Skocz do zawartości

ania1301

Mamusia
  • Liczba zawartości

    296
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez ania1301

  1. A no wiadomo, że trzeba jakoś sobie pomagać żeby atrakcyjnie wyglądać tylko chodzi o to, żeby nie szaleć z tym ściskaniem np. 2 tyg. po porodzie tylko zaczekać te 6 tygodni 🙂 Ja też na pewno kupię sobie takie majty lub pas ale dopiero po właśnie ok 2m-cach. Ale podobno majtki i pas nie są takie fajne bo się zwijają 🤔 Z tego co słyszałam najlepszy jest takie jak by to nazwać gorset z fiżbinami, co modelują pośladki, brzuch i podnoszą biust. Tylko ciekawe ile taka przyjemność kosztuje bo na pewno koło stówy trzeba dać 😞
  2. Karolka a masz jakieś regularne skurcze czy na razie tylko ból krzyża i odejście czopu?? Dziewczyny uważajcie z tymi pasami!!! Zapytajcie swoich położnych ale ich podobno nie można używać przez pierwsze 6tygodni po porodzie. Macica musi się sama skurczyć i dopiero wtedy można je nakładać. Ponoć jak zakłada się je jak macica samoistnie się nie skurczy tylko jest ściskana pasami to nie wraca w swoim tempie do prawidłowych rozmiarów tylko o wiele dłużej i tak samo jest ze skórą na brzuchu. Słyszałam, że najlepiej jak pierwsze dwa miesiące po porodzie zostawić wszystko matce naturze a później dopiero zacząć się ściskać. Ale tak jak pisałam dopytajcie swoich położnych jakie one mają zdanie na ten temat 🙂
  3. Aha dziewczyny stopy mi urosły hahaha 😁 Noszę /nosiłam/ rozmiar 37 lub 38 a wczoraj jak kupowałam buty na wesela to wszystkie modele 38 były mi za ciasne/nie mówiąc o 37/, włożyłam stopę ale kroku nie potrafiłam zrobić 😲 Musiałam kupić 39 😜 No i obrączki już kilka dni nie noszę. No i buzię mam od kilku dni taką napompowaną 😉 Stało się, zaczęłam puchnąć 🤪
  4. Witam Was 🙂 Ja wczoraj pobiłam swój rekord, o 20.10 położyłam się spać i wstałam dziś po 9 😁 Oczywiście nie odbyło się bez wstawania do toalety i cogodzinnego budzenia związanego ze zmianami pozycji, ale ogólnie noc minęła nawet, nawet 🙂 Gofer jeśli czujesz ruchy maluszka to raczej nie masz się czym przejmować. Może po prostu przemiana materii Ci się zmieniła i dlatego nie przybierasz na wadze, a wszystko co zjesz to waśnie Maluszek zabiera, żeby rosnąć 🙂 Karolka jeśli Ty już masz śluz zabarwiony krwią, to ja bym na Twoim miejscu ostatni raz sprawdziła, czy w torbie do szpitala wszystko jest i dosłownie na niej siedziała ze stoperem w ręku i czekała na regularne skurcze hehe 😁 Obstawiam, że do końca tygodnia będziesz już z Ulą na rękach 😁
  5. Dziewczyny nie chcę Was martwić ale popękane naczynka na pewno same nie zniknął zresztą tak jak rozstępy 😞 Rozszerzone naczynka mogą zniknąć ale popękane już zostają na stałe ( jedynie zabiegi specjalistyczne zostają). Ja mam na plusie 22kg masakra!!!! Czuję się wielka jak słoń. Ciekawe ile czasu będę to zrzucała 🤨
  6. Danusia ja jestem na poniedziałek zarejestrowana do laboratorium na wymaz z okolic pochwy i odbytu. Lekarz na skierowaniu (bo on nie pobiera takich próbek) napisał mi, że mam wykonać między 35 a 37 tygodniem i prosił, żebym przypilnowała tych terminów, czyli wynika z tego, że między tymi tygodniami trzeba robić. W tym laboratorium, gdzie będę robiła to badanie kosztuje 48zł i już mnie poinformowali podczas rejestracji, że po tygodniu odbiera się wyniki, ale jeśli wyszłoby, że mam paciorkowca, to oni od razu robią z tych pobranych próbek drugie badanie na jakie antybiotyki paciorkowiec jest odporny a na jakie nie, żeby podczas porodu prawidłowy antybiotyk podać. I wtedy przy odbiorze wyników trzeba dopłacić 30zł. Ja tak jak już kiedyś pisałam, zabieram do szpitala całą teczkę ze wszystkimi badaniami i niech oni sami sobie wybiorą co jest potrzebne 🙂 Danusi wizualnie bardzo fajna z Was para 😁 No i na tym zdjęciu to faktycznie brzuszek jest spory, ale Ty drobna bo u mnie to raczej odwrotnie hehe...
