agucha

Co do snu to Kacper zwykle zasypia ok 21 i tak śpi do 3-4 później mleko i do 6-7 sen. Więc w zasadzie budzi się tylko raz w nocy. Mam nadzieję, że z czasem będzie przesypial całą noc. Dziś o tej 6 wzięłam go do siebie (bo jak wcześniej pisałam tatuś się wyprowadził na kilka dni 😁) i tak sobie prawie do 9 spalismy przytuleni 🙂 madzia a ile twój teraz wypija butli na raz? I przed snem dajesz mu więcej?

Michasia, ja po moich doświadczeniach radzę ci, jeśli oczywiście kaszel będzie się nasilał a lekarz dalej mówił że to nic, żeby lekarz go porządnie osłuchał !!! Miałam podobna sytuację aż nie skonczylismy w szpitalu z zapaleniem płuc. Ordynatorka osluchiwala go dobre 2 minuty, później włożyła patyczek by zakaszlal i dalej osluchiwala. Powiedziała, że niekiedy zmiany w ukl oddechowych nie są slyszalne od razu i trzeba się wsłuchać. Nie strasze broń Boże, poprostu trzeba zapobiegać bo później mogą być problemy jak u mnie..

My z Kacperkiem od wczoraj w domu, zmiany w płucach ustąpiły 🙂 i tak się śmiałam bo Kacper w szpitalu zrobił się kumaty i jak wrócił do domu to nie wiedział gdzie jest, bal się być sam i płakał, chciał ciągle na rączki 😁 ale przekonało go jego kolorowe lozeczko i już jest ok 😁 poza tym że jego tata teraz złapał infekcje ! I wyrzuciłam go dziś z domu do mamusi hi hi bo jeszcze znów by się mały zaraził, po tych lekach jest osłabiony

Fruzia - ja miałam pieluszkowac kacpra zaraz po urodzeniu i na usg bioderek, które miał jakoś jak miał 3 tygodnie, powiedziano mi, że jest wszystko ok i już nie muszę pieluszkowac. Ale może każdy lekarz inaczej mówi, niewiem. W każdym razie pod koniec marca mamy iść na kontrolę.

A tak w ogóle, powinni zadbać by w takich szpitalach rodzice mieli miejsce żeby chociaż materac rozłożyć... Bo w pomieszczeniu 2m na 4 ciężko pomieścić 3 lozeczka szpitalne i 3 materace, a gdzie jeszcze rzeczy osobiste. Teraz przeniosłam się z Kacprem do sali pojedynczej, gdzie mam swoje łóżko, ale za takie luksusy trzeba oczywiście płacić.. W dodatku Pan Kacper zdecydowanie wolał być w towarzystwie kolegów, oglądać ich, słuchać jak płaczą i teraz mniej mu się podoba 😁

Hej my dalej w szpitalu, dziś w nocy będzie tydzień... Kacper jest dzielny, dużo stracił na wadze ale już przybiera. 3 razy dziennie zastrzyki, 2 razy dziennie kroplowki, co 2 godz inhalacje, oklepywanie itd.. Miał wenflon w tej malutkiej rączce, teraz ma w stópce 😞 parę razy musieli mu cewnikiem odsysać nos albo płuca bo miał za dużo wydzieliny... Ale jestem cały czas przy nim i jak go przytule to zaraz się uspokaja i śmieje 🙂 Na szczęście już mu się poprawia i w przyszłym tyg do domu pewnie wrócimy 🙂 jej, jest tu kilka malutkich dzieci bez rodziców, pielęgniarki je karmią a tak to leżą same i płaczą 😞 jak można takie malenstwa zostawić ?!?!

Jeżeli będzcie się męczyć to może poproś by mu przepisał nutramigen i spróbujcie bo to szkoda waszych nerwów i malutkiego płaczu

Michasia, miał kolki całymi dniami, jedynie z rana może z 2 godziny był spokój... A w tym bebilonie jest laktoza? Sprawdź. Może się mylę i powód kolek jest inny ale u nas naprawdę jak ręką odjął...

