Skocz do zawartości

aneczkas

Mamusia
  • Liczba zawartości

    39
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez aneczkas

  1. 😞 Bardzo mi przykro Gusia...! 😞 Trzymaj się dzielnie...
  2. Dziekuję Wam dziewczyny za słowa otuchy...Czuję się dziś tak nie dobrze, że mam nadzieję, że wszystko jest ok! 🙂 Jeszcze na dodatek dyrektor szkoły w której pracuję mnie dziś tak zdenerwował, że tylko pogorszył sytuację...niby jest miły i udaje życzliwego, ale tak na prawdę to potrafi wbić żądło. Synek ma jakieś problemy z brzuszkiem...też mnie martwi. Powiedzcie macie odporność na toksoplazmozę i cytomegalię??
  3. Lena Przykro mi 😞 wiem co przeżywasz, u mnie było dokładnie tak samo... 😞
  4. olcia157 napisał(a): Ja wczoraj byłam u mojej doktorki żeby się zapisać na wizytę bo nie mogłam się dodzwonić i kazała mi przyjść w przyszły czwartek 13 marca bo powiedziała że jest jeszcze czas i jak dobrze sie czuje to wtedy będzie oki więc muszę poczekać na serduszko jeszcze ponad tydzień 😞 Ja też dzisiaj w pracy w wiosennym płaszczyku i półbutach 🙂[ Olcia157 - tydzień szybko zleci! przynajmniej, gdyby teraz nie było jeszcze widać serduszka, nie będziesz w takiej nieświadomości jak ja 😞 pozdrawiam!!!
  5. lena87 - trzymam kciuki, żeby się udało, życzę cierpliwości i sił!
  6. Hej dziewczyny! Byłam dziś u lekarza, niestety nie było widać jeszcze serduszka....trochę się matwię, bo w poprzedniej ciąży na tym etapie było już widać, ale lakarz twierdzi, że przez to iż karmię piersią mogło dojść do opóźnienia owulacji i ciąża jest młodsza....Pęcherzyk płodowy jest duży, okrąglutki, ponoć dobrze rokuje...kolejna wizyta za dwa tygodnie...chyba nie wytrzymam! 😞 tak bardzo bym już chciała widzieć i słyszeć serduszko!! 😞
  7. Staramy się nie spać razem....tzn,zasypia przy cycusiu (Czasami przy butelce) i odkładam go do łóżeczka. w zasadzie od samego początku przesypia dużo, więc budzi się koło 4-5 i wtedy biorę go do łóżka. Musiałam już wrócić do pracy po 15 tygodniach, (nie mieszkam w PL) ale udało mi się do 6tego miesiąca karmić tylko piersią (odciągałam w nocy pokarm, żeby miał na dzień). Jak się czujecie? ja odliczam godziny do jutrzejszego USG! Boli mnie dziś brzuch 😞 założyłam dziś wiosenny płaszczyk pomimo mało optymistycznej pogody, ale pomyślałam sobie, ze jest nowy a gdy będzie na niego czas pewnie się już w niego nie zapnę 🙂 🙂 pozdrawiam mamusie i dzidziusie! 🙂
  8. Długo nie miałam miesiączki, ale to dlatego, ze brałam tabletki (takie specjalnie dla kobiet karmiących) W W pażdzierniku je odstawiłam, bo zaczęliśmy mysleć o drugim dziecku i zaczęłam karmić małego tylko w nocy. W listopadzie miałam pierwszą miesięczkę, zupełnie z zaskoczenia 🙂 potem w grudniu i styczniu, w lutym już nie 🙂 Tak jak pisałam karmię synka tylko w nocy, raczej z własnej wygody. Powoli się oduczamy, ale o ile w dzień nie ma problemy by pił butelkę o tyle w nocy, z zamkniętymi oczami wytrąca mi ją z ręki i szuka cyca! 🙂 lekarz mi powiedział, że mogę go karmić, podobno w czwartym/piątym miesiącu mleko się zmienia w smaku i sam się odrzuci. Liczę na to! 🙂 ale tak między nami to uwielbiam go karmić!! to jedna z fajniejszych rzeczy na świecie! i bardzo wygodna 🙂 smucę się na myśl, że muszę go odstawić...no ale, kiedyś trzeba!
