Skocz do zawartości

gosiaczek83

Mamusia
  • Liczba zawartości

    319
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez gosiaczek83

  1. thalia napisał(a):
    Ja po pracy i obiedzie nie moglam sie powstrzymac i zasnelam, spalam ponad 2 godz, ale co mnie zmartwilo to to, ze obudzilam sie ze zdretwiala reka, odczuwacie cos takiego? Od jakiegos czasu rano czuje mrowienie w prawej rece.


    Mi drętwieją ręce nogi, łapią mnie skurcze mam zgage, ciężko mi sie oddycha jak sie kłade na płasko, boli mnie kregosłup i kość łonowa 🙂 itp 🙂 Tak sie smieje ze chyba wzystkie ciązowe dolegliwosci juz miałam albo mam 🙂 i tylko drazni mnie jak ktos porównuje "a mi to nic w ciazy nie dolegało"....i uważa że ciąża jest wymówką na kazdą okazję bo to przeciez nie jest choroba. Kazda kobieta wkoncu przechodzi to zupełnie inaczej... Albo to ja jakas nerwowa jestem i sie irytuje takimi uwagami 🙂
  2. Megan nie jestem co prawda lekarzem ale co nieco wiem, u kobiet w ciązy lekkie odchylenia od norm w morfologii są dopuszczalne. Ja od poczatku ciązy mam a to cos lekko powyzej a to lekko poniżej i lekarka moja prowadzaca i w szpitalu ordynatorka mówily że jest ok. Dopóki nie ma drastycznych wychylen poza norme to nie ma sie czym martwić. Moge podać ew. link do strony z interpretacją wyników. Tam są podane wartości i kiedy mogą być obnizone lub podyższone. może bedziesz spokojniejsza do wizyty u gin 🙂 http://www.strona.net.pl/info_prakt/wyniki_badan/interpre.htm
  3. Piękne łóżeczko przygotowaliście Baiser napewno sie spodoba małej Sofii 🙂
    Ja dzis nabyłam laktator na allegro aventu. Butelki też z aventu mam kupione już wcześniej wiec kompletuje 🙂
    Kupiłam też 2 koszule nocne. Wiec wykreślam pomalutku liste 🙂
    Mała mnie dziś strasznie skopała po jogurcie wisniowym 🙂.... A ostatnio martwiłam sie że mało aktywna to dziś mi dała popalić 🙂 Zastanawiam sie tylko czy z radości czy ze złości 🙂
  4. Ja też nie lubie jak mi coś stuka i puka w samochodzie i wyłapie moment że cos nie gra - a że ja pod tym względem uwazam że bezpieczenstwo najwazniejsze to zaraz do mechanika wstawiam na przegląd 🙂 I tez każda ryska zadrapanie jak mi ktoś przyrysuje na parkingu to wsieklizna mnie bierze 🙂 Na brud w samochodzie też wyczulona jestem. Wojna notorycznie z męzem o to. Ale on to bałaganiarz z natury wiec... przyzwyczaiłam sie że trzeba chodzic za nim i zbierać co zostawi bo inaczej nielad straszny wkoło zostawia... Cóż nikt nie jest ideałem 🙂
    Ale musze przyznac że bez samochodu już sobie nie wyobrazam zycia 🙂 a teraz w ciązy i mąz i mama troche maja obawy czy powinnam "bo w razie co" to nie moge samochodem sama jedzić... ale ja planuje do konca ciązy i zaraz po z dzieciątkiem też pomykać autem. Szczególnie jak zamieszkalismy na wsi - to tam bez auta jak bez ręki 🙂
  5. Super zakupy. Tez mam sporo z mothercare. Co trzeba przyznac że jakoś mają super , next podobnie w porównaniu z tymi co u nas w sklepach. Sa nie do zdarcia 🙂 nawet przy kolejnym dziecku. Ja kupiłam piekny kombinezonik mothercare na wyjscie ze szpitala. Sztruksowy ocieplany pluszem od wewnątrz 🙂 Moze później wrzuce foto bo narazie mam ciuszki popakowane w kartony.
  6. Edith 30 tydz. pieknie 🙂 A imie Maciuś też mi sie podoba 🙂 Jak bym miała synusia to bym nazwała albo Mikołaj albo Maciej właśnie.
    Ja powinnam wyciąc migdały sobie bo swego czasu non stop miałam anginy a i teraz mam cały czas powiekszone, ale chyba już za stara jestem 🙂 Najlepiej własnie takie zabiegi robić w wieku dziecięcym. A później zobaczysz bedziecie miały świety spokój z problemem. A Kari szybko zapomni że wogole była w szpitalu. Choć wiekszy stres pewnie masz Ty 🙂 Normalne...