A tak wogóle to mój Kacper ma zapalenie płuc i trochę pobędziemy w szpitalu... Od poniedziałku już miał katar i kaszel, 4 RAZY BYŁAM Z NIM U LEKARZY, U RODZINNEGO i NA POMOCY DORAŹNEJ bo widziałam, że coś się dzieje, wszędzie mnie zbywali mówiąc, że to przeziębienie, śmiali się, że przesadzam i każdy, nawet w czwartek mówił że PŁUCA CZYSTE... Chlerni idioci a nie lekarze!!! Aż w nocy w czwartek jak oddychal to cały chodził, mój oczywiście, że przesadzam, ale uparłam się i pojechałam na dyżur, było już źle z małym, rentgen wykazał OBRZEK PŁUC I ZMIANY ZAPALNE, gdyby nie mój instynkt mamy to kilka dni i by się udusił! ... Ale jesteśmy pod opieką, dostajemy sterydy, antybiotyki, inchalacje i zdrowiejemy

Michasia - znam ten ból, ja półtora miesiąca miałam to samo, nic nie pomagało, suszarka non stop w ruch by go uspokoić. Aż w końcu lekarka po zmianach mleka stwierdziła, że widocznie jest uczulony na laktoze i zapisała nutramigen. Po kilku dniach zero kolek, nie to samo dziecko, teraz sam sobie zasypia u siebie, nie ma z nim problemu, pogodny i uśmiechnięty wiecznie 🙂 jeśli nie będzie mu przechodzić to może warto spróbować, z tego co wiem nie trzeba przy tym mleku rezygnować z piersi

Mój miś w szpitalu. 😞 przyjechaliśmy w nocy bo ciężko oddychał... podejrzewają zapalenie płuc i opłucnej... Oby się mylili 😞

Madziu - niestety ma zapisany antybiotyk do piątku i w piątek do kontroli. Gardło ma brzydkie. Cholera jasna, człowiek chucha, dmucha, ubiera ciepło a on i tak złapał. Kolejna zaleta karmienia cycem a minus dla mm... A ja przeziebiona non stop w maseczce chodziłam, ledwo oddychalam a on i tak złapał grr oby szybko przeszło

No i stało się.. Kacper chory, biedny męczy się z mokrym kaszlem, i katarem.. Pobudki w nocy co godz żeby mu nos odetkać. Lekarz wczoraj mówił że nic poważnego ale dziś dostał kaszlu więc się chyba przejdę znów... ciekawe ile to przeziębienie mu potrwa bo tak się męczy 😞

Hello 🙂 no więc jak narazie po nutramigenie kolki zniknęły 🙂 czyli chyba jest uczulony na laktoze... Natomiast, żeby nie było za dobrze, zrobił się trochę niespokojny, tzn jest zmęczony ale jakoś ciężko mu zasnąć w dzień (w nocy śpi ładnie w miarę) i tym sposobem w weekend w ciągu dnia nie spał prawie wcale... Ale właśnie teraz już ponad godzinę sobie robi lulu 🙂 a jak wasze maluchy śpią w dzień, ile godzin mniej więcej na dobę?

Madzia - no naprawdę, ja niewiem, jest taki kochany jak nic go nie boli, sam zasypia, uśmiecha się, gada po swojemu... Ale męczy go ten brzuszek. Tak się zastanawiam, kiedyś przeczytałam w internecie, że antybiotyk, który brałam na początku ciąży powoduje u płodu jakieś problemy z jelitami u dzieci jeśli się go bierze w 3cim trymestrze i tak sobie pomyślałam, że może jednak od tego antybiotyku tak ma... I myślę oczywiście,że to moja wina ale miałam tak poważne zapalenie oskrzeli leczone innymi już sposobami, że mogłabym poronić gdyby nie antybiotyk 😞

Hej hej kacper od rana daje mi w kość, coś mu jest... Wczoraj zmieniłam mu mleko na nutramigen przez te jego kolki a jest jeszcze gorzej bo od nocy nie puścił ani jednego bąka !!! Męczy się i ledwo żyje a nie może spać i płacze, jak zasnie to tylko na chwilę. Włożyłam mu czopka, może coś pomoże i razem z kupa jakieś gazy mu odejdą moje biedactwo 😞

