Skocz do zawartości

Ekoladka

Mamusia
  • Liczba zawartości

    180
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Ekoladka

  1. armiatka napisał(a): O to to! Mniej więcej stąd moja ksywka i nick (swego czasu zwariowałam na punkcie zespołu Armia) Wczoraj znowu jakieś skurcze miałam ze 3 i cisza. Czekamy. Tak czy siak to nasz ostatni weekend we trójkę, bo w Czwartek pewnie do szpitalika położę się jeśli nic sie samo nie ruszy. U nas przyjmują tydzień p terminie jeśli nic się nie dzieje,
  2. Hugolinka napisał(a): To fajnie,że u Was wszystko ok, a dzisijesza nocka pewnie będzie już lepsza.
  3. Hugolinka napisał(a): Gratuluje! Duża ta Twoja córcia.
  4. Hugolinka, oby wszystko szybko poszło, czekam na wieści.
  5. Hejka, jutro mam termin porodu, skurczy brak wczoraj troche sprzątałam byłam też na długim spacerku, myślałam, ze może coś się zacznie.. Wydaje mi się, że brzuszek mi trochę opadł. hullu, życzę cierpliwości.
  6. Myślę, że trzeba zachować zdrowy rozsądek, nie chować pod kloszem, ale też bez przyczyny nie ma co wybierać się w skupiska pełne bakterii .
  7. Byłam dzis u lekarza, zbadał mnie Jaś jest nisko, ale szyjka nadal go mocno trzyma, przepływy w pępowinie są ok, łożysko się nie starzeje jeszcze, wg usg waży 3600g 🙂 Poza tym objadam się truskawkami 🙂
  8. Gratulacje! Życzę szybkiego powrotu do domu.
  9. Gratulacje! Życzę szybkiego powrotu do domu.
  10. Ania13 napisał(a): Witam, Wiktoria urodziła się sn 11 czerwca o 2.15 waga3400, 56 długa jest cudowna. Ja chyba szybko się nie zdecyduje na kolejne dziecko. miałam straszne bóle a skurczy brak Położne były cudowne i na lekarza też nie moge narzekać. Córeczka 31 maja miała ważyć według USG 2500g Dziewczyny które chcą urodzić, położna poleciła wyłączne sex i dziwiła się ze lekarze zabraniają na koniec ciąży. Koncze bo leze jeszcze na porodówce pod kroplowka. [/quote Gratulacje!
  11. Ania13 napisał(a): To powodzenia i czekamy na info. U mnie cisza choć dziś w nocy czułam taki dziwny ból brzucha, myślałam, że może coś się zacznie, ale cisza. Wczoraj pod piersią znalazłam kleszcza, ale bałam się go wyciagnać bo siedział głęboko, poszłam dziś do lekarza rodzinnego, niby jest wyjęty, ale jutro idę pokazać rane, żeby być pewnym, że nic nie zostało.
  12. BettyPe Gratulacje! Życzymy szybkiego powrotu do domku.
  13. Gratulacje! Czekamy na więcej informacji.
  14. Yvonne1987 napisał(a): Super!Gratulacje! Też bym już chciała 🙂
  15. Gratulacje! Życzę dużo spokoju i cierpliwości 🙂
  16. elsa23 napisał(a): ja mam tak samo 🙂
  17. TITINKA napisał(a): Ale słodka 🙂 Wczoraj byłam na ktg, zapis ok, lekarz mówił, że miał nadzieję, że w weekend urodzę, choć termin mam dopiero 15-06 to wolałabym już mieć to za sobą..
  18. Położna mówiła mi ostatnio, że dziecko może się już mniej ruszać, ale ważne jest czy jak się położysz i odpoczywasz to czy się rusza. Mój Jasiek też jest już mniej aktywny.
  19. fijolek napisał(a): To super, że się dobrze bawiłaś 🙂 Mnie dopadł jakiś katar i nire wiem czy jutro pojade na ślub.
  20. fijolek napisał(a): Oj to odważna jesteś ja już sobie wesele odpuściłam, chyba pojedziemy tylko na ślub. Stwierdziliśmy, ze trochę cięzko by było bo sił już troche brak na szaleństwa na parkiecie a siedzenie za stołem też męczące.
  21. natalia1906 napisał(a): nie wiem czy dobrze bym sie czula spiac z kims w jednym lozku z kims z kim nic mnie nie laczy ale jak nie ma warunkow innych to co zrobic 🙂 Dziewczyny, mam prosbe 🙂 Jak możecie oddac na nas glos to bardzo bedziemy wdzieczni 🙂 mozna oddac 3 glosy dziennie.. to trwa tylko pol minutki 🙂 Dziekujemy https://www.bebiklub.pl/home/konkursy/mamy-zmiany/galeria/?filter=natalia1906 Głos oddany 😉
  22. Kerry napisał(a): 70 km to jeszcze nie tak daleko 😉, ja zrezygnowałam z wesela, gdzie miałam jechać 450 km w jedną stronę... w 37 tc... Jak bym się czuła na siłach to bym pojechała, w razie czego torby do szpitala miałabym w bagażniku 🙂 Też mi się tak wydaje, że mogłabym pojechać, zapomniałam dodać, że wg usg mały waży 3400g A dziś przyjechał kurier z naszym wózkiem 🙂.
  23. Hejka, wczoraj byłam na wizycie, synek na szczęście troszkę sie przemieścił i nie jest już tak owinięty pępowiną tylko przechodzi mu koło szyjki z jedne strony, bardzo sie ucieszyłam. Lekarz mówi, że czuje już główkę nisko, ale szyjka jeszcze mocno trzyma, pewnie to jeszcze trochę potrwa, choć sam stwierdził, ze nie miałby nić przeciwko gdyby już się szykował chłopak do wyjścia 🙂 W sobotę mam ślub i wesele kuzynki, na wesele sie nie wybieramy, bardzo chciałabym być na ślubie bo to taka moja przyjaciółka, ale ślub jest ok 70 km. od Wrocławia i cały czas się zastanawiamy co robić.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...