po drugie żeby moje dziecko miało też coś nowego 🙂 Wózek wybrany - wystarczy tylko zamówić. Łóżeczko mąż odnawia jeszcze swoje, ale nie mam nic do środka typu materac, pościel. Kosmetyki, wanienka itp są. Ale nie mam prawie nic dla siebie prócz koszuli do karmienia do szpitala 🙂 Plan jest taki, żeby zdążyć do końca sierpnia, żeby we wrześniu przejść do kolejnego etapu prania i prasowania 😁
  3. Ania dziewczyny się porozjeżdżały i nie mają netu, to zostało nas niewiele 🙂 Poza tym chyba faktycznie październik jest mało oblegany. Pewnie najwięcej jest wrześniówek po szaleństwach świątecznych i sylwestrowych i dziewczyn z terminem na wiosnę po szaleństwach wakacyjnych 😜
    Tym bólem chyba nie powinnaś się bardzo przejmować. Ja często po aktywnym dniu cierpię z tego samego powodu, zresztą czasem jak za długo leżę w jednej pozycji to też. Mija, tylko trzeba odpocząć.
    Gdybyście miały ochotę na coś słodkiego, to zdradzam przepis na deser, który ostatnio odkryłam. Bita śmietana, bezy i owoce (najlepiej jakieś kwaskowe - maliny, borówki, jagód i truskawek już chyba nie ma). Bezy kruszymy, ubijamy śmietanę i wszystko mieszamy. Niebo w gębie 😁
  4. Cześć Mamusie 🙂
    Byłam dziś w szpitalu, ale nie wiele się dowiedziałam. Był komplet i nie bardzo położne miały dla mnie czas. Dały mi telefon i mam dzwonić po niedzieli to się umówimy na konkretny termin 🙂
    Ja na ślubie cywilnym miałam czarno-złotą sukienkę i złotą marynarkę. Na kościelnym suknia miała kolor ecru. Możesz mieć kolor sukienki jaki sobie tylko wymarzysz 🙂
    Też mam wybrzuszenie po jednej stronie, a druga jest niżej. Za trochę ponad dwa tygodnie dowiem się dlaczego i czym mnie tak wypycha 😉
  5. Danusia potem pokaż nam wynik pracy męża. Pewnie będzie Mała miała piękny pokoik 🙂 I odpoczywaj tam.
    Idę pod prysznic i do łóżeczka poczytać. Teraz nadrobię zaległości w lekturach, bo potem może być różnie z czasem. Dobrej nocki i do jutra 🙂
  6. Też czasem mu wypominam jak muszę się męczyć, ale tak jak Danusia nawet gdybym musiała leżeć non stop nie oddałabym tego, byle tylko urodził się zdrowy. A poród to tylko chwilowy dyskomfort, który sprawi, że będziemy razem 🙂
  7. no właśnie dlatego nie rozumiem. przecież to trudne i dla matki, dla dziecka i pewnie dla tych lekarzy, żeby wyciągnąć takiego klocuszka 🙂
    miałam dziś na obiad knedle i małemu albo tak smakowało lub nie, albo przybrałam jakąś niewygodną dla niego pozycję, bo sobie urządził imprezę i caly brzuch mi latał z lewa na prawo. Mąż się śmiał, że mam obcego w brzuchu. powiem Wam, że do tej pory niepojęte to jest dla mnie jak tak z niczego powstaje nowy człowiek i ja mam go w sobie 😁
  8. Nie znasz mojego upartego osła 😁
    Oglądalam wczoraj program o dzieciach olbrzymach dużych mam - takich po 130 kg. Nasze skromne plus 10kg to pikuś. U nich nawet nie było widać, że są w ciąży - sam tłuszcz. Jedna matka urodziła syna 6 kg i to naturalnie!!! 😲 A inna ma synka 3 latka, ktory waży 30 kg!!! 😲 Naukowcy stwierdzili, że duża waga urodzeniowa ma związek z tym co mama je w ciąży. Im więcej śmieciowego żarcia tym większa masa dzidziusia i większe problemy z utrzymaniem wagi przez dziecko. Podobno nawet jeśli urodzi się w normalnych przedzialach wagowych to szybko nadrobi. Ale co się dziwić jak roczne dziecko karmiły frytkami? Mówili, że w Wielkiej Brytanii plaga otyłości i szpitale musiały zwiększyć wydatki na sprzęt dla tych mam.
  9. Hej Mamuśki 🙂
    Wreszcie odpoczywam w ciąży 🙂 Byliśmy dziś z mężem i psem pół dnia w lesie. Spacer, piknik - fajnie było, tylko potwornie gorąco.
    Ja też mam jedną paczkę 1 i jedną paczkę 2. Uważam, że na początek wystarczy. Zawsze przecież uda się dokupić. Poza tym dowiedziałam się, że w szpitalu, w którym chcę rodzić pieluchy są na stanie jako tzw. socjal. Tak samo podobno z wkładkami, podkładami. Zobaczę jutro czy to prawda. Mam zamiar udać się na porodówkę w celu potwierdzenia tych rewelacji 🙂
    A co do pieluch wielorazowych mamy chwilowe zawieszenie broni i nie wracamy do tematu. Rozmawiałam ostatnio z kolegą, który je używał przez tydzień. Mówi, że kupili za 500 zł i po tygodniu sprzedali za 120 i cieszyli się, że ktoś je w ogóle chciał. Twierdzi, że nawet gdyby mu do nich dopłacali nie chciałby z nich skorzystać. Chyba ich będę musiała umówić na pogawędkę 😜
  10. Myślicie, że w ogóle jest możliwe wyłapanie momentu kiedy maluch chce zrobić siusiu? Z kupką to jeszcze mogę się zgodzić, bo widziałam jakie miny robi tuż przed i w trakcie mój bratanek, ale siusiu...
  11. Cześć Mamusie 🙂
    Ja żadnych skurczy na razie nie odczuwam i w sumie się tym jakoś nie przejmuje. Skoro lekarz mówi, że jest ok nie będę szukała problemów 🙂
    Co do nieużywania w ogóle pieluch, to jakoś sobie tego nie wyobrażam. Nawet nie będę o tym mówiła mężowi, bo znów wpadnie na jakiś genialny pomysł. U nas wojna nadal trwa 😠
    Muszę przyznać, że bardzo miło jest na zwolnieniu 😁
  12. Najlepiej to zrobić tak, żeby myślał że sam podjął decyzję, którą mu delikatnie trzeba zasugerować 😉