  9. zonanagazie - synek ma 13 miesięcy. a Twoja pociecha?
  10. Gusia, jestem pewnie w szóstym tygodniu...nie wiadomo dokładnie jeszcze, bo ciagle karmię piersią, więc owulacja była trochę przesunięta. Zastanawiam się co ja bym zrobiła i czy chciałabym wiedzieć...i myślę, sobie, że chyba nie. Niestety poronienia to rzecz częsta, zupełnie nie związana z wiekiem. Sama mam już za sobą dwa. Dlatego tak się boję 😞 Ale trzeba mieć pozytywne nastawienie. Ja też nie mieszkam w PL. A co do czucia ruchów to wydaje mi sie, że póki co to wędrujące jelita. Mój synek dawał mi znaki z zewnątrz dopiero w 17 tygodniu. Chociaż może i wczesniej. Ale nie wiedziałam, że to on. Ale kiedy się rozruszał, to ruszał się bez przerwy 🙂
  11. gusia743 napisał(a): Gusia - a dlaczego to skierowanie? Jakie są przesłanki?
  12. Hej dziewczyny! Super, że mamuś przybywa 🙂 Dziś u nas dzień na świeżym powietrzu, mały wyszalał się za wszystkie czasy a teraz śpi z tatusiem! SMutno mi, bo miałam tygodniowe ferie, a od jutro wracam do pracy. Nie chce mi się nieziemsko, zwłaszcza, ze coraz gorzej się czuję 😞 Tydzień w domu to było naprawdę coś extra! Uwielbiam spędzać czas z synkiem....! Tylko ta nasza mądrala po tygodniu ze mną non stop, gdy wczoraj zobaczył swoją nianię, nie był zachwycony i na pół kroku mnie nie odstępował. Już mi się serce kraje na myśl, że muszę go jutro zostawić. Nie mogę doczekać się środy - idę na USG ! 🙂 🙂 trochę się denerwuję, ale wierzę, ze będzie wszystko dobrze i zobaczę serduszko!
  13. Anulka81 ile lat ma Twoja córeczka? Ja trochę się dziś namęczyłam, szorowałam kuchnię na błysk i pobolewa mnie kurcze teraz trochę brzuch. Wogóle to się strasznie denerwuję na nianię naszego synka...powiedziałam jej o ciąży i ewidentnie jej się to nie podoba....! Ciągle jakieś docinki robi. Będę musiała z nią pogadać...czasami trochę jej się mylą role! 😞
  14. gusia - piszesz, że lekarz powiedział CI, ze do 12 tygodnia to być albo nie być ciąży i nie daje się leków! Niestey też spotkałam się z takim podejściem. Wiecie...mieszkam za granicą, gidze aborcja jest legalna, moja pierwsza ciaża okazała się obumarła - musiałam czekać 24 dni na zabieg! Pierwszeństwo miały kobiety które robiły aborcję - moja ciąża już się nie rozwijała, więc mogłam czekać. Nikomu nie życzę. Gdy tłumaczyłam, że to dla mnie ciężkie, funkcjonowanie ze świadomością nie żyjącego dziecka w środku - powiedzieli, że mogą mnie umówić z psychologiem!! Kiedy zaszłam w następną ciąże i krwawiłam, powiedzieli mi to samo co Tobie, że 12 tygodnia co ma być to będzie! No i niestety, szybko się skończyło. Eh...na szczęście trzecia ciąża była bezproblemowa...oby teraz tez tak było! Czego wszystkim Wam życzę!
  15. Jak się dzisiaj czujecie? U mnie błogie lenistwo...pracuję w szkole i w tym tygodniu mamy ferie (mieszkam za granicą) a na dodatek mój synek ma dziś bardo senny dzień i śpi już trzecią godzinę! 🙂 tak więc nic nie robię tylko wypoczywam! I cieszę się, bo nie czuję się zbyt dobrze. Niestety połowa tygodnia już za nami i od poniedziałku znowu do pracy...no ale cóż...takie życie! Coś cicho tutaj...