  7. Może jak stoisz to faktycznie masz duży brzuszek. Ale na zdjęciu wygląda bardzo zgrabnie 🙂 Ja miałam mały brzuszek ale wysadziło mi go bardzo w ostatnich 2 tygodniach i niestety zaobserwowałam kilka niewielkich rozstępów w dole brzucha. Oby nie porobiły mi się na całym brzuchu, bo na dole to mało widoczne są. I teraz już wiem, że jak rozstępy mają się zrobić to się zrobią niezależnie od tego czy pielęgnujemy, nawilżamy, smarujemy kilka razy dziennie 😞 A czy Wy też macie uczucie jakby Wam skórę rozrywało na brzuchu jak leżycie na boku?? Tak mnie ciągnie brzuch jak leżę, że zaczęłam podkładać poduszkę w nocy pod brzuch 🙂
  8. Witam się 🙂 Larosa to sobie postękamy tu razem, bo ja z tymi żebrami mam skaranie boskie 😞 Przed następną ciążą wycinam wolne żebra-przysięgam!!!!!!!!!!!! Danusia śliczną miałaś sukienkę na weselu! I jaki Ty masz słodki malutki brzuszek 🙂 Ja jak ubiorę sukienkę, w której mam zamiar iść, to najpierw widać mój brzuch, później cyce a na końcu dopiero mnie 😜 Danusia tak Ci się przesunął termin porodu?? To może zostaniesz mamusią listopadową 🙂 A co do łóżeczka to ja już dawno mam w pokoju u Zuzy. A w sypialni mamy kołyskę. Ale planuję kłaść Małą od początku na noc w jej pokoju, żeby się przyzwyczajała, a ta kołyska to tak awaryjnie. Ale jeśli będzie płakała, to będzie spała w kołysce w sypialni. Wszystko się okaże po urodzeniu 🙂
  9. Wybieram się zaraz na spacerek więc obiorę kierunek -apteka 🙂
  10. Chyba będę musiała. A te czopki mają jakąś nazwę, czy w aptece poprosić zwyczajnie o "czopki glicerynowe" ?? Bo nigdy nie stosowałam.
  11. cześć Dziewczyny 🙂 Danusia podziwiam Cię za to wesele!!!!!!!! Ja już mam takie myśli, żeby nie iść na te dwa wesela ale musiałabym chyba wylądować na porodówce, żeby mi jedni i drudzy wybaczyli nieobecność... FiAnn ja sobie nie wyobrażam nosić w sobie takiego "koloska" 😁 Moja mała 2tygodnie temu ważyła 2006g więc teraz może będzie max. 2500 ważyła a ja mam wrażenie, że mi brzuch rozsadzi jak się wierci. Żebra tak niemiłosiernie bolą, że czasem łzy mi same z lecą z bólu... 🤨 Nacudja ja też wczoraj miałam gości i cały dzień w kuchni spędziłam. Jak wstałam to robiłam śniadanie, później obiad, w między czasie ciasto i inne rzeczy, jeszcze troszkę wszystko w kuchni ogarnąć. Później jak przyszli, to kawa, herbata, soczki, tu komuś szklankę podać tu znów herbata, tu jeszcze coś itp, itd... Cały czas tylko wstawałam i siadałam normalnie jak na zajęciach gimnastycznych hehe... a brzuszek na tym cierpiał 😞 Do tego znów mam zaparcia, nie załatwiałam się od 3 dni i z tego powodu też trochę brzuch boli 🤨 Karolka ale Ci zazdroszczę, że tak blisko terminu jesteś 🙂
  12. Dokładnie Karolka. Ale ja mam tak, że jak coś mi wejdzie do głowy to później mi tak przez kilka dni siedzi. Jakiś czas temu jak się naczytałam o tym, jak dzieci jeszcze w łonie matki umierają, bo im się pępowina okręca wokół szyi to później kilka nocy nie spałam i tylko jak się mała przestałą na chwilkę ruszać to też panikowałam. Ale po kilku dniach minęło i tak będzie tym razem 🙂 Ale stres jest.... Nie wiem po co ja to czytam ale jakoś zawsze taki artykuł mi wpada w oko... 😞
  13. A ja dzisiaj znowu nie spałam. Wczoraj się naczytałam o śmierci łóżeczkowej i tak mnie te artykuły dobiły, że mam stracha 🤨 Ja chyba będę dniami i nocami przy małej siedziała...