    Danusia te pieluszki to raczej nie ze względu na oszczędność, bo faktycznie wiele taniej to nie wychodzi, ale niby ze względu na dziecko mój mąż chce wprowadzić. Te wkładki to podobno mogą być przeróżne - tetra, bawełna, babmus. On jest bardziej zorientowany.
    Jako alternatywę proponuję mu coś takiego http://greenty.pl/content/7-sklad-pieluszki ale chyba nie do końca go to przekonuje. Długa droga do porozumienia przed nami 🤨 Ja wiem, że możemy spróbować i jak się mu znudzi wrócić do pampersów, ale trochę przeraża mnie koszt jaki trzeba w tamte wielorazowe zainwestować.
  13. Boję się, że ja też. Ale z drugiej strony chcę pozwolić mężowi podejmować jakieś decyzje dotyczące dziecka, żeby nie czuł się odtrącony i żeby też mógł w projekcie "dziecko" uczestniczyć. Już kilka razy usłyszałam, czy zawsze musi być tak jak ja chcę... Także staram się wypracować jakieś porozumienie i szukam opinii lub ewentualnie kontrargumentów.
  14. Witam Mamusie 🙂
    Danusia mnie osa pożądliła 4 czy 5 razy. Zrobił się wielki czerwony i spuchnięty odczyn, ale dziecku nic się nie stało. Osa czy pszczoła bardzo płytko wpuszczają swój jad i raczej nie ma szans, żeby przedostał się do dziecka. Jeśli nie jesteś uczulona (to wychodzi zaraz po użądleniu), to nie powinno być żadnych problemów.

    Nie wiem czy brałyście kiedyś pod uwagę używanie pieluszek wielorazowych? My z mężem prowadzimy teraz wojnę - kto kogo przekona. Ogólnie mają właściwości jak pampersy, czyli chłoną wilgoć, dziecko nie ma odprarzeń, bo to takie jakby majtki z miejscem na wkładkę. Nie skreślam tego pomysłu od razu, ale mój mąż nie zdaje sobie chyba sprawy ile to zabierze czasu. Pranie tych wkładek, suszenie, prasowanie. Oczywiście obiecuje, że on się tym zajmie, ale ciekawa jestem na ile starczy mu zapału. Znając życie i tak wszystko spadnie na mnie. Może słyszałyście jakieś opinie na ten temat, może znacie kogoś kto korzysta z takiego dobrodziejstwa?

    A co do znieczulenia, to ja jeszcze nie rozstrzygnęłam tej kwestii czy chcę. Z jednej strony miło by było ulżyć sobie w bólu, ale z drugiej bardziej niż poród chyba przeraża mnie grzebanie w kręgosłupie.
  15. Tak dostałam zwolnienie na miesiąc. Następne mam dostać na kolejnej wizycie. Już ona to sobie jakoś to przeliczyła.
    Ja tam wierzę w moc straganów. Jak do tej pory mnie nie zawiodły 🙂 Nie lubię się faszerować lekami.
  16. Dzień dobry 🙂
    Karolka no widzisz i po co były te stresy, że to jednak on nie ona? 😉 Cieszę się, że z małą wszystko ok.
    Ja też byłam wczoraj u lekarza. Co prawda nie miałam usg, ale słuchałyśmy bicia serduszka, mały leży główką do dołu i wszystko jest jak powinno. Na obniżoną lekko hemoglobinę pani dr wysłała mnie na stragan. Zleciła kolejne badania w tym odczyn Coombsa i za miesiąc mam się zgłosić z wynikami i po kolejne zwolnienie, bo od dziś mam wreszcie wolne 🤪
×
×
  • Dodaj nową pozycję...