-
Liczba zawartości
115 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Kalendarz
Forum
module__content_content
Galeria
Zawartość dodana przez Carolla
-
anyaz napisał(a): 24-go ma wizyte u mojej ginekolog prowadzacej ...zobaczymy co powie na to USG. A ta co robila USG nastraszyla mnie hipotrofia plodu......i jeszcze przez nia dostałam zjeby na IP...
-
Ja po USG...wczoraj nie miałam siły nic napisać...bo miałam taki stres że szok!!!! Pani "DOKTOR" po badaniu stwierdziła, że w/g wymiarów to jest u mnie 33 t i 6 dzień ciąży a nie 35. Nie dość, że mi narobiła stracha to kazała jeszcze tego samego dnia jechać na IP na kontrolne KTG. Więc skoro tak zaleciła to pojechałam. A na IP dostałam opierdol, że w ogóle gdzie mam skierowanie? Kto kazał mi tu przyjechać i po co skoro KTG robi się w okresie przedporodowym żeby sprawdzać serce i czynność skurczową!!! Mało tego!!! Jeszcze mnie zapytali kto mi to badanie USG robił bo na pieczątce jest napisane tylko LEKARZ MEDYCYNY a nie specjalista ginekolog-położnik!!! Wynik USG skonsultowali z położnikiem i powiedzieli, że nic złego się nie dzieje i że baba, która robiła USG narobiła mi niepotrzebnego stresu i paniki.... Już sama nie wiem co myśleć o tym....na USG waga wyszła mała bo 2270 tyle, że u mnie w rodzinie wszystkie dzieci się rodzą małe...2700...2600... Poradźcie coś...
-
Hejka 🙂 My dziś idziemy na USG o 18...ale stracha jakiegoś mam ...
-
magdaluke napisał(a): Ja od początku ciąży mam problem z kręgosłupem.. Jak byłam 2 m-ce w ciąży to złapała mnie rwa kulszowa lewostronna....nie życzę tego najgorszemu wrogowi...a i ta rwa trzymała mnie prawie 2 m-ce... No spoko, rozumiemy, tu tez bylysmy z rwaca rwa 😉 ALe tfu tfu, przeszlo, u mnie przynajmniej. Po ciazy powinno nam byc niebo lepiej, wiec coz...pozostaje wytrwale czekac. Ehh ta rwa to niezłe dziadostwo jest hehehe 🙂
-
Strzauka napisał(a): Ja od początku ciąży mam problem z kręgosłupem.. Jak byłam 2 m-ce w ciąży to złapała mnie rwa kulszowa lewostronna....nie życzę tego najgorszemu wrogowi...a i ta rwa trzymała mnie prawie 2 m-ce...
-
pampinka napisał(a): No właśnie mnie też tak boli.....siedzieć się nie da... 😞
-
Kurcze...a ja też mam chyba powód do zmartwień... 😞 Od kilku dni jak siedzę to bardzo mnie boli wysoko brzuch...znaczy się praktycznie pod prawą piersią tak jakby to były żebra....mam wrażenie jakby coś mi się tam rozrywało....jak się położę to już nie boli...ale jak siedzę to nie jest to fajne. Wcześniej miałam w tym miejscu skurcze takie lekkie a teraz to już nie wiem co to jest...któraś z Was też tak ma...? Bo w sumie nie wiem czy to Mała tak się układa i na coś mi tak napiera czy to coś innego...
-
Strzauka napisał(a): Strzauka dzięki za oklaska 🙂 Ahh no to rzeczywiście malutko czasu Ci zostało...1,5 tygodnia to zleci raz dwa ...
-
magdad napisał(a): No mogłaby ta pogoda trochę odpuścić...przecież to się nie da wyrobić w taki upał...
-
O masz...nawet nie zwróciłam uwagi, że mi 34 tc wskoczył 🙂 yupi!!
-
Hej 🙂 Ale była burza w nocy...czad 🙂 A od rana już jak zawsze SKWAR i duchota.... 😞 Superbabo trzymaj się tam i się nie zamartwiaj. Wszystko będzie dobrze!! I nie przejmuj się swoimi towarzyszkami z sali...
-
Suuperbaba napisał(a): Może właśnie mąż powinien zainterweniować..? Niech ktoś postawi te wredne babska do pionu!!