  14. danusia1985 napisał(a): Oj do poniedziałku to chyba będziemy miały ciężko 😜 Miłej zabawy!!! 😁
  15. Ja mam codziennie skurcze takie jak przy okresie. Raz są silniejsze raz słabsze ale jeszcze nie są uciążliwe 🙂 Tylko ja prawie cały dzień mam twardy brzuch....
  16. larosanegra84 napisał(a): Mnie też zebra bolą praktycznie od samego początku ciąży. Lekarz mi mówił, że u niektórych kobiet wolne żebra jak się rozszerzają to właśnie taki ból jest. I już się przyzwyczaiłam, że jak boli to staram się chodzić lub siedzieć wyprostowana jak struna bo to mi wtedy pomaga 😆 Ale wczoraj to było coś potwornego, zupełnie inny ten ból. I wcale to nie był kopniak od córci 😜 Bo mąż się śmiał później, że na pewno Zuzka chciała mi pokazać jaka jest silna 🙂
  17. Danusia koniecznie daj znać w poniedziałek jak się czujesz po weselu 🙂 Ja mam wesela za 2 i za 3 tygodnie i na dzień dzisiejszy kompletnie nie czuję się na siłach, żeby iść chociażby na jedno 😞 I jeszcze nie mam się w co ubrać na nie... Karolka u wrześniówek to już chyba połowa ze swoimi maleństwami 😁 Ale mają fajnie 🙂 Jak Ula waży już 3500g to już całkiem spora jest!!! 🙂 Mi ostatnio lekarz powiedział, że nie powinnam urodzić większego bobaska niż 3600 i mam nadzieję, że się nie pomyli, ale zobaczymy co powie na następnej wizycie 🙂 Wczoraj wieczorem miałam pierwszy raz taki ból żeber, że w momencie bólu nie potrafiłam złapać oddechu 😲 strasznie się wystraszyłam, trwało to może ze 3 sekundy po czy złapałam oddech. Poszłam się położyć i ból minął 🙂 Nie wiem co to było ale naprawdę się wystraszyłam...
  18. Ja mam 5paczek podkładów i 7 par majtek jednorazowych. A podkładów na łóżko mam 6 z czego jeden za jakiś czas będę podkładała pod prześcieradło w sypialni, bo jakby mi tak wody odeszły podczas snu to szkoda materaca bo niemało za niego daliśmy. Kurcze ale mnie dziś podbrzusze boli 😲
  19. Ja mam 5 paczek podkładów bo ze mnie zawsze przy okresie leciało jak z kranu więc wolałam się zaopatrzyć w większą ilość. Jak mi zostaną to kumpela rodzi 1,5m-ca po mnie to jej dam, żeby się nie zmarnowały. A podpasek spakowałam jedną paczkę do torby 🙂 Kasiu nie rozumie decyzji twojej lekarki przecież w 32 tyg. to dziecko jest jeszcze strasznie malutkie i zdecydowanie za wcześnie na poród. Dlaczego Ci nie założyli krążka?? Ja bym poszła na konsultację, gdzieś do innego prywatnego gabinetu. Lepiej wydać te 150zł więcej ale mieć pewność, że urodzisz zdrowego ślicznego dzieciaczka 😁
  20. Cześć 🙂 Karolka to wszystko wskazuje na to, że urodzisz w okolicach swojego terminu 😁 Jak coś konkretnego się zacznie dziać to daj znać na forum jak zdążysz, a jak nie to prosimy o sms`ka 🙂 Kurcze ja już zaczynam świrować, dziennie siedzę w pokoju małej i tylko wyciągam ubranka, oglądam je, chowam, później znowu wyciągam itp... 🙂 Już naprawdę się nie mogę doczekać 🙂 A tu jeszcze 5 tygodni czekania 😞 Idę robić szarlotkę na osłodzenie pochmurnego, deszczowego dnia 🙂