    Ja dzis mam luz zakupowy wkoncu 🙂 i wziełam sie za sprzatanie autka... Niby nic ale sie zmeczyłam. Za to blysk w środku ze az milo 🙂 Już dawno tak nie było czyściutko 🙂 Jakos mam wrazenie że kobiety jednak bardziej dbają o pozadek w aucie. Mój brat jedzil jakis czas moim to mysłałam że padne jak zoabczyłam jaki syf w środku. Mój mąż tak samo. W swoim jeden wielki śmietnik ma 🙂 Az mi czasem wstyd było jak jechalam jego samochodem gdzies na zakupy 🙂
  7. anula4ever napisał(a):
    gosiaczek83 napisał(a):
    A ja już po zakupach wozu 🙂 Jestem super zadowolona. Wozek w super stanie, niezniszczony, tapicerka jak nówka, czysciutka bez wyblaknięc. Prowadzi sie super. Chłopak zrobił prezentacje co i jak sie składa już przetrenowałam nawet w domu. Do samochodzika mojego malenkiego sie miesci w całosci 3 czesci i stelaż 🙂 Super lekko sie prowadzi. I jest jeszcze na gwarancji co jest ogromnym plusem jak na uzywany wózek. Nie moge oczu nacieszyć 🙂

    Ja dalej na mazurach u mamusi i tutaj strasznie duszno i parno mimo że słonca nie ma bardzo. Jest męczaco jak dla mnie...


    Nic tak nie cieszy jak udane zakupy,A gdzie na mazurach jestes jak mozna sie zapytac? U mbie plan dnia wykonany garderoba sprzatnieta ciuch poukladane poprasowane qstawilam warzywka bo salatki jarzynowej mi sie zachcialo


    Anula w okolicach olsztyna bo stad pochodze choć już od wielu lat nie mieszkam. Przyjeżdzam tylko pourlopować 🙂
  8. A ja już po zakupach wozu 🙂 Jestem super zadowolona. Wozek w super stanie, niezniszczony, tapicerka jak nówka, czysciutka bez wyblaknięc. Prowadzi sie super. Chłopak zrobił prezentacje co i jak sie składa już przetrenowałam nawet w domu. Do samochodzika mojego malenkiego sie miesci w całosci 3 czesci i stelaż 🙂 Super lekko sie prowadzi. I jest jeszcze na gwarancji co jest ogromnym plusem jak na uzywany wózek. Nie moge oczu nacieszyć 🙂