-
Suuperbaba napisał(a): O matko...współczuję Ci bardzo... 😞 ale trzymaj się i nie załamuj się!! A co to w ogóle za szpital, że taka opieka beznadziejna?
-
aguska101 napisał(a): Wiesz co? Jeśli chodzi w ogóle o hartowanie piersi to ja już od dawna stosuję sprawdzoną metodę ... najlepiej w trakcie kąpieli masować piersi szorstką stroną gąbki, ruchami kolistymi. Ale o hartowaniu sutków to nie słyszałam...
-
My możemy jedynie pomarzyć o takiej pogodzie... 😞
-
dodi napisał(a): Mi koleżanka mówiła, że jest jakaś fajna maść i też mi poleciła smarować już teraz, ale nie pamiętam nazwy tej maści 🤢 Ja słyszałam, że BEPANTHEN jest dobra..
-
bisia88 napisał(a): Najlepiej to byłoby kupić klimatyzator....z niego to przynajmniej zimne fajne powietrze leci, a wiatraki to tylko mielą tą duchotę..
-
dodi napisał(a): A ja mam okna od pokoju a tej samej ścianie co w kuchni....w ogóle okna mam dosyć duże bo mieszkam w kamienicy...i słońce mam od samego rana do ok 17....więc możesz sobie wyobrazić jaką mam saunę...
-
kambea napisał(a): Ja nie daję rady w te upały....w domu sauna...wiatrak nie wyrabia... Przeczytałam właśnie o Superbabie...trzymam mocno kciuki, żeby wszystko było OK!!! Ja wczoraj do męża nawet mówiłam, że mam wrażenie, że nie dochodzę do końca tej ciąży i wcześniej urodzę ...nie wiem czemu ale tak czuję. Zresztą w środę byłam w szpitalu oglądać oddział i położna mówiła, że przez te upały i burze dziewczyny zaczynają wcześniej rodzić....
-
magdaluke napisał(a): Spokojnie 🙂 ja już tyle na ten temat czytałam, że nic mnie nie zdziwi 🙂 Ostatnio mój mąż stwerdził, że już chyba cały internet przeczytałam hehehe
-
Ja robię dokładnie to samo. Po co ktokolwiek ma mnie zniechęcać do tego ...
-
Dokładnie poród nie należy może do najpiękniejszych i ja doskonale zdaję sobie z tego sprawę...a najbardziej mnie denerwuje jak się wszyscy dookoła mądrzą (głównie koleżanki ) ..że będzie nie wiadomo jak bolało..że się można posrać...pożygać i w ogóle...a denerwuje mnie to głównie dlatego, ponieważ nastawiłam się do tego pozytywnie i nie chcę żeby ktoś mnie do tego zniechęcał..... już nie będę wspominać jak ostatnio moja babcia się popisała jeśli chodzi o mądrości porodowe....aż się zagotowałam!!
-
Suuperbaba napisał(a): Mnie wczoraj położna mówiła, że mają wysyp porodów!! A to wszystko przez te upały i burze i dziewczyny zaczynają wcześniej rodzić...
-
Hej 🙂 Ja wczoraj byłam obejrzeć oddział położniczy w moim szpitalu i powiem Wam, że jest spoczko 🙂 Wszystko nowiutkie, piękne kolorowe sale porodowe i te poporodowe też ładne. Ogólnie na oddziale bardzo czysto i przyjemnie 🙂 I klimka jest 🙂 Sale do porodu rodzinnego super opcja, z łazienką, i osobnym pomieszczeniem np. dla tatusia, gdzie może sobie usiąść i coś zjeść, lub schować się na czas badania. I co najważniejsze w sali jest miejsce dla noworodka, gdzie go przy Tobie ważą, mierzą itp itd. A te sale poporodowe są 4 osobowe i 2 osobowe. W tej 2 osobowej tatuś dziecka może być 24/h i nawet może tam zostać na noc 🙂 więc super opcja tyle, że oczywiście płatna. A i umówiłam się jeszcze z położną, która będzie i pomagać przy porodzie, więc jestem bardzo zadowolona 🙂
-
Superbabo ja oczywiście pół nocy nie spałam 😞 a dziś ma być podobno goręcej niż wczoraj!! Istne piekło....