  16. Cześć dziewczyny! Można dołączyć? Jestem w 6 tygodniu. Jest to moja 4 ciąża - mam 13 miesięcznego synka, dwie pozostałe ciaże skończyły się poronieniami. Mam nadzieję, ze tym razem wszystko będzie dobrze! jak się czujecie?
  17. Kochane!! W zeszłym roku dokładnie o tej porze trafiłam do szpitala by urodzić mojego szkraba. Co prawda troche to jeszcze potem trwało, ale wspomnienia wracają! Piszę, żeby dodać Wam otuchy!! Za rok Wasze dzieciaczki będą biegać a Wy będziecie zaczynały mysleć o kolejnej ciąży 🙂 Życzę Wam aby dzień narodzin był dla Was najpiękniejszym dniem! Aby maluchy były zdrowe a Wam szybko wracały siły!!! Powodzenia stycznióweczki!!!
  18. Mamusie styczniowe!!! Urodziłam w styczniu tego roku, zerknęłam właśnie na forum z sentymentu! Trzymam za Was kciuki! CIąża to najwspanialszy okres w życiu mimo wszystkich niedogodności! Nie mogę doczekać się natępnej! Za rok o tej porze Wasze smyki będą mieć 10 miesięcy i będą zaczynać chodzić!!! W zeszłym roku byłam pełna obaw dziś biegam po mieszkaniu za moim skarbem 🙂 Życzę Wam szczęśliwych rozwiązań i lekkiego trzeciego trymestru! P.s. i nie bójcie się porodu! Lekko nie będzie ale słowa o tym, że maluszek wynagradza wszelki ból to nie banał!!!
  19. Dziewczyny. Ja niestety muszę się z Wami pożegnać. Dziś rano dostałam krwawienie. pojechałam do szpitala. Okazało sie, że ciaza sie nierozwija.... Smutno mi, ale nie tak bardzo jak za pierwszym razem. Przynajmniej wiem, że jeszcze nie biło serduszko tak jak wtedy. Nie wiem dlaczego tak się stało. Może za wcześnie po tamtym poronieniu się staraliśmy. Myślę sobie, ze grunt to nie załamywać się prawda? Pewnie moje dzecko nie miało urodzić się w tym roku! Wierzę, ze nastepnym razem się uda. Pozdrawiam Was wszystkie i życzę Wam weselszych zakończeń od moich!!! Wszystkiego dobrego. Będę tutaj czasami zaglądać....
  20. gwaizdeczka- koniecznie napisz co i jak!!! dziewczyny czy macie tak, ze chwytają was czasami skurcze w lewej pachwinie? ja tak dzisiaj miałam ze trzy razy. dosyć mocno. jakby ukłucie. na szczęcie trwa to sekundę, góra dwie!. ciekawe czy mojemu maleństwu bije już serduszko...usg będę miała dopiero za tydz. w Polsce. w Brukseli robią dopiero po 3-cim miesiącu. ale ja nie wytrzymam 🙂
  21. gwiazdeczka, daj znac jak po wizycie u lekarza! To dzisiaj z tego co pamietam?
  22. Weekend uplynął nam pod znakiem spacerów... 🙂 Pogoda w Brukseli iście wiosenna. Dziś zaczynami szósty tydzień...i....jak w zegarku, książkowo...zaczęły się mdłości! Na szczęście nie gwałtowne, ale są. Eh, nie chce mi się pracować. na szczęście pracując w szkole mam co chwilę przerwę 🙂 pozdrawiam wszystkich wiosennie i życzę miłego tygodnia. A jak u Was samopoczucie? 🙂 pozdrawiam
  23. Andziucha - jak to nikogo nie ma? 🙂
  24. Dzięki amme 🙂 A czy bolą Was mięśnie? Ja to czasaminie mogę ruszać rękami...męczę się gdy chodzę i.t.d....co to dalej bedzie 🙂 Generalnie dziś od rana boli mnie wszystko 🙂 ALe jakoś dziwnie się z tego powodu cieszę 🙂
×
×
  • Dodaj nową pozycję...