    Ja dalej na mazurach u mamusi i tutaj strasznie duszno i parno mimo że słonca nie ma bardzo. Jest męczaco jak dla mnie...
  9. Anula za taki nowy około 1300-1400 zł. Uzywany około 600-700. Ja od poczatku nie zakladałam kupowanie super drogiego wózka bo wiem że dziecko też szybko z niego wyrośnie. I zostanie kupienie pożadnej spacerówki. A nie mam w spadku po nikim wiec musze kupic całosc.. i nosidło i gondole i spacerówe.
    Widze że ostatnio wszystkie mamuśki wzięły sie za zakupy 🙂 kurcze to już 7 miesiac - leci szybko ten czas. Lada moment i jesien. wrzesien szybko zleci a w pazdzierniku już niektóre z nas pewnie bedą mamusiami 🙂
  10. Anula super mebelki i pokoik bardzo przytulny 🙂
    Mnie zgaga ostatnio też męczy i też mleczko nie pomaga. Ale narazie jeszcze wytrzymuje bez tabletek 🙂 Jutro jade rano oglądać wózeczek... uzywany ale chyba w bardzo dobrym stanie. Jak dobrze pojdzie to jutro bedzie karoca dla królewny 🙂
  11. A masz je w całosci czy w kartonach do skręcania? Bo jak w całosci to przynajmniej oczy cieszą a jak w kartonach to tez bym sie mocno niecierpliwiła żeby zobaczyc je w całej okazałości 🙂 Ja pod tym względem tez w gorącej wodzie kąpana, musze miec juz i koniec 🙂 Z ciekawości zapytam Anula ile \Was mebelki kosztowały? bo tez mnie czeka zakup mebli do pokoiku Oli i nie wiem na jakie koszty musze sie przygotowac 🙂
  12. Dobrze im powiedziałaś! Ja też nie lubie czegoś takiego. Mi jak przywozili meble do sypialni ostatnio to była jasna sytuacja bo zadzwonili wczesniej i uprzedzili. Bedzie tylko kierowca i prosze zorganizowac pomoc do wniesienia. I chłopak nie chciał grosza ze pomogl wnieśc. Ale za to ciasta dostał 🙂
  13. edithd napisał(a):
    u nas jabłka jeszcze niedojrzałe. gruszki też. a mamy ich strasznie duzo, tylko ze gruszki odmiana taka, ze jak dojrzeją to od razu z nich robie kompoty i mus, bo chwila i gniją...
    zrobiłam 20 słoików kompotów śliwkowych z 2 gałezi śliwy, a mamy 5 drzew....


    Do listopada przerobisz 🙂
  14. A ja z mamą wczoraj cały wieczór robiłam słoiczki dla małej już na wiosne 🙂 Mus z jabłuszek z wlasego ogródka 🙂 Wyszły pysznie. Na wiosne będzie jak znalazł - bede póniej tylko stopniowo miksowała z innymi owockami... Mam nadzieję że jej zasmakuje mamowy wyrób i nie będzie pluć 🙂
  15. Wszystko bedzie dobrze Alice... Ja sobie powtarzam też wkolo że już mamy z górki i jak tyle przetrwałysmy trudnych chwil to teraz na finiszu prawie musi być juz dobrze. Czasem też mi sie zdarza poryczec w poduszke tak to juz jest - im blizej tym wiecej obaw. Ja tez sie czesto martwie czy dzidzius bedzie zdrowy czy urodzi sie o czasie - czy nie wylądujemy znow w szpitalu i czy bedziemy znow sie martwic przedwczesnym porodem. Ale tłumacze sobie ze teraz juz dzieciatko jest na tyle rozwiniete ze da sobie rade. Musi... !!!! i że wszytsko sie dobrze rozwiaze.
    Masz męża na którego możesz liczyć, kochaną córeczke która Cie kocha bezgranicznie i to bez wzgledu na to czy sie z nia bawisz czy musisz leżeć. Ona to zrozumie jesli nie teraz to niedlugo 🙂 A później zobaczysz jaki bedzie piekny obrazek jak Ci bedzie pomagała przy malenstwie 🙂 i bedzie kupa radochy dla wszystkich 🙂
  16. anula4ever napisał(a):
    aallicee napisał(a):
    dziewczyny jaki macie sposób na zaparcia??? 😮 🤢
    1,5 litra płynów dziennie-sikańsko w gratisie ale zaparcia ustępują.Mnie sie lekarz pytal jak tam u mnie i jak mu powiedzialam ze raz na dwa dni kazal mi pic min 1,5 litra plynow a najlepiej sama wode i jak puje czasami na sile bo potrzeby czasami az takiej nie mam to i narazie spokoj z zaparciami.A podobno zatwardzenia sprzyjaja hemoroidom wiec lepiej sie zmuszac i ich nie miec


    Z tą wodą to też pewnie prawda. Ja od czasu jak mi stwierdzili małowodzie w ciązy to zaczełam pić około 2,5 -3 litry wody dziennie 🙂 też na siłe nawet jak mi sie nie chce pić... małymi łyczkami. Do tego sporo owoców teraz w sezonie, tylko ciemne pieczywko ze wzgl. na cukier i odpukać wszystko działa.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...