Carolla

aguska101 napisał(a): Masz rację....musimy teraz na siebie uważać!!

dodi napisał(a): Madzia to tak jak ja - ze mną nikt nie chciał się wymienić 😞 😉 Ze mną też 😞

karolka84 napisał(a): brrrrrrr mam stresa 🤪 Nie stresuj się 🙂 Ja się nastawiłam do porodu pozytywnie. Wręcz nie mogę się już doczekać... 🙂

Suuperbaba napisał(a): No dokładnie...a ja z tą sraczką to już w ogóle mam przesrane hehehe. A z tym piciem to u mnie masakra...w sobotę kupiłam zgrzewkę wody...a na dziś została mi 1 butelka .. Nawet mój chomik już nie wyrabia 😞 Biedaczek ledwo dyszy. Zdjęłam klatkę z regału i postawiłam go na podłodze bo to zawsze chłodniej ale widzę, że mało to dało...szkoda mi go 😞

Suuperbaba napisał(a): Mnie chce się już wyć przez ten upał...leżę na łóżku jak jakiś wór...w samej bieliźnie bo inaczej bym chyba umarła...wiatrak chodzi na maksa ( co i tak mało daje 😞 ) i oprócz tego jakieś cholerne rozwolnienie mam..... 😞 dosyć już mam tej pogody!

Tato Miłoszka przesyłam ogromnego buziaka dla Żony i Syneczka 😘

magdaluke napisał(a): No to koniecznie musisz jakoś się zmobilizować 🙂 Ja ciuszki już dawno poprałam ...najgorsze było jednak prasowanie...bo nie nawidzę tego robić ale jakoś dałam radę 🙂 Odnośnie sterylizatora - to przecież on służy nie tylko do butelek 🙂 Planuję oczywiście karmić piersią...ale czy będę mogła to się dopiero okaże 🙂

4nula napisał(a): Dokładnie, masz rację .... Ja to juz chyba sobie torbę do szpitala spakuję na wszelki wypadek 🙂

WOW!!!!! Ale super!! Najważniejsze że wszystko jest OK. 🙂 🙂 🙂

Strzauka napisał(a): No właśnie...szkoda, że takich rzeczy nikt wcześniej nie mówi.....

MoniaC82 napisał(a): No to super, że wszystko OK 🙂 I waga też chyba odpowiednia 🙂 Ja idę na USG ok 20 lipca i wtedy będę wiedziała ile moja córcia waży 🙂

Suuperbaba napisał(a): Te nakładki to też fajna opcja 🙂 też się w nie zaopatrzyłam 🙂

Strzauka to tak samo jak ja hehehe 🙂 Dopiero w te upały zaczęłam odczuwać mój przyrost wagi. Przed ciążą ważyłam 53 kg...a na ostatniej wizycie ( 25.06) prawie 69 kg 🙂

dodi napisał(a): A mam linka 🙂 http://allegro.pl/mikrofalowy-sterylizator-parowy-szczotka-canpol-i2436102738.html Ja właśnie taki kupiłam ale w sklepie bo wyszło taniej niż z Allegro bo bez kosztów przesyłki 🙂

dodi napisał(a): No też racja 🙂 Tak czy inaczej...ja i tak się już w nic nie mieszczę...nawet w spodnie ciążowe hehe 🙂

Dodi nad leżaczkiem jeszcze się nie zastanawiałam, ale jeśli chodzi o różne gadżety to mogę Wam polecić sterylizator do mikrofalówki 🙂 Kupiłam taki za 44 zł, więc kasa nie wielka, a powiem Wam, że ostatnio go wypróbowałam i działa naprawdę super 🙂 I co najfajniejsze można do niego wszystko włożyć, wlewa się 200 ml wody i się wszystko ładnie parą sterylizuje 🙂 I co najważniejsze nie trzeba np. gotować butelek tak jak się to kiedyś robiło a co za tym idzie, nie ma potrzeby stania przy gorącym garze hehehe 🙂

Oj zdecydowanie lato to nie najlepsza pora na chodzenie z takim brzuszkiem .... Mnie to wkurza, że nie może być normalnej, przyjemnej pogody bo albo jest UPAŁ...albo zaraz będzie załamanie pogody i deszcze..... 😞

Ja też już nie wyrabiam. W dzień to jeszcze jakoś funkcjonuję...ale noc to dla mnie koszmar....nie mogę spać 😞 Poza tym dopiero teraz zaczęłam odczuwać moje 15 kg na plusie ...czuję się jakaś taka ociężała........ehhh. Jeszcze mi brakuje, żeby nogi zaczęły puchnąć..

Superbabo wszystko już mam 🙂 Wózek kupiłam wcześniej bo właśnie nie wiedziałam jak będę znosić upały. Teraz wiem, że na 100 % nie miałabym ani siły...ani ochoty żeby jeździć po sklepach ... Ubranka też sobie wcześniej kompletowałam. A ostatnio pokupowałam wszystkie art. higieniczne dla Małej i dla mnie. No i te wszystkie smoczki i inne pierdółki 🙂 A odnośnie upałów....to jakaś masakra jest. Ja praktycznie nie ruszam się z domu, bo się boję, że jeszcze nie daj Boże gdzieś zasłabnę albo coś...pogoda jest nie do wytrzymania....

No ja się zmobilizowałam i chciałam już na początku lipca właśnie mieć wszystko skompletowane i kupione 🙂 Znając życie pewnie o czymś zapomniałam 🙂 hehhe

Dodi może to przez te upały cholerne? Ja to już nie daję rady....prawie w ogóle nie śpię...a w domu mam jak w saunie bo cały dzień świeci mi słońce w okna i nic nie pomaga...ani zasłonięte zasłony....ani nawet wiatrak 😞

Hejka wszystkim 🙂 Właśnie poczytałam Wasze posty tej nieszczęsnej obrączce i postanowiłam swoją zdjąć 🙂 Ciężko było ale jakoś dałam radę. Jak Wam idą przygotowania do przyjęcia Waszych pociech? Mój mąż się w weekend zmobilizował i polakierował łóżeczko ( kupiłam je na Allegro....ale niestety widać było, że nie wszędzie jest polakierowane i dlatego trzeba było lecieć do sklepu po lakier.....). No a po lakierowaniu już je złożył 🙂 Więc czeka sobie na naszą Niunię 🙂 Ogólnie rzecz biorąc....ja już mam wszystko (chyba 🙂 ). Także pozostanie mi jedynie spakować torbę do szpitala 🙂

Strzauka napisał(a): Ja i tak chodzę prywatnie....ale już jakoś wytrzymam....niech będzie tej mojej lekarce, ze zrobię to USG na miesiąc przed terminem...

Lekarka najpierw mówiłam żebym poszła na USG na początku lipca...a wczoraj, że mam iść ok 20... Ja się już napaliłam, że za kilka dni zobaczę moją Niunię...a tu jeszcze tyle muszę czekać 😞

Hej Mamusie 🙂 Ja byłam wczoraj na wizycie 🙂 Wszystko OK. Nawet morfologia mi się polepszyła, cukrzycy nie mam 🙂 A przytyłam prawie 4 kg, więc myślę, że do końca ciąży do 20 kg dobiję 🙂 A na USG mam iść dopiero 20 lipca......