  21. Ja mam wizytę 01.10 i mam nadzieję, że usłyszę wtedy, że szyjka się skraca i robi się rozwarcie 😆 A jeśli nie to też będę próbowała wszelkich sposobów 😁 Każda z nas, będąc coraz bliżej terminu robi się z dnia na dzień bardziej zdesperowana, a później będziemy zapewne tęskniły za tym czasem, gdy dzieciaczki były w brzuszkach hehe 😁
  22. Karolka masakra z tą Twoją lekarką, aż dwa tygodnie będzie Ci kazała czekać.... Mi lekarz powiedział, że jak nie urodzę do terminu to dwa dni później będę miała skierowanie do szpitala. Kurcze myślałam, że teraz raczej nie dopuszczają do przenoszenia ciąży aż o tyle czasu 🤢 A może wypróbuje piłkę gimnastyczną, podobno działa lepiej niż schody, bo bardziej dziecko na szyjkę naciska i szybciej się rozwarcie robi 🙂 Jeszcze się okaże, że zostaniesz październikową mamusią (czego Ci serdecznie nie życzę)
  23. Cześć Kobitki 🙂 Ja okna na szczęście mam umyte. Mój mąż się tym zajął 🙂 W ogóle dużo mi w porządkach pomaga teraz ale i tak ja też dużo robię, nie ograniczam się (oczywiście poza dźwiganiem). Tylko strasznie szybko się męczę i później dyszę jak nie wiem co 🤢 Uciekam na cały dzień do mamy, na dziś zaplanowałyśmy sobie shopping 😜 Oczywiście ja sobie nic nie kupię, bo na wielorybki nic nie będzie. Ale może małą zaopatrzy babcia w kilka rzeczy 😁 Życzę Wam miłego dnia. Odezwę się wieczorkiem 🙂
  24. danusia1985 napisał(a): Hehe wiem o którym zakazie piszesz, chcieliśmy nawet tam dziś zjechać, ale znajomi mówią, że często stoi tam za rogiem policja i łapią tych skręcających. No ale jak ciężarna będzie jechała do szpitala to zapewne puszczą 😁 Też często spacerujemy w goczałkach po tych okolicach. Fajne miejsca. W zeszłym roku to prawie co tydzień tam na rowerach jeździłam ale w tym roku niestety mój rowerek w garażu pajęczynami zarósł 😞 A co do ciąży to ja znosiłam ją wręcz książkowo. Ale jak mi się może tak ok. 3 tyg. temu zaczęły dolegliwości to mam już dosyć 😞 Całe szczęście, że przynajmniej wszystkie wyniki mam dobre 🙂 No ale jeszcze ok 5tygodni i koniec 🙂 A może wcześniej się uda urodzić-na to liczę 😁
  25. Mnie dziś mąż zabrał w góry, wjechaliśmy kolejką ale jeszcze musieliśmy wejść pod górę ok 500m na polankę 🙂 Myślałam, że nie dojdę tego kawałka pod górę, jak się położyłam na kocyku to uwierzcie mi, że później nie potrafiłam wstać z niego tak mnie bolał brzuch i całe krocze 😞 Strasznie mi to dało w dupkę 🤨 A do auta wsiadałam jak połamaniec jakiś 😞 Strasznie też mi już jest ciężko... No i w nocy cały czas ból przy zmianie pozycji. Oj coś czuję, że nam się sezon na narzekania zaczął 😜 Danusia z pod MCdonalda do Pszczyny jechałam 40 minut hehe. Najlepiej dla Ciebie byłoby żebyś zaczęła rodzić w nocy bo w tych korkach ześwirujesz ze stresu 😞
×
×
  • Dodaj nową pozycję...