Ja zbieram nadprogramowe kilogramy po ciąży 😁 a to dlatego że mojemu od jakiegoś czasu wzięło się na słodkie a jak jest to jem i choć brzuszek już dawno płaski to pupa i biodra rosną i w jasny przedciążowe ledwo wchodzę i mega opięte są 😁 może zacznę wykonywać jakieś ćwiczenia, najlepiej w łóżku bo od jakiś 4 miesięcy się nie przyutulałam 😁

Obudziłam się ze strasznym bólem gardła, katarem max, zatkanymi uszami i ogólnie słaba... Jak zarażę Kacpra to niewiem co zrobię. Mam nadzieję, że to zwykle przeziębienie i nie rozwinie się w coś poważniejszego. Strasznie się boję o mojego malucha;(

A tak wogóle to od wczoraj zaczęłam przestawiać kacpra na tryb stałych pór tzn. Żeby się nauczył, że popoludniu pora na spacer, ok 21 kąpiel, mleko, bajka, sen (W ŁOŻECZKU 🙂)a w nocy tylko pobudki na mleko i od razu spać. I wczoraj ładnie nam to wyszło, spał dziś tak do 8, później już był aktywny, po 10 drzemka 🙂 a dziś chyba będzie dupa bo mimo moich starań już o 20 zasnął więc pewnie o 5 rano już będzie wyspany i gotów do zabawy o ile wogóle noc ładnie przespi 😁

Hej 🙂 byliśmy dziś u pani doktor. Mały waży ponad 5400g... :O masakra, dużo ale pani doktor zachwycona więc chyba ok. Zapisała nam nutramigen bo stwierdziła, że takie mocne kolki na które nic nie pomaga, nawet bebilon pepti to musi być uczulenie na laktoze... Sama niewiem, mnie się wydawało, że trzeba przez to poprostu przejść, że kolki są ale miną bo tak musi być i nie uśmiecha mi się tak kombinować z tymi wszystkimi mlekami, już 4 razy miał zmieniane, biedne jego jelitka dostają w kość pewnie od tego ale chyba wie co mówi. Muszę zmienić bo jeśli to uczulenie rzeczywiście to nie ma wyjścia. Jeśli nie pomoże mu to mleko to wrócę to zwykłego bebilona i poprostu przejdziemy przez te kolki i nie będę go katowac tym smierdzacym nutramigenem.

Od początku używałam tomme tippe i było ok, mały ładnie z niej pił a jakieś 2 tyg temu zmieniłam na avent przez te kolki, myślałam, że coś pomogą ale nie ma żadnej różnicy a gorzej z nich ciągnie i trochę się namęczy nim zassie. Tomme tippe mają moim zdaniem kształt idealny dla malenstwa bo mojemu jakoś tak łatwo się piło a aventa mają chyba twardsze smoczki. Tzn mój pije z tej standardowej aventa a widziałam, że są też o kształcie piersi ale wzięłam klasyczne bo by mi się do termosu nie mieściły tak jak z resztą tomme się nie mieszczą 😁

Dzień dobry 🙂 dziewczyny wy już po miesiączkach a ja ledwo skończyłam się oczyszczać! Do okresu jeszcze pewnie hu hu hu co do antykoncepcji to mi tabletki bardzo służyły, wręcz po nich schudlam, brałam wiele lat yasmin i byłam zadowolona. Natomiast raz lekarz przepisał mi plastry i od razu było 5 kg w górę. Teraz myślę raczej o jakiś zastrzykach bo tabletek to zapominam nie raz

Madzia - a wiesz, spróbuje, co mi szkodzi. Zrobię co się da i zobaczymy. Tylko, że on cyca sam napewno już nie będzie chciał bo już wcześniej nie chciał, ewentualnie w kapturku. Niewiem czy teraz jest jakikolwiek sens wracać do piersi ale może mu to pomoże choć trochę o ile wogóle się uda 😞

Kacper ma dziś taka kolke od popołudnia że masakra, dopiero teraz mu przechodzi i pierdy puszcza... Płakałam razem z nim bo nic mu nie pomagało, tak krzyczał, mam wyrzuty sumienia, pewnie jakbym karmiła piersią nie cierpiałby tak, żałuję, że tak szybko zrezygnowałam ale teraz to już za późno 😞

Mój wogóle nie chce leżeć na brzuszku nad czym bardzo ubolewam 😞